Broń w KC

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 13 czerwca 2012, 23:04

Specjalizacja w konkretnej broni to megawypas :D. Łatwe i proste a jednocześnie bardzo funkcjonalne. Powoduje również, że bardzo trzeba uważać w jakiej broni się specjalizujesz. Jednocześnie zaczyna pojawiać się wieź władającego z konkretną bronią a nie z danym typem broni.

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 13 czerwca 2012, 23:27

Więź z bronią to super motyw. Zauważyłem przez lata że gracze porzucają sentymentalny miecz rodzinny na rzecz magicznego bylejakiego miecza dwuręcznego TR/SKUT +5/+20. Z takim rozwiązaniem nie robi się t tekie proste i opłacalne. Lepiej się szkolić w przykładowym mieczu przodków.

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 19 lipca 2013, 18:52

Przeżyłem dzisiaj spore zaskoczenie uświadamiając sobie, że przez lata tkwiłem w pewnym mylnym przekonaniu dt zasad KC. Otóż nie wiedzieć czemu byłem święcie przekonany o tym, że postać dwuprofesyjna posiada liczbę biegłości w broniach równą wyższej z wartości dla każdej profesji (np. wojownik/mag ma na starcie 6). Dopiero Deliad wyjaśnił mi (dzisiaj), że w przypadku podwójnych profesji liczba biegłości się SUMUJE.

Dzięki za klaryfikację, a spostrzeżeniem zarzucam, bo istnieje minimalna szansa na to, że może ktoś przez lata tkwił w tym samym przeświadczeniu, co ja ;)

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 19 lipca 2013, 18:53

A nie jest tak samo jak z PKT na podnoszenie na POZ u dwuprofesyjnych?
Bo tak właśnie chyba jest.
"Stara?em si? tak ?y?, abym w godzinie ?mierci móg? si? raczej cieszy? ni? l?ka?..."

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 19 lipca 2013, 18:55

Nie rozpoznaję skrótu PKT - rozwiń proszę myśl, bo warto byłoby dokładnie wyjaśnić ten fragment zasad (przynajmniej z punktu widzenia bardzo zaciekawionego Huskuna).

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 19 lipca 2013, 21:17

Keth - ja dokładnie w takim samym przeświadczeniu byłem i ja. Jednak dalej sobie w nim pozostaję. |Na szybko przeglądnąłem pierwsze numery mima i nie znalazłem potwierdzenia swojego przekonania ale też nigdzie nie widziałem potwierdzenia że należy je sumować.
Co więcej takie podejście uważałbym za z gruntu błędne - postacie dwuprofesyjne tak naprawdę (w mojej opinii) rozcieńczają w sobie potencjał łączonych profesji, tym bardziej im bardziej dalekie od siebie są. W sensie - bojowo-magiczne połączenie etc. Owszem uzupełnia się pewną pulę umiejętności itd ale jednak postać jednoprofesyjna się swojej ścieżce życiowej poświęca dużo bardziej przez co dopower-upowanie w postaci sumowania biegłości profesji jest imo ZŁE. Powergaming.

Awatar użytkownika
deliad
Reactions:
Posty: 3638
Rejestracja: 28 marca 2010, 10:24
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/deliad
Has thanked: 5 times
Been thanked: 52 times

Post autor: deliad » 19 lipca 2013, 21:49

Jakby nie patrzeć na drugą profesję poświęca się sporo lat, dwa razy więcej niż na pierwszą (4+k10), na coś ten czas jest poświęcany. Skoro pierwszą przyswoił w 2+k5, to z taką praktyką powinno pójść mu łatwiej z drugą profesją. A tymczasem nie. Jest dwa razy żmudniejsze. To czemu nie dać mu wolnych profesji z obu profesji?

A, tak na serio. Przekomarzam się tylko. Każdy MG sam wybierze co mu bardziej pasuje. Ja uważam, że mała liczba wolnych biegłości zbytni ogranicza możliwości szkolenia specjalizacji. W KC i tak dość sztucznie wymuszono biegłość tylko w wąskich grupach broni, to niech chociaż mogą się w nich szkolić.

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 19 lipca 2013, 22:43

PKT=punkty.
Skoro u dwu profesyjnych postaci (zależnie od MG podnosi się cechy albo wyższą z profesji albo średnia albo tylko jedną z tabelki awansu...) to tak samo jest z biegłościami.
No chyba, że się mylę i mam dodawać za każdą profesję przyrosty na poziom.
"Stara?em si? tak ?y?, abym w godzinie ?mierci móg? si? raczej cieszy? ni? l?ka?..."

Awatar użytkownika
deliad
Reactions:
Posty: 3638
Rejestracja: 28 marca 2010, 10:24
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/deliad
Has thanked: 5 times
Been thanked: 52 times

Post autor: deliad » 19 lipca 2013, 23:28

U mnie za każdą profesję liczą się przyrosty za poziom.

Awatar użytkownika
Rikandur
Reactions:
Posty: 392
Rejestracja: 06 lipca 2013, 21:40
Has thanked: 36 times
Been thanked: 3 times

Post autor: Rikandur » 20 lipca 2013, 00:37

Ja również za każdą profesję liczyłem pełne benefity z przyrostów POZ. A jak gracz chciał mieć bonusy Biegłości z 2 profesji w jednej broni musiał poświęcić 2 biegłości i zaczynać z niższego pułapu.

I tedy taki mag/złodziej uczyłby się zarówno tajnych technik podrzynania sakiewek swoim sztylecikiem, jak i używania go w skomplikowanej gestykulacji potrzebnej do pozyskania komponentu.

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 20 lipca 2013, 07:01

A to już zmieniam staty Mordila:-)
"Stara?em si? tak ?y?, abym w godzinie ?mierci móg? si? raczej cieszy? ni? l?ka?..."

ghasta
Reactions:
Posty: 2334
Rejestracja: 29 września 2010, 23:48
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: ghasta » 14 listopada 2013, 16:30

Odświeżę temat - wasut zaproponował coś takiego
Natomiast połączył bym miecze ciężkie + lekkie (rapiery i spady chyba też bym dał), szable + tarsary+slapary, dzidy + harpuny, kopie + lance, kusze ciężkie + typowe, noże +sztylety, piki partyzany + włócznie, topory koliste +typowe.
Główna różnica to włączenie do mieczy rapierów/szpad - ja nie zgadzam się z czymś takim głównie z powodu całkowicie innego sposobu prowadzenia walki tą bronią, oraz tego, że rapiery/szpady pojawiły się i wyparły miecze dopiero wtedy gdy broń palna zniwelowała przewagę jaką dawały pancerze

Co do pik to chyba można je dodać do włóczni.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 14 listopada 2013, 16:46

Europejski fechtunek bronią białą (miecz i szabla) praktycznie opiera się na tych samych ośmiu zasłonach. Rapier jak i szpada jako bezpośrednie formy ewolucji uzbrojenia nie zmieniły zasadniczo tego faktu rzeczy, co więcej śmiem twierdzić że jedyną znaczącą dla nas (graczy RPG) różnicą powinna być siła użycia. Nikt z nas nie będzie rozpatrywał detali choćby tak znaczących jak fechtunek taką husarką z paluchem a np wczesną karabelką. Jak bym miał bardzo się spinać to i miecze i szable bym dał do jednego wora (razem z rapierami szlaparami i tarsarami) ale nie widzę tutaj dużego nadbagażu jeżeli by zostało podział na mieczordzenne i szablordzenne - jakkolwiek moja propozycja wrzucenia rapierów do mieczy była tylko nadmieniona warunkowo.

avnar
Reactions:
Posty: 1137
Rejestracja: 29 kwietnia 2009, 20:39
Has thanked: 2 times
Been thanked: 6 times

Post autor: avnar » 14 listopada 2013, 18:01

Zgadzam się z wasutem, wrzuciłbym bym to wszystko do jednego wora. Jedynie miecze ciężkie jakoś mi tak nie specjalnie tam pasuję.

ODPOWIEDZ