Boskie UM ?

Hauerine
Reactions:
Posty: 753
Rejestracja: 16 września 2009, 22:01
Kontakt:

Post autor: Hauerine » 30 października 2009, 15:26

Pewnie, jak pech to pech. Bohaterem gracz może stać się dopiero po smierci
Wybacz, ale wolałbym dac graczom jakies szanse, zeby nie było smutku, ze ot tak stracili swoje wypieszczone, ulubione postacie, tylko dlatego, ze ten wredny czarownik rzucił akurat jakiś drogi czar.

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 30 października 2009, 16:10

Jasne, ja też nigdy nie zostawiam ich na pewną śmierć, zawsze jest jakaś furtka dzięki której mogą się uratować. Choć kiedyś sam byłem w sytuacji gdzie moja postać zginęła "dla wyższych celów".
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 24 grudnia 2009, 11:03

Nigdy nie podobał mi się skok między "zwykłymi" jeszcze a boskimi UM. Te 400 to straszny próg, którego przekroczenie burzy delikatną równowagę gry. Wiecie dobrze, jak magia w KC jest potężna, zwłaszcza kiedy ma się UM>300. Aodp. poziomx3, toż to daje straszne konsekwencje dla ofiary czaru, zwłaszcza, że często jeszcze się rzuca wzmocnienia czarów, lum posiada przedmioty z> moc czarów.
Obrona na 1/10 powyżej 400 to przegięcie. Rzucanie w 1 sg. kolejne, zero kosztów many - kolejne.
Jak rozwiązać ten problem? Nie zastanawiałem się, bo nigdy nikt takich UM nie osiągnął u mnie, ale tak ad hoc rzuciłbym:
-koszt czarów 2x mniejszy
-czas rzucania 2-3x krótszy
-aodp. 4xPOZ

Shadowrunner
Reactions:
Posty: 263
Rejestracja: 24 stycznia 2009, 18:27

Post autor: Shadowrunner » 24 grudnia 2009, 17:42

Ja w ogóle nie uznawałem tej zasady o darmowym i tańszym rzucaniu czarów przy wyższych PM - owszem trochę tańszę, ale tylko trochę.

Zmniejszony czas rzucania też jeszcze może przejść od biedy - o ile ktoś pozwala na rzucanie jednego czaru na rundę.

Natomiast jak ktoś nie chce zmieniać zasad podstawowych to mam lepszą propozycję. Potencjał Magiczny generalnie występują wszędzie w około w przyrodzie - coś jak moi przedmówcy pisali o tym że te PM wcale nie są za darmo tylko trzeba je z czegoś wyssać w okolicy - np. z istot żywych. Jeśli zamiast istot żywych ktoś pobiera ten PM z otoczenia to nie widzę powodów dla których nie miałby np. wywołać tym jakiegoś zaburzenia równowagi - od jakiś małych nieprzyjemności - przez zdestabilizowania żywiołów w okolicy - po sprowadzenie kataklizmu albo boskiej interwencji (lub Upomnienia, Kary itd. - to już zalezy co komu pasowałoby bardziej).

Czy zaburzenie wystąpiłoby można by np. wykorzystać test ZW - przy czym współczynnik dostawałby dodatni modyfikator - tym większy im więcej PM czaruś majstrowałby za frykas. Oczywiście w tym przypadku pomyślny test ZW oznaczałby że czaruś ma przekichane...
"-Kat An!!! - najg?o?niej jak mog?a, sykn??a ci??arna orczyca.
-Kacie! Jeszcze raz spróbujesz mnie podgryza?! - doda?a uderzaj?c wielk? niczym bochen chleba pi??ci? w swój nabrzmia?y brzuch."
[sic!]

Hauerine
Reactions:
Posty: 753
Rejestracja: 16 września 2009, 22:01
Kontakt:

Post autor: Hauerine » 25 grudnia 2009, 13:25

Ale uzywanie "boskich UM" to przywilej niektórych stworków z bestiariusza. Np. taktyka walki Garan-Gan się na tym właśnie opiera. trudno sobie wyobrazic, zeby teraz trzeba było temu wężow rzucac na ZW czy go kary boskie nie zabija za to, że czary rzuca. Jednocześnie skoro nie ma łapek to trudno wymagać, żeby zaczął używac amuletu.

Shadowrunner
Reactions:
Posty: 263
Rejestracja: 24 stycznia 2009, 18:27

Post autor: Shadowrunner » 27 grudnia 2009, 15:03

Wcale nikomu nie każę rzucać na ZW - kwestia jakiegoś marginesu błedu przy rzucaniu i konsekwencji tego zaproponowałem dla osób które mimo wszystko uważają boskie UM za zbytnie przegięcie. Jeśli ktoś nie uważa boskich um za przegięcie - nie musi stosować tej metody.

Co do amuletu - to jest właśnie problem - kolejny zresztą - dotyczący niespójności zasad napisanych przez samego Szyndlera - Ososbisty PM - z tego co ty nazywasz parodią - rozwiązywałby ten problem i już, czyż nie?
"-Kat An!!! - najg?o?niej jak mog?a, sykn??a ci??arna orczyca.
-Kacie! Jeszcze raz spróbujesz mnie podgryza?! - doda?a uderzaj?c wielk? niczym bochen chleba pi??ci? w swój nabrzmia?y brzuch."
[sic!]

Hauerine
Reactions:
Posty: 753
Rejestracja: 16 września 2009, 22:01
Kontakt:

Post autor: Hauerine » 27 grudnia 2009, 17:30

Wcale nikomu nie każę rzucać na ZW - kwestia jakiegoś marginesu błedu przy rzucaniu i konsekwencji tego zaproponowałem dla osób które mimo wszystko uważają boskie UM za zbytnie przegięcie. Jeśli ktoś nie uważa boskich um za przegięcie - nie musi stosować tej metody.
a jak ktos uważa boskie UM za lekkie przegięcie, a jednoczesnie nie uznaje Twojej propozycji to co :P ?
Co do amuletu - to jest właśnie problem - kolejny zresztą - dotyczący niespójności zasad napisanych przez samego Szyndlera
Łot? "Kolejny" ? "Niespójności" ?
Ososbisty PM - z tego co ty nazywasz parodią - rozwiązywałby ten problem i już, czyż nie?
absolutnie nie. Parodia to dopiero jest festiwal niespójnosci i pomyłek.

Shadowrunner
Reactions:
Posty: 263
Rejestracja: 24 stycznia 2009, 18:27

Post autor: Shadowrunner » 27 grudnia 2009, 22:23

a jak ktos uważa boskie UM za lekkie przegięcie, a jednoczesnie nie uznaje Twojej propozycji to co Pfft ?
Ma problem... ale ja mu już nie pomogę...
absolutnie nie. Parodia to dopiero jest festiwal niespójnosci i pomyłek.
Nie nie jest. Osobisty PM rozwiązuje ten jak i wiele innych problemów.
Ostatnio zmieniony 27 grudnia 2009, 22:25 przez Shadowrunner, łącznie zmieniany 1 raz.
"-Kat An!!! - najg?o?niej jak mog?a, sykn??a ci??arna orczyca.
-Kacie! Jeszcze raz spróbujesz mnie podgryza?! - doda?a uderzaj?c wielk? niczym bochen chleba pi??ci? w swój nabrzmia?y brzuch."
[sic!]

Hauerine
Reactions:
Posty: 753
Rejestracja: 16 września 2009, 22:01
Kontakt:

Post autor: Hauerine » 28 grudnia 2009, 01:20

Nie nie jest.
alez jest. Poczawszy od latajacych wiewórek, przez elfi uniwersytet w Gascie, az po odporne na zniszczenie demony i PDki za zwykłego sharana.
Osobisty PM rozwiązuje ten jak i wiele innych problemów
To graj w parodie z jej "pełna lista czarów", powodzenia. Osobist PM z deczka rozwala koncepcję świata KC i właśnie listę czarów. Dlatego ja niemiłosiernie okroili. W ramach festiwalu pomyłek na I kregu profesje miewają mniej niz po 5 czarów, a kazdy czarujacy zaczyna z k5 czarami z "pełnej listy". Śmiechowo.


Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 28 grudnia 2009, 09:07

To graj w parodie z jej "pełna lista czarów", powodzenia
A co ma wspólnego lista czarów z rozwiązaniem dotyczącym osobistego PM? Nie wszystko zasługuje na uwagę, ale pewne rozwiązania są ok. Zasada "wszystko albo nic" jest bez sensu.

Hauerine
Reactions:
Posty: 753
Rejestracja: 16 września 2009, 22:01
Kontakt:

Post autor: Hauerine » 28 grudnia 2009, 09:58

A co ma wspólnego lista czarów z rozwiązaniem dotyczącym osobistego PM?
To ma wspólnego, że ktos tu twierdzi, że "parodia" nie jest wcale pełna niespójnosci i pomyłek.
Nie wszystko zasługuje na uwagę, ale pewne rozwiązania są ok. Zasada "wszystko albo nic" jest bez sensu.
Bez sensu jest branie klocków z różnych systemów i udawanie, że pasują.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 28 grudnia 2009, 10:36

To ma wspólnego, że ktos tu twierdzi, że "parodia" nie jest wcale pełna niespójnosci i pomyłek.
Dyskutowana była kwestia rozwiązania problemu związanego z PM, a nie dostępnej w podręczniku puli czarów.
Bez sensu jest branie klocków z różnych systemów i udawanie, że pasują.
To wciąż ten sam system. Trzeba tylko odcedzić niewłaściwe rozwiązania mechaniczne z podręcznika. Rozwiązanie z osobistym PM jest dobre, ale chyba już na nie za późno - trzeba by było wiele umiejętności poprawić. Nie cofnie się kijem Wisły...

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 28 grudnia 2009, 12:49

Proponuję porównać koncepcję osobistego PM ze szkoleniem psionicznym (w kwestii ilości gromadzonego w umyśle PM i konsekwencjach eksplozji PM). Nagle to bardzo ryzykowne szkolenie w zasadzie przestaje się opłacać.

Hauerine
Reactions:
Posty: 753
Rejestracja: 16 września 2009, 22:01
Kontakt:

Post autor: Hauerine » 28 grudnia 2009, 20:48

Dyskutowana była kwestia rozwiązania problemu związanego z PM, a nie dostępnej w podręczniku puli czarów.
Cokolwiek. Jednak padły twierdzenia o "kolejnych niespójnościach" Szyndlera i o tym, ze w "parodii" niespójności nie ma.
To wciąż ten sam system.
Nie no, bez jaj.
Rozwiązanie z osobistym PM jest dobre
Może i dobre...do innego systemu.
trzeba by było wiele umiejętności poprawić
...raczej zepsuć.

Shadowrunner
Reactions:
Posty: 263
Rejestracja: 24 stycznia 2009, 18:27

Post autor: Shadowrunner » 29 grudnia 2009, 02:29

Proponuję porównać koncepcję osobistego PM ze szkoleniem psionicznym (w kwestii ilości gromadzonego w umyśle PM i konsekwencjach eksplozji PM). Nagle to bardzo ryzykowne szkolenie w zasadzie przestaje się opłacać.
W którym to MiMie było??? (pytam - bo miałem to w osobnych plikach tekstowych - i nigdy nie byłem pewien na ile jest to materiał autorstwa ASa i czy przypadkiem nie był to jakiś materiał autorski??? A MiMa żadnego nie mam w którym to było - aczkolwiek nie mam wszystkich MiMów...)
To ma wspólnego, że ktos tu twierdzi, że "parodia" nie jest wcale pełna niespójnosci i pomyłek.
Sorry, ale okrojona lista czarów to nie jest "festiwal ..." jak ty to określasz - tylko okrojona lista materiałów

Tak samo jak okrojona lista uzbrojenia i vadamecum walki to nie "festiwal... " - tylko okrojona lista materiałów względem oryginału

Ja nic na to nie poradzę że twoje arcy-uprzedzenie do II edycji nie pozwala ci racjonalnie oceniać pewnych rzeczy.
Ja patrze na niego zimny, chłodnym okiem sceptyka - bez emocji - i wcale nie twierdzę że to chodząca doskonałość. Po prostu twierdzę że "festiwal... " to nie jest. Produkt okrojony co najwyżej, nietrafiona koncepcja marketingowa bądź brak zaangażowania wydawcy - no ale nie "festiwal ...". Ja rozumiem że można mieć uprzedzenia do podręcznika - sam je mam; ja rozumiem że można mieć pretensje do MAGa, że można ich nie lubić czy coś - no ale bez fanatyzmu...
Nie no, bez jaj.
No niestety - może ci się to nie podobać - ale jest. Może niedoskonała - ale deal with it! - dopóki Szyndler nie wyda tej swojej rzekomo całościowej wizji systemu swojego to trudno ignorować jej istnienie...
Dlatego ja niemiłosiernie okroili.
A ja myślałem że dlatego że mieli ograniczoną ilość miejsca. Chciałbym się ciebie spytać - na ile to co mówisz to jest twoja teoria a na ile to jest prawda? Czy rozmawiałeś z wydawcami pytając o powody ukrócenia listy czarów i czy właśnie taką odpowiedź otrzymałeś?
I wcale nie pytam ze złośliwości - po prostu interesuje mnie pewien aspekt na który widocznie do tej pory nie zwracałem uwagi...

Może jesteś w stanie przytoczyć tu szerszą argumentację na poparcie swoich tez - tzn. związków miedzy wprowadzeniem osobistego PM, skróceniem listy czarów i wywróceniem równowagi mechaniki. Treant podał już coś na temat szkolenia psionicznego - okej - może trochę więcej argumentów na rzecz naświetlenia sprawy - bo jak na razie rzucasz tylko ogólnikami i frazesami. Może trzeba naświetlić sprawę jasno i wyraźnie tym wszystkim "wstrentnym" heretykom, skażonym wpływami podręcznika???

Tym bardziej że sam zacząłeś ten temat o alternatywnych rozwiązaniach więc nie rozumiem o co się tak unosisz???
"-Kat An!!! - najg?o?niej jak mog?a, sykn??a ci??arna orczyca.
-Kacie! Jeszcze raz spróbujesz mnie podgryza?! - doda?a uderzaj?c wielk? niczym bochen chleba pi??ci? w swój nabrzmia?y brzuch."
[sic!]

ODPOWIEDZ