PBF - Czarne Królestwa

Waylander
Reactions:
Posty: 476
Rejestracja: 08 listopada 2012, 08:12

Post autor: Waylander » 19 stycznia 2014, 19:54

W sumie chyba nie ma co czekać Druss idzie za Vanko z załadowana na nowo kuszą.

Tylko takie pytanie czy nie ma żadnych schodów w górę czy czegoś podobnego? Bo jeśli są to optowałbym za tym żeby jednak zobaczyć co jest na górze bo możemy wpaść w zasadzkę zaatakowani od tyłu jak zejdziemy na dół.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 19 stycznia 2014, 20:33

Napisałem kilka postów temu, że sprawdziliście górne partie domu i nikogo tam nie ma. Post 924.
Akcję rozstrzygnę jutro.

Procjon
Reactions:
Posty: 1090
Rejestracja: 22 lutego 2012, 14:38

Post autor: Procjon » 19 stycznia 2014, 21:45

- Jestem za zejściem i wytłuczeniem drani. Ktokolwiek to jest, torturuje kogoś lub składa ofiary złym bóstwom, jak słusznie zauważył Vanko, więc należy go zatrzymać.

Waylander
Reactions:
Posty: 476
Rejestracja: 08 listopada 2012, 08:12

Post autor: Waylander » 19 stycznia 2014, 22:36

Mistrzu wiem co pisałeś, ale nie byłem pewien czy rzeczywiście przeszukaliśmy wszystko(tak mi się zdawało że nam to strasznie szybko poszło itd.) więc wolałem się upewnić czy dobrze odczytałem że nie pozostało nam już nic innego do zwiedzania niż niższy poziom.
Skoro tak to Druss też oczywiście jest za tym aby iść na dół, tylko może niech najpierw zejdzie dwóch(wydaje mi się że Druss i Vanko by nimi byli) i otworzy/zajrzy za drzwi a reszta niech osłania, jak co to przynajmniej nie wszyscy wpadną w zasadzkę/uruchomią pułapkę.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 20 stycznia 2014, 11:21

Poniżej wielki wąż i Wężoludzie.
Techniczny: Wąż jest jeden, wężoludzie i wy. Komnata wygląda podobnie jak ta z wężami.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 20 stycznia 2014, 11:26

Druss i Vanko wpadli przed drzwi od piwnicy, za nimi do dużej piwnicy przerobionej na izb ę tortur i ołtarz ofiarny wpadła reszta.
Stygijska magia zaatakował wasze umysły, kilka celów było iluzją, ale większość była realna, tyle, że nie byli to ludzie, a rasa wężoludów.

Wężoludzie uderzali zakrzywionymi ostrzami podobnymi do szabel, na ich ostrzach była często trucizna.

Jeden z kapłanów krzyknął coś i przebił sobie serce, poświęcając się, w pobliżu ołtarza zmaterializował się ogromny wąż i zaatakował was.

7 wężoludów i wielki wąż było waszymi przeciwnikami. Po użyciu łuków, kusz i broni miotanej doszło do walki na broń białą, jedynie Tranicos wyćwiczony w walce w zwarciu potrafił co jakiś czas wypuścić strzałę w wirze walki wręcz.
Po półtorej minucie wycięliście wrogów.
I i II runda - macie atut zaskoczenia wpadacie i ranicie kilku z nich, niszcząc też iluzję
III i IV runda - kilku z was otrzymuje lekkie rany, pada 2 wężoludów, pojawia się wielki wąż
V i VI runda - pada 3 wężoludów, wasz zwiadowca i ochroniarz Vanko
VII runda do IX pokonujecie węża i pozostałych wężoludów.

Rany w Fate, jak to działa:
Macie Tor Fizyczny 3 + połowa Odporności, np. 5 kratek to są draśnięcia, one schodzą po 30 minutach odpoczynku bez walki.
Poza tym każdy ma 2 rany lekkie (2 punkty presji każda, bez kar do testów), 1 ranę średnią (4 presji, kara 1 do testów) i 1 poważną (6 presji, kara 1 do testów).
Powiedzmy jak Ktoś otrzyma cios za 7 obrażeń to 5 może wziąć na draśnięcia, zaznaczamy mu 5 kratkę draśnięć (skreślam ją) i 2 pozostałe przyjmuje jako ranę lekką.
Rany lekkie każdą leczymy 1 dzień, ranę średnią leczymy tydzień, a poważną miesiąc.

Amalryk ma 1 lekką ranę- brak kary na razie
Druss ma 2 lekkie rany - brak kary na razie
Chen Shu ma 2 lekkie rany i 1 średnią - kara -1
Tranicos ma 2 lekkie rany - brak kary na razie
Druss ma 1 lekka rana - brak kary na razie
Zwiadowca - nieprzytomny i ciężko ranny
Ochroniarz Vanko ranny i zatrucie krwi od trucizny, nieprzytomny.
Ostatnio zmieniony 20 stycznia 2014, 11:30 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 20 stycznia 2014, 11:30

Od jednego z wężoludów dowiedzieliście się, że bestia i tak ich pomści i zniszczy miasto. Bądźcie przeklęci rzucił umierając.

Procjon
Reactions:
Posty: 1090
Rejestracja: 22 lutego 2012, 14:38

Post autor: Procjon » 20 stycznia 2014, 17:08

Tranicos padł na kolana przy zwiadowcy i wyciągnął bandaże oraz manierkę ze spirytusem.
Opatruję wszystkich poczynając od najciężej rannych.

Waylander
Reactions:
Posty: 476
Rejestracja: 08 listopada 2012, 08:12

Post autor: Waylander » 20 stycznia 2014, 21:46

Druss tez pomaga rannym n a ile się da. Może trzeba by sprowadzić kapłana albo i lepiej zanieść otrutego do niego. Czy jesteśmy już świadomi że ranny został otruty czy dopiero musimy to zidentyfikować fabularnie? Jeśli wiemy to proponuje żeby Druss go wziął i pobiegł do kapłana.

Co wy na to?

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 20 stycznia 2014, 22:07

Amalryk rzekł, że Eutyches jest kapłanem Mitry.
Generalnie wasi dwaj ludzie przeżyją ale wymagają minimum tygodniowej opieki.
Opatrzyliście swoje obrażenia. Co dalej robicie?
Najciężej ranny jest Chen Shu, kapłan może próbować pomóc tylko jednej osobie. Leczenie ran jest bardzo trudne.
Co dalej robicie i komu poza NPC-ami ma pomóc Eutyches?

koszal
Reactions:
Posty: 2787
Rejestracja: 15 marca 2012, 13:35
Been thanked: 1 time

Post autor: koszal » 21 stycznia 2014, 13:35

Nieźle... się ...tu ...urządzili...
-wciąż sapiąc po błyskawicznej walce vanko wpatrywał się w narzędzia tortur. Pora na łupy- pomyślał zabierając się do przeszukiwania pomieszczenia. Po chwili dostrzegł, że Vasquez, którego uznał za zabitego, wciąż oddycha.
Pytanie: kto jęczał w tej piwnicy, bo jakoś przeoczyłem ofiary/ofiarę?

Co znajdziemy w wyniku przeszukania? Szczególnie interesuje mnie co miał przy sobie ten, który się poświęcił, by wezwać węża.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 21 stycznia 2014, 14:49

Trochę klejnotów wartość około 100 złotych lun. Ten co się poświecił ma amulet, ale noga Chen Shu dymi, w obecności amuletu. Bierzesz go mimo to?
Ofiara to kobieta zabili ją nim weszliście. Jest tu też nieco zapisków i kilka ksiąg. O pomoc w ich zabraniu poprosił Eutyches, jak skończył zajmować się rannymi.
To co ewakuacjo do domu Eutychesa z rannymi i księgami?

koszal
Reactions:
Posty: 2787
Rejestracja: 15 marca 2012, 13:35
Been thanked: 1 time

Post autor: koszal » 21 stycznia 2014, 17:37

Spoiler!
Biorę amulet, ale go nie zakładam. Owijam go w jakąś chustę i chowam za pazuchę, jak da radę to ukradkiem.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 22 stycznia 2014, 14:25

Ok. Zakładam, że dotarliście do domu Eutychesa.
Kapłan Mitry pomógł Chen - Shu, na dojście do pełni sił potrzebujecie 24 do 48 godzin.
Ci co mają 2 rany lekkie potrzebują 2 dni. Czas się przyda i Eutychesowi, musi przeanalizować zapiski i zrobić miksturę do walki z Bestią.
Wasi ranni NPC-e są wyłączeni, minimum tydzień by mogli chodzić o własnych siłach potrzeba.
Spoiler!
Na rozprawę z Bestią zabierzesz amulet ze sobą, zawinięty i bez kontaktu z ciałem?

koszal
Reactions:
Posty: 2787
Rejestracja: 15 marca 2012, 13:35
Been thanked: 1 time

Post autor: koszal » 22 stycznia 2014, 14:29

Spoiler!
Do rozprawy jeszcze daleko, jak sądzę. Jeśli będzie okazja, to wcześniej na osobności poproszę Eutychesa, by przyjrzał się amuletowi.
Jeśli jednak nie będzie okazji, to zaryzykuję i założę amulet tuż przed walką z bestią.

ODPOWIEDZ