A ten skąd się tu wziął?
-
- Reactions:
- Posty: 12615
- Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 84 times
- Kontakt:
Coś mi przyszło przez zupełny przypadek do głowy, będąc niejako pokłosiem odnotowanego znienacka w pamięci faktu, że jestem na forum od jedenastu lat. Dobry Boże, od jedenastu lat! To jest tak niewyobrażalny szmat czasu, że kiedy patrzę na Wasze awatary, mam wrażenie, że znam Was praktycznie całe życie. No i naszło mnie na wspominki, dlatego chciałbym zadać pytanie: pamiętacie jeszcze jak tutaj właściwie trafiliście?
Ja sam nie pamiętam! Prawdopodobnie zajrzałem zwabiony kryształową zawartością portalu i zachwycony zaawansowanym technologicznie forum przeniosłem swoje przygody z RPG Onlinera tutaj. Przez pierwszych kilka lat podlizywałem się bezwstydnie administratorom i spamowałem w każdym możliwym temacie, by potem wejść cichaczem w hasła dostępu Czegoja i teraz szantażować go bezkarnie banem!
A Wy?
Ja sam nie pamiętam! Prawdopodobnie zajrzałem zwabiony kryształową zawartością portalu i zachwycony zaawansowanym technologicznie forum przeniosłem swoje przygody z RPG Onlinera tutaj. Przez pierwszych kilka lat podlizywałem się bezwstydnie administratorom i spamowałem w każdym możliwym temacie, by potem wejść cichaczem w hasła dostępu Czegoja i teraz szantażować go bezkarnie banem!
A Wy?
-
- Reactions:
- Posty: 3733
- Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
- Lokalizacja: Wawa
- Has thanked: 87 times
- Been thanked: 150 times
W 2010r szukałem czegoś w internecie, już sam za bardzo nie pamiętam czego ale chyba coś związanego ze szkłem, kryształem do zegarka a tu bach... Strona o KC. Przez chwilę nie wierzyłem, że w tą starszyznę ktoś jeszcze gra. Ostatnia strona na jakiej byłem była strona Giraffa na sielsia.net
Myślałem, że ten relikt przeszłości jest dawno zapomniany a tu, o!
Jak wszedłem coś tam zacząłem pisać ale strasznie mało. Od dzwona. No i nagle przypierza się do mnie jakiś koleś z wyrzutami czemu tak rzadko tacy ludzie jak ja piszą, a tylko wchodzą i patrzą, i takie tam. Jako, że nie przepadam kiedy ktoś wylewa z wątroby na pierwszą lepszą osobę co mu leży, to odpaliłem parę tekstów za co omal nie dostałem bana. interweniował Bazyl i załagodził sytuację z Czegojem.
Post #189 z tego wątku
http://krysztalyczasu.pl/forum/viewthre ... #post_7288
Ale to były inne, nerwowe czasy, na portalu hulał niejaki Haurine i każdy miał wtedy nóż w kieszeni na wszelki wypadek. Było minęło. Testosteron opadł a z nim
Minął jakiś czas. Olałem temat KC bo stwierdziłem, że jacyś dziwni an tym portalu a ja jestem usatwiony życiowo w innym kierunku. I chyba z rok czy trzy się nie udzielałem ani nie pojawiałem. Ale... kiedy osiągnąłem w życiu zawodowym wszystko co właściwie mógłbym uzyskać stwierdziłem, że czegoś mi w życiu brakuje. Nie mam hobby. Ciężko pracowałem, by dojść do szczytu i wyszło. Awansu zatem właściwie nie ma szansy dostać już wyżej dostać, mogę tylko zarabiać więcej robiąc to samo. Pracę będę miał taką samą do końca życia. Czegoś mi brakowało. Co tu robić?
No to machnąłem dzieciaka. Fajnie, fajnie ale to nie było to. A potem zacząłem się pojawiać ponownie w okolicach września 2014r na portalu jak dostałem przypadkiem na maila info, że będzie książka pisana o KC. Z wiadomym skutkiem.
Czegoj wyciągnął w tym czasie jakie totalne starocie z Tawerny, które publikował Bazyl, nawet się zdziwiłem że byłem publikowany lata temu. Nie miałem świadomości.
Post #119 z tego wątku:
http://krysztalyczasu.pl/forum/viewthre ... post_56532
a potem napisałem kilka dłuższych postów z tego samego wątku #121 i #124 i jakoś tak się rozbestwiłem i zostałem.
Najpierw głównie przez Znak Kobry, mój pierwszy pbf. Stresowałem się ale... a! Myślę sobie. To Cp2020, tego się nie da zepsuć słabym pisaniem. Krople więcej do pucharu dodał 8art, napisał coś w stylu: z granie w rpg jest jak z jazdą na rowerze, tego się nie zapomina. Akurat w stosunku do mnie był to bardzo głupio wybrany przykład .
Potem pbf, Dzieci Ulryka, potem Charlestone by Night w które, uwaga... gramy do dzisiaj
No i.... jestem tu 3 i pół roku...
Myślałem, że ten relikt przeszłości jest dawno zapomniany a tu, o!
Jak wszedłem coś tam zacząłem pisać ale strasznie mało. Od dzwona. No i nagle przypierza się do mnie jakiś koleś z wyrzutami czemu tak rzadko tacy ludzie jak ja piszą, a tylko wchodzą i patrzą, i takie tam. Jako, że nie przepadam kiedy ktoś wylewa z wątroby na pierwszą lepszą osobę co mu leży, to odpaliłem parę tekstów za co omal nie dostałem bana. interweniował Bazyl i załagodził sytuację z Czegojem.
Post #189 z tego wątku
http://krysztalyczasu.pl/forum/viewthre ... #post_7288
Ale to były inne, nerwowe czasy, na portalu hulał niejaki Haurine i każdy miał wtedy nóż w kieszeni na wszelki wypadek. Było minęło. Testosteron opadł a z nim
Minął jakiś czas. Olałem temat KC bo stwierdziłem, że jacyś dziwni an tym portalu a ja jestem usatwiony życiowo w innym kierunku. I chyba z rok czy trzy się nie udzielałem ani nie pojawiałem. Ale... kiedy osiągnąłem w życiu zawodowym wszystko co właściwie mógłbym uzyskać stwierdziłem, że czegoś mi w życiu brakuje. Nie mam hobby. Ciężko pracowałem, by dojść do szczytu i wyszło. Awansu zatem właściwie nie ma szansy dostać już wyżej dostać, mogę tylko zarabiać więcej robiąc to samo. Pracę będę miał taką samą do końca życia. Czegoś mi brakowało. Co tu robić?
No to machnąłem dzieciaka. Fajnie, fajnie ale to nie było to. A potem zacząłem się pojawiać ponownie w okolicach września 2014r na portalu jak dostałem przypadkiem na maila info, że będzie książka pisana o KC. Z wiadomym skutkiem.
Czegoj wyciągnął w tym czasie jakie totalne starocie z Tawerny, które publikował Bazyl, nawet się zdziwiłem że byłem publikowany lata temu. Nie miałem świadomości.
Post #119 z tego wątku:
http://krysztalyczasu.pl/forum/viewthre ... post_56532
a potem napisałem kilka dłuższych postów z tego samego wątku #121 i #124 i jakoś tak się rozbestwiłem i zostałem.
Najpierw głównie przez Znak Kobry, mój pierwszy pbf. Stresowałem się ale... a! Myślę sobie. To Cp2020, tego się nie da zepsuć słabym pisaniem. Krople więcej do pucharu dodał 8art, napisał coś w stylu: z granie w rpg jest jak z jazdą na rowerze, tego się nie zapomina. Akurat w stosunku do mnie był to bardzo głupio wybrany przykład .
Potem pbf, Dzieci Ulryka, potem Charlestone by Night w które, uwaga... gramy do dzisiaj
No i.... jestem tu 3 i pół roku...
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2018, 20:31 przez Suriel, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein
-
- Reactions:
- Posty: 1697
- Rejestracja: 03 grudnia 2009, 23:24
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 12 times
W sumie kilka dni po tym jak pojawiła się strona w sieci odnotowałem jej obecność. Niestety nie było na niej tego czego szukałem - a poszukiwałem innych (niż już posiadałem) oryginalnych (w rozumieniu napisanych przez ASa) informacji na temat KC. Dopiero znacznie później (rok?) zacząłem przyglądać się dyskusjom portalowiczów.
Tak jak wspomniał Suriel był czas, że portal wydawał się mało gościnny ze względu na Haurine. Nie specjalnie byłem zainteresowany pyskówkami i personalnymi atakami więc nie udzielałem się zbytnio. Dopiero później nieśmiało zacząłem udzielać się tu i ówdzie.
Pełne zaangażowanie w życie portalu spowodował Keth, kiedy zaproponował projekt Żyjącej Orchii. Teraz w formie anegdoty mogę wspomnieć że mało nie straciłem pracy przez w ten projekt - wezwany do szefa musiałem się wyspowiadać dlaczego dla całej firmy odświeżeń strony ZUS jest 60, banków 40, ministerstwa finansów 100 a strony o nazwie "kryształy czasu" 3000 i to tylko z mojego komputera .
Teraz niestety teraz nie mogę poświęcić KC więcej niż chwilę czasu dziennie ale staram się być w miarę na bieżąco (obserwuję maina).
Tak jak wspomniał Suriel był czas, że portal wydawał się mało gościnny ze względu na Haurine. Nie specjalnie byłem zainteresowany pyskówkami i personalnymi atakami więc nie udzielałem się zbytnio. Dopiero później nieśmiało zacząłem udzielać się tu i ówdzie.
Pełne zaangażowanie w życie portalu spowodował Keth, kiedy zaproponował projekt Żyjącej Orchii. Teraz w formie anegdoty mogę wspomnieć że mało nie straciłem pracy przez w ten projekt - wezwany do szefa musiałem się wyspowiadać dlaczego dla całej firmy odświeżeń strony ZUS jest 60, banków 40, ministerstwa finansów 100 a strony o nazwie "kryształy czasu" 3000 i to tylko z mojego komputera .
Teraz niestety teraz nie mogę poświęcić KC więcej niż chwilę czasu dziennie ale staram się być w miarę na bieżąco (obserwuję maina).
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2018, 01:19 przez mastug, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja się tu dostałem przez Lightstorma, a więc na zasadzie łańcuszka. No i oczywiście z uwagi na PBFy, a nie KC, które jakoś nigdy mi, mówiąc prawdę, nie podeszło.
Najpierw, gdy Lighstorm stawiał swe pierwsze kroki literackie, robiłem mu korektę do Bermounth. Później zaś, gdy poczuł się pewniej i postanowił spróbować sił jako MG zagrałem w CbN (w co jak słusznie zauważył Suriel, gramy do dziś - jednak wolałbym z większą częstotliwością ). No a dalej jakoś już poszło...
Z miłych rzeczy wspominam dobrze sesję do Conana prowadzone przez Dobro (szkoda, że to co dobre, kiedyś się kończy), CbN, która jest moją ulublioną sesją i pozwoliła mi wiele się nauczyć jeśli idzie o warsztat pisarski, no a teraz sandbox. Cieszę się też, że miałem (i mam) okazję prowadzić przygody do DE, oraz, że na portalu znalazły się osoby zainteresowane tym systemem i wspieraniem go. Ja sam co prawda na razie mam z nim przerwę, ale to chwilowe - zbieram po prostu siły i nowe pomysły, więc nie ma się co martwić (ja zwykle pracuję zrywami).
Najpierw, gdy Lighstorm stawiał swe pierwsze kroki literackie, robiłem mu korektę do Bermounth. Później zaś, gdy poczuł się pewniej i postanowił spróbować sił jako MG zagrałem w CbN (w co jak słusznie zauważył Suriel, gramy do dziś - jednak wolałbym z większą częstotliwością ). No a dalej jakoś już poszło...
Z miłych rzeczy wspominam dobrze sesję do Conana prowadzone przez Dobro (szkoda, że to co dobre, kiedyś się kończy), CbN, która jest moją ulublioną sesją i pozwoliła mi wiele się nauczyć jeśli idzie o warsztat pisarski, no a teraz sandbox. Cieszę się też, że miałem (i mam) okazję prowadzić przygody do DE, oraz, że na portalu znalazły się osoby zainteresowane tym systemem i wspieraniem go. Ja sam co prawda na razie mam z nim przerwę, ale to chwilowe - zbieram po prostu siły i nowe pomysły, więc nie ma się co martwić (ja zwykle pracuję zrywami).
[center]No beast so fierce but knows some touch of pity. But I know none, and therefore am no beast.[/center]
-
- Reactions:
- Posty: 766
- Rejestracja: 13 lipca 2009, 15:05
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/Oggy
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 10 times
Sprawdziłem datę i wypadło prawie okrągłe 9 lat. Wtedy wymyślałem na słabości KC na forum Tawerny. Tak się nakręciłem że postanowiłem powrzucać komuś na specjalistycznym forum. Trochę powkładałem kij w mrowisko ale w zestawieniu z Hureine byłem dobrym gliną.
Cos tam pisałem, czasami pomagałem ale z umiarkowanym rezultatem. Natomiast pograłem sobie z Wami przez Skypea i powiem szczerze że było to kapitalne. KCty z ludźmi którzy je lubią.
Zostało tylko zobaczyć Was na Kryształkonie i mogę przykrywać się wiekiem od trumny.
Cos tam pisałem, czasami pomagałem ale z umiarkowanym rezultatem. Natomiast pograłem sobie z Wami przez Skypea i powiem szczerze że było to kapitalne. KCty z ludźmi którzy je lubią.
Zostało tylko zobaczyć Was na Kryształkonie i mogę przykrywać się wiekiem od trumny.
astrolog/alchemik 10/10 POZ
-
- Reactions:
- Posty: 660
- Rejestracja: 07 czerwca 2010, 13:24
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 7 times
Wow, sprawidzłem date rejestracji i była to czerwiec 2010 roku! Czyli wakacje, ostatni rok studiów! Wpadłem an ten portal poniewaz szukałem inspriracji do rpwoadzonych sesji na żywo. Tak z moją grupą graliśmy głownie w DnD, KC i SW. Raz zdarzyło się grać w CP2020.
Znalazłem portal, zarejestrowałem się w nadziei na znalezienie ciekawych materiałów oraz skonfrontowania pomysłów mojej grupy KC z innymi. Nasze "wtedy obecne zasady stołu" nie spotkały się z aprobatom, moge powiedzieć, że otworzyła sie zażarta dyskusja, która w moim wtedy mniemaniu wyglądała jak herezja. Cóż, pokusiłem się o poprowadzenie sesji, niestety z braku chęci, warsztatu słonego, sesja była marna i uciekłem od was, na dobre 4 lata! Wróciłem w 2015, praca biurowa, fajna. Później awans, nastepny i skończłem zarządzając produktem i sprzedażą. Choć wolałbym przenieść moje zamiłowanie do pisania stron www z niekomercyjnego działania na zawodowe, cóż może się uda, mam taką ogromną nadzieje.
Wróciłem z czystej ciekawości otrzymując "Raven'a" coś takiego na email z informacja że coś ciekawego sie pojawiło na portalu. Zerknąłem i tak zostałem. Dzięki forum znalażłem garczy, z ktorymi gram na żywo w Krakowie i w zasadzie mamy jeszcze miejsce na dodatkową osobę.
Lubie tu zaglądać ponieważ szanuje Was, lubie czytać wasze posty, pomysły, sprzeczki. Czasem mam wrażenie że jest to jak wypad gdzieś na piwo ze znajomymi/przyjaciółmi majacymi te same zainteresowania!
Znalazłem portal, zarejestrowałem się w nadziei na znalezienie ciekawych materiałów oraz skonfrontowania pomysłów mojej grupy KC z innymi. Nasze "wtedy obecne zasady stołu" nie spotkały się z aprobatom, moge powiedzieć, że otworzyła sie zażarta dyskusja, która w moim wtedy mniemaniu wyglądała jak herezja. Cóż, pokusiłem się o poprowadzenie sesji, niestety z braku chęci, warsztatu słonego, sesja była marna i uciekłem od was, na dobre 4 lata! Wróciłem w 2015, praca biurowa, fajna. Później awans, nastepny i skończłem zarządzając produktem i sprzedażą. Choć wolałbym przenieść moje zamiłowanie do pisania stron www z niekomercyjnego działania na zawodowe, cóż może się uda, mam taką ogromną nadzieje.
Wróciłem z czystej ciekawości otrzymując "Raven'a" coś takiego na email z informacja że coś ciekawego sie pojawiło na portalu. Zerknąłem i tak zostałem. Dzięki forum znalażłem garczy, z ktorymi gram na żywo w Krakowie i w zasadzie mamy jeszcze miejsce na dodatkową osobę.
Lubie tu zaglądać ponieważ szanuje Was, lubie czytać wasze posty, pomysły, sprzeczki. Czasem mam wrażenie że jest to jak wypad gdzieś na piwo ze znajomymi/przyjaciółmi majacymi te same zainteresowania!
Rudzielec z Koronapan o imieniu Gerard (Anabaptysta, Borka)
http://www.degenesis.com/character-en/i ... a6aa74c071
**
ECO - Stra?nik miejski Ostrogaru
http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=353
--
Je?eli pad?e?, szybko wsta?, bo jeszcze Ci dokopi?.
http://www.degenesis.com/character-en/i ... a6aa74c071
**
ECO - Stra?nik miejski Ostrogaru
http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=353
--
Je?eli pad?e?, szybko wsta?, bo jeszcze Ci dokopi?.
-
- Reactions:
- Posty: 660
- Rejestracja: 07 czerwca 2010, 13:24
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 7 times
Tak! Nie zauważyłem jej pod awatarem.
Rudzielec z Koronapan o imieniu Gerard (Anabaptysta, Borka)
http://www.degenesis.com/character-en/i ... a6aa74c071
**
ECO - Stra?nik miejski Ostrogaru
http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=353
--
Je?eli pad?e?, szybko wsta?, bo jeszcze Ci dokopi?.
http://www.degenesis.com/character-en/i ... a6aa74c071
**
ECO - Stra?nik miejski Ostrogaru
http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=353
--
Je?eli pad?e?, szybko wsta?, bo jeszcze Ci dokopi?.
-
- Reactions:
- Posty: 641
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 11:38
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 155 times
- Been thanked: 116 times
Ja też sobie zaglądnąłem i o dziwo się zgadza, ale mi się coś nie zgadza, bo myślałem że zarejestrowałem się później, z tego wszystkiego sprawdziłem Sigila, ale zorientowałem się, że nie wiem kiedy się zrejestrował.
Miałem poprowadzić jakąś startową przygodę i szukałem czarów czarnoksięskich kręgu specjalnego, bo mi drukowane wersji dyskietkowej jakaś wampirzyca dmuchnęła. a bez nich ani rusz. Wpisałem i trach, strona fanów KC, do tego fajna. Były nawet te brakujące czary czarnoksięskie. Popisałem, ale jak mi wywaliło jakiś kolejny długi post, to porzuciłem pisanie i... rok później urodziła się córa. Z tych i innych powodów porzuciłem Was na kilka lat.
Po kilku latach (jakiś krytyk bogów) wchodzę, a tu Knurion z Dretchem szukają graczy w Krakó, to myślę całe życie prowadziłem pogram trochę. A jak pograć, to zacząłem udzielać się w dyskusjach, bo wiele jest niejasności. I od słowa do słowa i wpadłem w sidła Ketha i Suriela, bo to oni zwerbowali mnie do pbf.
Zajmują sporo czasu, ale to znakomita rozrywka, zarzuciłem więc "TotalWar" na rzecz RPG by Forum.
I stało się teraz.
P.S. Knurion brakuje nam Ciebie.
P.S. II Całe życie prowadziłem pełne Sandboxy nie zdawałem sobie z tego sprawy.
P.S. III Potwierdzam szukamy graczy w Krakó, Hans może jednak, nie przerażaj się tymi czterema litrami piwa, które wypiłem podczas pierwszego organizacyjnego spotkania.
Miałem poprowadzić jakąś startową przygodę i szukałem czarów czarnoksięskich kręgu specjalnego, bo mi drukowane wersji dyskietkowej jakaś wampirzyca dmuchnęła. a bez nich ani rusz. Wpisałem i trach, strona fanów KC, do tego fajna. Były nawet te brakujące czary czarnoksięskie. Popisałem, ale jak mi wywaliło jakiś kolejny długi post, to porzuciłem pisanie i... rok później urodziła się córa. Z tych i innych powodów porzuciłem Was na kilka lat.
Po kilku latach (jakiś krytyk bogów) wchodzę, a tu Knurion z Dretchem szukają graczy w Krakó, to myślę całe życie prowadziłem pogram trochę. A jak pograć, to zacząłem udzielać się w dyskusjach, bo wiele jest niejasności. I od słowa do słowa i wpadłem w sidła Ketha i Suriela, bo to oni zwerbowali mnie do pbf.
Zajmują sporo czasu, ale to znakomita rozrywka, zarzuciłem więc "TotalWar" na rzecz RPG by Forum.
I stało się teraz.
P.S. Knurion brakuje nam Ciebie.
P.S. II Całe życie prowadziłem pełne Sandboxy nie zdawałem sobie z tego sprawy.
P.S. III Potwierdzam szukamy graczy w Krakó, Hans może jednak, nie przerażaj się tymi czterema litrami piwa, które wypiłem podczas pierwszego organizacyjnego spotkania.
-
- Reactions:
- Posty: 3733
- Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
- Lokalizacja: Wawa
- Has thanked: 87 times
- Been thanked: 150 times
Nie jest to głupia myśl. Nawet powiedział bym, że bardzo ciekawa. I bynajmniej nie chodzi mi o to by się nakryć wiekiem trumny, ale może warto zrobić jakiś solidny zlot na którym mogli byśmy się fizycznie spotkać.Oggy:
Zostało tylko zobaczyć Was na Kryształkonie i mogę przykrywać się wiekiem od trumny.
Oczywiście sprawa karkołomna, ale jak sobie każdy zaplanuje dużo, dużo wcześniej to wypali, przynajmniej dla znacznej większości.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein
-
- Reactions:
- Posty: 1420
- Rejestracja: 22 listopada 2012, 13:44
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 7 times
22.11.2012 13:44:32 - tak podaje system... wypada wierzyć.
Przywlokłem się tu za Kethem O Kryształach Czasu słyszałem coś kiedyś bardzo dawno i nigdy nie grałem. Potem przy okazji publikacji jakichś nowych książek poczytałem o pół-orkach, pół-talerzach, pół-bogach. pół-ciążach... i pomyślałem, że nic nie straciłem Ponieważ jednak lubię RPG a z racji wykonywanej pracy praktycznie nie mam czasu na grę "live" to PBF jest jedyną szansą na "przygodę" No i tak niektórych tu męczę
Przywlokłem się tu za Kethem O Kryształach Czasu słyszałem coś kiedyś bardzo dawno i nigdy nie grałem. Potem przy okazji publikacji jakichś nowych książek poczytałem o pół-orkach, pół-talerzach, pół-bogach. pół-ciążach... i pomyślałem, że nic nie straciłem Ponieważ jednak lubię RPG a z racji wykonywanej pracy praktycznie nie mam czasu na grę "live" to PBF jest jedyną szansą na "przygodę" No i tak niektórych tu męczę
Ostatnio zmieniony 07 lipca 2018, 21:27 przez Kargan, łącznie zmieniany 1 raz.
]|[ Innocence Proves Nothing ]|[
Medea Trix: WS 28, BS 44, S 32, T 29, AG 41, INT 29, PER 40, WP 32, FEL 33 (12 wounds, 2 fate points)
Erias Kantar (Black Templar Marine): WS 53, BS 37, S 40, T 42, AG 51, INT 45, PER 45, WP 46, FEL 40 (23 wounds,4 fate points)
Medea Trix: WS 28, BS 44, S 32, T 29, AG 41, INT 29, PER 40, WP 32, FEL 33 (12 wounds, 2 fate points)
Erias Kantar (Black Templar Marine): WS 53, BS 37, S 40, T 42, AG 51, INT 45, PER 45, WP 46, FEL 40 (23 wounds,4 fate points)
-
- Reactions:
- Posty: 6267
- Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 81 times
A ja nawet nie pamietam co tak dokladnie mnie tu sprowadzilo, ale sadze ze szukalem czegos na "Zyrafie" i pewnie jakos trafilem na krysztalyczasu.pl
Pamietam jedynie, ze na poczatku bylem przerazony jako zoltodziob wiedza innych o KC. Ale cos tam sie zaczalem udzielac, chyba w projekcie Orchii 10k, a potem niesmialo poprosilem ketha czy moge zagrac w Grzechach Ojcow. potem byly inne PBF, potem sam zaprowadzilem ZC i CP2020 i jakos to wszystko poszlo.
Pamietam jedynie, ze na poczatku bylem przerazony jako zoltodziob wiedza innych o KC. Ale cos tam sie zaczalem udzielac, chyba w projekcie Orchii 10k, a potem niesmialo poprosilem ketha czy moge zagrac w Grzechach Ojcow. potem byly inne PBF, potem sam zaprowadzilem ZC i CP2020 i jakos to wszystko poszlo.