PBF - New Orleans by Night - techniczny
-
- Reactions:
- Posty: 882
- Rejestracja: 25 października 2014, 09:40
Będę niebawem pisał post. Zakładam, że dojechaliście do sklepu z bronią. Możecie kupić sobie jakieś pukawki, ale tanie to nie jest. Dajcie znać co chcecie zakupić.
Coś ktoś robi z policjantem w bagażniku?
Jak dostanę info od wszystkich to posunę akcję dalej.
Coś ktoś robi z policjantem w bagażniku?
Jak dostanę info od wszystkich to posunę akcję dalej.
[center]To rule in blood is to rule in truth. Ventrue Clan Motto[/center]
-
- Reactions:
- Posty: 12615
- Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 84 times
- Kontakt:
Sklep z bronią obowiązkowo. Pamiętajcie, że oprócz lupinów w razie niepowodzenia będziemy też mieli na głowie strażników świadka, prawie na pewno ghuli. Brujah może nie zdążyć rozszarpać wszystkich, więc spluwa naprawdę może się przydać.
Czy Nicholas wie, gdzie w mieście szybko i dyskretnie można wejść w posiadanie srebrnej amunicji?
I kwestia policjanta - i Bertrand i Westwood ostrzą sobie na niego kły. Proponuję rozegrać pod sklepem odpowiednią fabularną scenkę, już po wyjściu z zakupów (zakładam, że nie płacimy, tylko dominujemy, tak?).
Czy Nicholas wie, gdzie w mieście szybko i dyskretnie można wejść w posiadanie srebrnej amunicji?
I kwestia policjanta - i Bertrand i Westwood ostrzą sobie na niego kły. Proponuję rozegrać pod sklepem odpowiednią fabularną scenkę, już po wyjściu z zakupów (zakładam, że nie płacimy, tylko dominujemy, tak?).
-
- Reactions:
- Posty: 6267
- Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 81 times
Sugeruje wejscie do sklepu w maskach jakiś typów wyglądających na lokalsów. Płatność gotówką, żadnych kart,zamiast dominacji, bo jeszcze ktoś potem doda 2+2 i skojarzy, że to mogły być wampiry (np po uwolnieniu zakładnika, ktoś zacznie podpytywać na dzielni, ktoś powie że paru typków kupowało spluwy, a właściciel się wygada, że w zasadzie to oddał je za darmo sam nie wie czemu).
Jak dla mnie Colt M1911A1 please.
Jak dla mnie Colt M1911A1 please.
-
- Reactions:
- Posty: 12615
- Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 84 times
- Kontakt:
Popieram plan Westwooda. Ray niech może zostanie w samochodzie, jako policjant na pewno rzuci się w sklepie w oczy. Nick idzie z Bradleyem, generalnie wszystko mi jedno, co kupię, ale ostatnio na strzelnicy tak dobrze leżała mi w ręce Beretta 92, że jak już mam wybierać, to właśnie ją. MG, będziemy komplikować tę całą scenę czy uprościmy? Bo jak komplikujemy na zasadzie realizmu (realizm w Wampirze?), to musimy się wylegitymować i wypełnić jakieś papiery. I niech będzie, że Nick się na razie powstrzyma od Dominacji.
Potem proponuję wejść w posiadanie drugiego samochodu, zgodnie z sugestią bodajże Silvia. Pojedźmy pod wskazany adres na dwa wozy. Ray w radiowozie może nam podnieść wiarygodność, udając naprędce zorganizowaną przez Cartera eskortę. Wchodzimy w maskach Westwooda, a potem zobaczymy, co się wydarzy.
Nadwrażliwość 1 na węch, aktywna cały czas!
A skoro wszystko jasne, poprosimy o stosowną fabularkę!
Potem proponuję wejść w posiadanie drugiego samochodu, zgodnie z sugestią bodajże Silvia. Pojedźmy pod wskazany adres na dwa wozy. Ray w radiowozie może nam podnieść wiarygodność, udając naprędce zorganizowaną przez Cartera eskortę. Wchodzimy w maskach Westwooda, a potem zobaczymy, co się wydarzy.
Nadwrażliwość 1 na węch, aktywna cały czas!
A skoro wszystko jasne, poprosimy o stosowną fabularkę!
-
- Reactions:
- Posty: 12615
- Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 84 times
- Kontakt:
Kilka słów do Mystica i Zmarłego. Koledzy, ostatnimi czasy dość rzadko mam przyjemność czytać Wasze posty. Mam nadzieję, że nie zamierzacie nas opuścić na stałe, byłoby szkoda. Nie znamy się długo na tym forum, ale daliście się poznać od początku jako gracze z wyobraźnią i fajnie operujący słowem pisanym. Potrzeba nam takich zawodników w dziale PBF, dlatego mam ogromną nadzieję, że nie dopadło Was permanentne zmęczenie materiału, a tylko przejściowa proza życia!
Keth,
Rozumiem Twoje obawy, aczkolwiek postawiłeś złą diagnozę - nie odchodzę, lecz wracam po przerwie. Jednymi z czynników były istotne zmiany na płaszczyźnie codziennego życia, czytaj zmiana miejsca zamieszkania, aktualnie zmiana pracy. Reszta to głównie problem z lenistwem by powrócić do tego, co się zostawiło.
Myślę, że byłem Wam winien choć tak krótkie wyjaśnienia i powinienem uprzedzić o tym wcześniej, a nie post factum.
Rozumiem Twoje obawy, aczkolwiek postawiłeś złą diagnozę - nie odchodzę, lecz wracam po przerwie. Jednymi z czynników były istotne zmiany na płaszczyźnie codziennego życia, czytaj zmiana miejsca zamieszkania, aktualnie zmiana pracy. Reszta to głównie problem z lenistwem by powrócić do tego, co się zostawiło.
Myślę, że byłem Wam winien choć tak krótkie wyjaśnienia i powinienem uprzedzić o tym wcześniej, a nie post factum.
-
- Reactions:
- Posty: 12615
- Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 84 times
- Kontakt:
Mistrz Gry zasugerował w innym wątku, że zamierza prowadzić dalej scenariusz, ale liczy na większą aktywność BG w pchaniu do przodu fabuły. Ja nie mam absolutnie nic przeciwko, tylko dotąd nie wiedziałem, ile swobody mamy w działaniu (na przykład, że możemy iść do przodu podobnie jak w sesji KC Deliada).
Skoro tak, jestem gotowy przenieść fabułę od razu do wspomnianego wcześniej motelu, ale zanim napiszę fabularkę, poproszę raz jeszcze MG o zgodę, żeby nie było, że nas miały po drodze pogryźć wilkołaki, a my samowolnie przesunęliśmy bieg fabuły za daleko.
Skoro tak, jestem gotowy przenieść fabułę od razu do wspomnianego wcześniej motelu, ale zanim napiszę fabularkę, poproszę raz jeszcze MG o zgodę, żeby nie było, że nas miały po drodze pogryźć wilkołaki, a my samowolnie przesunęliśmy bieg fabuły za daleko.
-
- Reactions:
- Posty: 12615
- Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 84 times
- Kontakt:
Z żalem i poczuciem wielkiego niedosytu przyjmuję tę przygodę za zakończoną definitywnie. Grało się świetnie i myślę, że zbudowaliśmy całkiem przyjemny w odbiorze klimat Świata Mroku. Dziękuję za współudział w zabawie pozostałym BG i liczę na to, że jeszcze kiedyś w przyszłości wspólnie powampirzymy!fpnotice]
Koterio New Orlean!
Richard z ulgą przyjmuje wiadomość, że być może uda się wyjść z tego zajścia bez szwanku. Jednakże jako zapobiegliwy biznesman lubi mieć jakieś opcje do wyboru, dlatego też woli pozostać na razie "pod przebraniem" Cartera. A do tego potrzebny jest towarzyszący mu Bradley. Jakieś dobre pomysły jak przekonać Generała do zabrania ze sobą swojego człowieka? No i czy widzicie inną opcję niż rozwiązanie sprawy przez przyjęcie nowego układu od anarchisty? Sprawy w NO zaczynają się komplikować i niedługo będzie to przypominać poruszanie się po polu minowym...
Aha, jak wnioskuję z dialogów, przyznanie się do pracy dla Marcela nie wróży niczego dobrego, jako że anarchiści są przeciwną do niego frakcją.
Richard z ulgą przyjmuje wiadomość, że być może uda się wyjść z tego zajścia bez szwanku. Jednakże jako zapobiegliwy biznesman lubi mieć jakieś opcje do wyboru, dlatego też woli pozostać na razie "pod przebraniem" Cartera. A do tego potrzebny jest towarzyszący mu Bradley. Jakieś dobre pomysły jak przekonać Generała do zabrania ze sobą swojego człowieka? No i czy widzicie inną opcję niż rozwiązanie sprawy przez przyjęcie nowego układu od anarchisty? Sprawy w NO zaczynają się komplikować i niedługo będzie to przypominać poruszanie się po polu minowym...
Aha, jak wnioskuję z dialogów, przyznanie się do pracy dla Marcela nie wróży niczego dobrego, jako że anarchiści są przeciwną do niego frakcją.
-
- Reactions:
- Posty: 882
- Rejestracja: 25 października 2014, 09:40
Panowie, zastanówcie się nad tym jak rozwinąć sytuację w Orleanie. Nie jest to łatwa sprawa. Proponuję przedyskutować tutaj wasze działania.
Tak jak pisałem w ramce, z rozmowy można wiele wywnioskować. Jak będą pytania odnośnie Świata Mroku, albo tego co wasze postaci powinny wiedzieć to piszcie na PW albo w technicznym. Ta scena może skończyć się przynajmniej na cztery sposoby, a każdy z nich będzie znacząco się różnił od siebie.
Tak jak pisałem w ramce, z rozmowy można wiele wywnioskować. Jak będą pytania odnośnie Świata Mroku, albo tego co wasze postaci powinny wiedzieć to piszcie na PW albo w technicznym. Ta scena może skończyć się przynajmniej na cztery sposoby, a każdy z nich będzie znacząco się różnił od siebie.
[center]To rule in blood is to rule in truth. Ventrue Clan Motto[/center]
-
- Reactions:
- Posty: 6267
- Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 81 times
Myslę, że Bradley puści esy z radiowozu do Silvio i Nicka, żeby jeden z nich przesiadł się do policyjnego auta i pilnował Grishama, żeby się nie ocucił. A Richard jeśli wezwie "swoją prawą rękę" to chyba będzie ok.
Wszystko wskazuje na to, że Generał zna Cartera i mają trochę na pieńku, ale nie jest to kwestia życia i śmierci. Jak na mój gust, tzrba sprowokawać Anarchistę do tego żeby powiedział jak najwięcej i uzależnić wszystko od wiedzy jaką uzyskamy. Jeśli naprawdę Generał myśli, że rozmawia z Carterem, to można z nim iść na każdy układ. To będzie potem problem NOSTF, nie nasz:) ale jak pisałem w wątku PBF, Bradley ma poważne wątpliwości co do nieświadomości Generała. Może reszta Anarchistów tak myśli, ale Generał to wyższa liga, chyba ciężko będzie go nabrać na tanie sztuczki Maski Tysiaca Twarzy.
Nosferowi będzie zależało na rozwinięciu tego co Generał miał na mysli pod pojęciem ostaniego ruchu oporu i czym jest to Stowarzyszenie Fenixa (jakieś Harry Pottery czy co?)
Wszystko wskazuje na to, że Generał zna Cartera i mają trochę na pieńku, ale nie jest to kwestia życia i śmierci. Jak na mój gust, tzrba sprowokawać Anarchistę do tego żeby powiedział jak najwięcej i uzależnić wszystko od wiedzy jaką uzyskamy. Jeśli naprawdę Generał myśli, że rozmawia z Carterem, to można z nim iść na każdy układ. To będzie potem problem NOSTF, nie nasz:) ale jak pisałem w wątku PBF, Bradley ma poważne wątpliwości co do nieświadomości Generała. Może reszta Anarchistów tak myśli, ale Generał to wyższa liga, chyba ciężko będzie go nabrać na tanie sztuczki Maski Tysiaca Twarzy.
Nosferowi będzie zależało na rozwinięciu tego co Generał miał na mysli pod pojęciem ostaniego ruchu oporu i czym jest to Stowarzyszenie Fenixa (jakieś Harry Pottery czy co?)
Możemy chwilowo zagrać według ich reguł gry, żeby wyciągnąć jak najwięcej informacji o wrogach Marcela. W każdym razie interesującą jest również znajomość Generała i Ray'a.
Problemem faktycznie wydaje się być maska. Z jednej strony optowałbym za tym, żebyśmy wysiedli z drugiego auta i spróbowali się dołączyć do rozmowy choćby jako bierni słuchacze pod pretekstem bezpieczeństwa, ale zostaje sprawa Grishama. Teraz tylko teoretyzując - Richard nie może mu rozkazać leżeć cicho w aucie, a szkoda. A zostawić go samego też nie można i to on jest w tym momencie najsłabszym ogniwem. W każdym razie proponuję się nie rozdzielać - jeśli stracimy maskę, kompani Generała mogą bardzo wrogo i agresywnie zareagować na tych, którzy zostaną... tylko co zrobimy z nieprzytomnym?
Problemem faktycznie wydaje się być maska. Z jednej strony optowałbym za tym, żebyśmy wysiedli z drugiego auta i spróbowali się dołączyć do rozmowy choćby jako bierni słuchacze pod pretekstem bezpieczeństwa, ale zostaje sprawa Grishama. Teraz tylko teoretyzując - Richard nie może mu rozkazać leżeć cicho w aucie, a szkoda. A zostawić go samego też nie można i to on jest w tym momencie najsłabszym ogniwem. W każdym razie proponuję się nie rozdzielać - jeśli stracimy maskę, kompani Generała mogą bardzo wrogo i agresywnie zareagować na tych, którzy zostaną... tylko co zrobimy z nieprzytomnym?
---
If history is to change, let it change! If the world is to be destroyed, so be it! If my fate is to be destroyed... I must simply laugh.
If history is to change, let it change! If the world is to be destroyed, so be it! If my fate is to be destroyed... I must simply laugh.
-
- Reactions:
- Posty: 6267
- Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 81 times
Maski maja tylko Richard i Bradley. Jesli ktos wsiadzie do radiowozu to jest szansa ze zdola utrzymac Grishama nieorzytomnego i niezauwazonego.
Z Generalem chyba nie ma co pogrywac w udawanie, tym bardziej ze szalony Ray moze zrobic cos glupiego;) Poza tym szef Anarchistow pewno wie ze cos jest nie halo. To pewnie zbyt potezny wampir zeby sie dal zrobic w konia takim mlodziakom. Dalem probke mysli Westwooda w watku pbf. Nosfer nie sciagnie jednak maski dopoki nie znajdzie sie w opiszczonym domu. Zdjecie maski w miesjcu publicznym jest ryzykowne, nie tyle ze wzgledu na obecnosc Anarchistow, ale potencjalnych "oczu trzecich".
Pytanie do MG: czy na liscie wykradzionej z NOSTF sa wampiry-anarchisci? Jesli tak to mamy dobra karte przetargowa.
Z Generalem chyba nie ma co pogrywac w udawanie, tym bardziej ze szalony Ray moze zrobic cos glupiego;) Poza tym szef Anarchistow pewno wie ze cos jest nie halo. To pewnie zbyt potezny wampir zeby sie dal zrobic w konia takim mlodziakom. Dalem probke mysli Westwooda w watku pbf. Nosfer nie sciagnie jednak maski dopoki nie znajdzie sie w opiszczonym domu. Zdjecie maski w miesjcu publicznym jest ryzykowne, nie tyle ze wzgledu na obecnosc Anarchistow, ale potencjalnych "oczu trzecich".
Pytanie do MG: czy na liscie wykradzionej z NOSTF sa wampiry-anarchisci? Jesli tak to mamy dobra karte przetargowa.