Strona 10 z 16
: 05 października 2017, 17:45
autor: Nanatar
Uproszczony mechanizm, nie oznacza prostych i płaskich opisów. I w obliczu ubogiej mechaniki, rozsądnym wydaje się Vademecum walki, proponowane przez mastuga. Nie wiem tylko, czy w cienkim podręczniku, znajdzie się na niego ze trzy strony.
Uwagi swe, opierałem na rozwiązaniach stosowanych w podstawowej wersji, może jednak niektóre dałoby się wpisać w prostą mechę. Takie jak, przeniesienie "ciężaru" ochrony zbroi z obrony na wyparowania. Nowy gracz zupełnie tego nie zauważy, co więcej, nie dostrzeże naszych potów, nad zapewnieniem mu max satysfakcji, przy minimum wysiłku. Ale najważniejsze, jest tu odpowiednie zbalansowanie powyższych współczynników i sprawdzenie czy w "praniu" nie wychodzą bambole. Należy w tym wypadku uwzględnić również poziomy HERO, czyli powyżej 10. Testy, testy, testy!
Obawiam się, że zapisywanie uszkodzeń na pancerze, może przerosnąć chęci i możliwości świeżaków. A szkoda, bo nadaje to realności światu i rozgrywce. [Tak jak ze szczeniaczkiem, nie wystarczy uprosić u taty, trzeba jeszcze wyprowadzać i głaskać].
Co do zbalansowania obrony i trafienia, nie mogę proponować precyzyjnych rozwiązań liczbowych, nie wziąwszy udziału w testach,więc nie znając składowych.
Wierzę jednak, że jeśli nie teraz, to przy tworzeniu Z.E. ktoś wspomni nasze słowa i wpłyną one na dopieszczenie całości.
W kwestii proponowanych uproszczeń można zlikwidować klasę broni PT, jeśli jeszcze tego Artur nie zrobił. Byłyby trzy klasy: Lekkie, jednoręczne i dwuręczne.
Never:
: 05 października 2017, 18:40
autor: VoyTasS
czegoj napisał(a):
Zupełnie nie zgodzę się z Tobą mastugu. Edycja uproszczona ma być uproszczona, zwłaszcza, że jest zapowiedź kolejnej.
I w końcu uprościmy tak, że do walki będzie potrzebna moneta z awersem i rewersem.
W upraszczaniu nie chodzi o to, żeby wszystko sprowadzić do jednego współczynnika, bo tak to sobie można grać w paragrafówki, a nie w RPG.
Uproszczenie też musi mieć swoje granice a ich przekroczenie będzie skutkował nie zwiększonym zainteresowaniem ale wręcz przeciwnie.
: 05 października 2017, 22:33
autor: ghasta
Z ogólnego marudzenia wynika jedno - proste podzielenie współczynników na dziesięć nie jest sposobem na rozwiązanie problemów z mechaniką i trzeba poszukać innej drogi.
: 05 października 2017, 22:37
autor: Suriel
Odpadło liczenie odporności co jest odciążeniem dość dużym.
Teraz wątek forumowy dotyczy tego, co zrobić z walką. I tu jest pies pogrzebany
(tłumaczenie dla Ketha: da liegt der Hund begraben).
------------------------------------------------------
Połączony z 10.10.2017 23:18:13:
A zatem minimalizować i ciąć niepotrzebne rzeczy.
: 11 października 2017, 08:45
autor: venar
Pojechałem, zobaczyłem, nie ma tragedii. Jak się ogarnę napiszę swoje wrażenia
: 11 października 2017, 15:26
autor: Suriel
Czekamy w napięciu K:C
: 11 października 2017, 16:48
autor: 8art
I obgryzamy pazury z niecierpliwosci
: 11 października 2017, 16:56
autor: Never
5 tysięcy ras, tysiąc broni, 500 zbroi, 6 tysięcy czarów, ponad 300 profesji, 5 tysięcy zawodów, 10 parametrów, rzuty k 10 000 i zaawansowany system walki pozwalający obliczyć opory gruntu, powietrza i przewidzieć zmiany w trajektorii pocisku.
To wszystko, czeka was w Złotej edycji Kryształów Czasu. Ale niestety nie w uproszczonej 4 ;(.
: 11 października 2017, 17:05
autor: 8art
Mnie wystarczy uproszczona edycja (ktora pewnie i tak na potrzeby wlasne jeszcze odchudze). Prowadze KC na FATE i sprawdza sie. Nie jest to idealne, bo brakuje mi unikalnych dla systemu rozwiazan, takze mysle ze 4ed mnie zadowoli.
Zlota Edycje KC z pierdyliardem ras, zaawansowanym enginem pozwalajacym odwzorowywac wektory pierdniecia w zbroji plytowej odlewanej pozostawie podwojnie oburecznym sadomasochistom
: 11 października 2017, 17:31
autor: czegoj
Próbowałem namówić moich kompanów na fate, ale nie chcą tego uczynić. Jestem strasznie ciekawa jak to Tobie 8art wyszło? Ja próbowałem zaadoptować podstawkę tłumaczoną, żeby nikt nie narzekał i wraz nie pykło.
: 11 października 2017, 17:41
autor: 8art
Ponizej masz opis jednej z przygod jakie prowadzilem w uniwersum KC na meszce FATE. Nie prowadzilem nigdy na FAE - czyli uproszczonym Fate jaki ukazal sie po poslku.
http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... read_id=80
Potem jeszcze prowadzilem kilkukrotnie juz wg FATE Core.
Na moj gust to wzorem np Dresden Files lub Freeport mozna by spokojnie wprowadzic jakies typowe dla KC "homerulesy", zeby nadac unikalnego sznytu i wydac na zasadzie wolnej licencji.
: 12 października 2017, 09:55
autor: mastug
Ciekawe jest następujące zagadnienie:
- prosta mechanika jest dla prostych ludzi
- dobra mechanika jest dla dobrych ludzi
- skomplikowana mechanika jest dla skomplikowanych ludzi
ale czemu zła mechanika jest dla sadomasochistów ?
sprawa się jeszcze bardziej komplikuje gdy mechanikę można określić dwoma przymiotami:
- prosta i dobra jest dla dobrych ale prostych ludzi
- skomplikowana i dobra jest dla dobrych ale skomplikowanych ludzi
ale czemu zła i skomplikowana jest dla fizyków ?
: 12 października 2017, 11:56
autor: venar
Mam dużo pracy a wiedza którą chciałbym Wam przekazać jest spora więc na początek tyle:
Jako, że spotkanie w sprawie KC 4ed nie było objęte, żadną klauzulą tajności, poufności czy też innej formy zachowania tajemnicy postaram się przytoczyć Wam jak najwięcej informacji jakie uzyskałem na spotkaniu. Informacje pisze z pamięci gdyż, nie dostałem materiałów ani też nie robiłem notatek więc mam nadzieję, że wybaczycie mi jeśli coś pominę.
Przede wszystkim, jedna ważna sprawa. To co wiecie o starych KC musicie wyrzucić do kosza. Ze starych KC pozostały tak naprawdę tylko niektóre nazwy a i tak nie do końca bo całość jest po angielsku a jak sami wiecie wiele nazw nie do się dosłownie przetłumaczyć z jednego języka na drugi i odwrotnie. Każdy kto chce wziąć się za nowe KC zwyczajnie musi do tego podejść jak do nowego systemu jaki pojawia się na rynku. Zarówno dotyczy to samej mechaniki jak i świata bo poza kluczowymi kwestiami jak supremacja orków i upadek imperium reptiliońskiego oraz ogólną geografią wszystko trzeba budować od początku. Dlaczego? Bo w geografii i historii Orchii trzeba umieścić wszystkie te rasy które dotąd były uważane jako potwory i były tylko w bestiariuszu a teraz są to „obywatele” Imperium Katańskiego. Nie do końca to rozumiem i akceptuję, ale cóż, autor życzy sobie dopuszczenie tych ras do gry to musi to teraz racjonalnie umiejscowić.
Nie widziałem, żadnych materiałów dotyczących opisu, świata, geografii, historii itd. więc nie będę o tym pisał, ale obawiam się, że na to jeszcze długo poczekamy.
Przejdźmy więc do tworzenia postaci oraz wstępnego opisu mechaniki.
Ja na start wylosowałem krasnoluda złotobrodego o dwóch profesjach gwardzista/kapłan. I na starcie jest pewien kłopot. System z założenia stawia na kooperację drużyny z tytułu frakcji, które dają bonusy zarówno do parametrów, ekwipunku czy umiejętności. Ale są też ograniczenia z tego tytułu, gdyż wszyscy powinni oni mieć podobny światopogląd, przekonania czy nawet wyznanie. Z założenia też od razu należą do pewnych struktur organizacyjnych co dla osób preferujących grę wolnymi strzelcami stawiający na niezależność może być uciążliwe. Osobiście uważam, że pomimo profitów jakie dają frakcje dołączenie do nich powinno być dobrowolne i przede wszystkim jako zasługi, które zdobywa się w trakcie sesji. Jako, że zrobiłem sam postać bez drużyny, pominęliśmy ten element.
Na początek wybieramy a nie losujemy pochodzenie geograficzne, czyli wybieramy archipelag z którego ma pochodzić nasza postać a także umiejscowienie, środek lądu czy też okolice portowe. Z tego co pamiętam ma to znaczenie ale nie do końca pamiętam jakie
. Na pewno ma wpływ na wybór bóstwa, gdyż na poszczególnych archipelagach jedne są bardziej a inne mniej popularne. Ja wybierając centralny miałem do wyboru 12 bogów.
Następnie losujemy klasę społeczną. Dwa rzuty, za ojca i matkę a następnie wybieramy jedną. Bez sensu jak dla mnie i nie widzę racjonalnego wytłumaczenia takiego stanu rzeczy ale cóż… Klas społecznych jest 5 i losujemy to k10. Nie pamiętam dokładnie nazw ale zaczynamy od chłopa, poprzez mieszczan a kończąc na elicie władzy. Ponoć grupy preferują klasy niższe ja jednak zdecydowałem się na wyższą pozycję społeczną i jako, że rzuciłem 4 i 9 to wybrałem status książęcy. I według mnie to był lepszy wybór gdyż dało mi to bonus do parametrów intelektualnych a nie fizycznych co w moim odczuciu jest lepszym rozwiązaniem o czym później. Dodatkowo okazało się, że system preferuje rasy długowieczne, gdyż podczas losowania postaci można kosztem dodawania lat (zazwyczaj 5) nabywać dodatkową wiedzę, umiejętności itd. już na starcie.
: 12 października 2017, 22:30
autor: Suriel
1. Wybór kontynentu decyduje ktora pula dziesięciu ras jest dostępna dla drużyny.
2. Rzut na pochodzenie za matkę i ojca w praktyce daje większą szansę na wylosowanie i wybór bardziej pasujacej graczowi klasy np. Rycerza. Albo wręcz odwrotnie mieszczanstwa dla kasty złodziejskuej. Ciekawe., czy myślicie że na Orchii kwestia mezaliansow nie jest istotna czy też to bohaterowie mają takie osobliwe sytuacje rodzinne. No bo szansa wylosowania rodziców z tej samej klasy nie jest duża.
A co sadzisz Venarze o losiwaniu historii postaci? Historii rodziny ?
: 13 października 2017, 12:24
autor: Never
Jak dla mnie powinno to być rozwiązane w kontekście dla danej rasy.
W starożytności np. mezalianse rzadko były czymś... strasznym. Oczywiście np. królowe Egiptu brali za żony swoje siostry przez ponad 300 lat, co miało pomóc zachować prawda do tronu. Ale u Seleucydów sprawy wyglądały różnie.
Ciężko mi to ocenić przez paradygmat naszego globu. Wolałbym przyjąć, iż w tym momencie historii Ochrii, która przeżywa złoty wiek magii, wolności, podróży oraz swobód jeszcze przed nadejściem Katana mezalianse nie muszą być postrzegane negatywnie, nawet międzyrasowe... Otwarte cywilizacyjnie i kulturowo społeczeństwa, prężna ekonomia i bardzo rozwinięta magia