Czy rzeczywiście Polak potrafi?

Dingo
Reactions:
Posty: 56
Rejestracja: 18 września 2014, 12:36

Post autor: Dingo » 25 września 2014, 20:33

Mam pytanie do redakcji. Zadałem je już wcześniej, ale zginęło w tłoku.
Gdyby pojawiła się opcja wydania reedycji KC to czy portal kryształy czasu objął by ją patronatem? Pytam wyłącznie ze zdrożnej ciekawości.

Aha, cwiercolbrzym, ciekawy pomysł z elektroniczną wersją podręcznika. Nie dość, ze ekologicznie bo papier oszczędzamy to jeszcze koszt byłby niższy.
Czy jestem szlachta? Jestem. Bo ju? zdarzy?o si? kogo? zaszlachtowa?, SZabl?, SZtachet?, SZtyletem i SZyndleria?skim SZlaparkiem.

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 25 września 2014, 21:26

Jeśli chodzi o patronat to odpowiadam za siebie - to zależy od jakości. Niestety jeśli mam coś popierać to muszę być pewny, że całość jest tego warta.

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 25 września 2014, 22:21

Zatem na obecną chwilę już 25% redakcji deklaruje uczciwe podejście wobec potencjalnego nabywcy. To się chwali i dowodzi, że portalowi zależy na odpowiedniej jakości podręcznika.
Mój skromny dorobek jako gracza w PBF: http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=35

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 26 września 2014, 08:40

Podstawowe pytanie jakie powinno zostać zadane to nie czy portal będzie patronował KC RPG a to czy dostanie taką propozycję i w jakiej formie.
Osobiście chciałbym aby portal uczestniczył zarówno w tworzeniu jak i patronowaniu reedycji ale wszyscy wiedzą jak to dotychczas wyglądało.
Nie umiem odpowiedzieć, czy portal będzie patronował, na pewno rozważymy taką opcję jeśli się pojawi.
Nie sposób dziś odpowiedzieć na to pytanie Dingo.
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 06 października 2014, 22:14

Akcja na PP jeszcze trwa, jednak z okazji zamknięcia dotyczącej jej ankiety, chciałbym podzielić się z Wami pewnymi spostrzeżeniami - być może niezbyt odkrywczymi, ale cóż...

Po raz pierwszy liczba głosujących przekroczyła 50, choć wobec ilości zarejestrowanych obecnie użytkowników to zaledwie 11%. Wydawałoby się, że wydarzenie takiej rangi jak rozbicie wieka trumny, do której Artur osobiście złożył swoje dzieło, pobudzi do reakcji sporą rzeszę użytkowników, jednak stało się inaczej. Wielkimi nieobecnymi są w mojej ocenie przede wszystkim niektórzy uczestnicy Kryształkonów. Akcja (i pewne dywersyjne działania niektórych użytkowników nieusatysfakcjonowanych poziomem literackim opublikowanych fragmentów) przysporzyła nam za to grupkę nowych portalistów.

Wsparcie dla projektu w dowolnej formie zadeklarowało 23 ankietowanych (prawie 35%), zaś 8 (ponad 12%) uzależniło je od dodatkowych czynników. 35 osób (ponad 53%) postanowiło nie przyłączać się do akcji, z czego największa grupa (prawie 29% ogółu głosujących) umotywowała swą decyzję oczekiwaniem na podręcznik. Zasmuciła mnie odpowiedź prawie 14% ankietowanych, którzy nie widzą dla KC miejsca w dzisiejszym świecie.

Wydaje mi się, że ważną wskazówką dla Artura powinno być to, że może nawet 50 respondentów (ponad 75%) byłoby skłonnych wesprzeć projekt wydania Złotej Edycji KC. To potencjał, którego moim zdaniem nie warto zmarnować.
Mój skromny dorobek jako gracza w PBF: http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=35

ghasta
Reactions:
Posty: 2334
Rejestracja: 29 września 2010, 23:48
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: ghasta » 07 października 2014, 09:43

Cóż, akcja na PP padła.
[center]Wspierających 68 i uzbierane 7173zł z kwoty 55000zł.[/center]
I raczej stan już się nie zmieni.

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 07 października 2014, 10:10

Przynajmniej wiadomo ile mniej więcej kosztuje sentyment, bo jestem pewny, że 80% tej sumy to właśnie on.

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 07 października 2014, 10:32

Jeszcze trochę do końca. Jak dotąd są chętni na zaledwie ok. 30 książek (co najmniej jedna część pierwszego tomu). Nawet jeśli uwzględnić e-book, to mamy ok. 35 egzemplarzy wobec 1000 nakładu. Uzbieraną sumę trochę powiększyli wspierający ideę, ale już nie sposób realizacji (mam tu na myśli wszystkich, którzy nie wybrali książki).
Ostatnio zmieniony 07 października 2014, 10:37 przez Treant, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój skromny dorobek jako gracza w PBF: http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=35

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 07 października 2014, 14:35

Treant chyba uchwyciłeś ładnie wszelki słupki podsumowujące akcję na pp ja od siebie dodam jeszcze jeden. Kilku moich znajomych nie wsparło projektu ponieważ odległość do celu była zbyt duża. Gdyby granica była niższa niż 55tys. (nie wiem np. 10 tys?) dorzuciliby grosza z sentymentu. Innymi słowy jak ktoś widzi przegraną bitwę nawet do niej się nie włącza obraca konika i jedzie do domu.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

Adannyel
Reactions:
Posty: 109
Rejestracja: 10 września 2014, 10:42

Post autor: Adannyel » 07 października 2014, 19:13

Sprzeda 100 egzemplarzy 1. części i 20 2. części. Wydaje mi się, że tajemniczy sponsor, który znalazł się na ostatnią chwilę to po prostu kredyt w banku. Nie myśleliście o jakimś liście otwartym do Szyndlera, żeby unaocznić mu, że wydawanie książki nie ma sensu?

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 07 października 2014, 19:54

Nie będziemy się wygłupiać pisząc jakieś listy otwarte, skoro może nie w tak bezpośredni sposób, ale na dwóch ostatnich spotkaniach z fanami Artur usłyszał, że chcemy RPG. Zdaje się, że ma tego świadomość, ponieważ najpierw była deklaracja, że bez powodzenia akcji na PP podręcznik wraca na strych, a potem obietnica otrzymania materiałów, które uniknęły zbezczeszczenia przez MAGa jako dodatku do papierowego wydania książki.
Mój skromny dorobek jako gracza w PBF: http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=35

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 07 października 2014, 20:30

List otwarty nic nie da. Skoro i bezpośrednie rozmowy, jak na spotkaniu i telefoniczne, nic nie dają Autor twierdzi, że mając książkę gotowa, po prostu musi ją wydać. Moje argumenty, by poczekał z wydaniem książki, i wydał najpierw RPG, na jakim mógłby zarobić, nic nie dały. Skoro Bestie i Barbarzyńcy zgarnęły 20.000, to KC RPG powinno zgarnąć minimum 30.000, gdyby było dopracowane.

Nadal Saga o Katanie ma priorytet.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 07 października 2014, 21:01

Artur książkę ma gotową, ostatnio w Krakowie się z nim widziałem i ją oglądałem (wersję cyfrową). Wyda ją. Ale dalej nie słucha dobrych rad. Jego sprawa. Jego pieniądze. Dobrze że się otwiera na fanów, ale...
Jest dorosły.

A listy otwarte...??
Obrazek

Never
Reactions:
Posty: 333
Rejestracja: 09 stycznia 2010, 00:07

Post autor: Never » 07 października 2014, 21:47

A nie lepiej napisać priva do samego autora i pogadać telefonicznie zamiast tworzyć listy otwarte?
Ostatnio zmieniony 07 października 2014, 22:35 przez Never, łącznie zmieniany 1 raz.

Adannyel
Reactions:
Posty: 109
Rejestracja: 10 września 2014, 10:42

Post autor: Adannyel » 07 października 2014, 22:35

Kwestia jest taka, że prywatne rozmowy nic nie dają, chociaż list podpisany przez kilkaset osób też nic by nie dał. Racja. Po prostu pan Artur musi na własnej skórze poczuć katastrofę wydawniczą. Wtedy może coś do Niego dojdzie.

ODPOWIEDZ