Gra planszowa w wersji KC

[czegoj]

Tak sobie w ramach przemyśleń różnych, wymyśliłem żeby zastanowić się nad stworzeniem planszówki w świecie KC. Ostatnio w ramach przerwy w od RPG-ów pogrywamy w Runebund'a no i oczywiście chęci są na kultową Magię i Miecz. Ostatnio nawet wydrukowałem ją z neta (na razie podstawkę, ale jest tego bardzo dużo). I tak sobie pomyślałem, co by stworzyć dodatek pod jedną z tych gier. W obu nie trzeba by było wiele zmieniać, pełne szablony są w sieci zwłaszcza do MiM. Jakieś dobre karty przygód, ciekawe przedmioty, dobra plansza i mamy dodatek do MiM w wersji KC. Ktoś stworzył nawet dodatek mundial w świecie MiM, normalnie odpał.
Jeśli chodzi o Runa to też, kwestia przeróbki planszy, co by bardziej odpowiadała terenowi w KC, zmiana nazw miast, ciekawe karty i gramy w KC w wersji planszowej. Ciekaw jestem co Wy myślicie o takim projekcie? Czy wolno, czy nie, mieszać takie pomysły? Czy warto, czy nie? Czy znaleźliby się chętni do pomocy? Każde zdanie jest ważne, więc mam nadzieję, że kilka osób się wyrazi.

[Treant]

Ciekawy pomysł. Wydaje mi się jednak, że już w samym "uniwersum" MiM istnieje niemało istot znanych również z KC. Widzę 2 możliwości: ta, o której wspominasz, czyli retusz głównej planszy oraz wszystkich kart, tak by ustylizować wszystko na Orchię lub stworzenie dodatkowej planszy, na którą można by było w trakcie gry się dostać (choć nic nie stoi na przeszkodzie, by nowi poszukiwacze również tam zaczynali swoją tułaczkę). W kwestii fabularnej wymieszanie obu tych światów jest do zaakceptowania, gorzej jednak wyglądają kompromisy, na które trzeba by było wówczas pójść, np. w MiM prawie każdy może rzucać czary, zaś w KC każda zajmująca się magią profesja dysponuje nieco odmiennym ich repertuarem. Kolejnym utrudnieniem jest różnica pomiędzy MiM'owymi poszukiwaczami, a profesjami w KC: w tej pierwszej grze zdarza się, że postać gracza jest po prostu przedstawicielem jakiejś rasy, np. troll, elf, ork, niziołek, itp. bez sprecyzowania jej profesji, podczas gdy ludzie podzieleni są na profesje, np. wojownik, czarnoksiężnik, złodziej, kapłan, rycerz, itp. Trzeba by było jakoś pogodzić ze sobą te rozbieżności.
Ogólnie jednak pomysł jest ciekawy i poza lekką rozrywką dla "prawdziwych KaCeciarzy" mógłby otworzyć będącej na etapie planszówek młodzieży oczy na przygody z prawdziwego zdarzenia.

[avnar]

Mimo że nie znam Runebounda to jestem na 3xTAK.
Uważam że robiąc cokolwiek do KC rozwijamy ten świat i może uda nam się spowodować że zacznie tętnić życiem. Czekam wobec tego na sugestie od czego zacząć i na czym się skupić.
Może taki wspólny projekt rozrusza trochę towarzystwo. No i może znajdzie się czas żeby powrócić na łono IRCa nospe aby przedyskutować to i owo.

[czegoj]

Panowie i Panie na początek strona z grą magia i miecz w wersji do wydrukowania - http://www.magiaimiecz.eu/
wchodzimy w odpowiednią zakładkę i wybieramy twórczość graczy projekty autorskie. Jak zobaczycie, co potrafią fani tej gry to z całą pewnością dojdziecie, o co mi chodzi z dodatkiem w oparciu o KC. Polecam wydrukować, albo przynajmniej przyjrzeć się tym projektom, wykraczają one daleko po za standardową MiM. A plansze w wersji prawie 3D (wieża maga) normalnie mnie rozwaliły pozytywnie.
To tyle jeśli chodzi o odniesienia do MiM.
Jeśli chodzi o Rune to już zupełnie inna sprawa. To gra stosunkowo nowa, pod której silnym wrażeniem jestem aktualnie. Dlaczego warto pomyśleć również o niej:
1. Jest gotowa plansza na której trzeba by było pozmieniać nazwy miast zrobić delikatny retusz terenu i mieli byśmy gotowy świat np. Orkusa Wielkiego.
2. Potem dobrze wyważyć karty i przeciwników oraz dać jakiś ciekawy wątek główny np. odnalezienie Kryształu Czasu i nawet nie ruszając mechaniki z powodzeniem grać w tę grę. Fenomenalnie rozwiązana jest tam kwestia ruchu oraz możliwość gry samemu.

To na razie luźne pomysły polecam zapoznanie się z projektami MiM oraz odnalezienie w necie recenzji do runa i głębszego, zastanowienia czy warto? Jeśli tylko dojdziemy wspólnie do takiego wniosku to potem już będzie z górki:D

[avnar]

Zawsze warto czegoj, choćby po to aby się dobrze bawić. Kwestia tylko tego abyś tego projektu nie robił sam. Mnie się pomysł podoba jak już napisałem i będę się starał uczestniczyć jednak obiektywnie patrząc to w tym momencie ciągnę zbyt wiele srok za ogon. Tu wiara, tu karcianka, tu opisy miast, alternatywna historia, praca żona wywoływanie sukubów, orgie o poranku ...... UPS chyba się zagalopowałem.

[Shadowrunner]

Grałem ostatnio w runebonda - na początku ja i moi znajomi też byliśmy nim zafascynowani ale po kilku grach nas to znudziło jak diabli i sprzedaliśmy ją No ale nie ważne, bo nie o to tu chodzi

Mnie się pomysł generalnie podoba - choć osobiście to raczej myślałbym nad zrobieniem czegoś od początku - z własną mechaniką - choć pewnie podobną trochę do tej z MiM albo Rune (obie mają całkiem fajne - pomimo tego co napisałem wyżej na temat znudzenia tą grą).

Choć z drugiej strony - zrobienie dodatku do MiM ma jedną niezaprzeczalną zaletę - mogłoby rozpropagować nasz system. Ja też jestem zdania że mechanika MiM to nie problem - zamiast bohaterów byliby np. przedstawiciele poszczególnych ras - w wersji męskiej i żeńskiej - którzy w czasie gry w różnych miejscach mogliby np. zdobywać sobie tzw. "rozszerzenia" czyli profesje - coś takiego było chyba w którymś z dodatków do MiMa.

Natomiast Runebond ma generalnie moim zdaniem jeden minus - plansze są tam dosyć małe, a nie pamiętam jak się przechodzi z jednej na drugą - bo na pewno nie tak jak w MiM.

[czegoj]

Dla mnie najistotniejsze jest zebranie osób chętnych do takiego projektu i podjęcie decyzji, co to tego jak będzie wyglądała mechanika planszówki. Obojętne, czy to będzie Rune czy MiM czy jeszcze coś innego.

Teraz w woli wyjaśnień. Jeśli to MiM, to może być np. samodzielny dodatek, w którego można będzie pogrywać oddzielnie lub razem z główna planszą. To kwestia przemyślenia i taki projekt na pewno znajdzie kilku zainteresowanych z kręgu MiM. Można też zaczerpnąć z MiM i zrobić coś zupełnie oddzielnego.

Jeśli chodzi o Runa. Pisałem wcześniej, że nie byłoby przechodzenia z planszy na planszę, tylko przerobienie planszy głównej zmieniając nazwy miast i ukształtowanie terenu. Mechanika z runa, która według mnie jest dość ciekawa, a reszta już z KC.

Co do nudy w Runie to rzeczywiście może się szybko znudzić bo karty są prawie wszystkie zagrane podczas jednej rozgrywki i później albo wydajesz kasę na dodatki w wersji polskiej chyba aktualnie 3, albo uruchamiasz szare komórki i robisz własną przygodę na podstawie nowych kart, ewentualnie uzupełniasz tamte talie. Niestety to jest dokładnie to samo co z grą rpg na komputerze, wszystkie kroki prowadzą Cię w jakimś określonym kierunku i są poboczne wątki ale mimo wszystko zbliżasz się do końca. A kolejny raz już nie jest tak ekscytujący.

[Shadowrunner]

Ja to może bym się i chętnie dołączył do takiego projektu - robiłem sobie kiedyś takie home-made dodatki do Magii i Miecza oraz jej polskiej wersji podróbkowej (magicznego miecza), mam trochę grafik (które nota bene używam do mojej pracy inżynierskiej) - no ale właśnie - z powodu inżynierki i dopucowywania wersji 6.66 wątpię aby mógłbym poświęcić na to czas w ciągu najbliższych paru miesięcy

[czegoj]

Z planszówką się nie śpieszy. Jak widzisz portal bardzo powoli brnie do przodu. Pewnie, skończysz własną pracę (opatrzoną bądź, co bądź terminem) niż ja zbiorę osoby chętne do tego projektu. Tak czy inaczej temat mam nadzieję, będzie krążył i pozwoli sobie wyskoczyć kiedy dojrzeje.

[Mrufon]

Coś się z tym dzieje? Ostatnio kupiłem sobie Talismana:Magia i Miecz, czwartą reedycję kultowej planszówy. Chętnie jednak w kacetówę bym pograł.

[wasut]

Jak Shadow, ja również uważam że lepiej iść w swoją własną stronę.
Ogólnie przyjąć zasady nie koniecznie bazując tylko na jednych - kto pamięta jeszcze Labirynt Śmierci? Tam się tworzyło drużynę prawie jak w RPG. Może jak w MiM stworzyć postacie przedefiniowane? takie archetypy - ale balansowanie będzie mordęga. Może po prostu najlepiej zebrać te pomysły z różnych gier które się najbardziej podobały, powybierać co dobre i polepić?
Co do pomocy to z chęcią dorzucę i swój komentarz a jak projekt nabierze rumieńców to podejmę się stworzenia planszy, może coś więcej zobaczymy jak czas pozwoli...

Jednak aby zacząć, najpierw trzeba pomyśleć, dużo. Gry dobre biorą się z dobrych pomysłów, reszta to tło - wiem bo pól życie takie tło robię. Dobra gra musi się opierać na prostym założeniu - celu. W MiM była korona władzy - co się z tą grą stało później to inna historia - ale cel prosty winien być u zarania.

Obaczymy, Ja jestem za.