Czersk 2011-kon nr II

Awatar użytkownika
mastug
Reactions:
Posty: 1697
Rejestracja: 03 grudnia 2009, 23:24
Has thanked: 14 times
Been thanked: 12 times

Post autor: mastug » 14 listopada 2011, 21:51

Mam 5 minut więc piszę :)

Super się bawiłem , trafiła mi się czwórka bardzo fajnych graczy. Nie mogło obyć się bez napięć w drużynie w której byli: niesforny-uparty barbarzyńca , piękna aczkolwiek pechowa czarodziejka, sprytny czarnoksiężnik oraz powściągliwy i zły do szpiku kości kapłan. Było kilka zabawnych sytuacji , trochę walki, kilka świetnych pomysłów graczy oraz bardzo dziwne zakończenie sesji.

Miło było znowu zobaczyć "starą KC'tową gwardię" i poznać osobiście nowych - szczególnie Mirtę - jako że to niewiasta.

Fajne wspomnienia

Wizyta AS'a prawdę mówiąc była bardziej dla tych których nie było na pierwszym zlocie - część tematów zostało powtórzona, kilka cennych uwag zostało zapisanych - miejmy nadzieję że i uwzględnionych. AS jest zdecydowany wydać reedycję i ma silne postanowienie zrobić to w przyszłym roku - trzymam kciuki oby mu się udało.
Ostatnio zmieniony 14 listopada 2011, 22:01 przez mastug, łącznie zmieniany 1 raz.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 15 listopada 2011, 17:58

szczególnie Mirtę - jako że to niewiasta
1. Ładna 2. Malutka 3. Gra w KC
Wybuchowa mieszanka :)


W piątek (o różnych porach zdeterminowanych "pole position"-tu Warszafka miała najlepiej) zameldowaliśmy się w mrocznym dworku leżącym nieopodal czerskiego rynku. 15-osobowa grupa po przywitaniach i radosnym: "Leo? Tak? A to Mariusz?" :D podzieliła się na trzy teamy giercownicze: złowrogi i niewiarygodnie posępny zły zespół pod egidą tana Mastuga, dobry team tana Venara (tam byłem-fuj) z ADM i apokryficzną grupę tana Hansa696.
Odcięliśmy cumy i spłynęliśmy w przestwór oceanu łódką (Bols ;)). Podtapiani regularnie ;) nawigowaliśmy w głąb naszych sesji. Grało się przednio - z wywiadów przeprowadzanych regularnie wiem, że wszyscy byli bardzo zadowoleni - CHWAŁA NASZYM MG!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Stanęli na wysokości zadania.
Około 3 nad rankiem rzuciliśmy kotwicę i wpadliśmy z łodzi prosto w czułe objęcia Morfeusza. Niestety typek wypluł nas około 8.30, w czym pomógł mu bezcielesny Bombi (Bombiemu i Mircie zamieniono ciała i barbarzyńca cierpiał z tego powodu srogo :) )
Pobłogosławiony przez ojca Seta rozpoczął się nowy dzionek - sobota. 2 teamy grały nadal, a drużyna zła musiała odłożyć kości, bo Mariusz pojechał wczesnym popołudniem po ASa. Wizytę ASa skomentowano już tu parokrotnie - ja powiem od siebie krótko - rozczarowała. Wciąż nie jestem pewien czy można liczyć na wydanie powieści w czerwcu, no i kolejnej edycji KC. Obym był złym prorokiem...
Po wyjeździe ASa kontynuowaliśmy nasze sesje. U Venara niemal zakończyliśmy całą minikampanię "Konfrontacja". Zabrakło nam zaledwie godziny. Dlaczego? Bo o 3 byliśmy śnięci jak śledzie w porcie w Darłowie. Drużyna Mariusza też nie zakończyła wątku, podobnież u Hansa.
W niedzielę musiałem rano zwinąć się do chałpy, bo 470 kaem to nie żarcik. Potężna ekipa forum poszła jednak na czerskie zamczysko, gdzie (jak przypuszczam) spędziła długie godziny w śmiertelnych zmaganiach z siłami Ciemności, których ucieleśnieniem był surowy, listopadowy wiatr.

Tyle ;)

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 15 listopada 2011, 22:04

Mrufon napisał(a):
Uć:

Mastug
Nie, Mastug posiada rejestrację rozpoczynającą się od litery W. Przy okazji jeszcze raz dziękuję za transport.

Gdańsk:
Jak konsekwentnie, to konsekwentnie - Danzig :P
Mój skromny dorobek jako gracza w PBF: http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=35

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 16 listopada 2011, 07:52

Z mojego punktu widzenia wyjazd do Czerska to czas, który nie został zmarnowany. Ponownie można było spotkać się z ludźmi, którzy byli w Iłży oraz poznać nowych.

Nie żałuję tego, że w końcu dałem się namówić na prowadzenie. Mrufon z Denverem stworzyli świetny duet jaki rzadko zdarzyło mi się prowadzić. Odnoszę wrażenie, że gdyby nie ograniczenie paladyńskie Gonzora świetnie by się w ten duet wkomponował a tak był lekko rozdarty.

Spotkanie z ASem nie przyniosło nic nowego czego byśmy już nie wiedzieli. Bez względu na to czy popuściły go wodze fantazji i możemy się z nim nie zgadzać w kwestii jego pomysłów na budowę świata oraz mechaniki w jednym trzeba mu przyznać rację. Rynek gier RPG zarówno w Polsce jak i na świecie dołuje. Pamiętam jak kiedyś w Warszawie co kilka przecznic w księgarniach czy Empiku oraz sklepach z grami było mnóstwo fabularek RPG, dodatków i materiałów. Dziś trzeba przejechać pół miasta i znajdą się pewnie dwa takie sklepy. Bez względu na przyczyny takiego stanu rzecz jest to fakt. I nie dziwmy się "entuzjazmowi" ASa w kwestii wznowienia KC. Książka nad którą pracuje ma zdecydowanie większe szanse powodzenia pozytywnego odbioru bo ją mogą kupić i przeczytać nawet ludzie, którzy nigdy nie słyszeli o KC.
Dlaczego nie padło pytanie o przyszłość portalu w kwestii ewentualnej współpracy? Przyznam szczerze, że zwyczajnie wypadło mi ono z głowy. Ale nie martwcie się, przecież "Tomek wie" i na pewno wszystko będzie dobrze...
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

Mirta
Reactions:
Posty: 97
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:25

Post autor: Mirta » 16 listopada 2011, 08:52

Dlaczego nie padło pytanie o przyszłość portalu w kwestii ewentualnej współpracy? Przyznam szczerze, że zwyczajnie wypadło mi ono z głowy. Ale nie martwcie się, przecież "Tomek wie" i na pewno wszystko będzie dobrze...

Nie bierz sobie tego zwrotu, aż tak do serca Venar (bo takie odniosłam wrażenie) przytoczyliśmy je kilka krotnie w wypowiedziach , tylko po to, by zobrazować innym, w jaki sposób przebiegała rozmowa z Asem .Widać, iż autor darzy cię szczególnym zaufaniem, co tylko dobrze światczy o Tobie , niemniej jednak nie miał do czynienia z bandą wyrostków kończących gimnazjum, którzy jak tylko wyjdą za drzwi uruchomią komputery, by na portalach typu facebook i tym podobnych rozgłosić wszem i wobec co na konwencie zostało ujawnione.Każdy z nas potrafi dochować tajemnicy.
Nie mniej jednak nie odsłoniwszy rąbka tajemnicy pozostawił po sobie jedynie niesmak.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 16 listopada 2011, 09:19

Dopiero po wyjeździe uświadomiłem sobie, że w natłoku zajęć zapomnieliśmy o wybraniu sekretarza III edycji konkursu na scenariusz... Czy to się uda zrobić na portalu - powątpiewam. Niemniej pewnie będę atakował, taki typ :)

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 16 listopada 2011, 09:45

Mirta, tu nie chodzi o branie czegoś do siebie. Ale kiedy dokończyłem kwestię "kurzych łapek" juz po wyjeździe ASa, wszyscy zrozumieli dlaczego "tomek wie..." ale nie powie.

Mrufon, z tego co pamiętam czegoj się coś tam zobowiązywał. Chyba że źle usłyszałem i coś sobie dopowiadam
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 16 listopada 2011, 09:52

Coś tam popisaliśmy na PW i tuszę, że czegoj nie będzie się rwał do działania.

Denver
Reactions:
Posty: 1660
Rejestracja: 14 stycznia 2010, 11:26

Post autor: Denver » 16 listopada 2011, 11:33

"Tomek Wie" rządziło przez pierwszy kwadrans powrotu do naszej sesji. Usiłowaliśmy sarkazmem złagodzić poczucie krzywdy Venara :)

Gdyby było "Darek wie" to bym się wkur....

Dziękuję za docenienie mojego Role- play :) I tak, Gonzor bez ograniczeń też jest dobrym graczem.
"Wikingowie dzielili rany na ?miertelne i nieistotne i znaj?c ich do?wiadczenie pewnie mieli racj?. " Oggy

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 16 listopada 2011, 13:07

Prawdę mówiąc, to odnoszę wrażenie, że AS ma niemały bałagan w posiadanych materiałach. Tylko jest taki problem - on nie za bardzo chce pomocy osób, które czują się mocne na danym odcinku. Mam nadzieję, że im bliżej wydania podręcznika, tym jego postawa będzie coraz bardziej otwarta (co wnoszę po porównaniu zaciekłej obrony przyczółków w Iłży do pertraktacji w Czersku).
W każdym razie padła deklaracja dotycząca dwukrotnie wolniejszego ataku - ma on pochłaniać tylko jeden atak, choć opóźnienie rośnie rzecz jasna dwukrotnie. Tylko nie przyszło mi do głowy, aby spytać jak by to było z łukami i kuszami.
Mój skromny dorobek jako gracza w PBF: http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=35

Denver
Reactions:
Posty: 1660
Rejestracja: 14 stycznia 2010, 11:26

Post autor: Denver » 16 listopada 2011, 13:38

Padło również prawdopodobne rozwiązanie SZ u zwierząt (podałem przykład konia)
"Wikingowie dzielili rany na ?miertelne i nieistotne i znaj?c ich do?wiadczenie pewnie mieli racj?. " Oggy

Mirta
Reactions:
Posty: 97
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:25

Post autor: Mirta » 16 listopada 2011, 14:56

1. Ładna 2. Malutka 3. Gra w KC
Wybuchowa mieszanka Smile
Dziękuję za komplement ;)


Oczywiście, jak wspomniał autor raz na zawsze ma zostać rozwiązany problem Doświadczenia ,w jaki sposób? pozostaje to tajemnicą.
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2011, 15:23 przez Mirta, łącznie zmieniany 1 raz.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 16 listopada 2011, 16:33

Dziękuję za komplement Wink
Maj pleżer :)

Zastanawiam się czy po tym spotkaniu możemy być czegokolwiek pewni? Ciekawe ile obietnic się ucieleśni w czerwcu. Poczekamy, zweryfikujemy.

Arke
Reactions:
Posty: 212
Rejestracja: 23 czerwca 2009, 22:06

Post autor: Arke » 17 listopada 2011, 00:59

Cóż jeśli chodzi o mnie to miło było poznać ludzi z którymi dzieli się hobby choć nie koniecznie poglądy. Wszelka wymiana argumentów, uwag oraz każde nowe doświadczenie ubogaca... choć konkluzje nie zawsze są natychmiastowe.

Co do zabawy to już inna bajka.
Po pierwsze mało czasu, wizyta AS oraz jego transport pochłonęły dodatkowo niemal dziewięć godzin... a weekend choć niby długi okazał się wyjątkowo krótki.
Nowy MG? no cóż źle nie było; nawet fajnie: ciekawa przygoda ect. jednak uważam że zasady przepisy i reguły nie mogą wyłączać zdrowego rozsądku 1/4 to chciał nie chciał 25% no ale co tam...

Wisienką z tortu miał być AS no i okazało się że nie każda dekoracja jest zjadliwa.
Pierwsze wrażenie jakie zrobił nie było zbyt korzystne prezenciki i zaległe sprawy mógł załatwić na uboczu lub na prywatnym spotkaniu. Komplet kości dla MG... a reszta jest od niechcianej matki.... rozmowa jak się toczyła wiadomo... Ja osobiście odniosłem wrażenie że albo facet wiele wody leje albo choć ma garstkę fanów swej idei to i tak uważa że nie zasługują na uchylenie rąbka tajemnicy.
Co do kurzych łapek oraz RPG czwartej generacji to powstrzymam się od komentarza.... do momentu gdy ujrzę to na własne oczy.

Całość wyjazdu w skali od 1-10 to 6

Mam nadzieję że nikogo nie uraziłem swym sceptycyzmem

Denver
Reactions:
Posty: 1660
Rejestracja: 14 stycznia 2010, 11:26

Post autor: Denver » 17 listopada 2011, 07:53

Odnosze wrażenie, po tych dwóch KONach, że jak już mamy się zebrac po raz III-ci to bez wizyt, które nic nie wnoszą.
Myślę, że pomogę Mrufonowi w organizacji i zrobimy taki KON, na którym się poważnie zintegrujemy - niekoniecznie chlejąc na umór :) ale trzeba dobrać miejsce i porę roku na grilla, przy którym będą wszyscy. Wtedy będzie można spokojnie (lub nie) podyskutować.
A granie w swoim czasie.
Bez izolowania MG robiącego za szofera i całej grupy czekającej aż wróci (dwa razy).
Z Wawy, to można było do nas spokojnie dojechać- a tu jeszcze takie luksusy, za które w sumie nic nie dostaliśmy, poza obietnicami, rysem młodości ASa i "kryształowymi kośćmi" dla MG....
Następna wizyta ASa na KONie - veto!

Chyba, że przywiezie jakieś materiały albo podręcznik :)
"Wikingowie dzielili rany na ?miertelne i nieistotne i znaj?c ich do?wiadczenie pewnie mieli racj?. " Oggy

ODPOWIEDZ