Czy rzeczywiście Polak potrafi?

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 11 września 2014, 11:14

Na PP nikt nie odpowiada, a tu MrCzui szybko uzyskał odpowiedź.

Przemo
Reactions:
Posty: 174
Rejestracja: 22 czerwca 2009, 18:03

Post autor: Przemo » 11 września 2014, 11:34

Ale jeśli na PP nikt nie odpowiada, to jest to sprawa osób, które tworzyły projekt - mogą swoim donatorom, lecz nie muszą udzielić odpowiedzi.

MrCzui
Reactions:
Posty: 157
Rejestracja: 08 września 2014, 13:17

Post autor: MrCzui » 11 września 2014, 12:11

Proponuje zakończyć wątek mojego posta. :)
Zapytałem- uzyskałem satysfakcjonującą mnie odpowiedź- koniec.

Faktycznie na PP nikt nie musi odpowiadać na jakiekolwiek pytania- tylko że wtedy daje pełen obraz tego jakie ma podejście do donatorów.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 11 września 2014, 12:26

Tak to jest jak się komuś pomyli "donator" z "Donatą".

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 11 września 2014, 17:35

Jakby nie patrzeć na zbiórkę Szyndlera z powieścią, starałem się dostrzec jakieś jasne strony tego co się stało...

1. Tak zwany fandom KC ożył, pojawiają się ludzie, opnie i otwierają ich prywatne szuflady. No właśnie ożył, tylko pytanie na jak długo...
2. Kryształy pojawiły się na ustach w wielu miejscach, choć to jest tym razem zmarnowany potencjał, myślę że uda się go odpalić ponownie.
3. Dyskusja nawet negatywna pokazuje w jakim kierunku należało by iść z kolejnym projektem, który unikąjc błędów mógłby zarobić jakieś złotówki

Nie mówię, że jest dobrze, mówię że są pewne pozytywy

aha no i 4. zacząłem rysować mapy, mimo iż jest to pozytyw jedynie dla mnie to uważam że w tym punkcie każdy z Was mógłby dopisać coś co sam zyskał.

Jak człowiek tak posiedzi te 12 godzin w pracy to mu dziwne rzeczy do głowy przychodzą.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

Awatar użytkownika
deliad
Reactions:
Posty: 3638
Rejestracja: 28 marca 2010, 10:24
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/deliad
Has thanked: 5 times
Been thanked: 52 times

Post autor: deliad » 11 września 2014, 20:26

Witam, tak sobie czasem wchodzę na te forum i czytam.
W zasadzie już wszystko zostało powiedziane ale naszła mnie taka refleksja.
Nie mam zamiaru dorzucić się finansowo do projektu, ale gdyby jakimś sposobem książka została wydana to pewnie i tak bym ją kupił. Kto wie, ale pewnie nawet bym jej nie przeczytał, a skupił się na obrazkach. Bo one akurat są całkiem całkiem.

Odnośnie nowej edycji podręcznika... w pierwszej euforii byłem bardzo za ale z czasem zastanawiam się czy bym ją zaakceptował. Jak stary wyjadacz KC , który gra w w nią od wielu lat, wcześniej w realu teraz w raczej w pbf mam spore wątpliwości. AS wraz z wydaniem KC w formie mim-owe zasiał ziarno, które przez te wszystkie lata wykiełkowało i rosło. Powstał mnóstwo autorskich dodatków, modyfikacji, opisów, scenariuszy itp. Na na tym portalu roku na rok powstaje Żyjąca Orchia. Do czego zmierzam. Otóż nawet gdyby książka i podręcznik został wydany, to czy ktokolwiek ze starych wyjadaczy przyjąłby ten nowy stan rzeczy bezkrytycznie i zastosował w grze? Wątpię. Pozostałby raczej przy starych, opracowanych przez siebie, rzeczach. Ponadto coś czuję, że dla mnie byłby on nie do strawienia, bo lubię doszukiwać się w fantazy sporej dawki logiki. To tak jak z dobrym science fiction, musi być wyważone - dużo, dużo science, żeby człowiek łyknął i fiction. Tym czasem AS coraz bardziej kręci. Zawsze uważaliśmy, że te rzeczy które nam nie pasują zostaną wyjaśnione z zasobów legendarnej "szuflady". Tymczasem to jedynie mit, na potrzebę zakamuflowania błędów. Ukazały to kolejnetrailerów z PP, pełno tam nielogicznych farmazonów ( o książce nawet nie wspominając). AS wie to równie dobrze jak i my. Prawdopodobnie uważa nas za podstarzałych wariatów, którzy zamiast przemierzać BG podziemie i wybijać kolejne rzesze potworów zastanawiają się jak sto goblinów mogło mieszać w jednej jaskinie i nie paść z głodu. Dlatego AS pisze i tworzy na młodszego pokolenie (gimbazy), która takich przemyśleń nie będzie miała jeszcze przez długie lata.
Teraz konkluzja, zresztą było już kilka takich samych. AS olewa naszą grupkę, bo nie jesteśmy jego targetem. Pisze dla ludzi, którzy uczą się składać literki, a nie dla gości których dziwi jak czterech rycerz może otwierać jednocześnie te same drzwi, wrota, bramę.
Dlatego nie strzępmy sobie języków i nie pomstujmy na autorze KC. My porostu wyrośliśmy z jego poziomu. Rozejdźmy się w pokoju. On swoją, my swoja drogą. Podziękujmy za rusztowanie KC, który na własne potrzeby obudujemy sami.
Tutaj mamy ku temu możliwości.
Jedna prośba. Jeżeli cała PP i kolejne projekty legną w gruzach, przekaż nam AS-ie materiały z osławionej szuflady. U nas się nie zmarnują i nie popadną w wieczne zapomnienie. Co do książki, wydaje mi się, że wielu nie chciało by jej nawet za darmo.

ghasta
Reactions:
Posty: 2334
Rejestracja: 29 września 2010, 23:48
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: ghasta » 18 września 2014, 14:53

Taki tam obrazki w klimacie sagi :P i ostatniego trailera :D


[table]
[tr][td=2][center]Obrazek
Nagi
James Zhang
[/center]
[/td]
[/tr][tr]
[td]
[center]
Obrazek
Tarasowe miasto :P
Daniel Dociu
[/center]
[/td][td]
[center]
Obrazek
Latające miasto dzinów
Daniel Dociu
[/center][/td][/tr]
[/table]
Ostatnio zmieniony 20 września 2014, 22:10 przez ghasta, łącznie zmieniany 1 raz.

Dingo
Reactions:
Posty: 56
Rejestracja: 18 września 2014, 12:36

Post autor: Dingo » 20 września 2014, 19:33

Właśnie przeczytałem wybrane wyjątki z pierwszej części Sagi o Katanie. Moja opinia: To jest takie...durne. Bezsensowne, infantylne, grafomania wypływa szeroką strugą. Żeby nie być gołosłownym kilka cytatów wraz z komentarzami.

Pierwszy rozdział:

Od kiedy to kobiety (także orcze) rodzą dzieci przez brzuch? Czy uruczki nie mają narządów płciowych? Sądząc ze skromnego opisu kopulacji między An, a jej partnerem raczej mają...

Trzeci rozdział:
Wykorzystując resztki nocy, jej zwinne ciało przekoziołkowało
w kierunku pierwszej osłony.
Ciało wykorzystało resztki nocy i przekoziołkowało. Ciało. OK.
Jej zmysły przeniknęło intensywne, kojące światło, bijące
z postaci brodatego, choć łysego starca, który mimo sędziwego wieku zachował ciało kulturysty.
Wygląda na to, że Orchia nie jest już światem fantastycznym. Kulturystyka, body building i konkursy fitness.
Nawet nie zwróciła uwagi na rycerza w złotej zbroi z charakterystycznymi, krótkimi włosami stojącymi niczym wojska w idealnym szyku.
Włosy stoją niczym wojska. Chciałbym poznać jego fryzjera.
Serduszko dziewczyny przeszyła fala boskiego majestatu. W jednej chwili światopogląd bezwzględnej, lecz na szczęście nie okrutnej zabójczyni zmienił się. Duszę wypełniła kontrastująca z dotychczasową profesją dobroć. Bezgraniczna dobroć. Niezamierzoną mocą aury wielkiego boga jakakolwiek neutralność względem zła czy dobra wyparowała. Niczym u paladyna, jej dotychczasową prawość uzupełniło wykiełkowane właśnie ewidentne dobro.
Ale figlarze z tych bogów. Nawet przez sen nawracają na ewidentne dobro.
Jak zwykle z humorem Gorlam rzekł:
– Dziś my idziemy za wami. Niech śmiertelni prowadzą bogów.
Z równym humorem odpowiedział Saw:
– O, żebyście tylko nie skończyli w krasnoludzkiej karczmie pod stołem…
Piwo dla tego kto wskaże mi humor w tych wypowiedziach.

Czwarty rozdział:
Jego obleśnie tłuste ciało, podskakujący brzuch i kołyszący się na
boki drugi podbródek utrudniały bieg.
Zwłaszcza podbródek utrudniał bieg.
Nim doszło do staranowania druidów przez pędzącego klechę,
Autorze, skąd ta pogarda wobec bożego męża?
Burza minęła jak nożem uciął, a na planecie Ochrii właśnie została zachwiana równowaga…i to najpoważniej, jak to tylko możliwe
Podsumujmy. Dwudziestu druidów zebrało się by zasadzić świętą sadzonkę, jakiś rycerz nie wiedzieć czemu ćwiczy kenjutsu, a obleśny kapłan zapomniał. A równowaga została zachwiana bo rycerz trafił się krytycznie wypuszczając miecz, który ściął sadzonkę. I z tego powodu zachwiała się równowaga na Orchi.

Rozdział piąty:
Z twarzy kapłana odpłynęła krew. W jednej chwili z pulchnego lica zniknęły kolory, poza bielą. Spowijające ciało przerażenie nie zatrzymywało tylko ruchu rozbieganych oczu, które nadzwyczaj szybko zerkały na przemian w trzy miejsca.
Znów to samo. Piwo dla tego kto mi wytłumaczy co się dzieje. Przerażenie nie zatrzymuje ruchu oczu, które zerkają na trzy miejsca. Trzy. Czy to jakieś odniesienie do Trójcy Świętej? (Gorlam, Asteriusz i Set)
Widok ten uspokoił i wzmocnił serce kapłana. Z jeszcze odrętwiałych ust wymknęło się:
– A niech to – paladyni!
Drat. And double drat.
Większość paladynów była już tylko zabrudzona kilkunastoma pustymi powłokami ciała, które pozostały po martwych wrogach
Nie wiem co napisać...
Arcydemon Amonhar – Pan i Władca legendarnego 667 Legionu
Jestem użytkownikiem forum nr 667. Dlatego czuję się osobiście obrażony.
Milionowej hordzie wystarczyłoby zaledwie kilkanaście minut, by przelać się do Ochrii i rozpocząć inwazję na skalę całego globu. Jednak nagle coś go zabolało.
Pewnie sumienie.
Coś paladynowi musiało pomóc, gdyż nawet jego Święty Miecz Ewidentnego Dobra nie miał takiej mocy, by zabić tak wielkiego i potężnego demona. I to mniej niż dwudziestoma ciosami.
Dwudziestoma. Coś powolny ten arcydemon.

Wybrałem tylko kilka przykładów. Pytanie: czy autor KC cofa się w rozwoju? Przecież 20 lat temu miał wystarczającą literacką hucpę by stworzyć świat, który zapadł mi w pamięć. Dlaczego teraz tworzy pisaninę niegodną podrzędnej sesji RPG? Dla, jak to ktoś określił, bezkrytycznych gimnazjalistów? Rozumiem, że trzeba pisać pod gusta swego targetu by osiągnąć sukces, ale to...
Czy jestem szlachta? Jestem. Bo ju? zdarzy?o si? kogo? zaszlachtowa?, SZabl?, SZtachet?, SZtyletem i SZyndleria?skim SZlaparkiem.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 20 września 2014, 19:46

Nie wnikaj, nie analizuj. Każda próba rozbioru logicznego pogłębia obłęd. Wkrótce skończymy w ośrodku zamkniętym w Arkham.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 20 września 2014, 19:47

Tak po prawdzie to dokonywane już były podobne analizy tekstu Sagi, i wnioski są zbliżone do Twoich. Ale jak można to odpuść, do końca akcji na PP, nie piszemy już o powieści, tu na Forum KC.

Co mieliśmy napisać zostało napisane.

Czekamy na rozwój sytuacji, po zakończeniu zbiórki na Sagę o Katanie. Szkoda drążyć temat. Oby wyszła Złota Edycja KC RPG, na to mam nadzieję.

Dingo
Reactions:
Posty: 56
Rejestracja: 18 września 2014, 12:36

Post autor: Dingo » 20 września 2014, 19:57

Zrozumiałem, panowie. I niech Autor mi wybaczy, po prostu przeczytałem i musiałem zanalizować. Męczyło mnie to.

Drugiej części nie będę komentował. Nie będzie kopania leżącego.
Czy jestem szlachta? Jestem. Bo ju? zdarzy?o si? kogo? zaszlachtowa?, SZabl?, SZtachet?, SZtyletem i SZyndleria?skim SZlaparkiem.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 20 września 2014, 21:32

Ghasta - pierwszy obrazek autorstwa Jamesa Zhanga, drugi tak jak i trzeci autorstwa Daniela Dociu,

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 20 września 2014, 21:43

Mam wrażenie, że umieszczenie tych obrazków w ciągu poziomym dziwnie rozstrzeliło układ postów, połowa z nich wylazła mi za ekran. Można prosić o umieszczenie obrazków jeden pod drugim? Może to pomoże?

cwiercolbrzym
Reactions:
Posty: 1
Rejestracja: 25 września 2014, 12:49

Post autor: cwiercolbrzym » 25 września 2014, 14:01

Dyskusja jest rozrzucona na kilka tematów, więc wybaczcie proszę jeśli ktoś gdzieś już poruszył/przedyskutował ten problem.

Jakie są plany AS-a 'w razie' niepowodzenia kampanii? Zaszyje się gdzieś i będzie kontynuował prace w czasie wolnym czasie na miarę możliwości? Powieść nadal będzie miała priorytet? Czy obowiązkowy druk nadal będzie jedynym wyjściem?

Dlaczego wspominam o druku? Otóż myślę, że warto zastanowić się nad drogą elektroniczną i opcjonalnym (co oczywiście znalazłoby odbicie w zbieranej kwocie) drukiem na życzenie dla zainteresowanych. Zarezerwujesz kopię, wykupisz odpowiedni tier w kampanii = masz fizyczną kopię podręcznika. Nie wykupisz odpowiednio droższej fizycznej kopii = dostajesz tylko wersję elektroniczną.

Zdaję sobie sprawę, że w tym konkretnym wypadku jest to dość radykalna propozycja, ale bądźmy realistami: 50,000 to jest kwota poza zasięgiem powieści bazującej na systemie, który żyje tylko i wyłącznie dzięki nostalgii zagorzałej lecz nielicznej grupki fanów. A jeśli wersja elektroniczna chwyci i pojawi się dostateczne zainteresowanie - wtedy można pokombinować nad drukiem na szerszą skalę. Ze względu na niszową naturę projektu trzeba niestety mierzyć siły na zamiary, ciąć koszty i stosować metodę małych kroczków, bo wszystkiego naraz się nie nie wypromuje, nie załatwi, nie wyda. Dystrybucja elektroniczna jest stworzona dla małych projektów, które nie mogą liczyć na duże zaplecze finansowe i poparcie.

Pomijam tutaj kwestię powieść vs podręcznik i co powinno poprzedzić wydanie czego (choć osobiście uważam, że podręcznik powinien iść na ruszt jako pierwszy ze względów czysto praktycznych), bo jeśli klamka zapadła to podejrzewam, że klamka zapadła.

Znane są zachodnie wypadki gdy kampanie odnosiły sukces za drugim podejściem po sromotnej porażce pierwszego - trzeba tylko wyciągnąć odpowiednie wnioski i odważyć się na zmiany oraz ponowną próbę.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 25 września 2014, 14:40

Na większość Twoich pytań to tylko sam Autor KC mógłby odpowiedzieć. A czy to zrobi i kiedy to zrobi ew. to zależy od niego. Przed oficjalnym zakończeniem akcji na PP, to nie wiem czy będą jakiekolwiek deklaracje.
Ostatnio zmieniony 25 września 2014, 22:53 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ