Amulety do przechowywania PM

Awatar użytkownika
Nanatar
Reactions:
Posty: 641
Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 11:38
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 155 times
Been thanked: 116 times

Post autor: Nanatar » 03 stycznia 2017, 18:53

Czy ktoś drodzy forumowicze natknął się podczas studiowania zasad systemu na informacje o amuletach do gromadzenia PM więcej niż to: PM przechowuje się w specjalnych amuletach. Są to wydrążone w środku małe, okrągłe, kamienne lub kryształowe przedmioty z cienkim jak włos połączeniem wewnętrznego zbiornika z otoczeniem.
Pytania;
1. Kto i jak może stworzyć amulet?
2. Jaka jest pojemność amuletu?
3. Jaka jest wytrzymałość amuletu?
4. ...lub cokolwiek więcej.

Wiem że można je opatrzyć blokadą. Że niezabezpieczony blokada PM będący w amulecie może się rozproszyć w wilgoci(zupełnie jak skondensowany ładunek elektryczny[?]).

Może jest coś co przeoczyłem w Szendlerowskich zasadach, może nie znam najnowszych wersji podręcznika. Proszę również o Wasze opinie i pomysły.

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 03 stycznia 2017, 21:43

Ad 2. Są co najmniej dwa gatunki, małe do bodajże 1000PM i większe. Nie wiem skąd to wiem. Podejrzewam, że w losowaniu skarbów coś było na ten temat.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

Awatar użytkownika
mastug
Reactions:
Posty: 1697
Rejestracja: 03 grudnia 2009, 23:24
Has thanked: 14 times
Been thanked: 12 times

Post autor: mastug » 03 stycznia 2017, 23:56

Ad 1) Żeby zrobić amulet potrzebna jest wiedza teoretyczna - tzn przeczytanie księgi specjalistycznej tu cytat:
"Księgi specjalistyczne: .. 96%-99% inne (np. robienia amuletów..)."

Ad 2) Wydaje się że istnieją przynajmniej dwie klasy amuletów
- typowe (małe) - do 1000 PM (większość NPC w przygodach ma PM w amulecie nie przekraczające tej wartości - 0 stopień rzadkości ... małe amulety (do 1000 pkt. PM pojemności) )
- duże (losowanie skarbów "Tabela Dużych Amuletów Magicznych") - do 10 000 PM (ew. jeszcze więcej np.100 000 opis przy tabeli losowania skarbów "INNE PRZEDMIOTY" )

Ad 3) Wytrzymałość? Tu zawsze miałem kłopot z wyceną ze względu na "cienkim jak włos połączeniem wewnętrznego zbiornika z otoczeniem" - powiedział bym że ze względu na na wydrążenie wytrzymałość spada do 1/4 podstawowej. Przy czym założył bym że amulet można w mechaniczny sposób zniszczyć poprzez zniszczenie owego "cienkiego jak włos połączenia" nie niszcząc struktury przedmiotu (ale zniszczenie mechaniczne powoduje automatyczną eksplozję blokady PM jeśli na amulet była takowa założona - tzn. tylko barbarzyńca może za pomocą umiejętności "Niszczenie Magii" uniknąć wybuchu).

Ad 4) Amuletami mogą być różne przedmioty np.(cytaty):

"moneta służyła wcześniej jako amulet, przez co jest wydrążona w środku (społawia to jej wartość)"
"kamień służył wcześniej jako amulet, przez co jest wydrążony w środku ..."
"przedmiot (biżuteria) służył wcześniej jako amulet, przez co jest wydrążony w środku .."
"Kula jest potężnym amuletem z potencjałem magicznym .. 100K100 PM"
"Specyficzna magia tronu powoduje, że może on służyć za amulet o pojemności do 1 miliona PM."
Ostatnio zmieniony 04 stycznia 2017, 00:55 przez mastug, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 04 stycznia 2017, 08:33

No i po co trzy posty ja się pytam, jak Mastug wszystko w jednym rozwikłal.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

Awatar użytkownika
Nanatar
Reactions:
Posty: 641
Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 11:38
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 155 times
Been thanked: 116 times

Post autor: Nanatar » 04 stycznia 2017, 16:03

Bo od przybytku głowa nie boli. Dzięki za odpowiedzi. Wygląda na to że w opisach przedmiotów magicznych znajdowanych w skarbach jest najwięcej informacji.
A może ktoś stosuje swoje dodatkowe rozwiązania.

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 07 stycznia 2017, 17:49

Moi drodzy, Nanatar otrzymał wyczerpujące informacje, a mnie od razu błąka się po głowie jakiś cień scenariusza do KC albo przynajmniej artykułu do Żywej Orchii. Produkcja amuletów, zamknięty rynek, specjalistyczne księgi, monopol gildii, rynkowa rywalizacja, niezależni kombinatorzy, uświęcone tradycje, heretyccy innowatorzy... Chodźcie, wymyślmy coś wspólnie, co? Jakiś fajny motyw, który może stać się kanwą nielichej przygody. Podświadomie czuję, że to może być temat-rzeka, ta wyłączność na produkcję amuletów przez wybranych adeptów magii. Kto pierwszy podejmie pałeczkę?

Awatar użytkownika
mastug
Reactions:
Posty: 1697
Rejestracja: 03 grudnia 2009, 23:24
Has thanked: 14 times
Been thanked: 12 times

Post autor: mastug » 08 stycznia 2017, 00:17

Ziarenka zasiane przez Ketha owocują następującymi pytaniami na które należało by odpowiedzieć:
- skoro są księgi to kto je napisał? i jak dawno je napisał? i dlaczego je napisał?

* Jeśli autor tych ksiąg jest jeden to być może istnieje jeden zakon/szkoła/gildia która kultywuje tradycję i sztukę tworzenia amuletów. Same księgi są być może najbardziej strzeżonymi sekretami owych organizacji. Poszukiwanie innych dzieł tego mistrza(autora) mogło by być celem wielu misji czy to owej organizacji czy też niezależnych poszukiwaczy przygód poszukujących drogi do tej wiedzy.

* Jeśli autorów jest wielu to mogło by oznaczać że wielu badaczy niezależnie rozwijało sztukę kontrolowanego przechowywania PM. Być może są więc różne konkurujące szkoły i różne jakości różne ceny a przede wszystkim różny prestiż różnych szkół. Cena amuletów mogła by znacząco różnić się w zależności od szkoły, a oszuści mieli by pole działania podrabiając symbole i oznaczenia.

* Ważne wydaje się także kiedy owe księgi powstały - tzn. jeśli powstały niedawno to może oznaczać że sztuka tworzenia amuletów rozwija się prężnie a sama wiedza na której opiera się połączenie rzemiosła z magią nie musi być bardzo głęboka. Można wtedy założyć że naukę ową mogą rozwijać rasy krótko żyjące które nie mogą wiekami studiować trudnych zagadnień. Ten kierunek(wiek ksiąg) sugerował by także, że ciągle trwają badania i eksperymenty związane z przechowywaniem i kontrolowaniem PM. Zależności pomiędzy materią z której jest sam amulet , sposobem połączenia i materiału z którego jest sam pojemnik na PM mogą być raczej słabo znane. Eksperymenty z częściami ciała magicznych istot/magicznych kryształów/stopów szlachetnych metali mogły by poszerzać wiedzę a przy okazji wciągać graczy w przygody związane z ich zdobywaniem.

* Jeśli księgi powstały dawno/bardzo dawno temu to może sugerować, że tak jak cała wiedza na temat magi na Orchii ulega powolnemu zapomnieniu. Istoty które są w stanie zrozumieć zasady kontrolowania i przechowywania PM są coraz rzadziej spotykane lub zupełnie poza zasięgiem normalnych istot. Może to też sugerować że twórcami owych ksiąg są istoty długowieczne lub wręcz nieśmiertelne (np.że wiedza pochodzi od bogów). To co robią twórcy amuletów to mechaniczne wykonywanie czynności i sporządzanie przedmiotów bez zrozumienia zasad rządzących magią. Aczkolwiek zdobycie księgi dotyczącej tworzenia amuletów magicznych mogło by otwierać drogę do następnych stopni wtajemniczenia w sztuce kontrolowania magii. Być może ta księga jest pierwszą cegiełką wiedzy potrzebnej do zrozumienia równie starych ale jeszcze trudniejszych ksiąg .. być może poszukiwanie owych ksiąg mogło by być celem życia niejednego maga.

Ostatnie pytanie - po co ktoś pisze takie księgi?
* Dla uznania w środowisku Magów - jeśli takie są motywacje przypisywał bym członkom gilgii Magicznych gdzie można opisywać się swoją wiedzą na temat magii i piąć po szczeblach hierarchii. Mogło by to implikować że amulety magiczne są tworzą rzemieślnicy/magowie kontrolowani przez gildie którzy mają dostęp do zasobów gildii.

* Spisania dla swoich potomków - czyli wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie w obrębie jednej rodziny/szkoły. Sugerowało by to model w którym rody czarodziejów tworzą amulety a sztuka ich tworzenia jest sekretem rodzinnym.

* Spisania na potrzeby szybkiej nauki czeladników - najbardziej przyziemna koncepcja - zakładająca że owa księga nie opisuje niczego więcej niż mechanicznych czynności związanych z wykonaniem amuletu. Nie zdradza sekretów magii - to tylko instrukcja wykonania amuletu. Owa księga mogła by zostać wielokrotnie przepisana i rozpowszechniona wśród zrzeszonych mistrzów gildii rzemieślniczych. Wg tej koncepcji amulet do przechowywania PM może zrobić każdy - nie musi posiadać żadnych magicznych zdolności.

*Dar dla śmiertelnych - wizje zsyłane przez boga spisane przez śmiertelnika. Taka księga musiała by być artefaktem w świątyniach boga magii (np. Dagonina) . Wielokrotnie przepisywana i rozpowszechniana wśród wierzących. Amulety mogły być wtedy rodzajem symbolu religijnego, tworzone przez wiernych.

To tak na zajawkę ... zobaczymy jak się rozwininie
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2017, 00:34 przez mastug, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 08 stycznia 2017, 13:17

Dla mnie najbliższa koncepcja to ta:
* Spisania na potrzeby szybkiej nauki czeladników - najbardziej przyziemna koncepcja - zakładająca że owa księga nie opisuje niczego więcej niż mechanicznych czynności związanych z wykonaniem amuletu. Nie zdradza sekretów magii - to tylko instrukcja wykonania amuletu. Owa księga mogła by zostać wielokrotnie przepisana i rozpowszechniona wśród zrzeszonych mistrzów gildii rzemieślniczych. Wg tej koncepcji amulet do przechowywania PM może zrobić każdy - nie musi posiadać żadnych magicznych zdolności.
Czemu? Ponieważ amulety są dostępne na straganach jak przysłowiowa kiełbasa. Osobiście uważam, że zrobienie amulety powinno być dostępne dla każdego kto ma kontakt z magią, a takich osobników jest na Orchii bardzo dużo. Skoro tak to według mnie bez problemu amulet jest w stanie zrobić bez problemu zabójca ale rycerz a nawet barbarzyńca. Ponieważ mają oni styczność z magią. Ktoś kiedyś porównał PM i amulety do baterii i ta koncepcja bardzo przypadła mi do gustu podobnie jak wprowadzenie obrotem PM jako gotówki takiej samej jak inne monety. Osobnik nie musi znać pochodzenia, ważne żeby wiedział ile to mniej więcej jest warte, a jeśli dodatkowo wie jak zrobić portfel na te monety to już super. Tyle ode mnie w tym temacie.

Jednak ciekawym pomysłem jest urozmaicenie amuletów pod względem materiału. Jedne łatwiej będzie kształtować, inne będą chłonniejsze (więcej będzie można w nie schować) itp. Osobiście rywalizacja nad amuletami i badaniem ich natury mogłaby być zupełnie ciekawą nauką a przecież w KC mamy zawód mineraloga, złotnika, jubilera itd. Ze spokojem można je wykorzystać, bo przecież nie określona profesja musi to badać, bo ze spokojem mogą to badać określone zawody. Podobnie według mnie jest z księgami i wiedzą tajemną. Nie muszą to robić określone profesje a np. zawody, skrybowie, kopiści, archiwiści itd. Ja trochę odarłbym tę magię z funkcji mistycznej i przesunął środek ciężkości w stronę użytkową. O ile same profesje to są artyści w określonej sztuce o tyle sama otoczka to mogą być czyści rzemieślnicy nie do końca mający pojęcie o sztuce czarowania, ale dobrze znający jej działanie. I tak np. najlepsza szkoła kopistów w Ostrogarze (nie chodzi tu o jakość, bo przepisać potrafi każdy kto zna się na pisaniu i ma odpowiednią profesję, ale o samą "pieczątkę" że księga czarów była tworzona w szkole kopistów w Ostrogarze). Najlepsza szkoła jubilerów w Getwargarze i znów nie do końca chodzi o biżuterię, ale właśnie o jakoś wykonania amuletów, tutaj również doskonale mogliby się sprawdzać rzeźbiarze itd. Skora magii na Orchii jest aż tyle to zróbmy całą otoczkę handlu nią. Niech amulety będą kiełbasą ze straganów, ale już samo wykonanie takiego amuletu może być artyzmem, wszak baterie też mamy różnych firm.:P

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 08 stycznia 2017, 15:05

Oto cały Mastug - niewyczerpalna kopalnia wiedzy na temat Kryształów Czasu. Muszę raz jeszcze dokładnie przejrzeć wszystkie te propozycje, ale widać, że kolega rozmontował temat wyjątkowo dokładnie. Koncepcja Czegoja wydaje się logiczna, ale mimo oczywistej powszechności amuletów wolałbym, aby sztuka ich wytwarzania nie była aż tak przystępna. Trzeba to wszystko raz jeszcze poukładać w głowie.

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 08 stycznia 2017, 16:01

Spośród wielu przedmiotów magicznych jednym z najciekawszych a zarazem najbardziej skrywanych sekretów jest tajemna sztuka wytwarzania amuletów mocy. Niewielkich przedmiotów w postaci wisiorów noszonych na szyjach służących gromadzeniu mocy potrzebnej do rzucania zaklęć.

Pośród osób gromadzących małe okruchy wiedzy na temat owego tworzenia swego rodzaju pojemników na czystą moc magi istnieje tylko jedna zgodność. Wszystkie amulet są wydrążone wewnątrz co umożliwia gromadzenie potencjału magicznego. Zatem amuletem może być właściwie każdy przedmiot, który może mieć wewnętrzną przestrzeń zdolną zgromadzić i zamknąć w sobie potencjał magiczny.

Szczególnymi rodzajami amuletów są wszelkiego rodzaju kamienie szlachetne (patrz tabela kamieni szlachetnych z losowania skarbów) oraz kryształy górskie. Sposób ich tworzenia a w szczególności wykonywania pustki wewnątrz kamienia jest jedną z najbardziej strzeżonych tajemnic. Choć zewnętrzne ozdoby i sam łańcuszek na którym wisi amulet są możliwe do wykonania przez biegłych w dziedzinie zdobnictwa jubilerów każdej z ras, o tyle samo żłobienie kamienia bez jego nacinania jest procesem wymagającym użycia magi. I to silnej. Ale o tym za chwilę.

Jedni twierdzą, iż kształt i zdobienia są nie istotne i nie wpływają na walory amuletu. inni z kolei przykładają do nich wielką uwagę i twierdzą, że nadany kształt również w jakiś sposób ukierunkowuje rezonans magiczny i może wpłynąć pozytywnie na koncentrację (np, +5UM do amuletu wykonalnego przez specjalistę lub +10 przez mistrza).

Wracając do samego wykonania kamienia, proces zaczyna się od oczyszczenia kamienia i nie chodzi tu bynajmniej tylko o fizyczne uśnięcie zabrudzeń. Przed rozpoczęciem procesu drążenia w kamieniu, musi być on odpowiednio długo oczyszczany i przygotowywany. Ma to na celu pozbycie się z kamienia nawet najdrobniejszy rezonansów i drgań w strukturze mocy, które mogły by zakłócać proces gromadzenia i przekazywania potencjału magicznego użytkownikowi.

/I tu pomysłów jest wiele.../

Jedni twierdzą, że kamienie są wpierw gotowane przez szereg dni w smoczej krwi przez co kamień jest odmagiczniany przez płynącą w krwi antymagię. Tego typu praktyki uzasadniały by dziwne kolorowe żyłki wewnątrz struktury kamienia. Ich kolor zapewne byłby wynikiem użycia koloru smoka jakiego krew posłużyłaby do tego procesu.

Inni twierdzą, że kamienie czyszczone przez pozostawienie je przez długi czas (rok) pod wpływem żywiołu wody która jak wiadomo powoduje rozmagicznianie potencjału magicznego. Niektórzy jednak uważają, że równie dobrze kamień można wyczyścić poprzez silne działanie jakikolwiek innego żywiołu. Do dzisiaj słyszy się wszak legendy o magach, którzy wspinając się w najgorsze burze na wysokie kamieniste szczyty, wznoszą ramiona w kierunku nieboskłonu i w tajemnych inkantacjach wzywają moc burzy. Jeśli ich gardłowy, magiczny zaśpiew jest skuteczny, w jednym błysku światła sprowadzona z niebios błyskawica potrafi w wyniku uderzenia przygotowywać kamień.

Tekst pisany bez na biegu, pierwszy draft który można dalej przerabiac szlifować itd.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

el Silvaran
Reactions:
Posty: 48
Rejestracja: 27 października 2009, 22:28

Post autor: el Silvaran » 09 stycznia 2017, 06:35

"Pytania;
1. Kto i jak może stworzyć amulet?
2. Jaka jest pojemność amuletu?
3. Jaka jest wytrzymałość amuletu?
4. ...lub cokolwiek więcej."

1. Przebiega to dwuetapowo: primo- jubiler obrabia fizycznie sam przedmiot (jeśli to kamień, kryształ. itp), następnie zostaje on umagiczniony przez maga. Jeśli mag ma odpowiedni POZ (10) nadaje mu cechę odpowiednią umiejętnością (2 stopień umagicznienia), jeśli nie ma 10 POZ musi zapoznać się z księgą specjalistyczną "o tworzeniu amuletów" wówczas może je robić za pomocą zwykłego umagicznienia.

2. Pojemność amuletu zależy od jego fizycznej wielkości:
-małe: do 100 PM,
-zwykłe: do 1000 PM,
-duże: do 10000 PM,
-specjalne (różnie).

3. W zależności od materiału z jakiego został wykonany. Najpierw przedmiot zostaje wydrążony (wytrzymałość maleje do 1/10, jubiler specjalista: do 2/10. jubiler mistrz: do połowy), następnie zostaje umagiczniony (wytrzymałość rośnie dwukrotnie). Niektóre amulety mogą mieć większą wytrzymałość ze względu na nadanie im odpowiedniej cechy przez maga (odpowiednia zdolność) lub specyficzne działanie czaru (Tron Magii).

4. Cokolwiek więcej. Wiele jest więcej. Np amulety to nie tylko kryształki i kamienie, mogą być to też inne przedmioty, np laski, diademy, etc, wtedy nie potrzebujemy jubilera, a np złotnika, itp. pamiętajmy o wielkości- amulet mały to kamyk wielkości wisiorka, amulet normalny ma wielkość dużego medalionu, amulet duży jest już nieco kłopotliwy dla awanturnika ze względu na wielkość, amulety specjalne raczej są przytwierdzone do miejsca. Ważne sprawy- jak chcemy zrobić amulet z diamentu to nie da rady tu zwykły jubiler, potrzebny będzie mistrz z dostępem do specjalnych narzędzi (i MG powinien zastosować odpowiednie modyfikacje do rzutu na zręczność jubilera, jak nie wyjdzie to kamień nie nadaje się już do wykorzystania.
Orki nie myj? si?,wi?c ?mierdz?.
Je? Kas-Handila pustoszy Tagar? czarn?.

Awatar użytkownika
Oggy
Reactions:
Posty: 766
Rejestracja: 13 lipca 2009, 15:05
Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/Oggy
Has thanked: 24 times
Been thanked: 10 times

Post autor: Oggy » 09 stycznia 2017, 11:06

cała wiedza na temat magi na Orchii ulega powolnemu zapomnieniu
Sądzę że właśnie to jest ujęcie kanoniczne. Aktualnie znane i używane na Ochrii czary są tego dobrym przykładem - ogromna ich ilość ma swój antyczny odpowiednik o zdecydowanie większej mocy. Jeżeli tak to powszechność amuletów nie musi być dowodem łatwości ich tworzenia - może po prostu ukazywać jak wielkie ich ilości stworzono w przeszłości.
To takie trochę postapokalityczne ujęcie baterii. W Obcym 3 był taki dialog: "Macie latarki?" "Mnóstwo ale nie ma działających baterii!"
Podobnie jak czegoj byłem zwolennikiem magii użytkowej ale ciężko było mi zmontować tą koncepcję w coś spójnego. Więc sam nie wiem czy nie powinniśmy przegiąć w drugą stronę - tajna magia, relikty, potężne starożytne artefakty których nikt nie rozumie a czarodzieje tylko przed laikami stroją mądre miny.
astrolog/alchemik 10/10 POZ

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 09 stycznia 2017, 11:38

Mysle jak Oggy i wolałbym by zostalo kanonicznie. To może taka propozycja.Koncepcja zaprzepaszczonychi już nie wykonywanych amuletow wogole jest zbyt mocna
Może ustalmy, że jedynie te największe nie sa juz produkowane bo wiedza na temat ich produkcji przepadła.
Moze, podobno; gdzieś ktos slyszal o księdze która ewentualnie miała zapis o tum. Ale to trzebaby było przejść kampanię by się dowiedzieć...
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 09 stycznia 2017, 12:36

[offtopic]Tak się rozmarzyłem na temat tej magii, że przyszedł mi do głowy jeszcze jeden bardzo kontrowersyjny kocept, który lata temu miałem. Od razu mówię, że to totalny offtop, ale może zainteresuje. Otóż kiedy Hauerine, lata temu stworzył Astralnego Wojownika, przyszedł mi do głowy pomysł wprowadzenia troszkę technologii na Orchię, jednocześnie całkowicie ją kontrolując i ale dopuszczając graczy czasami do takich nowinek.

Jeśli wziąć bardzo kontrowersyjny pomysł Terminatora i wprowadzić go na Orchię to mamy sytuację, kiedy od czasu do czasu na Orchi pojawia się kosmiczny komandos, którego zadaniem jest przekazywanie wieści Katanowi, w którą stronę iść, żeby przyszłość była dla nich jak najlepsza. W tej sytuacji dałoby się wytłumaczyć zanik technologii przez wiele tysiącleci, ponieważ Katanici niszczyliby wszystkie przejawy rozwoju technologii, bo tylko ona może doprowadzić do ich detronizacji. Magię znają i wiedzą czym grozi, natomiast sama technologia jest nieobliczalna. Tutaj też dałoby się wytłumaczyć dlaczego niektóre czary zanikają.

Co nam daje taka zabawa?
1. Możemy od czasu do czasu wybrać się w świat KC40000 (którego oczywiście nie ma)
2. Mamy kilka zabawek, które mogą być znacznym urozmaiceniem niż kolejny miecz +20+40 (karabin, czy choćby pistolet, mogą być na prawdę ciekawą zabawką). Mechanikę takich zabawek nawet gdzieś miałem.
3. Tutaj ze spokojem możemy wyjaśnić wiele tajemnic, które siłą rzeczy przenikają do świata aktualnego KC.
4. I ostatnia sprawa to możliwość polatania Komandosem po świecie Orchii na jej mechanice - bezcenne/-/

Także proszę nie zabijać za zupełny offtop, ale zwyczajnie się rozmarzyłem. [/offtopic]

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 09 stycznia 2017, 12:36

Coś mi przyszło do głowy. Słuchajcie, czy w jakichkolwiek materiałach natrafiliście na informację o cenie samego amuletu? Pytam, bo wydaje mi się, że straganową kiełbasą są w rzeczywistości nie amulety, tylko jednostki PM, które są przelewane z zasobnika do zasobnika po zawarciu transakcji. Stąd moje wyobrażenie, że handel PM to transfery kupionej/sprzedanej energii, a nie przechodzące z ręki do ręki amulety. Jeśli spojrzymy na to w taki sposób, to same amulety nagle przestają być tak niebywale powszechne. Może przedstawiciel lokalnej gildii przychodzi na targowisko (lub do miejscowej świątyni Dagonina lub do ratusza) codziennie z tym samym "służbowym" amuletem, z rana nabijanym przez zwierzchnika świeżą dawką PM?

W tej wersji można spokojnie trzymać się wizji twierdzącej, że amulety są towarem drogim i trudno dostępnym, w przeciwieństwie do przenoszonych pomiędzy nimi jednostek PM. Jak Wam się to widzi?

ODPOWIEDZ