PBF - Tarcza Wyklętych

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 28 marca 2018, 18:14

Szpital wojewódzki, 31 lipca 2025 01:30

Karabin leżał pomiędzy przewróconymi wózkami na posiłki, zaczepiony o jeden z nich paskiem. Krztusząc się i plując zalegającym w gardle pyłem, dowódca Etosu podniósł broń i wytoczył się chwiejnie z częściowo zawalonego schowka, okładając pięścią uszkodzony hełm w nadziei na zresetowanie urządzenia. Holograficzne projekcje na wizjerach hełmu rwały się i rozmazywały, przechodziły w rzędy bezsensownych symboli. Silne uderzenie w chwili wybuchu granatów, najpewniej twardym elementem zniszczonego budulca, ewidentnie trwale uszkodziło HUD hełmu wyłączając znaczącą część jego funkcji.

Wybuch granatów! Wspomnienie tego, co stało się kilka sekund wcześniej zmroziło Danielowi krew w żyłach. Oszalały z nienaturalnej nienawiści irasiad. Specjalista Jaczkowski, poruszający się w szybko, ale dziwnie sztywny sposób, wyciągający zawleczki z ładunków wiszących na uprzęży rannego gromowca. Potworny huk i wstrząs.

Z głębi korytarza dobiegały dźwięki wściekłej kanonady, charakterystyczny terkot Kosynierów mieszał się z głuchymi odgłosami wystrzałów z Jaspisa. Szukalski ruszył w tamtą stronę, tracąc po jednym kroku równowagę i opierając się barkiem o porysowaną ścianę. Jego spojrzenie przesunęło się po wilgotnych szczątkach rozrzuconych wszędzie wokół, plamiących ściany i podłogę ciemną czerwienią. Niektóre z nich pokryte były strzępkami sierści, inne upstrzone kawałkami podartego materiału w barwach uniformów Gromu. Dowódca Etosu zgiął się wpół czując niekontrolowane torsje, kiedy jego kontuzjowany mózg przetworzył zebrane wzrokiem informacje uświadamiając mężczyźnie, że patrzy na resztki jednego ze swoich podwładnych oraz ludzi z sekcji Kornika.

Od strony klatki schodowej rumowisko gruzu, kabli elektrycznych i sufitowych paneli odcinało komandosa od być może wciąż próbujących się tamtędy przedostać marionetek kosmity. Strzały i krzyki z głębi korytarza nie ustawały, wręcz przybrały na sile. Zagryzając zęby Szukalski zrobił ponownie krok w tamtą stronę, zmuszając przeciążony organizm do posłuszeństwa.

Jego zamglony wzrok zarejestrował coś kątem oka, zwrócił nagle uwagę na odsłonięte wybuchem pomieszczenie zabiegowe po lewej stronie korytarza. Zmieciona detonacją cienka ściana odsłoniła obszerny gabinet, najpewniej salę wykładową, pozbawioną oświetlenia i większości mebli. Na jej środku zdumione oczy operatora wychwyciły widok unoszących się w powietrzu iskier o dziwnej barwie, od jasnoniebieskich po fioletowe, w jakiś niewytłumaczalny sposób obracających się wokół siebie wzajemnie z coraz większą prędkością, niczym miniaturowe planety wokół równie małych słońc.
Zdumiewające zjawisko fizyczne, którego natury Daniel jeszcze nie zna. Ale wygląda to fascynująco i ponieważ te unoszące się w powietrzu iskierki kręcą się wokół siebie coraz szybciej, na pewno wieści to jakiś ekscytujący naukowy fenomen, który zaraz się ziści w widowiskowy sposób!

Awatar użytkownika
Kargan
Reactions:
Posty: 1420
Rejestracja: 22 listopada 2012, 13:44
Has thanked: 8 times
Been thanked: 7 times

Post autor: Kargan » 28 marca 2018, 21:52

Ekhm... no więc tak jakby... ja nie mam karty postaci :D wskoczyłem do przygody w ostatniej chwili ;) Trochę kiepsko, że tak wyszkoleni goście strzelali bez sensu w tomograf zamiast flankować cel - najlepiej z dwóch przeciwstawnych kierunków... widać dupy z nas a nie specjalsi /EVILS/ Maurer spróbuje przewrotką zejść z linii "ruchu" tego tomografu tak by wycelować w Obcego i nie przestawać strzelać. Stronę wybieram przeciwną do tej, w którą zapewne rzuci się Bartek :D
]|[ Innocence Proves Nothing ]|[

Medea Trix: WS 28, BS 44, S 32, T 29, AG 41, INT 29, PER 40, WP 32, FEL 33 (12 wounds, 2 fate points)
Erias Kantar (Black Templar Marine): WS 53, BS 37, S 40, T 42, AG 51, INT 45, PER 45, WP 46, FEL 40 (23 wounds,4 fate points)

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 28 marca 2018, 22:25

Szpital wojewódzki, 31 lipca 2025 01:31

Towarzyszące niezwykłej misji ekstremalne doznania i emocjonalne wstrząsy sprawiły, że operatorzy zwyczajnie zapomnieli o pewnych podstawowych zasadach CQC, zdeterminowani wyłącznie w jednym celu - eliminacji koszmarnego przybysza z kosmosu za wszelką cenę i bez oglądania się na własne bezpieczeństwo.

Lecz widok sunącego ku nim tomografu sprawił, że wyuczone procedury wzięły górę nad zaciekłą determinacją. Obaj komandosi odskoczyli na boki, ciągnąc za sobą nieco zdezorientowanego terytorialsa. Wielkie urządzenie prześlizgnęło się pomiędzy nimi nabierając w międzyczasie zastraszającej prędkości, grzmotnęło w wejście do gabinetu rozwalając futrynę i spore fragmenty ścian po obu stronach.

Przy okazji wymiotło z pomieszczenia kapitana Kornika i sierżanta Mrozika, nie dość szybkich albo zdekoncentrowanych mącącymi myśli psionicznymi impulsami obcego. Uderzeni ciężką obudową operatorzy ledwie zdążyli coś krzyknąć, wypchani poza próg.

Potworny huk, który rozległ się sekundę później mógł być jedynie odgłosem tomografu rozwalającego ścianę po przeciwnej stronie korytarza.

Kornik i Mrozik mogli zginąć albo zostać ciężko ranni, ale żaden ze znajdujących się w gabinecie mężczyzn nawet o nich nie pomyślał - uwaga wszystkich skupiła się w zamian na odsłoniętej w końcu szkaradnej postaci istoty o nienaturalnie wydłużonych członkach, o pobrudzonej cieknącą z ran posoką skórnej powłoce oraz nieludzkich czarnych oczach.
Lepszego chyba momentu do zastrzelenia skurczybyka nie będzie!

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 28 marca 2018, 22:44

Szpital wojewódzki, 31 lipca 2025 01:31

Niesamowite świetlne widowisko przybierało na intensywności i pędzie. Wciąż oszołomiony skutkami wybuchu Daniel Szukalski potrząsnął mocno głową sądząc, że padł ofiarą halucynacji, ale niebieskofioletowe iskry uparcie nie chciały zniknąć, w zamian poruszając się tak szybko, że w oczach komandosa zaczęły wykreślać przecinające się wzajemnie linie, rysujące w powietrzu jakieś fascynujące owalne kształty.

Jednocześnie dowódca Etosu poczuł soniczne wibracje, wprawiające powietrze w drgania przenoszące się na organy wewnętrzne człowieka, absurdalnie przyjemne, ale zarazem w zrozumiały sposób przerażające swą obcością.

Ogłuszający huk i łoskot w głębi korytarza, punktowany urwanymi znienacka krzykami ludzi, nie zdołał wyrwać Daniela ze stanu hipnotycznego transu.

Powietrze drgało tak silnie, że w opinii operatora wręcz fizycznie zgęstniało, wibracje pokryły jego ciało gęsią skórką.
...

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 28 marca 2018, 22:56

Milcarz był zbyt nabuzowany hormonalnym dekoktem jaki serwowały w tak stresującej chwili nadnercza, przysadka i cholera wie co jeszcze, by nawet pomyśleć o tym, że dwóch operatorów zostało wyeliminowanych. Jako mańkut odruchowo odskoczył w lewo, dłonią wymacywując dodatkowy magazynek, przyklejony do tego wetkniętego w broń. Uderzył amunicją o o kolbę, a by pozbyć się paprochów mogących spowodować zacięcie i wsadził drugi magazynek w broń. Nawet nie było potrzeby przełądowania. Kula z poprzedniego magazynku wciąż tkwiła w zamku automatu. Specjals wziął na cel obcego i wcisnął spust broni. Lepsza okazja mogła się nie trafić. Liczył się z tym, że pozbawiony osłony ufok mógł znów zacząć się przemieszczać z niespotykaną szybkością itrzeba będzie spróbować znów ognia zaporowego, więc wycedził szybko w komunikator:

- Moja lewa jakby spierdalał!
Walę serią jak coś!
Ostatnio zmieniony 28 marca 2018, 23:14 przez 8art, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 28 marca 2018, 22:58

Szukalski odwrócił wzrok, cokolwiek to było musiało poczekać. Powłócząc nogami Specjals szedł w kierunku walki, to ona go wzywała bardziej niż wszystko inne.
Keth proszę przestań - nie chcę zastrzelić swoich.

Awatar użytkownika
Oggy
Reactions:
Posty: 766
Rejestracja: 13 lipca 2009, 15:05
Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/Oggy
Has thanked: 24 times
Been thanked: 10 times

Post autor: Oggy » 28 marca 2018, 23:08

Dampc nie miał hełmu specjalsów i huraganowy ostrzał, połączony z wybuchami granatów na niewielkiej przestrzeni i przelotem tomografu niemal zupełnie odebrał mu możliwość obserwacji. Po raz kolejny zerwał się z ziemi, w nagłym, ludzkim odruchu zdając sobie sprawę że jeden z Etosu przed chwilą uratował mu życie i będzie musiał mu podziękować. Kiedy jednak cel zamajaczył wśród dymu i pyłu MSBS bez jednej świadomej myśli powędrował w górę. Marcin już ledwo słyszał wystrzały własnej broni, ale znajome szarpnięcie było najwspanialszym co mógł teraz poczuć.
astrolog/alchemik 10/10 POZ

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 28 marca 2018, 23:29

Szpital wojewódzki, 31 lipca 2025 01:32

Mesmeryczny czar prysnął unicestwiony hukiem pobliskiej kanonady, która po kilku złowieszczych sekundach ciszy ponownie wstrząsnęła ciemnością zdemolowanego szpitala. Odrywając wzrok od hipnotycznego tańca świetlików dowódca Etosu docisnął do piersi MSBS-a i przyśpieszywszy kroku zaczął biec w kierunku zaciekłej strzelaniny.

Za jego plecami rozległ się głośny dźwięk implodującego powietrza, jakiś dziwny łoskot, trzask. I ludzkie głosy, zniekształcone metalicznym brzmieniem wzmacniaczy, ale wyraźnie słyszalne mimo huku strzelaniny.

- We are in! Secure perimeters!

- Recalculating location and timeframe! Wait for confirmation!

- We have no time for fucking confirmation, I remember this place good enough... Jeez, Colonel, you see him?! Again, fucking nerds made again the same mistake! We're too late!

- Shut up, major! All sections, secure your targets! We have still time! Ty tam, stój! Rzuć broń!

Głuche ciężkie odgłosy uderzających o posadzkę butów. Wizg serwomechanizmów. Jakieś basowe buczenie.

Wciąż przeświadczony o zrodzonych z kontuzji głowy halucynacjach, Daniel parł przed siebie w tę część korytarza, która rozbłyskiwała poświatą płomieni wylotowych broni.
Normalnie uznałbym, że gracz zechce obejrzeć się za siebie, ale w przypadku kontuzjowanego dowódcy sekcji decyzję zostawiam graczowi!

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 28 marca 2018, 23:34

Moja postać zna angielski, więc zatrzyma się i rzuci broń. Jeśli gadają po ludzkiemu to znaczy, że jeszcze nie są przejęci. Niech pomogą, wszak Daniel nie wie jaka jest sytuacja w środku.

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 28 marca 2018, 23:47

Szpital wojewódzki, 31 lipca 2025 01:32

Uwięziony w narożniku gabinetu, pozbawiony osłony kosmita przywarł do uszkodzonej pociskami ściany i poderwał w kierunku napastników jedną z górnych kończyn, opasaną dziwną cylindryczną konstrukcją nieznanego przeznaczenia.

Trzej żołnierze wystrzelili niemal równocześnie. Żaden z nich nie potrafił później jednoznacznie przypisać sobie zasługi zadania obcemu śmiertelnej rany, grad pocisków z dwóch Kosynierów i Jaspisa dosłownie rozerwał bowiem kosmitę, rozbryzgał jego cuchnące płyny ustrojowe i kawałki kleistej tkanki po całym pomieszczeniu. Częściowo zdezintegrowany korpus intruza, z odstrzeloną w połowie podłużną czaszką, poleciał w tył na jakiś skryty za ciałem obcego obiekt, odbił się od niego i runął na podłogę podrygując w upiornych drgawkach pomimo odniesienia obrażeń, które zabiłyby bez trudu tuzin ludzi.

- Zdychaj, skurwysynu! - wrzasnął Milcarz doskakując do obcego i obracając krótką serią w miazgę resztę jego głowy.

W pachnącym wonią kordytu gabinecie zapadła przeraźliwie dzwoniąca w uszach cisza, wydająca się absurdalnie nie na miejscu po kilku minutach ogłuszającej kanonady.

- Co to takiego? - odezwał się w końcu szeregowiec Dampc, ignorując jakieś dobiegające z głębi korytarza odgłosy rozmów i krzątaniny i skupiając swą uwagę na zasłanianym dotąd przez obcego obiekcie.

Był to srebrzysty cylinder o wysokości jednego metra, opasany zwojem przeźroczystych przewodów, w których jarzył się jakiś gęsty płyn.

- Co to kurwa jest? - powtórzył pytanie terytorialsa operator Milcarz, na wszelki wypadek wciąż nie zdejmując palca ze spustu MSBS-a - I czy to w porządku, że ta ciecz świeci się coraz mocniej?
Panowie, gratuluję ubicia ufoka, doskonała robota! Ze względu na okoliczności przyjąłem, że rozstrzelaliście go wspólnymi siłami, tak więc każdy z Was może sobie przypisać jedną trzecią sukcesu! Teraz na pierwszy plan wysuwa się tajemniczy cylinder - jak mniemam, chętnie zaczniecie przy nim grzebać, tak?

Awatar użytkownika
Oggy
Reactions:
Posty: 766
Rejestracja: 13 lipca 2009, 15:05
Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/Oggy
Has thanked: 24 times
Been thanked: 10 times

Post autor: Oggy » 28 marca 2018, 23:58

Dampc podszedł powoli i położył broń na podłodze, przyklękając przy cylindrze. Właściwie nie wypowiedział pytania do Specjalsów, mówił do siebie. Starał się zignorować szum w uszach i suchy posmak pyłu w ustach. Myślał.

Był fizykiem, przynajmniej był nim zanim te dwie kłamliwe suki z trzeciego roku inżynierii mechaniczno-medycznej nie złamały mu kariery i życia. Wtedy mógł tylko marzyć że coś takiego zobaczy. Potem też o tym marzył. A tutaj proszę...

No to czym jesteś łamigłówko?
Ostatnio zmieniony 28 marca 2018, 23:59 przez Oggy, łącznie zmieniany 1 raz.
astrolog/alchemik 10/10 POZ

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 28 marca 2018, 23:59

OK. Generał Milcarz jest Inteligentny, jest specem od IT i ma Wiedzę Ogólną. Co wie o tym cylindrze? To jakaś bomba? Jeśli tak uważa świeżo upieczony generał, to zarządzam odwrót i ewakuacje rannych - tylu ilu zdołamy wynieść. Póki co nic nie wiadomo o przybyszach z przyszłości.

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 29 marca 2018, 00:11

Szpital wojewódzki, 31 lipca 2025 01:33

Dowódca Etosu zatrzymał się w miejscu i odwrócił w stronę, z której dobiegały wykrzykiwane po angielsku komendy. Oślepiony blaskiem taktycznych reflektorów, przed którym uszkodzony hełm już go nie chronił, komandos przyłożył do oczu lewą dłoń, wypuścił z prawej karabin. Broń upadła z metalicznym szczękiem na podłogę korytarza.

Część poruszających się szybko świateł przestała go razić prosto w oczy, toteż mężczyzna zamrugał próbując odzyskać ostrość widzenia.

A zdumienie odebrało mu natychmiast mowę.

Korytarzem zbliżała się grupa kilku osób, ośmiu, może nawet dziesięciu. Wszystkie wydawały się dużo większe od dorosłych ludzi, zaskakując nie tylko wzrostem, ale i oczywistą masą ciała. Lecz po kilku sekundach rozpaczliwego mrugania Daniel pojął, że to nadal byli ludzie, noszący na sobie jakieś futurystyczne egzoszkielety w postaci zaawansowanych pancerzy osobistych, utrzymywane w ruchu przez miniaturowe serwomechanizmy kończyn. Przy ich ukrytych w hełmach głowach unosiły się miniaturowe drony, a trzymana w rękawicach broń przywodziła swym kształtem i rozmiarami prototypy amerykańskich akceleratorów magnetycznych, które Szukalski miał niedawno sposobność oglądać w internecie.

- Are you Americans? - krzyknął próbując dostrzec jakiekolwiek insygnia na egzoszkieletach - NATO special forces?

- Bradford, secure object together with team Alpha - z wzmacniacza dźwięku zainstalowanego w hełmie jednego z przybyszów popłynął twardy zdecydowany głos człowieka nawykłego do wydawania rozkazów - Major, you stay with me. We don't want more witnesses, not in those circumstances.

- What with the psionik, sir? - odezwał się inny z noszących futurystyczne pancerze ludzi.

- Fucking sha-wa-poot is already dead, believe me! - odparł przez własny głośnik olbrzym stojący obok prawdopodobnego dowódcy grupy - We need to remove security protocol on primary object and leave this place as quick as possible. Move!

Wszyscy członkowie tajemniczej grupy wyminęli stojącego pośrodku korytarza Szukalskiego, pozostawiając dowódcę Etosu w towarzystwie dwóch nieznanych mu wciąż oficerów.
Ponieważ jest już bardzo późno, pozwolę sobie przerwać w tym momencie fabułę. Nowe updaty być może już z pracy w wolnej chwili. Jestem też zadowolony z tego jak ładnie nam dzisiaj poszła gra, sypnęło pięknie postami!

Awatar użytkownika
Kargan
Reactions:
Posty: 1420
Rejestracja: 22 listopada 2012, 13:44
Has thanked: 8 times
Been thanked: 7 times

Post autor: Kargan » 29 marca 2018, 12:28

Szpital wojewódzki, 31 lipca 2025 01:32

- Dampc znasz się na tym ? - rzucił Franz w kierunku klęczącego nad dziwnym cylindrem WOT'owca - Uczą was o takich rzeczach w WOT ??

Żołnierz WOT wydawałs się być wyraźnie zafascynowany tajemniczym obcym artefaktem. Maurer nie miał pewności, czy był to rodzaj zwykłej męskiej ciekawości dotyczącej nowego gadżetu czy może pozostałość po wpływie Obcego. Walec wyglądał dziwnie a to wzmagające się świecenie wcale się operatorowi nie podobało. Wyglądało jak...rodzaj odliczania...

- Panowie proponuję to zostawić i spierdalać ! - rzucił nerwowym głosem Franz - Zostawmy to jajogłowym. Pewnie są już w drodze. My tymczasem zobacdzymy co z resztą składu i obstawimy perymetr. Z daleka ! Trzeba pomóc rannym...
Franz sugeruje zawinięcie się stąd czym prędzej...
]|[ Innocence Proves Nothing ]|[

Medea Trix: WS 28, BS 44, S 32, T 29, AG 41, INT 29, PER 40, WP 32, FEL 33 (12 wounds, 2 fate points)
Erias Kantar (Black Templar Marine): WS 53, BS 37, S 40, T 42, AG 51, INT 45, PER 45, WP 46, FEL 40 (23 wounds,4 fate points)

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 29 marca 2018, 18:29

Szpital wojewódzki, 31 lipca 2025 01:33

Terytorials potrząsnął przecząco głową nie chcąc dać się odciągnąć od tajemniczego cylindra, ku rosnącemu niepokojowi obu żołnierzy Gromu.

- To nie jest bomba, przynajmniej tak mi się wydaje - powiedział oglądając w skupieniu dziwny obiekt - Już prędzej jakaś zaawansowana radiolatarnia albo coś w ten deseń. Poszukam jakiegoś panelu kontrolnego...

- Leave this object immediately! - za plecami żołnierzy huknął potężny głos, górujący nad jękiem serwomotorów i odgłosami ciężkich kroków. Wojskowi obrócili się błyskawicznie w miejscu, zaciskając zbielałe palce na swej broni i mierząc wprost we wchodzącego do pomieszczenia intruza.

Maurer pomyślał w pierwszej chwili, że spogląda na amerykańskiego sapera w pancerzu wspomaganym Aegis, zasilanym za pomocą niebywale nowoczesnego generatora fuzyjnego. Po sekundzie gromowiec uświadomił sobie, że kształt poszczególnych elementów egzoszkieletu przybysza wyglądał zupełnie inaczej niż podzespoły Aegis studiowane w fachowej literaturze.

Jeszcze bardziej zdumiewająca okazała się autonomiczna sonda unosząca się w powietrzu ponad prawym ramieniem żołnierza, skanująca pomieszczenie kilkoma promieniami czerwonych laserów.

- Don't even think about stupid actions - powiedział ukryty za przyłbicą ciężkiego hełmu mężczyzna - Drop your weapons now. We come to support you, don't be scared.

- Pierdoleni rangersi! - wybąkał Milcarz spoglądając w lufę wielkokalibrowego działka zainstalowanego na ruchomej uprzęży egzoszkieletu, dość dużą, by zdołał wcisnąć do niej swą zaciśniętą pięść - Albo SAS! Who are you? US special forces?

- Ściśle tajne przez poufne - rzucił przez wzmacniacz hełmu następny przybysz, równie ciężko opancerzony i uzbrojony, a na dodatek mówiący doskonale po polsku - Byłbyś się zesrał z wrażenia, gdybym ci powiedział. Rzućcie broń i nie przeszkadzajcie nam w zabezpieczeniu obiektu. Najlepiej stańcie tam pod ścianą i czekajcie na następne instrukcje.

Do zrujnowanego gabinetu wsypali się jeden po drugim ludzie w poruszanych serwomotorami pancerzach nowej generacji, omiatający przestrzeń wokół siebie lufami futurystycznych działek, o których istnieniu gromowcy dotąd nigdy nie słyszeli. Ich drony unosiły się bezgłośnie w powietrzu, skanując, nagrywając, wydając z siebie ciche elektroniczne popiskiwania.
Ośmiu gości w pancerzach wspomaganych prosto z Fortu Bragg ( albo może nawet Area 51). Nie wiem, czy pogrywanie z nimi jest dobrym pomysłem, ale ostateczne deklaracje pozostawiam Wam!

ODPOWIEDZ