PBF - Skarb Acheronu - Conan na Fate

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 11 lutego 2014, 12:31

Chen-Shu postać El Bragha. Wiek około 30 lat, budowa ciała średnia, takiż wzrost, jest zabójcą wojownikiem posługującym się walką wręcz, dwoma szablami oraz gwiazdkami i szpilami do rzucania. Obecnie używa lekkiej zbroi skórzanej hyrkańskiego typu, jest dość zaniedbany i stylizuje się bardziej na Hyrkańczyka niż Khitajczyka.

Aspekty:
Aspekt Koncepcja : Wygnany zabójca
Aspekt problem: Demony przeszłości (tak rany z przeszłości i duchowe i fizyczne, rana na udzie)
Aspekt cel: Zgromadzenie bogactwa i sojuszników by dokonać zemsty.
Aspekt przeszłość : Czarny Tong (szkolenie od dzieciństwa)

Tory Presji:
Fizyczna presja (Ciało) = 3 + Umiejętność Odporność 4 = 7
Psychiczna presja (Umysł) = 3 + Umiejętność Wola = 7

Współczynniki Pomocnicze Obrony i Inicjatywa:
INICJATYWA jak Percepcja czyli 4 +1 sztuczka = 5
(Obrona Fizyczna Bliska - Walka broń biała 5
Obrona Magia umysłowa/strach/iluzje jak Wola - 4

Punkty Losu 4.

Wyparowania 1 , zbroja lekka hyrkańska
Szable zadawane obrażenia 3 (2 za broń jednoręczną + 1 za jakość szabel)
Gwiazdki i szpile obrażenia 1, ale wyparowania się nie liczą rzucasz w niechronione miejsca
Obrażenia zadawane wręcz 1 (0 walka wręcz, +1 szkoła Tygrysa)

Umiejętności:
Wysportowanie 6 (Mistyczny wojownik- Miotanie 5 i Walka Wręcz 5)
Broń biała 5 (+1 za oburęczność i dwie bronie) czyli 6,
Kondycja 4, Percepcja 4 (+1 Sztuczka), Wola 4 .
Empatia 3, Złodziejstwo 3, Skradanie 3 (+1 szkoła tygrysa razem 4)
Przetrwanie 2, Wiedza 2 ( trucizny i zioła), Medycyna 2.
Jeździectwo +1, Handel +1


Sztuczki:
Mistyczny wojownik* (tylko Daleki Wschód), szkoła tygrysa- specjalne: Używa (Wysportowania -1) - zamiast walki wręcz i zamiast broni miotanej, ma +1 do obrażeń z walki wręcz i samej walki wręcz i + 1 do skradania i ukrywania jako adept szkoły tygrysa)
Doskonała koordynacja, oburęczny + 1 walka szablami, rzuca dwoma gwiazdkami lub szpilami, ma +1 do Percepcji).
Żelazna Wola -Liczy się cała Wola do Presji umysłowej, nie jej połowa.
Twardziel- Liczy się cała Kondycja do Presji fizycznej, nie jej połowa.

Imię: Zorian Dobro.
Wygląd:
Postawny mężczyzna o wzroście 181 cm i wadze 90 kg, o wieku 40 lat. Łysa czaszka pokryta drobnymi bliznami, często zakryta hełmem. Brązowe oczy, twarz poznaczona pierwszymi zmarszczkami i jedną blizną, ciągnącą się od lewego ucha aż po usta, ślad po cięciu mieczem. Blizna przykryta przez starannie ostrzyżoną brodę. Dobrze zbudowany i odżywiony, zaprawiony w boju weteran.
Charakter: zdyscyplinowany, spokojny, opanowany. Nie traci czasu na zbędne dyskusje. Cierpliwy potrafi oczekiwać na oddanie strzału w najlepszym ku temu momencie. Ciężko go wyprowadzić z równowagi. Swoją obojętność przypłaca brakiem umiejętności towarzyskich i wyczucia taktu.
Religia: Mitra
Nacja: Aquilonia
Profesja: Żołnierz

Aspekty:
1. Koncept. Zorian to Weteran aquilońskiej armii, który służył na posterunkach granicznych z Nemedią, Ophirem i Cymerią, w formacji strzelców. Ukończył czynną służbę w stopniu dziesiętnika. Po odejściu na emeryturę nie zagrzał nigdzie miejsca i wyruszył w świat, szukać przygód i nowych kompanów.
2. Słaby punkt - Zorian jest alkoholikiem, często pije i wpada przez to w nieliche kłopoty...
3. Cel - wzbogacić się i na starość pić wino w towarzystwie pięknych kobiet we własnym, małym pałacyku.
4. Przeszłość: Wojsko to jego dom - dzieciństwa dobrze nie pamięta, ale służbę w wojsku wspomina miło i z sentymentem. Walka to jego domena.

Tory Presji :

Fizyczna presja (Ciało) = 3 + Umiejętność Kondycja 3 za Twardziela pełna = 6
Psychiczna presja (Umysł) = 3 + Umiejętność Wola 2/2 = 4

Konsekwencje fizyczne Lekka2/ Lekka2/Średnia4/Poważna6
Konsekwencje psychiczne Lekka2/ Lekka2/Średnia4/Poważna6

Współczynniki Pomocnicze Obrony i Inicjatywa

INICJATYWA jak Percepcja (Spostrzegawczość) czyli 4
Obrona Fizyczna Bliska - Walka broń biała 5 (6 obrona w szyku)
Obrona Magia umysłowa/strach/iluzje jak Wola - 2
Punkty Losu 4.

Zbroja kolczuga wyparowania stałe 2 +1 tarcza, z Zadawane obrażenia arbalest 3 dwustronny (dwa strzały w pierwszej rundzie jak naładowany, potem 1 runda na ładowanie, czyli 1 strzał raz na dwie rundy, niweluje 2 punkty zbroi)
Zadawane obrażenia karoliński miecz 3 (2 podstawa +1 za jakość wykonania akbitańska stal)
Specjalnie wykonany hełm ze stalowymi rogami

Umiejętności
6: Walka broń strzelecka (kusze) (+1 strzał w dziesiątkę)
5: Walka broń biała (miecz jednoręczny i tarcza) (+1 obrona w szyku)
4: Percepcja (Zmysły), Dowodzenie i Administrowanie (Charyzma)
3: Wysportowanie, Przetrwanie ( i gotowanie polowe), Kondycja,
2: Wykształcenie i wiedza ogólna, Jazda konna, Wola, Podstęp (i Aktorstwo), Dociekliwość
1: Skradanie i ukrywanie, Umiejętności złodziejskie, Intuicja, Rzemiosło (kowalstwo), Zastraszanie

Sztuczki:
1. Taranem go! (ogólna do broni białej) Używanie tarczy +1 (podczas walki tarczą pchnięcie przeciwnika tak, by się przewrócił lub upuścił broń. Zamiast ataku bronią, test walki tarczą przeciwko Wysportowaniu celu, udany = +2 to przeciwnik pada i traci swoją kolejną akcję, a Ty masz okazję i +2 na atak na niego po przewróceniu.
2. Strzał w dziesiątkę (ogólna do strzelania) (+1 do strzelania z kuszy).
3. Walka w szyku (ogólna do broni białej) (+1 do obrony podczas walki bronią białą podczas stania w szyku minimum trzy osobowym).
4. Twardziel (Kondycja ogólna) - wliczamy całą Presję Fizyczną do Toru Presji a nie jej połowę.
Sprzęt:
szyszak aquiloński (z osłoną karku i policzków), kolczuga pierścieniowa a pod nią skórzana kurta, spodnie kolcze, wysokie skórzane buty z podbitymi piętami, kolcze rękawice, skórzany pas na którym można zawiesić potrzebne rzeczy, na plecach brązowy płaszcz z kapturem i ze srebrną spinką w kształcie symbolu Mitry.

Uzbrojenie:
karoliński miecz
okrągła tarcza okuta metalem, z metalowym kolcem w środku długim na 10 cm, na tarczy namalowany białą farbą stojący lew
Arbalest na plecach z kołczanem przewieszonym na pasie przy prawej ręce
W cholewie buta schowany nóż do dobijania wrogów.

Oprócz tego standardzik: bukłak z winem, plecak, koce, bandaże, czyste szmaty, niewielka luneta. Karty do gry, zestaw do polowego gotowania.
Vanko Zamorańczyk 193 cm Koszal
Vanko do niedawna (jakieś 3 tygodnie wstecz), był pomocnikiem pewnego właściciela kopalni żelaza, w której zajmował się "motywowaniem" niewolników. Myśląc, że trafił na żyłę dobrobytu znajdował tam upust dla swych skłonności sadystycznych chętnie i często nękając niewolników za pomocą bata, a nierzadko i tortur. Trwało to do czasu, gdy kilku Cymeryjczyków zaatakowało niewielki oddziałek strażników kopalni katrupiąc ich na miejscu na czele z właścicielem owych dóbr. Vankowi udało się uciec, przestraszony perspektywą zmiany ról i niechybnej , bolesnej śmierci uszedł do ... miejsca rozpoczęcia scenariusza, gdzie poszukuje chleba jako najemnik.

Aspekty:
koncept- Bezwzględny zamorańczyk, pozbawiony sumienia, lubujący brawurę.
Słaby punkt- Alkoholizm, wiadomo, skłonność do alkoholu
Cel- Władza, potęga. Bogactwo wówczas pojawi się samo.
Przeszłość- Ponura, sadystyczna kanalia lubująca się w torturach. Dobrze zna metody zastraszania i kontrolowania zasobów ludzkich

Tory Presji:
Fizyczna presja (Ciało) = 3 + Umiejętność Kondycja 5/2 = 6
Psychiczna presja (Umysł) = 3 + Umiejętność Wola pełna za Żelazną Wolę 3 = 6

Konsekwencje fizyczne Lekka2/Lekka2 /Lekka2/Średnia4/Poważna6
Konsekwencje psychiczne Lekka2/Lekka2/Średnia4/Poważna6

Współczynniki Pomocnicze Obrony i Inicjatywa:

INICJATYWA jak Percepcja = 4
Obrona Fizyczna Bliska - Walka broń biała 6 (+1 dwa sejmitary)
Obrona Magia umysłowa/strach/iluzje jak Wola - 3
Punkty Losu 4.

Zbroja lamelkowa średnia, 2 Wyparowanie .
Zadawane obrażenia 4 (2 za sejmitar + 1 za akbitańską stal +1 za kondycję 5)
Bicz walka 4 (rany 0, lub oplątanie, wyrwanie broni, trzeba zadeklarować, test przeciwko wysportowaniu celu)

Umiejętności:
6: Walka broń biała 2 sejmitary (+1 za mistrza sejmitara w ataku i +1 w obronie druga broń)
5: Kondycja
4: Zastraszanie, Percepcja (Zmysły)
3: Wysportowanie, Wola , Dowodzenie i Administrowanie (Charyzma)
2: Rzemiosło (naprawianie, pułapki + 1 za zwinne dłonie), Umiejętności złodziejskie (+1 zwinne dłonie), Jeździectwo, Skradanie i ukrywanie (+1 sztuczka),
1: Broń miotana (+1 za zwinne dłonie), Przetrwanie , Wiedza Ogólna , Żegluga, Handel,
Dociekliwość.


Sztuczki:
Mistrz sejmitara + 1 walka sejmitarem w ataku +1 obrony za drugi sejmitar
Zwinne dłonie + 1 do naprawiania przy pułapkach i działaniach złodziejskich, otwieranie zamków itp.) i +1 broń miotana sztylety.
Cichy jak zamorańczyk do skradania +1 skradanie i ukrywanie
Żelazna Wola wliczamy całą Wolę do Presji psychicznej, nie jej połowę.

Sprzęt:

Sejmitar, 3 sztylety do rzucania, pejcz/bat najlepiej jakby miał jakieś metalowe zadziory-
lewa rękawica pancerna, zbroja lamelkowa, lekki hełm ozdobiony końskim włosiem,
parę ozdób w postaci pierścieni, kolczyków w uszach i brwiach itp. amulety przynoszące szczęście (całkowicie niemagiczne, takie osobiste talizmany z kości wołu, kła dzika itp)
koń/kundel.

Druss Cymeryjczyk 190 cm, 90 kg, Waylander, Aspekt główny: Barbarzyński najemnik z Cymmerii.

Historia:
Druss spędził większość swojego życia w niewielkiej cymmeryjskiej wiosce na pograniczu z Aquilonią, z powodu wielkiej sile fizycznej został doskonałym drwalem dzięki czemu pomagał ojcu Murdochowi będącemu wioskowym cieślą.
Wszystko w jego życiu zmieniło się kiedy banda łowców niewolników porwała jego siostry Credhe i Lerne oraz zranili jego ojca.
Nie tracąc czasu ruszył za nimi w pościg nie wiedzą że potrwa on prawie dwa lata i zagna go aż do Nemedii jako najemnika w służbie królestwa Aquilionii.
Zdołał w końcu odzyskać siostry i zabrać z powrotem do rodzimej wioski. Jednak zamiast wrócić do spokojnego (jak na Cymmerię życia postanowił wrócić na szlak szukając szczęścia z toporem w dłoniach).

Aspekty:
Koncept- Barbarzyński najemnik z Cymmerii, który zdobył doświadczenie (i apetyt na przygody w obcych krainach) podczas ratowania sióstr z rąk łowców niewolników.
Słaby punkt- Rycerski i miłosierny wobec potrzebujących, wiadomo, Druss potrafi być twardy, jeśli trzeba nawet okrutny, ale łatwo da się wpakować w kłopoty z powodu swojego poczucia honoru czy chęci pomocy tym którzy jej potrzebują.
Cel- Bogactwo (przede wszystkim aby zapewnić rodzinie dostatnie życie),zdobyć sławę wśród ludzi i uznanie w oczach Croma jako wspaniały i honorowy wojownik.
Przeszłość- Cymeryjskie wychowanie. Dzieciństwo nie odbiegało mu zbytnio od standardu dziecka z Cymmerii, po za tym że jego ojciec po za polowaniami i walką w wyprawach wojennych zajmował się też pracą rzemieślniczą i przekazał sporo tych umiejętności synowi.

Tory Presji:
Fizyczna presja (Ciało) = 3 + Umiejętność Kondycja pełna za Twardziela 6 = 9
Psychiczna presja (Umysł) = 3 + Umiejętność Wola 3/2 = 5

Konsekwencje fizyczne Lekka2/Lekka2 /Lekka2/Średnia4/Poważna6
Konsekwencje psychiczne Lekka2/Lekka2/Średnia4/Poważna6

Współczynniki Pomocnicze Obrony i Inicjatywa:
INICJATYWA jak Percepcja = 4 (+1)człowiek dziczy) = 5
Obrona Fizyczna Bliska - Walka broń biała 5 (+1 za drwala) = 6
Obrona Magia umysłowa/strach/iluzje jak Wola - 4
Punkty Losu 4.


Broń:
Zadawane obrażenia 6 (3 za dwuręczny topór, +1 za Kondycję na poziomie 6, +1 za zabójcze cięcie, +1 cymeryjska stal)
Rzucany topór obrażenia 3 (2 topór +1 Kondycja)
Kusza ciężka obrażenia 3 (przebicie pancerza 1).

Zbroja kolcza średnia na tułowiu , Wyparowania stałe 2, zbroja kolcza
Punkty Losu 4.

Umiejętności:
6: Kondycja
5: Walka broń biała (dw topór cymeryjska stal +1 ran, Atak +1).
4: Percepcja (Zmysły +1 człowiek dziczy), Wola,
3: Wysportowanie, Przetrwanie (+1 człowiek dziczy), Strzelanie
2: Jazda konna, Zastraszanie , Dowodzenie i Administrowanie (Charyzma), Skradanie i ukrywanie
1: Umiejętności złodziejskie, Wykształcenie i wiedza ogólna, Rzemiosło (kowalstwo +1 , ciesielstwo +2), Żeglarstwo, Broń miotana.

Sztuczki:

Mistrz topora + 1 walka toporem dw (+1 atak, +1 obrona za drwala).
Zabójcze cięcie + 1 rany zadawane toporem dw.
Człowiek dziczy +1 przetrwanie, +1 spostrzegawczość.
Twardziel (Kondycja)- wliczamy całą Kondycję do toru presji, nie jej połowę.


Ekwipunek:
Dwuręczny topór, nóż, bluza kolcza, skórzane nogawice, para nabijanych ćwiekami rękawic, Hełm Wielki, ciężka kusza, rzucane topory x2.
Tranicos, Argosański Pogranicznik, 32 lata, 172 cm wzrostu. Postać Procjona.
Śniada cera, czarne włosy, brązowe oczy.

Aspekty:
1. Koncept. Były Pogranicznik (po kilku latach szkolenia i następnych kilku służby w elitarnych oddziałach, uznał że nie ścierpi dłużej bycia pod czyimiś rozkazami i złożył rezygnację).
2. Słaby punkt - Wolny duch (nienawidzi robić tego co mu każą)...
3. Cel - Cieszyć się wolnością (nic chyba nie trzeba dodawać).
4. Przeszłość: Człowiek znikąd (został osierocony w młodym wieku i mieszkał w przytułku/na ulicy, kradnąc i żebrając, aż w wieku kilkunastu lat zaciągnął się do Pograniczników).

Tory Presji :

Fizyczna presja (Ciało) = 3 + Umiejętność Kondycja 3 za Twardziela pełna = 6
Psychiczna presja (Umysł) = 3 + Umiejętność Wola 2/2 = 4

Konsekwencje fizyczne Lekka2/ Lekka2/Średnia4/Poważna6
Konsekwencje psychiczne Lekka2/Średnia4/Poważna6

Współczynniki Pomocnicze Obrony i Inicjatywa:

INICJATYWA jak Percepcja (Zmysły) czyli 5
Obrona Fizyczna Bliska - Walka broń biała 4 lub 6 broń strzelecka (Specjalne)
Obrona Magia umysłowa/strach/iluzje jak Wola - 2
Punkty Losu 4/3.

Umiejętności:
6: Walka broń strzelecka (+1 snajper)
5: Percepcja (zmysły)
4: Wysportowanie (+1 uniki ,+1 kary dla wrogich strzelców), Walka bronią białą
3: Przetrwanie , Kondycja, Medycyna i zielarstwo
2: Jazda konna, Wola, Dociekliwość, Skradanie i ukrywanie (+2 las itp.),
1: Umiejętności złodziejskie, Intuicja, Dowodzenie i administrowanie (Charyzma), Wiedza i Wykształcenie, Rzemiosło (naprawy, pułapki)

Sztuczki:
- Snajper - łucznik (+1 do strzelania z łuku), oraz możesz walczyć łukiem nawet z wrogami atakującycmi cię bronią ręczną, czyli w tej samej strefie. Używasz wtedy Broni strzeleckiej bez snajpera, jako Obrony także Bliskiej.
- W życiu nie trafisz ( +1 kary dla wrogich strzelców)
- To tylko krzak (+2 do skradania i ukrywania w naturalnym terenie)
Twardziel (Kondycja) do toru presji fizycznej wliczamy całą Kondycję, nie jej połowę.

Zbroja kolcza średnia 2 pancerza
Zadawane obrażenia Łuk bossoński 4 (1PP) (2 rany za łuk, + 1 do ran za jakość łuku, +1 Percepcja na 5, 1 przebicie pancerza)
Zadawane obrażenia krótki miecz 3 (2 podstawa z broni jednoręcznej +1 za jakość wykonania akbitańska stal)



Sprzęt:
Miecz krótki x 2, Długi łuk bossoński, Nóż, Kaftan Kolczy na tułów, hełm kolczy, Płaszcz pogranicznika
Skórzane nogawice.
Ostatnio zmieniony 04 kwietnia 2014, 10:38 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 11 lutego 2014, 12:45

Trzy dni po pokonaniu Bestii z Czerwonej Wieży.

Miasto Gazal.
Budzi się stopniowo z kilkusteletniego okresu apatii i iluzji, czego przyczyna był Ollam-Ongha demon z Czerwonej Wieży.
Herosi jacy go pokonali leczą rany, mieszkańcy zaczynają się obawiać co ich spotka w niedalekiej przyszłości.
Teraz jak Bestia została unicestwiona, nic nie powstrzyma okolicznych nomadów przed atakiem.
Strażnicy Gazal, jacy wcześniej izolowali miasto, negocjują warunki objęcia go ochroną.
Vanko, Druss, Tranicos, Chen Shu i Zorian opili swój sukces i to, że przeżyli.
Czarna Perła uratowała życie księciu Unguriusowi.
Co czynicie?
Techniczny:
Macie okazję załatwić pewne niedokończone sprawy w Gazal i innych miejscach.
Nadal macie rany opisane na zakończenie Czarnych Królestw. Powiedzmy po tygodniu od teraz, dzięki magii Eutychesa zostaniecie wyleczeni w pełni.
Potem ruszamy po Skarby starożytnego Imperium Acheronu lub po śmierć.
Postacie są w poście nr 1, zaczynam się Was bać jako MG. Czas na ostatnie szlify czy poprawki ew.
Ważne link do ekwipunku w PDF i uzbrojenia w jpg. Czyli co można kupić i za ile. Budynki dla zainteresowanych podam osobno. Ceny są ważne. Link: http://www.sendspace.pl/file/5315c2a6a840e604c710762
Finanse. Gramy wg. powyższego cennika.
Każdy ma 5000 złotych lun, w klejnotach i złocie.
1 złota luna to 10 srebrnych lun i 100 brązowych lun.
1 złota luna waży 3 gramy. Czyli 1000 złotych lun to 300 gram, a 5000 złotych lun to 1.5 kg.
Plus łupy indywidualne zdobyte za plecami innych ich wartość x10.
Ostatnio zmieniony 11 lutego 2014, 20:35 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.

Dobro
Reactions:
Posty: 2848
Rejestracja: 10 listopada 2012, 22:13

Post autor: Dobro » 11 lutego 2014, 19:04

Super, możemy ruszać. Mistrzu, dopiero się rozkręcamy :)
By uporządkować, co mamy zrobić. Po pierwsze ściągnąć naszą grupę najemników, błąkających się koło Gazal. Skoro zdobyliśmy perłę, to co jeszcze mamy tutaj do roboty? Dobrze będzie zaczekać, aż będziemy w pełni sił.
- Ach, to jest życie! - Zorian klepnął po tyłku jedną ze służących w gospodzie, która z chichotem rozlewała dobre wino do cynowych kubków. - Co prawda żebra mnie jeszcze bolą, ale... tak sobie myślę, moi kamraci... a gdybyśmy mieli własną armię i służyli jako najemnicy? Z czasem zdobywalibyśmy sławę, większe bogactwo - a i kto wie, może nawet i własną prowincję? Mnie się tam do władzy nie śpieszy - podjął, upijając łyk wina. - Jeno bym miał żołnierzy do dyspozycji, własną rezydencję i kochanki. Rządzić wieśniakami i głupimi mieszczuchami może ktoś inny! - zarechotał, spoglądając wymownie na Vanko. - A i ty Drussie i Tranicosie byście skorzystali! Pomyślcie! Własny, bogaty dom, kochanki, wino i co tylko dusza zapragnie!
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 12 lutego 2014, 10:47

Bez względu na wasze dalsze plany, książe Ungurius przysłał wam wiadomość.
Królowa Tananda zawarła pokój ze Stygijczykami, wkrótce wycofa swoje oddziały jakie mnie wspierają.

Mój ojciec jest umierający, wracam do Zingary, upomnieć się o moją schedę, nim krewni ją rozkradną.
Za jakieś 4 tygodnie w Asgalunie na terenie Shemu, będzie mój stary przyjaciel Ulfilo margrabia Petvy w Aquilonii,
planuje jakąś daleką wyprawę i szuka zaufanych i biegłych w walce najemników. płaci lepiej ode mnie.
Mogę mu was polecić. Musielibyście dotrzeć do Meroe, a stamtąd statkiem pożeglowac do Asgalunu.

Tak czy tak, polecę mu Was. Tawerna Pod Albatrosem na nadbrzeżu w Asgalunie, za 4 tygodnie od dziś.
Poczeka na Was kilka dni maksymalnie do 5 tygodni od dziś.
Jeśli nie będziecie zainteresowani, po prostu się tam nie stawicie.
Ostatnio zmieniony 13 lutego 2014, 10:29 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.

koszal
Reactions:
Posty: 2787
Rejestracja: 15 marca 2012, 13:35
Been thanked: 1 time

Post autor: koszal » 13 lutego 2014, 05:22

MG, za Twoim przyzwoleniem pozwolę sobie na pewien prolog. Początkowo planowałem go jako ukryty post, ale niech reszta drużyny ma zabawę, jaką mam nadzieję nim zapewnić.
Wieczór, dzień trzeci po pokonaniu bestii z Czerwonej Wieży.

Miasto Gazal. Piętro Karczmy Pod Czerwonym Wielbłądem.


Cymeryjczyk był już nieco znużony. Tęsknota wołała go ku kolejnej przygodzie, a przypatrywanie się pijackim wybrykom Vanka coraz bardziej gotowało krew w bezczynnych rękach olbrzyma. Wkroczył do karczmy wczesnym wieczorem, zdziwiony nieco pustostanem.
Pewnie zamorańczyk dał się miejscowym tak we znaki, że zaczęli go niby zarazę szerokim omijać łukiem. -pomyślał.

Podszedł ku przesłoniętej zasłoną alkowie, gdzie spodziewał się zastać nieprzytomnego z przepicia wiarołomcy, z jakim z niezrozumiałych powodów bogowie skrzyżowali jego losy.

Jakież było jego zdziwienie, gdy silnym szarpnięciem odsunąwszy szarą płachtę odosobnionej wnęki ujrzał wewnątrz pięciu kupców rozmaitych, a pośród nich trzeźwego nad podziw zamorańczyka i jego wiernego najemnika Vasqueza, przystrojonego w nieco lepsze niż ostatnio odzienie.
Vanko uśmiechnął się szelmowsko, na co cymeryjski byk spiorunował go groźnym spojrzeniem, aż pomruk westchnienia dało się słyszeć pomiędzy co strachliwszymi z kupców.

Znał bowiem Cymeryjczyk ten złą wróżbę wieszczący uśmiech, oczy łotrowskie nowym podstępem śmierdzące, ręce zacierające się radośnie nad jakimś lisim planem.

Zatem szlachetni Panowie uważam, że dobiliśmy targu.

-rzekł Vanko wstając od stołu i wznosząc toast za jakoby się zdawało jakowąś tajemniczą, lecz udaną wymianę.

A i Ciebie wierny mój druhu pożegnać pora. Rozumiem, że sprawy Twe niecierpliwości więcej nie zniosą, ufam zatem spotkać Cię szczęśliwym zbiegiem okoliczności wkrótce, w dobrym zdrowiu i nastroju.

-tu zwrócił się do Vasqueza, który toast odwzajemnił, po czym nie przeciągając rozmowy odstawił puchar odchodząc.

W powietrzu cuchnęło Vankiem. Druss przez moment pewien był, że zamorańczyk kręci tu jakieś ciemne interesy, lecz szybko zełgał się w duchu za swą paranoję.
Towarzystwo zapijaczonego wieprza, jakim w ostatnich dniach przypomniał się Vanko najwyraźniej mocno nadszarpnęło jego nerwy.

[center]***[/center]

Pół godziny wcześniej. W tym samym miejscu.

Zbroję Twą nową i ekwipunek traktuj jako nagrodę, wszak obiecałem Ci, że czeka Cię przy mym boku dostatek i przygoda. Słowa dotrzymuję.

-rzekł Vanko do swego najemnika wręczając mu pękatą sakiewkę.

Udasz się do Meroe. Tam wywiesz się się jak się sprawy mają. W drodze jednak wypełnisz misję jaką Ci dodatkowo polecam, a jaką zaraz przedstawię kupcom i mistrzom karawan, oraz gawędziarzom wszelakim, których cały dzień kazałem Ci do siebie przyprowadzać.

Zaiste, dzień spędził Vanko pracowicie, przyjmując wielu zaproszonych interesantów. Dzień ten zarazem pozbawił go niemalże całego zgromadzonego dotąd bogactwa, które to przekuć postanowił w swoją świetlaną, jak planował przyszłość. Kolejni zaproszeni mistrzowie karawan, jakie szykowały się do opuszcenia zagrożonego niechybną wojną Azgal właśnie się zjawili.

Niebawem więc Vanko opowiedział i tym po raz kolejny tę samą historię, za której powtarzanie wyłożył tego dnia nieliche fundusze ze swego dotychczasowego dorobku.

".... zatem gdzieżbyście nie dotarli, rozpowiadajcie wszem i wobec o wielkim pogromcy demonów, ukatrupiaczu złych wiedźm, obrońcy ludzkości o niezłomnym sercu. Niech każda karczma we wszystkie cztery strony świata od Azgalu posłyszy i pośle w świat dalej opowieść o Vanku Wspaniałym, Księciu bez Ziemi, który z dalekich krain wschodnich się wywodzi, który przez wielkie czyny tron swój odzyskać planuje niosąc zgubę wszetecznikom wszelakim i poczwarojebcom.
A u boku jego towarzysze o sercu czystym i odważnym.

Zorian, generał znamienity, co bitwy żadnej nie przegrał, młotem na wroga zwany.

Tranicos, łucznik niedościgniony, o oku jastrzębia.

Drutus*, tępy pomocnik o krzepie niedźwiedzia, lecz ociężałym nad wyraz umyśle. Półgłówek naiwny, którego Szlachetny Vanko z racji swego litościwego serca nie mógł porzucić na pastwę wilków, napotkawszy go bezradnego w czeluściach piktyjskiej puszczy...."




*- imię celowo przekręcone, czemu Vanko oprzeć się wprost nie mógł.
Krótko mówiąc.
Vanko kupuje Vasquezowi lepszy pancerz i uzbrojenie. Daje mu też wyraźne instrukcje gdzie ma go szukać (za miesiąc, lub dłużej, w Asgalunie, w tawernie "Pod albatrosem" ). Vasquez ma osobne zadanie wywiedzieć się o aktualną politykę w Meroe i odnaleźć Vanka.
Resztę majątku, czyli naprawdę sporo, bo jakieś 8 tysięcy lun Zamorańczyk wydaje na karawaniarzy, plotkarzy, gawędziarzy, kupców, bardów- by gdziekolwiek dotrą opowiadali o nim niestworzone historie (o jego męstwie, wyczynach, pochodzeniu królewskim itd). Inwestuje zatem wszystko co ma w reputację.

Zostawiam sobie jakieś 300 lun.
Jeszcze mały edit- proszę o dopisanie do mojego ekwipunku tego dziwnego talizmanu, który ukradkiem Vanko nosi pod pancerzem.
Ostatnio zmieniony 13 lutego 2014, 05:32 przez koszal, łącznie zmieniany 1 raz.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 13 lutego 2014, 10:40

Przewodnicy karawan, kupcy i wszelkiej maści artyści obiecali, ze będę rozgłaszać sławę księcia Vanka Wspaniałego, najszczodrzejszego z książąt.
Co nie przeszkodziło im dość szybko opuścić Gazal, gdyż zagrożenie atakiem okolicznych nomadów uznali za nader realne.
Z jedną z karawan zabrała się Vasquez, w porządnej zbroi wyglądający jak wschodni emir.

Amalryk zostaje w Gazal na stałe, ma zamiar poślubić Lissę.
Eutyches zawarł porozumienie z niedawnymi strażnikami Gazal.
Trwają prace przy naprawie fortyfikacji, zajmie to jednak wiele czasu.

Wino wkrótce się tu skończy. zapasy nie są wielkie, a kupcy obawiają się wojny.
Pewnie wrócą jak sytuacja się uspokoi.

Poinformowano was, że 30 Tibu najemnych jakich przekupiliście, zniknęło w nocy.
Oni są z niedalekiego królestwa Tombalku, może wrócili do domu.

Macie 4 do 5 tygodni czasu, na ew. dotarcie do Asgalunu.
Droga do Meroe to jakieś 10 dni.
Podróż morska z Meroe do Asgalunu zajmie 4 do 5 dni.

Waylander
Reactions:
Posty: 476
Rejestracja: 08 listopada 2012, 08:12

Post autor: Waylander » 14 lutego 2014, 21:02

Tak tylko dla jasności, rozumiem że książe posłał nas na zieloną trawkę i nie potrzebuje już naszych usług?
Czy mamy jakieś inne informacje z Monroe? Bo coś mi się wydaje że klimat polityczny zmienił się tam na tyle że wjechanie jawnie do miasta może okazać się dla nas niezdrowa.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 14 lutego 2014, 22:20

Królowa zawarła pokój ze Stygijczykami.
To zaś nie oznacza, że was powieszą jak tam wjedziecie.
Wcale nie musicie się pokazywac w Wewnętrznym Mieście.
Vanko posłał swego człowieka, jaki ma m.in. wynająć statek.
Książe opuszcza te ziemie wraca do ojczyzny.
Premię dla was od księcia, będzie miał margrabia Ufilio.
Premia do odbioru w Asgalunie.

Waylander
Reactions:
Posty: 476
Rejestracja: 08 listopada 2012, 08:12

Post autor: Waylander » 15 lutego 2014, 21:44

Skoro premia jest w Asgulanie to chyba nie ma się co rozwodzić nad dalszymi krokami... po premie marsz, a co do nowego zadania to się jeszcze zobaczy(mam nadziej tylko że nie wypłacą nam jej w stali...).
Co do wjazdu do stolicy to chodziło mi właśnie o wejście do wewnętrznego miasta, Druss tam na usługach księcia był ale co nie którzy przysięgali jakiejś królowej itp. :P i ta może się o to upomnieć, albo może i sami będą chcieli wrócić na żołd.


Dla MG
Spoiler!
Czy mam jakąś szanse zorganizować przesłanie części złota(myślę tak na początek jakieś 3 tyś) mojej rodzinie? Myślałem np. o tym kupcu/szpiegu na usługach księcia z którym współpracowaliśmy w stolicy jako pośredniku.

Co do księcia to chodzi mi też o to czy wyjeżdża do domu pozostawiając swoje włości tutaj pod czyjąś władzą na czas nieobecności? Czy może na wieść o możliwości odzyskania rodzinnych ziem rzuca wszystko tutaj i pozostawia po sobie pusty tron:P?


Dobro
Reactions:
Posty: 2848
Rejestracja: 10 listopada 2012, 22:13

Post autor: Dobro » 16 lutego 2014, 12:08

OK czyli co: czekamy na wieści z Merore, które ma nam dostarczyć przydupas Vanka :D W międzyczasie zdrowiejemy po ostatniej walce. Co do premii, to mam nadzieję, że nie będzie to premia nożem po gardle ;)
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 17 lutego 2014, 14:26

Człowiek Vanko Vasquez, przysłał wam wiadomość.
Sytuacja w Meroe spokojna.
Ale książe Ungurius nie jest już przyjacielem królowej Tanandy.
Ta naciskana przez Stygijczykó wycofała wsparcie wojskowe dla księcia.
Bez pomocy wojsk królowej książe, nie będzie w stanie utrzymać swych ziem na pograniczu.
Podpalił fort i wycofał się.
Książe najął kilka okrętów na jakich wróci do Zingary.
Załadowali się poza Meroe.

Macie zarezerwowany statek.
Techniczny:
Waylander przez kupca w Zewnętrznym Mieście możesz przesłać dowolną kwotę, 5% przelewanej sumy to koszt przelewu.

Dalsza gra.
Nie musimy grać zaplanowanej przygody.
Jak bardzo chcecie możecie tu zostać i walczyć za Gazal np.
Albo robić coś innego.
Lub wysłuchać margrabiego Ulfilio.
Nie narzucam wam niczego.
Czekam na decyzje.
Ale ja bym wolał jednak nowa przygodę, do Gazal zawsze możecie wrócić.

Ostatnio zmieniony 17 lutego 2014, 18:11 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.

Dobro
Reactions:
Posty: 2848
Rejestracja: 10 listopada 2012, 22:13

Post autor: Dobro » 17 lutego 2014, 20:53

Ok jeszcze potrzebuję paru informacji. Ilu najemników wykupię i będę w stanie opłacać przez miesiąc za 4500 złotych lun? I jacy to będą najemnicy? Nie szukam pijanych awanturników, tylko karnej kompani, najlepiej zdyscyplinowanych łuczników i ciężką piechotę (włócznicy, miecznicy).
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 17 lutego 2014, 22:26

Żołnierz, rekrut 2 zl za dzień służby
Żołnierz, weteran 5 zl za dzień służby
Żołnierz, elita 20 zl za dzień służby.
Czyli 30 weteranów za 4500 złotych lun mógłbyś opłacić przez miesiąc.
Ostatnio zmieniony 17 lutego 2014, 22:47 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.

Dobro
Reactions:
Posty: 2848
Rejestracja: 10 listopada 2012, 22:13

Post autor: Dobro » 17 lutego 2014, 22:48

Świetnie! W takim układzie chcę 30 weteranów. Jeżeli jest taka możliwość, chciałbym skompletować trzy zespoły:
1. łucznicy (6 ludzi)
2. włócznicy (10 ludzi)
3. miecznicy (14 ludzi)
W tym oprócz wojaków będą mi potrzebni w miarę ogarnięci dziesiętnicy, tropiciel, złodziej, szpieg i cyrulik. Da radę? Jeżeli nie będzie weteranów o takich umiejętnościach, to osobno najmę cyrulika wraz z pomocnikiem. Btw co z łucznikami, których wynająłem przed wyprawą do Gazal? wiem, że 5ciu z nich zabrałem do naszej obstawy, reszta została z księciem.

Gdy już skompletuję drużynę to myślę, że możemy ruszać do Asgaluny, odebrać naszą premię. Co o tym myślicie, drużyno?
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)

Waylander
Reactions:
Posty: 476
Rejestracja: 08 listopada 2012, 08:12

Post autor: Waylander » 17 lutego 2014, 23:20

Tez jestem za wyruszeniem po premie.

Wysyłam do domu 3000, doliczając 150 opłaty wyjdzie że zostało mi 1850zl.

EDIT: Zapomniałem, Druss ubranie pewnie ma w strzępach, więc kupuje nowe. Po za tym uzupełnia zapasy(bełty np.) do tego kupuje w Gazal albo jak będziemy w stolicy ze dwa dodatkowe toporki do rzucania. A i kilka "błyskotek" dla sióstr i innych drobnych "suwenirów"(ze 50zl na nie wydaje nie więcej) charakterystycznych dla Gazal żeby mu rodzina nie próbowała wmówić jak wróci do domu że zamiast w dalekich krainach bywać to leżał pod jakimś drzewem ze dwie wioski od domu i spał;).
Ostatnio zmieniony 17 lutego 2014, 23:35 przez Waylander, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ