Belia gdy nie była już w centrum uwagi podeszła do Elfa. I powiedziała coś w języku elfów. Z jej gestów i języka ciała dało się wywnioskować zakłopotanie.
W tym samym czasie Nyress z zapałem wiązał prowizorycznie sanie. Dzięki podarowanym przez Entisa oszczepom i trójzębowi płozy były solidne aczkolwiek gruba lina która wszystko wiązała uniemożliwiała przyleganie płóz do podłoża więc cały ciężar spoczywał na niej, chociaż rozłożony równomiernie na całej długości sań. Gdy Belia skończyła rozmawiać z Eliminalem zaczęła pomagać krasnoludowi zgrabnie pakując i organizując przestrzeń śpiwora.
Entis obejrzał geometryczne wzory na ziem, początkowo podejrzewał, że mogą być to figury magiczne w których wpisano czary uaktywniane przerwaniem ciągłości linii. Jednak szybko zmienił zdanie widząc jak duże są okręgi i trójkąty. Druga przesłanka przemawiająca za tym, że nie są to figury magiczne wynikała z konstrukcji linii i braku łatwej możliwości ich przerwania. Głębokie bruzdy wypełnione na dnie ołowiem były trudne do uszkodzenia i wymagały kilofa oraz dużej determinacji. Pomimo wątpliwości jakie już miał zbliżył dłonie do podłogi i zaczął się koncentrować. Dzięki otrzymanej od boga mocy potrafił wyczuć jakie zaklęcia i magiczne efekty emanowały z magicznie zapieczętowanych linii. Jednak w przypadku narysowanych na podłodze figur bóg nie zsyłał mu żadnej wizji, żadnego przeczucia, żadnej myśli która mogła zostać zobrazowana i objęta rozumem Entisa. Niestety nie był w stanie nic powiedzieć o niezwykłej strukturze wykreślonej na ziemi.
Ostatnie co zwróciło jego uwagę to brakujące elementy największego okręgu a raczej trzy półkola które go przecinały. Ich wielkość była znacznie większa od płaskorzeźb na ścianie. Średnica każdego półokręgu była długości ręki dorosłego mężczyzny. Delikatna krzywizna podłogi w każdym z trzech półokręgów mogła sugerować że było to miejsce przeznaczone na położenie lub postawienie czegoś. Gdy skończył analizować podłogę podszedł do płaskorzeźb które od dłuższego czasu stanowiły punkt zainteresowania Erdala.
-"Zdaje się, że te płaskorzeźby są elementem próby. Pewnie jak się je odwróci albo coś podobnego to będziemy musieli walczyć o wolność. Z jednym albo wszystkimi po kolei ale przynajmniej wiemy z czym i możemy się przygotować."
Gdy Entis zajmował się analizą podłogi, Pokutnik badał płaskorzeźby na ścianie. Były wielkości ludzkiej głowy. Ich umiejscowienie na wysokości barków mężczyzny sugerowało, że nawet po omacku powinny zostać szybko odnalezione. Gdy zerwał cienką warstwę pleśni, drobnych korzeni i resztek jakiś wyschniętych robaczków które spoczywały na górnej części płaskorzeźb dostrzegł że nie były wykute w ścianie. Po dokładniejszym zbadaniu okazało się, że wokół wszystkich trzech jest cienka równa szczelina. Wyglądało na to, że figury da się poruszyć ale nie miał pojęcia czy próba ich poruszenia, wyjęcia czy jakiejkolwiek manipulacji nimi przyniesie skutek ani tym bardziej nie wiedział czy próba poruszenia płaskorzeźb nie spowoduje jakiegoś nieszczęścia dla drużyny. Zaczął przeszukiwać podłogę przed płaskorzeźbami ale na szczęście nie znalazł nic niepokojącego. Przeszukanie ściany wokół płaskorzeźb potwierdziło podejrzenia człowieka. Był pewien, że fragment ściany przesuwa się w jakiś sposób, za pomocą jakiegoś mechanizmu którego nie znalazł. Fragment ściany na który patrzył najprawdopodobniej unosi się do góry po aktywacji jakiegoś mechanizmu. Nie miał jednak pojęcia jakiego i mógł tylko podejrzewać że ma to coś wspólnego z płaskorzeźbami.
Entis ustąpił miejsca Elimanalowi który przyłożył palce do linii wyrytych w podłodze. Magia emanująca z figury była dobrze wyczuwalna. Mrowienie dłoni i gęsia skórka na całym ciele i delikatna błękitna poświata na czubku palców nie pozostawiła wątpliwości elfowi. Figura wyżłobiona w podłodze była magiczna. Gdy później dotknął płaskorzeźb aby dowiedzieć się czy podobnie jak podłoga są przepełnione magiczną mocą nie wyczuł już nic.
Eliminal 2PD za pierwsze użycie wykrycia magii, Entis 2PD za pierwsze użycie identyfikacji figur magicznych, Erdal 2PD za pierszą analizę pułapek. Co dalej? Jakie akcje?