High czy low?

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 14 stycznia 2010, 20:41

Gracie z pełnym wykorzystaniem potencjału ultramagicznych KaCetów? Tzn. spotykacie smoki, potężnych magów, umarłych, demony? Potężna magia trzęsie waszym otoczeniem, uczestniczycie w wędrówkach w czasie i przestrzeni, dziwnych, niemożliwych do wyjaśnienia paradoksach czasoprzestrzennych?
Czy może gracie scenariusze miejskie, intrygi z porwaniami, poszukiwaniami, kradzieżami, zabójstwami na zlecenie? Słowem przyziemne przygody choć niekoniecznie gorsze.

Ja jakoś zawsze miałem szczęście grywać bardziej na "low". ot, miasto - zabij tego, przynieś tamto, znajdź tą. Owszem - grałem i pisałem przygody z demonami i zakręconymi zdarzeniami, ale raczej przeważa pierwiastek mało nadzmysłowy ;)

Hauerine
Reactions:
Posty: 753
Rejestracja: 16 września 2009, 22:01
Kontakt:

Post autor: Hauerine » 14 stycznia 2010, 21:01

Wszelakie. Wykorzystanie w pełni sił nadprzyrodzonych wcale nie wyklucza porwań, morderstw czy kradzieży. Po prostu wprowadza je na inny poziom.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 14 stycznia 2010, 21:29

Jakoś nie bardzo. Moze ze dwa razy za młodych lat pojawił się jakiś smok na zasadach sprawdźmy się ale żadna tam heroiczna kampania. Później kiedy się grywało już stałą ekipą była u nas zasada że postacie z rejonów 10-15 lev przechodziły na własność świata jako NPC po kilku latach de facto graliśmy już swoimi wnukami i prawnukami czy inszymi pociotkami, a za to zaplecze w postaci dworku wuja, karczmy dziadka, czy zagubionej pośród gęstych lasów wieży szurniętej ciotki itd całkiem fajnie się sprawdza.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 14 stycznia 2010, 22:08

Dziwne jak na KC, ale ja jak dotąd nie spotkałem smoka :) A giganta wzgórzowego tylko raz.

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 15 stycznia 2010, 01:45

U nas to prawdziwa wolna amerykanka. Od scenariuszy miejskich po miłostki gracza z np. samicą smoka. Od zwyczajnych przygód garnizonowych prowadzonych dla drużyny gwardzistów po zamiany graczy w kukiełki w teatrze lalek (przy czym jeden był tekturowym smokiem).

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 15 stycznia 2010, 16:50

po miłostki gracza z np. samicą smoka
Platoniczne? A co z anatomiczną niekompatybilnością?
po zamiany graczy w kukiełki w teatrze lalek
Scenariusz pt. "Master of Puppets" ;)

Hauerine
Reactions:
Posty: 753
Rejestracja: 16 września 2009, 22:01
Kontakt:

Post autor: Hauerine » 15 stycznia 2010, 16:56

Mrufon:
Platoniczne? A co z anatomiczną niekompatybilnością?
Ten temat zdaje się jest o KC ?

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 15 stycznia 2010, 20:57

Mrufon napisał/a:
po miłostki gracza z np. samicą smoka
Platoniczne? A co z anatomiczną niekompatybilnością?
Zapominasz o tym, że smoki mogą zmieniać się w osobnika rasy, której przedstawiciela miały okazję skonsumować :D

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 15 stycznia 2010, 22:00

Hehe, rzeczywiście :D
Można mieć cały harem w jednej smoczej osobie :D :D

Shadowrunner
Reactions:
Posty: 263
Rejestracja: 24 stycznia 2009, 18:27

Post autor: Shadowrunner » 18 stycznia 2010, 04:48

Ja prowadzę zwykle przygody gdzieś tak umieszczone po środku skali - większość z nich na pierwszy rzut oka jest raczej niezbyt "fantastyczna", dopiero gdzieś głębiej w trakcie trwania scenariusza pojawiają się jakieś elementy nadprzyrodzone - w stylu proroczych snów, tajemnych przedmiotów magicznych wiodących do zguby, jakiś posępnych czarodziei albo kleru prześladujących drużynę zza kulis. Czasem jakaś walka magiczna, smoki czy demony to bardzo, bardzo rzadko - i raczej jako elementy mające nastraszyć graczy niż dające mażliwość bezpośredniej konfrontacji. Natomiast duże częściej jakieś elementy typowe dla high-fantasy - ale będące na porządku dziennym - spotkania z przedstawicielami innych ras (co osobiście bardzo lubię eksploatować jako motyw przewodni lub poboczny), fauną i florą bądź potworami, czasem nieumarłymi.

Ostatnio natomiast jedna z prowadzonych przezemnie drużyn zarzuciła mi (czy moze raczej poskarżyła mi się) na deficyt przedmiotów magicznych - doszli do 4-6 POZ i do tej pory jedyne co dostali do łeb demona (w zasadzie sami go sobie wzięli - co sprowadziło na nich parę przekleństw), dwie księgi czarnej magii i okultyzmu i jeden medalion ;)
"-Kat An!!! - najg?o?niej jak mog?a, sykn??a ci??arna orczyca.
-Kacie! Jeszcze raz spróbujesz mnie podgryza?! - doda?a uderzaj?c wielk? niczym bochen chleba pi??ci? w swój nabrzmia?y brzuch."
[sic!]

garfields
Reactions:
Posty: 167
Rejestracja: 05 października 2009, 10:20

Post autor: garfields » 18 stycznia 2010, 12:08

Miałem zawsze problem z graczami, którzy jednocześnie chcieli spotkać jakąś 'epicką' istotę na swojej drodze, ale jednocześnie wiedzieli, że mogą dostać od takowego momentalny łomot i takich spotkań unikali. Starałem się jednak wprowadzać czasem rozwiązania, które można nazwać high fantasy. Zwykle moje przygody (te dłuższe, czasem powiązane w kampanie) był na swój sposób epickie. W większości pozostałych przypadków moje prowadzenie to 'dark fantasy' z mrocznymi, nie zawsze fair przygodami, uciążliwymi i trudnymi nie tylko z powodu przeciwników ale także podejmowanych decytzji. Ostatnie moje przygody jechały także w psychologiczne zagrywki pomiędzy BG i NPC i wychodziły z tego ciekawe (i trudne) sesje. Tak dla BG jak i dla MG.

nospe
Reactions:
Posty: 189
Rejestracja: 20 listopada 2008, 15:08
Kontakt:

Post autor: nospe » 19 stycznia 2010, 09:59

Od LOW -> HIGH :)

Gdzie HIGH rzadko występuje :)
Mój browar - SPECJAL, mój linuks - PLD, moje RPG - KC.

Awatar użytkownika
mastug
Reactions:
Posty: 1697
Rejestracja: 03 grudnia 2009, 23:24
Has thanked: 14 times
Been thanked: 12 times

Post autor: mastug » 06 maja 2010, 21:24

Prowadząc (bo mało gram) zdecydowanie większość karier bohaterów rozpoczyna się od low. Potem powoli z każdym zdobytym poziomem doświadczenia / wpływami / przedmiotami magiczymi coraz bardzie Hi. Aż dokrękam się do naprawdę epickiej sagi/kampani która z reguły kończy granie tymi postaciami (z powodu nagłej śmierci lub pozostawienia bardzo już potężnych BG ich własnemu losowi)

Hauerine
Reactions:
Posty: 753
Rejestracja: 16 września 2009, 22:01
Kontakt:

Post autor: Hauerine » 09 maja 2010, 21:19

Orchia jest tak fajnym światem, ze nigdy nie ma "za mocnych BG" :) Dlatego jak wspomniałem wpprowadzam całe bogactwo inwentarza.

ODPOWIEDZ