Strona 27 z 55

Re: Serce labiryntu

: 31 lipca 2020, 10:20
autor: BAZYL
- A mi, mości krasnoludzie, śniło się, żem uczestniczył w uczcie u samego Katana! - odparł pogodnie Erdal, gryząc suchara. - No ale trzeba wrócić do pracy... Jeśli nie ma tu większego chojraka, pozwólcie że teraz zbadam zawartość obu skrzyń.

Re: Serce labiryntu

: 31 lipca 2020, 10:35
autor: 8art
- Psia krew! Ależ łeb łupie po tym dekokcie, jak po pijatyce z ogrami... - sarkał Ghrog. Widząc rzeźbę podszedł do niej i zaczął ją badać. Wszak sam zdobył za młodu rzeźbiarskie pratyki, gdy studiował.
mam alademika i rzezbiarza. Co moge rzec o posągu?

Re: Serce labiryntu

: 31 lipca 2020, 13:36
autor: deliad
- uczta u Katana? A można wiedzieć czy obecnego, przeszłego czy może następnego. Wszak sam mówiłeś, że tu czas inaczej płynie - zagaił wesoło khazad.

Re: Serce labiryntu

: 31 lipca 2020, 14:53
autor: Shoikan
Panowie, ja tu przyszedłem ratować pannę o krwie elfiej, nie zaś przechodzić jakiekolwiek próby.
Tak w ogóle to nie zgadzam się z opinią pana krasnoluda.
Moim zdaniem, to nie ma nic wspólnego z druidami, a żeby przechodzić jakikolwiek test trzeba znać kontekst.
W mojej tez opinii szklane istoty nie są częścią testu a symbolizują jedynie tych, którzy podjęli złe decyzje. Poniekąd są nimi.
Jak staniecie przed lustrem pokazującym prawdę, to pewnie zobaczycie swoje odbicie na podobieństwo takiego szklaka, choć nie planuję sprawdzać.
Jeśli panienka jest gotowa wyjść tylnym wyjściem to chętnie jej potowarzyszę i poczekam na panów.
Co do języka użytego, to elfi wydaje się oczywisty, ale nie wskazuje wcale, że twórcami tego wyrobiska były elfy.
Zamazanie tekstu może zaś oznaczać dodatkowo ostrzeżenie, bo tylne wyjście może być pułapką.

Re: Serce labiryntu

: 31 lipca 2020, 15:09
autor: deliad
-Hmmm druidów brałem pod uwagę ino z początki, zaznaczałem też rzeczy co do nich nie pasują. Co do szklaków, rację może mieć elf. Złw wybory często są karane. Co gorsza takie lustro jak ten sfinks może oceniać duszę albo zadawać zagatki, za złe odpowiedzi w szklaka zmieniając. Wiemu już co ci się nie widzi Eleminalat. Teraz powiedz co się widzi dalej czynić.

Re: Serce labiryntu

: 31 lipca 2020, 19:32
autor: BAZYL
- Nie znam żadnego Katana - rzekł Erdal chwytając za wieko skrzyni - więc wybaczcie panowie, ale nie mogę was żadnemu przedstawić. Ale liczę, że ten kufer nie odgryzie mi zaraz głowy i zdążę jeszcze któregoś poznać. A i ucztą zapewne nie pogardzę. Co się zaś tyczy prób, szklaków i druidów, to wolę rozejrzeć się tutaj porządnie, zanim opuścimy to miejsce - póki co nic nas szczególnie nie goni, a nie chciałbym musieć tu wracać...

Re: Serce labiryntu

: 01 sierpnia 2020, 02:13
autor: mastug
Jedyną zapaloną lampę wzięli Entis wraz z Ghrogem którzy postanowili przyjrzeć się posągowi. Obeszli figurę z każdej strony przyglądając się materiałowi, kształtom, zdobieniom. Gdy skończyli oddali źródło światła Erdalowi który czekał przy skrzyni.
Pokutnik delikatnie podniósł wieko skrzyni. Na dnie dostrzegł złote monety, było ich zaledwie osiem. Gdy przyjrzał się im dokładniej zobaczył że miały wybite symbole wilka, węża lub lwa. Nic więcej w skrzyni nie było.
co dalej?
Tu za odkrycie płyty:
Erdal 8PD
Nyress 4PD
Eliminal 4PD

Re: Serce labiryntu

: 01 sierpnia 2020, 09:47
autor: BAZYL
- Osiem monet? Chyba w tym labiryncie chyba był ktoś przed nami... No cóż, może w skrzyni z klejnotami będzie więcej fantów.
Rozdaję monety losowym towarzyszom, tak, aby każdy z nas miał jakąś (chyba ze ktoś nie chce) i zaglądam do drugiej skrzyni.

Re: Serce labiryntu

: 01 sierpnia 2020, 10:41
autor: 8art
Barbarzyńca pogładził dłonią podbródek i mruknąwszy coś zawiedziony zaczął mówić językiem nieprzystającym barbarzyńcy:

- Rozpoznaję charakterystyczne dla elfów elementy zdobień. Rzeźba wykonana jest z czterech bloków. Piernik co to rzeźbiłpoświęcił na to wiele czasu. Widać to w dbałości o szczegóły i w tym że wyrzeźbione są powierzchnie których normalnie nikt nie ogląda.
Oprócz typowych elfich elementów zdobień jak pnącza, liście, przeplatające się korzenie. Niestety nie widze żadnycch symboli, natomiast zdobienia roślinne wskazują na rośliny charakterystyczne dla archipelagu centralnego. Widzę, że Jest to bardzo stara rzeźba, ma z pewnością kilka tysięcy lat. Podobne figury stoją w moim rodzinnym Olgrionie w kryptach pierwszych władców jako strażnicy ich grobów.

Re: Serce labiryntu

: 01 sierpnia 2020, 10:49
autor: Blaszak
"Elfy to jednak mają dużo czasu. Mało któremu rzeźbiarzowi chciałoby się aż tak dokładnie rzeźbić i to w kamieniu. Misterna robota."

"Jeżeli budowniczy mogli poświecić tyle czasu na rzeźbę to reszta tej budowli także musi być dopieszczona. Nie będzie tu nic przypadkowego. Każdy detal może być ważny."


Entis przyjmuje monety od Erdala i ogląda co mu się trafiło.

"Lew, Wilk i Wąż czyli Siła, Mądrość i Spryt."

"Jeżeli próba była dla jednej osoby to możliwe, że wystarczy przejść jedną próbę. Jak widać na rycinie, każda z prób na końcu daje klucz.
Wtedy śmiałek pokaże swoją najlepszą cechę i reszta klanu czy plemienia będzie wiedziała do czego się przyda.
Ten, który przejdzie wszystkie trzy może okazać się dobrym wodzem."


"Jeżeli próba była dla grupy śmiałków to możliwe, że trzeba przejść wszystkie trzy próby. Jak widać na rycinie, każda z prób na końcu daje klucz.
I nie tylko wszystkie trzy ale wszystkie trzy naraz. Co jeśli klucze można wziąć tylko jednocześnie?
Śmiałkowie wykazaliby się wtedy umiejętnością współpracy oraz zaufania. Działania w grupie i samodzielnie."

Re: Serce labiryntu

: 01 sierpnia 2020, 11:44
autor: Shoikan
Elf przyjrzy się rzeźbom i okolicy z własnego punktu widzenia. Wprawdzie jest akademikiem specjalistą, rzeźbiarzem i złotnikiem, ale Wychowanie w Tagarze nie dało mu dostępu do elfiej sztuki.

Panowie na razie teoretyzujemy, a powinniśmy okreslić co robić. Ogląda monetę którą dostał.

Re: Serce labiryntu

: 01 sierpnia 2020, 17:44
autor: deliad
Nyrres wziął darowaną mu monetę i przyjrzał się jej dokładnie. Następnie zwinnym gestem przetoczył ją między palcami i wrzucił do kabzy.
- Z jakiejś lewej mennicy, bo Katana nie rozpoznaję - zażartował.
Spoiler!
Nyrres wykrywa magię w monecie i czeka, aż Erdal otworzy drugą skrzynię.

Re: Serce labiryntu

: 02 sierpnia 2020, 02:39
autor: mastug
Pokutnik rozdał monety. Entis z zaciekawieniem obejrzał złotą sztukę którą dostał. Był na niej wybity obustronnie symbol wilka i była trochę mniejsza niżeli katańskie święte ryje ale za to trochę grubsza przez co niczym nie odbiegała wagą od typowej imperialnej monety. Różniła się za to lepszą jakością wykonania i przede wszystkim wydawała się być zupełnie nieużywana. Nie miała żadnych rys ani wgnieceń. Nyress z iście krasnoludzką fascynacją złotym kruszczem przyglądał się monecie. Jemu przypadła z lwem na obu stronach. Wielkością i wagą i jakością wykonania była identyczna do tej którą miał Entis.

Erdal ostrożnie otworzył drugą skrzynię. Gdy uchylił wieko na dnie dostrzegł kryształowy nóż ze srebrną pięknie zdobioną rękojeścią. Jego ostrze o nieregularnej powierzchni odbijało światło w różnych kierunkach, niczym setki małych luster, rozświetlając wnętrze kufra. Niestety wewnątrz nie było nic więcej.
co robicie?

Re: Serce labiryntu

: 02 sierpnia 2020, 07:31
autor: Blaszak
"Wiemy, że są dwa krótkie korytarze z lustrami. Zamknięte drzwi z symbolem Lwa. Oraz korytarz najeżony pułapkami ale jeszcze nie zbadany."

"Proponuję zbadać tenże korytarz do końca żebyśmy mogli zebrać jak najwięcej informacji. Potem będziemy mogli podjąć decyzję co aktywujemy pierwsze."

Re: Serce labiryntu

: 02 sierpnia 2020, 11:33
autor: BAZYL
- Zgadzam się z czcigodnym przedmówcą, ale pragnę zwrócić uwagę, że nie znamy natury pułapek z korytarza - może to być mechanizm uniemożliwiający nam powrót tutaj...