Zmiany by avnar

Hauerine
Reactions:
Posty: 753
Rejestracja: 16 września 2009, 22:01
Kontakt:

Post autor: Hauerine » 22 października 2009, 10:22

To nie są zmiany. To nowy autorski system.
Nie wgłębiłem się w szczegóły, ale wygląda na pierwszy rzut oka na ciekawy i spójny.
Jedynie "scenografia przypomina" KC, poza tym to zupelnie nowy system i świat.

Hauerine
Reactions:
Posty: 753
Rejestracja: 16 września 2009, 22:01
Kontakt:

Post autor: Hauerine » 30 listopada 2009, 20:39

Ciężko mi czytać te zmiany. Podobne współczynniki itp jak w KC, przez co automatycznie myli się z KC-tami, a w praktyce calkiem inny system zrobiłeś :)
W sumie to gratuluje :D
Kiedys tez miałem zrobic jakies poprawki do KC i okazało się, ze musialbym pisac cały system od nowa...i mi się nie chciało. A Tobie się udało :D Jest jakaś grupka co gra na tych zasadach ?

avnar
Reactions:
Posty: 1137
Rejestracja: 29 kwietnia 2009, 20:39
Has thanked: 2 times
Been thanked: 6 times

Post autor: avnar » 30 listopada 2009, 21:26

Podobne współczynniki itp jak w KC, przez co automatycznie myli się z KC-tami, a w praktyce całkiem inny system zrobiłeś
Dla mnie i moich znajomych to świat był sednem:), te zmiany jakoś tak same wyszły, a zaczęło się od walki:)
Kiedyś tez miałem zrobić jakieś poprawki do KC i okazało się, ze musiałbym pisać cały system od nowa...i mi się nie chciało.
No i właśnie napisałem, miałem wtedy doła:) studia jakoś tak nie za bardzo mi szły i jakoś poszło, miesiąc mi zajęło zrobienie Zasad Walki i Tajników magii. Później umawiałem się z jednym z przyjaciół i lecieliśmy po kolei co nam zostało. Bestiariusz to on sam wylosował i poobliczał, miał chłop wytrwałość.
Graliśmy na tych zasadach dobre 7 lat czy jakoś tak. Niestety jak wyjechałem z Polski to ekipa im się rozwaliła, pograli jeszcze trochę, a teraz tylko karcianki męczą. Gdybym jednak wrócił to pewnie wszystko zaczęłoby się od początku....

Wspominałeś coś o własnym systemie, więc też Ci się chciało:) Ostatnio modyfikuję dość mocno te KCetowskie zasady i tworzę kompletnie nowy system, dlatego też nie zawsze mam czas na to aby wszystko ze sobą pogodzić:( Wena raz przychodzi na jedno a raz na co innego, ostatnio mam przypływ do karcianki i realiów mojego nowego świata. Biorę jednak pod uwagę że zacznie się odpływ i będę musiał zająć się czymś innym, a tematy zaczęte poczekają tygodnie albo miesiące na dopracowanie albo uzupełnienie.

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 24 listopada 2010, 21:54

avnar napisał/a:
Kuriozalna sytuacja dla mnie jest, gdy odrzucasz całość bo zmniejszyłem ilość odporności Smile. Co to za różnica że masz specjalną odporność na sugestię i specjalną odporność na przekleństwa, jeśli użyjesz je raz na 5 sesji.
O ile dobrze pamiętam, to prezentację własnej wizji systemu zacząłeś od zmian w sposobie tworzenia postaci. Idea korzystania z puli punktów zamiast zdawania się na rzuty kostkami jest jak najbardziej godna pochwały, o czym niegdyś pisałem.
Przywołane przez Ciebie odporności dotyczą różnych czynników - odporny na manipulacje iluzjonista nie będzie łatwym celem dla wciskających kit, natomiast nie widzę w jaki sposób miałoby mu to pomóc w odpieraniu klątwy, którą obłożyła go np. mumia. Redukując ilość odporności upośledzasz w pewien sposób magię, bo np. iluzjonista wiedząc, że ma do czynienia z typkiem obdarzonym małą podatnością na różnorakie miraże i zwidy, będzie próbował go zagiąć przy użyciu magii, która będzie odwoływać się do technik, na które wspomniany delikwent nie będzie już taki niewrażliwy.
Zresztą trudno nie rozpatrywać Twoich propozycji zmian inaczej niż jako kompletnego pakietu - jeśli zacznę z niego wyskubywać poszczególne elementy, to zrobi się z tego jakaś hybryda, niekoniecznie wewnętrznie spójna. Tym, co budzi moje największe zastrzeżenia wobec oryginalnych zasad jest walka, a szczególnie sposób liczenia OB. Niewykluczone, że zmiany na tym odcinku nieuchronnie doprowadziłyby do modyfikacji w zakresie wyliczania TR, a może nawet jeszcze wielu innych rzeczy.
Sam fakt, że nie znalazłeś zbyt wielu recenzentów własnego podejścia specjalnie mnie nie dziwi - i nie piszę tego ze złośliwości, lecz na podstawie własnych doświadczeń, gdyż także zaproponowałem coś autorskiego i znacznie mniej ingerującego w system, lecz zainteresowanie (w zakresie poznawczym, bo w żadnym razie nie mówimy tu o graniu) wyraziło kilka osób.
Mój skromny dorobek jako gracza w PBF: http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=35

avnar
Reactions:
Posty: 1137
Rejestracja: 29 kwietnia 2009, 20:39
Has thanked: 2 times
Been thanked: 6 times

Post autor: avnar » 24 listopada 2010, 22:28

Masz całkowitą rację jeśli chodzi o odporności, przynajmniej opierając się na Twoim przykładzie. Jest to jednak przegrana walka REALIZM kontra GRYWALNOŚĆ. To nie jest gra komputerowa, nie ma potrzeby mieć współczynników na WSZYSTKO. Wiem że dla wielu z Nas, czar tkwi właśnie w tym, ale jest to też sedno odstraszania nowych graczy. Nas ciągnie do KCetów sentyment, ich odstręcza liczenie.
Masz rację że nie można rozpatrywać moich zmian pojedynczo, lecz należy jako pakiet. Powstały bądź co bądź jako seria pewnym kompromisów. Muszę Ci przyznać że gdym częściej wykorzystywał odporności w grze i tworzenie postaci byłoby losowe, to pewnie bym zostawił jak jest. Przy tworzeniu punktowym natomiast, każdy współczynnik powinien być równie ważny. Zbalansowanie tego zajęło mi bardzo dużo czasu i wiele sesji. Gdybym się rozdrobnił, to gracze braliby większą ZR, SZ, UM czy SF kosztem odporności i pewnie by ich to mało bolało.
W przypadku zmian w OBRONIE i TRAFIENIU, to masz całkowitą rację. Właśnie na to zwracałem uwagę Mrufonowi. Każda ingerencja w tym zakresie, niesie za sobą zmiany w szeregu elementów: bestiariusz, czary, tabela broni i zbroi itd. Moje mechanika zaczęła się właśnie od tego. ;)

Co do braku recenzentów, to kiedyś mnie dziwiło, teraz już nie. Tak to już jest, że nie zawsze trafisz w czyjeś gusta, lub nie zawsze jesteś w stanie rozpropagować swój produkt ;) Przyzwyczaiłem się do tego że większość jest konserwatywna i staram się wpasować.

Co zacząłem dostrzegać niedawno, to właśni to że niedopracowanie merytoryczne KCetów, jest sednem jego piękna. To dzięki temu twórczy MG są wstanie poprowadzić wspaniałe przygody, nie przejmując się tym że ich wizja nie jest zgodna z wizją twórców systemu. Tak naprawdę nigdy nie będzie i nie ma co się tym przejmować.

Co zaś Twojego Chronomanty, to gdybym jeszcze grał w KCety, to na pewno byłby obecny w moim świecie. Jako pomysł, pewnie bym go zmodyfikował, dostosował do swojej wizji, ale na pewno bym go używał. Pisząc teraz nową mechanikę swojego systemu, jako jedną z umiejętności wstawiłem Chronomancję. Ma ona właśnie zawierać w sobie możliwość duchowej podróży w przeszłość i przyszłość. Nie znalazłem odpowiednika realnego, więc pozwoliłem sobie użyć wymyślonej przez Ciebie nazwy.

ODPOWIEDZ