PBF - Płomień Assurbanipala

Goldwin
Reactions:
Posty: 645
Rejestracja: 08 kwietnia 2009, 19:36

Post autor: Goldwin » 13 października 2014, 19:04

Raczej nie mamy wyjścia :) Grupkami, uzbrojonymi po zęby. A nuż widelec trafi się jakaś desperacka sfora Akaana...

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 14 października 2014, 16:44

Nie idzie wam najlepiej z tym polowaniem, nadak świń jest na tyle dużo, że akaana długo nie będą głodne.
Musicie zaangażować więcej myśliwych, lub polować w mniej licznych grupach.

To powinno zwiększyć szanse udanych polowań, ale też zwiększy ryzyko ataku akaana na mniejsze grupy myśliwych, lub na wioskę, jak zbyt wielu zaatakuje.
Jak zamierzacie zwiększyć efektywność polowań ?.
Mechanika
(Była szansa bazowa +3 na udane polowanie, ale 2 rzuty dały -4 i -2 czyli średnia -3. Wyszliście na 0, to mierny sukces w polowaniach).
Ostatnio zmieniony 14 października 2014, 19:47 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.

Goldwin
Reactions:
Posty: 645
Rejestracja: 08 kwietnia 2009, 19:36

Post autor: Goldwin » 14 października 2014, 17:34

Jedyny sposób jaki przychodzi mi do głowy to wykopać rów odgradzający wioskę, wysłać ludzi na drugą stronę i podpalić trawy (o ile jakieś są) w celu zagnania świń w naszym kierunku. Inaczej pozostaje nagonka jak w tradycyjnym polowaniu... Łowcy ustawią się na linii wioski żeby było bliżej a naganiacze zrobią swoje.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 14 października 2014, 19:48

Może coś pokombinujcie z szamanem też. :)

Dobro
Reactions:
Posty: 2848
Rejestracja: 10 listopada 2012, 22:13

Post autor: Dobro » 14 października 2014, 21:49

Pożar to średni pomysł, łatwo może okazać się naszym wrogiem. Tak sobie myślę: czemu nie siedzimy pod jaskiniami i nie czekamy, aż ptaszyska wylecą zapolować? Wtedy wystrzelamy je jak jak kaczki... kiedyś w końcu będą musiały wylecieć polować...
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)

Goldwin
Reactions:
Posty: 645
Rejestracja: 08 kwietnia 2009, 19:36

Post autor: Goldwin » 15 października 2014, 17:37

Dlatego miałem na myśli wykopanie rowu żeby ogień nie przelazł :)

Z tego co zrozumiałem, Akaana gdzieś odleciały po naszym ataku... Gdzie to nie wiemy...? Chyba że się czaimy pod jaskiniami i czekamy co wleci albo wyleci.
Tyle że ponoć wioskę mogę napaść...

Hmm... może faktycznie Szaman ma jakiś pomysł... Do paskudzenia leża jakoś się nie kwapił :D

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 15 października 2014, 20:18

Nie stoicie tam bo akaana zwiały z jaskiń, z 100 ludzi pod jaskiniami szybko zaczniecie głodować.

Akaana nie są głupie, raz je przetrzebiliście w jaskiniach, ponownie nie dadzą się tak załatwić, śpią w dżungli.

Bez wojowników jacy są z wami kanibale mogą nawet zdobyć osadę. O ile się zorientowali, że akaana jest sporo mniej.

Jakieś wpisy fabularne mile widziane.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 19 października 2014, 20:46

Ok, polowanie się udało z pomocą szamana, jaki przyzwał drapieżniki, one pomogły przegonić pokarm akaana daleko stąd.

Czas na przygotowania do bitwy, upłynęło trochę czasu i akkana mogą w desperacji zaatakować ludzi, poza wioska ataki się zdarzają.
Ocalałe akaana się gromadzą, jest ich około 200, ocalały najsilniejsze i najtwardsze osobniki, w tym ich królowa. Co robicie jakies straże, warty.
Stado jest w dżungli, jakieś pół godziny marszu od wioski.

Poza wioską nikt nie jest bezpieczny. Zaginęło kilku myśliwych .

Dobro
Reactions:
Posty: 2848
Rejestracja: 10 listopada 2012, 22:13

Post autor: Dobro » 21 października 2014, 10:49

Parę pytań przed fabularką:
1. Ile czasu upłynęło od ostatniej bitwy?
2. Zbudowaliśmy jakieś wieże obserwacyjne?
3. Ile jest ludzi zdolnych do walki?
4. Zdążymy przygotować "bunkry"? Czyli otoczone kolcami wystruganymi z drewna klatki dla strzelców? (drewniane kije i badyle zaostrzone i wbite pod różnym kątem w ziemi na wysokość ponad 1,7m)
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 21 października 2014, 11:27

Dobro napisał(a):
Parę pytań przed fabularką:
1. Ile czasu upłynęło od ostatniej bitwy?
2. Zbudowaliśmy jakieś wieże obserwacyjne?
3. Ile jest ludzi zdolnych do walki?
4. Zdążymy przygotować "bunkry"? Czyli otoczone kolcami wystruganymi z drewna klatki dla strzelców? (drewniane kije i badyle zaostrzone i wbite pod różnym kątem w ziemi na wysokość ponad 1,7m)
1. Około 40 dni
2. Tak kilka wokół wioski
3. 300, z młodymi wojownikami i częścią kobiet, około 100 mniej zdatnych do walki (poza tymi 300 co walczą), może pomagać rannym, gasić ew. pożary, donosić amunicję itp.
4. Tak

Nieco trwało nim akaana odczuły brak pożywienia w postaci dzikich świń jakie są podstawa ich diety.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 27 października 2014, 09:38

To jak?, kończymy w takim razie? Skoro brak wpisów to ew. przrchodzimy do bitwy tak?
Ostatnio zmieniony 27 października 2014, 11:16 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.

Dobro
Reactions:
Posty: 2848
Rejestracja: 10 listopada 2012, 22:13

Post autor: Dobro » 27 października 2014, 18:38

Jeszcze zaczekajmy na innych. Ostatnio są trochę lagi, ale nie skreślajmy PBFa.
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 27 października 2014, 19:08

Trwały przygotowania, Białe Lwy dalej budziły onieśmielenie miejscowych, ale były też dla nich oparciem. Topór Drussa ścinał drzewa używane do budowy palisady i wież strażniczych i obserwacyjnych. Pozostali albo nadzorowali prace, albo prowadzili szkolenie wojskowe. Akaana, nie były zwierzętami, były dość inteligentne, głód i żądza zemsty, czyniły je coraz bardziej śmiałymi. Podlatywały coraz bliżej, a duże grupy czatowały na drzewach wokół wioski.



Gracie we dwóch BG Zorian z Drussem, reszta ma status NPC, brak czasu, netu itp.
Ostatnio zmieniony 29 października 2014, 18:34 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.

Goldwin
Reactions:
Posty: 645
Rejestracja: 08 kwietnia 2009, 19:36

Post autor: Goldwin » 29 października 2014, 18:26

Topór Drussa raz po raz zagłębiał się we włóknisty miąższ okolicznych drzew. Pot spływał dużymi kroplami po nabrzmiałych mięśniach, szczypał wgryzając się w gałki oczne, ale świadomość czatujących w okolicy stworów dodawała sił w walce z przyrodą. Od czasu do czasu, zerkał i nasłuchiwał czy aby straże nie podnoszą alarmu, a i zapobiegawczo wolał sprawdzać co się dzieje na bezchmurnym niebie.

- Nuu... macie kolejne... - sapnął prostując się podczas gdy kolejny pień z hukiem spadł pod ostatnim uderzeniem - Teraz ogołocić ze zbędnych badyli, co większe gałęzie zaostrzyć i zanieść do naszych "bunkrów...

Wydał szybko dyspozycje miejscowym, splunął pod nogi i zatarł ręce wybierając kolejny cel.
No i zniknąłem :/
Ogólnie, skoro Akaana polują na mieszkańców, warto popolować i na nie. Małe grupki, znające teren, myśliwi, łucznicy i może też się umniejszy stado.
W międzyczasie trzeba by rozesłać zwiadowców, żeby rozpatrzyli się jak wygląda sytuacja z kanibalami. Lepiej aby nie spotkała nas niespodzianka zza pleców.
I gotujemy się do walnej bitwy, sprzęt, pociski, inne duperele przydatne do upuszczania krwi.

Chyba mamy jakieś rezerwy mięsa którymi skusimy Akaana? Wypada przygotować "posiłek" dla zachęty... I dokończyć dzieła.
Pytanie, czy aby nie zakłócimy równowagi wybijając Stwory... Na ich miejsce mogą przyleźć kanibale.
Może jest możliwość jakiejś komunikacji z Królową? Chociażby przez Szamana...

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 29 października 2014, 22:51

Szaman ludu Bogondi Goru rzekł, o wielki i potężny Drussie, chcesz bym pomówił mocą zetknięcia umysłów z ich królową?
Akaana gardzą nami, jak chcesz zorganizować spotkanie? Mogę spróbować, kiedyś akkana żyły na ziemiach kanibali, ale przywędrowały tu za dzikimi świniami, jakich mięsem się żywią.

Byliśmy tak słabi, a one tak silne, ze składaliśmy im ofiary, teraz one poczuły się zagrożone, dzięki Wam i waszej broni oraz wiedzy zabiliśmy wiele z nich. Może zechcą rozmawiać, albo nas zabiją w zasadzce.
Jak ew. chcecie zorganizować negocjacje z akaana?
Tego się nie spodziewałem, czyniłem wyliczenia do walnej bitwy. dwd;

ODPOWIEDZ