Re: Uszkodzenia zbroi oraz tarczy
: 08 lipca 2020, 22:42
Mnie interpretacja mastuga na podstawie zacytowanych fragmentów w 100% przekonuje. Od samego początku gramy bardzo mechanicznie, z liczeniem obciążenia, zmęczenia, itp. itd. (na żywo nie wiem jak by się to sprawdzało - osobiście jak prowadzę to sporo z tych rzeczy pomijam albo bardzo upraszczam) i jako puryście kacetowemu bardzo mi się to podoba. Oczywiście rozumiem Wasze argumenty i chęć jak najdłuższego korzystania ze zbroi, ale jeśli chodzi o trzymanie się zasad to staję po stronie mastuga.
W sumie dlaczego zmieniłem atak z rapieru na walkę wręcz? Widząc tak ścisłe trzymanie się zasad i wiedząc że rapier ma nikłą wytrzymałość, a potwory są wykonane z twardego materiału (szkło, kryształ), bałem się spodziewanego rzutu na wytrzymałość broni przy trafieniu w coś twardego
Biorąc pod uwagę, że moje ubranie ma wytrzymałość bodaj 3, to już niebawem będziecie chodzić w towarzystwie gołego Pokutnika Ale wciąż zgadzam się z tą interpretacją zasad.
W sumie dlaczego zmieniłem atak z rapieru na walkę wręcz? Widząc tak ścisłe trzymanie się zasad i wiedząc że rapier ma nikłą wytrzymałość, a potwory są wykonane z twardego materiału (szkło, kryształ), bałem się spodziewanego rzutu na wytrzymałość broni przy trafieniu w coś twardego
Biorąc pod uwagę, że moje ubranie ma wytrzymałość bodaj 3, to już niebawem będziecie chodzić w towarzystwie gołego Pokutnika Ale wciąż zgadzam się z tą interpretacją zasad.