AWANSE

emgie
Reactions:
Posty: 45
Rejestracja: 01 lutego 2009, 22:43

Post autor: emgie » 03 marca 2009, 16:39

Chyba nie tędy droga, by MG decydował co gracz ma rozwinąć. Wolę gdy gracze mają pełną, lub prawie pełną kontrolę nad tym co mają rozwinąć. Inna kwestia to jak ich nakłonić, by rozwijali także cechy niekoniecznie potrzebne ich profesji. Wojownik może powiedzieć- "po jakiego grzyba mi CH czy PR?". Odwrotnie Alchemik rozwinie INT, UM czy też MD. W sumie to nie ma w tym nic złego, że gracze kreują bohatera według swego widzimisię.
Chcą korzystać z pomysłu Venar'a, trza naprawdę monitorować niemal wszystkie sesje i notować co BG robili. Oczywiście jest to wykonalne, ale jakim nakładem sił i pracy MG.
Ja osobiście kombinuję nad nieco innym rozwiązaniem. Napiszę o nim wkrótce, jak go podrasuję.
Fakty i Mity

By?y ksi?dz demaskuje ko?ció?.
Co pi?tek w twoim kiosku.

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 03 marca 2009, 18:50

No tak, tylko z drugiej strony dlaczego taki łowca, nie korzystający nawet z magicznych przedmiotów miałby rozwijać swoje UM, albo złodziej mający gdzieś bogów miałby rozwijać WI. Jeżeli z rozpoczęcia wziąłem 4 biegłości z czego cały czas korzystam tylko z dwóch to niby czemu pozostałe dwie miałyby się rozwijać? wręcz przeciwnie, powinny te wartości spadać. Poza tym niech gracz nie rozwija kolejny raz np.SF dopóki nie będzie miał wszystkich cech rozwiniętych.
Wiem, że to śmierdzi WFRP, ale jakaś metoda to jest na spowolnienie rozwinięć i narzekania, że gracze za szybko się rozwijają.
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 03 marca 2009, 21:24

Tylko pozazdrościć szybko rozwijających się graczy. Wiem, chodziło o postacie prowadzone przez graczy. ;)
Twoja propozycja może przynieść odwrotne do zamierzonych efekty- nagle wojownik zacznie żonglować posiadanym orężem, złodziej wzywać bogów przed otwarciem zamka, itp., tylko po to, by móc MG powiedzieć, że robił wszystko co możliwe i zasługuje na zwiększenie wszystkich cech. Moim zdaniem nie ma problemu za szybkiego rozwoju postaci, jeśli nie sprzyja temu MG. Bardziej przeszkadzają mi dysproporcje pomiędzy bohaterami - niektóre profesje są zwyczajnie bardziej napakowane od innych i tym samym mają tendencję do gromadzenia większych ilości PD, głównie za udział w walce.

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 04 marca 2009, 15:05

A widzisz Treant, błąd MG że tak szasta PD za walkę. Ja nie jestem zbyt hojny w tej kwestii. Podam przykład całkiem niedawny: Drużyna poszła rozprawić się z zabójcami za wyjątkiem czarodzieja. Ów czarodziej wcale nie dostał mniej PD od reszty, gdyż w tym czasie wykonywał inne czynności. Wiem, że możesz myśleć o sytuacji gdzie jedna z postaci będących w drużynie nie jest w stanie nawiązać walki ale to zadanie MG by nie dopuszczać do takich dysproporcji a także po części gracza by się bardziej wykazać.
Twoja propozycja może przynieść odwrotne do zamierzonych efekty- nagle wojownik zacznie żonglować posiadanym orężem, złodziej wzywać bogów przed otwarciem zamka, itp., tylko po to, by móc MG powiedzieć, że robił wszystko co możliwe i zasługuje na zwiększenie wszystkich cech.
Ale jest to ograniczone maksymalnym przyrostem jak mówiłem na samym początku, poza tym gracz może być zobligowany do tego by rozwinąć wszystkie cechy dopuszczalne w rozwinięciu zanim zrobi to po raz kolejny np. ze wspomnianą ZR u wojownika.
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 04 marca 2009, 17:31

Jeśli dobrze rozumiem Twoją propozycję, to wojownik mógłby awansować tylko na 1 POZ, a potem czekałby na zdobycie magicznego przedmiotu, który wymagałby np. jego uaktywniania, by móc zwiększyć UM.

Gdy chodzi o PD za samą walkę, to stosowaliśmy następujący mechanizm - im bohater był potężniejszy (czyli ile PD można by zdobyć za jego pokonanie) w stosunku do reszty drużyny, tym mniej PD zdobywał za unieszkodliwienie danego przeciwnika. Dzięki temu słabeusze mieli szansę wcześniej niż on awansować, co oczywiście zmieniało ich wartość w PD i sprawiało, że w kolejnych walkach zdobywali mniej PD. Pewnym problemem była tylko "wycena" postaci, które mogły posiadać o wiele więcej niż martwiaki specyficznych cech.

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 04 marca 2009, 22:17

Tak, mogłoby to być właśnie w ten sposób.
Co do walki to PD rozdzielam w zależności od zaangażowania w walkę i niekoniecznie najwięcej dostaje ten co zada więcej obrażeń czy decydujący cios. No ale wiesz, każda metoda jest dobra byleby była skuteczna :)
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

emgie
Reactions:
Posty: 45
Rejestracja: 01 lutego 2009, 22:43

Post autor: emgie » 06 marca 2009, 15:29

Do takiego doszedłem wniosku, że chyba i tak każdy MG wedle własnego uznania i potrzeb nagradza PD graczy. Bo czy każdy MG zawsze przyznaje należną ilość PD za pokonanie jakiegoś tam potwora czy BN-a? Raczej nie. Większość MG, a już raczej wszyscy doświadczeni nagradzają według własnych wypracowanych schematów.
Myślę że nawet jeśli za pokonanie takiego goblińskiego lorda podręcznik przyznaje 85 PD, to i tak gracze dostaną liczbę, która odpowiada ich MG. Co wynika jasno z wypowiedzi w tym temacie.
Osobiście wnoszę o zamknięcie tematu, bo awanse i PD jest to strefa dość elastyczna, i raczej ciężko ją utrzymać w jakichś ramach.
Mimo wszystko dyskusja była potrzebna. Dziękuję. :)
Fakty i Mity

By?y ksi?dz demaskuje ko?ció?.
Co pi?tek w twoim kiosku.

KC-kowiec
Reactions:
Posty: 2
Rejestracja: 17 października 2013, 12:10

Post autor: KC-kowiec » 17 października 2013, 12:31

Z góry przepraszam ze odkopie tak stary temat:)

Tak czytam tu na forum wypowiedzi innych o awansach, poziomach i pd-kach i aż w szoku jestem, może dlatego że nasz MG nas nie oszczedzał i mogło być tak że niefortunne rzuty czy jakiś jeden błąd i cała druzyna szła do piachu:P najwyższe pozniomy jakie uzyskalismy były w okolicy 4-5 poziomu a grało się dość dlugo (około pół roku?) tymi postaciami żeby dojść do takiego lvlu.

Tymczasem tutaj czytam że do 4 poziomu możliwe jest dojście na jednej sesji? To jak te PD są rozdawane, dla mnie to ewidentny bład MG w przydzielaniu PD.

W innym temacie ktoś pisał że grał postacią na poziomie 30-35, dla mnie też nie do pomyślenia, przeciez to są takie ilości doświadczenia że trzeba by grać latami po pare razy w tygodniu no i oczywiście nie popełniając żadnego błędu, przy samych dobrych rzutach w walce itp, pozatym ciekawi mnie czego taka postać dokonała że aż tak awansowała? Wyrzynała stada smoków w pojedynke czy całe rasy? Pozatym kto takiego tytana szkolił na kolejne poziomy? Jak dlamnie taka gra była by bardzo nudna

Podsumowując- dla mnie sedno jest w przydzielaniu PD przez MG, nie wiem czy to nasz MG zaniżał pd czy u was zawyżał ale naprawde gra się znacznie fajniej jeśli poziom trudności jest wysoki, a poziomy nie zdobywa się w tak ekspresowym tempie jak tu niektórzy piszą.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 17 października 2013, 14:36

Zgadzam się z tobą, aż siebie zacytuję:
wasut napisał(a):
(...) A może warto się zastanowić czy aby problem nie leży w wielkości awansu, a bardziej w jego szybkości? I Czy to nie kwestia rozrzutności w przydzielaniu xp? Może warto się zastanowić ile nasze postacie przeżywają w świecie gry między tymi 0-10 poziomami? Ja powiem szczerze nigdy nie miałem postaci wyższej niż 15 poz(...)

ODPOWIEDZ