Spoiler!
"Ennio nigdy nie wyrządziłby krzywdy Altairowi."
"Neognostyk zamierzał przyjechać do mnie, do Vivaco. Wysłał umyślnego z zapowiedzią na trzy dni przed swoją tragiczną śmiercią, że pragnie się pilnie spotkać."
"- Chociaż obejmuje mnie reguła zachowania tajemnicy lekarskiej, zdradzę, że umyślny nie znał przyczyny prośby Neognostyka - odparł Ferro, tonem tak doskonale wyważonym, że Abdel nie miał pojęcia, czy Szpitalnik wyjawił prawdę czy też może skłamał"
"- Może zabrzmi to w uszach waszych miłości dziwnie, ale nigdy nie miałem sposobności ujrzeć na własne oczy Vikala... Zdrowie syna jednego z ośmiu Baptystów to sprawa wewnętrzna kultu." ...Neva broni go jak wilkor"
"- Wielu świadków widziało ciało, zanim anabaptyści zabrali je do klasztoru - odrzekł czerwonokrzyżowiec - Mieszczanie zwabieni krzykiem dziecka, asceci z targowiska. Altair zginął od rany zadanej ostrym narzędziem, poderżnięto mu gardło. Neva i Furor Bastardo potwierdzili to później oficjalnie razem z mistrzem Abacusem."
"- Ślady krwi zostały starannie wyczyszczone podczas obrzędów puryfikacyjnych, ale ze słów Furora wynika, że morderstwa dokonano właśnie w tym miejscu, kiedy Altair odprawiał modły ku pomyślności podróży do Vivaco."
"Ennio nigdy nie wyrządziłby krzywdy Altairowi."
"Neognostyk zamierzał przyjechać do mnie, do Vivaco. Wysłał umyślnego z zapowiedzią na trzy dni przed swoją tragiczną śmiercią, że pragnie się pilnie spotkać."
"- Chociaż obejmuje mnie reguła zachowania tajemnicy lekarskiej, zdradzę, że umyślny nie znał przyczyny prośby Neognostyka - odparł Ferro, tonem tak doskonale wyważonym, że Abdel nie miał pojęcia, czy Szpitalnik wyjawił prawdę czy też może skłamał"
"- Może zabrzmi to w uszach waszych miłości dziwnie, ale nigdy nie miałem sposobności ujrzeć na własne oczy Vikala... Zdrowie syna jednego z ośmiu Baptystów to sprawa wewnętrzna kultu." ...Neva broni go jak wilkor"
"- Wielu świadków widziało ciało, zanim anabaptyści zabrali je do klasztoru - odrzekł czerwonokrzyżowiec - Mieszczanie zwabieni krzykiem dziecka, asceci z targowiska. Altair zginął od rany zadanej ostrym narzędziem, poderżnięto mu gardło. Neva i Furor Bastardo potwierdzili to później oficjalnie razem z mistrzem Abacusem."
"- Ślady krwi zostały starannie wyczyszczone podczas obrzędów puryfikacyjnych, ale ze słów Furora wynika, że morderstwa dokonano właśnie w tym miejscu, kiedy Altair odprawiał modły ku pomyślności podróży do Vivaco."