Reedycja Magii i Miecza

[koszal]

Zakładam temat w związku z ideą wznowienia wydawania czasopisma, które dawnymi czasy wykuły podwaliny polskiego świata rolplejowego.

Chciałbym zaprosić do dyskusji Was, drodzy forumowicze. dyskusji na temat tego, czy MY jako społęczność o pewnych silnych zaletach moglibyśmy i czy powinniśmy jako grupa starać się zaistnieć w reaktywacji owego pisma?

Jestem przekonany, ze jako grupa moglibyśmy zagwarantować przynajmniej jeden artykuł do każdego numeru pisma.

Wiąże się to z mnogością pozytywnych sytuacji, ale też i pewnych negatywów.

Zapraszam do otwartej dyskusji.

[wasut]

Myślę że pomysł jest ciekawy. Na tyle że wart zastanowienia. Wszak jeśli dobrze rozumiem "newMiM" jest jeszcze palcem po wodzie pisany i dopiero szansę zaistnienia złapie gdy się pojawi.
Pierwsze primo - w promocji. I drugie primo Ultimo - że wreszcie by się znalazło jakieś sensowne medium dla kilku osób u nas, które pisać potrafią.
Tym bardziej że jak mniemam nowy MiM nie będzie li wyłącznie o KC, o ile w ogóle, więc i nasi pisarze będą mogli rozwinąć skrzydła w swoich ulubionych tematach.

Insza inszość, czy taka współpraca miała by się rozwijać na zasadzie bezpośredniej tj autor-MiM czy może bardziej autor(jako członek portalu krysztalyczasu.pl)-MiM.
Osobiście ta druga opcja wydaje mi się nieco kuriozalna. Głównie pewnie z powodu spraw praw autorskich etc (wszak portal nie jest właścicielem niczego.
Jako portal można będzie coś zadziałać wspólnie ale na dłuższą metę nie ma co autorów obarczać brzemieniem noszenia wszędzie jakiejś etykietki. I tak osobiście uważam że "wspólno-portalowe działania" to znowu może być ciekawa akcja o mocno nadwyrężonych ramach, dlatego proponowałbym raczej to co kiedyś z wyborem artów do kacetowca tj wybór przez wszystkich najlepszych artów opublikowanych na portalu. Bo kolektywne działania wychodzą nam... sami wiecie.

Inna sprawa że licząc na jakąś promocję trzeba będzie wreszcie przeczyścić tę stajnie Augiasza...

[8art]

Wasut ma absolutna racje co do ASa. Sam pomysl zeby tworzyc cos dla MIMa swietny, tylko forma pozostaje pytaniem. AS pewnie by wolal, zeby byl to kanal marketingowy dla jego KC, a tworczosc forumowa to raczej niewiele ma z tym wspolnego. No i kwestie praw autorskich. Nie znam sie na tym ale pewnie w takim przypadku: podmiot trzeci, promujacy materialy jeszcze innej osoby w periodyku nalezacym jeszcze do kogos innego... Pewnie temat rzeka.

Pewno mozna by sprobowac redagowac reksty do MiMa jako KC "fan fiction" i promowac w ten sposob portal.

No i jeszcze jedno najwazniejsze pytanie. Czy MIM bylby zainteresowany podobna wspolpraca, bo domyslam sie, ze taki crowdfundingowy produkt bedzie pewno ukierunkowany na promocje jakis okreslonych wydawnictw np Gramela.

[Araven]

FajneGry, niby twierdzą, ze nie będą się skupiać głównie na swoich produktach (Settingi do SW, Wolsung, i gry od Darkena). Ale tak nie do końca im wierzę. Spróbować można. Jednakże za wiele do KC, to oni raczej nie wydrukują. Ale może mnie zaskoczą, tu na Forum zaś jest sporo ciekawych materiałów. Choćby z Żyjącej Orchii.

[wasut]

Myślę podobnie ale warto rozdzielić sprawy:

1. to czy my jako portal chcemy z nimi działać;
2. to czy nasi autorzy chcą z nimi działać;
3. to czy AS chce z nimi działać;
4. to czy oni chcą z kimś z nas działać;

ad 1. możemy porozmawiać, może coś wymyślimy;
ad 2. możemy porozmawiać, ale decyzje są indywidualne;
ad 3. możemy pogdybać, ale nie nasz interes w sumie, a dorośli ludzie winni sobie poradzić;
ad 4. ...się okaże jak poczynimy kroki po dyskusji punktu 1;

*)połączyłem:

Araven napisał(a):

FajneGry, niby twierdzą, ze nie będą się skupiać głównie na swoich produktach (Settingi do SW, Wolsung, i gry od Darkena). Ale tak nie do końca im wierzę.

Pytanie czy to źle. Stara MiM promowała tylko produkty MAGa i byli do tego stopnia restrykcyjni że musiał powstać Portal i złoty Smok żeby inne wydawnictwa mogły się promować...

[Araven]

Można im zaproponować jak 8art sugerował, dzieła fanów, głównie Żyjąca Orchia za zgodą Autorów, naprawdę świetnie się czyta. Jako przypomnienie świata.
Można wspomnieć o generatorze Ghasty jako pomocy. Ale ogólnie zero mechaniki.

Tylko portal obecnie, jest tylko z nazwy portalem o KC. Dominują PBF-y, na KC jest jeden.
Nowi się rejestrują, ale nic nie piszą, nawet w temacie o reedycji, czy bolączkach mechaniki. Pobierają co mogą i nic nie piszą, tak uważam.

[deliad]

Na KC są dwa pbf-y:
- Boskie Potyczki
- Klepsydra Wieczności

[czegoj]

Tylko portal obecnie, jest tylko z nazwy portalem o KC. Dominują PBF-y, na KC jest jeden.
Nowi się rejestrują, ale nic nie piszą, nawet w temacie o reedycji, czy bolączkach mechaniki. Pobierają co mogą i nic nie piszą, tak uważam.

Teraz wszystkie portale mają ten problem. Zobacz tawernę, dawne erpg itd. Właściwie tylko polter jakoś daje radę, ale tylko dlatego, że tam jest właściwie mydło i powidło. Ludzie z ciekawymi pomysłami uciekają do blogosfery, gdzie mają całkowitą wolność.

A co do MiMa to raczej nie widzę spektakularnego sukcesu. Teraz większość tego typu rzeczy jest darmowa. Może jacyś fanatycy podobni do nas, gdzieś tam będą chcieli mieć komplet (o ile jakiś komplet będzie), ale raczej w 10 tys. egzemplarzy to raczej nie rozejdzie się to.

[wasut]

Jeśli mnie pamięć nie myli to oryginalny MiM nie przekroczył nigdy 5tyś egz nakładu, więc i teraz wątpię żeby ten pułap był osiągalny. Choć i przy takiej sprzedaży da się zarobić.

[Araven]

Wg mnie 2.000 egzemplarzy, to już byłoby coś. Pewnie zaoszczędzą na jakości i kosztach. Tego nie wiem. Ale życzę im jak najlepiej. Fajnie by było, jakby powróciło jakieś pismo o RPG i przetrwało.
Ale odchodzimy od tematu, pytanie dotyczyło tego: czy portal ma zaproponować im jakież teksty, czy nie. Jeśli tak, to jakie. Ja swoje zdanie wyraziłem. Żyjąca Orchia, i zero mechaniki (bo wstyd będzie).
FajneRPG będą promować głównie siebie i swoje produkty, to normalne. Ale może by coś z ŻO, puścili.

[koszal]

Pomimo wielu dobrych tekstow na stronie, trzeba tworzyc na potrzeby pisma rzeczy nowe. To co juz jest kazdy moze znalezc na stronie za darmo, wiec dlaczego mialby to chciec za kase?

Inicjatywe uwazam za korzystna dla portalu, a tworzenie tekstow lecacy strumieniem o portalowych podstawach (czyli z sygnatura portalu).

Mogloby to przyciagnac nowych forumowiczow i jednoczesnie budzic dyskusje na tematy zawarte w tekstach.

Takie 2-3 strony dla nas w kazdym numerze. Dalibysmy spokojnie rade. Wielu tworcow tutaj zniechceca sie malym gronem odbiorcow, w pismie zas trafilibysmy do szerszej rzeszy.

Co wiecej pewien jestem, ze wielu pozytywnie zareagowaloby na arty o KC w swoim ulubionym pismie. Chocby przez sentyment i powroty do przeszlosci.

[ghasta]

Patrząc na akcje ożywiania MiM-a wygląda co najmniej zastanawiająco. Na oficjalnej stronie nie ma nic - link do wspieram.to i kilka banerkow reklamowych w tym np. fajne rpg, też dopiero co założona firemka zajmująca się rpg, na stronie fb też nic, na wspieram.to akcja fundowania za 50 dni i też zero info co i jak. Dziękuję, postoje i raczej nie skorzystam.

Co to pisania - KC to znak towarowy należący do AS-a, wydaje mi się że jeśli chcesz mieć kasę z artykułów umieszczanych w realiach tego uniwersum, zgodnie z prawem, powinieneś uzyskać pozwolenie od jego autora i dzielić się zyskiem.

[wasut]

E chyba nie. Uzyskanie znaku towarowego to nie jest jakiś tam pikuś, to jest bardzo droga i bardzo długa batalia, dla człowieka szarego. Do tego byłby obowiązek stosowania znaczka R w kółeczku. Wątpię...z dozą 100% pewności.
Pisać do Kryształów jak najbardziej można, nie ma obaw co do praw, o ile nie robisz kopii ani plagiatu, a twórczo rozwijasz. W skrócie nie pasożytować a budować.

[czegoj]

Pozwolę się nie do końca zgodzić i zacytuję kogoś

Granica między opracowanie a inspiracją może być bardzo cienka. Jeśli autor utworu pierwotnego, w swojej subiektywnej ocenie, uzna naruszenie swoich praw autorskich ocena będzie należeć do Sądu.

I zdaję się, że budowanie nie ma tu zupełnie znaczenia. W Polsce sprawy sądowe toczą się latami, ale jeśli autorowi starczy kasy i determinacji to jest w stanie dowieść swoich praw, dlatego lepiej jednak trzymać sztamę z autorem.:/cyk

[wasut]

Nikt nie mówi o nietrzymaniu sztamy.
Pisanie artykułów na temat jest bezproblemowe w innym wypadkui pisanie recenzji, opinii i innych rzeczy byłoby obarczone prawami autorskim, a nie jest. W ten sposób redaktorzy dla przykładu MiM w którym pisali artykuły o różnych systemach bądź co bądź byli by pewnie do dziś na widelcu kilku kancelarii adwokackich, pisanie przygód też nie jest naruszeniem praw, a twórczym rozwinięciem.
Bo przypomnijmy mówimy o pisaniu artykułów o czymś, a nie pisaniu nowego produktu "lepszego od oryginału", czy inną ingerencję w dzieło. Co więcej napisanie materiału "alternatywnych zasad do..." też nie niesie za sobą konsekwencji prawnych bo jest to nowe twórcze opracowanie czegoś i jest alternatywą nowego autora i tak długo jak tego nie sprzedaje jako produkt (nowe zasady do cośtam) a je tylko publikuje to też się nic nie dzieje.
Co więcej.
Naruszenie praw autorskich winno być udowodnione to nie jest tak, że ktoś sobie podnosi rękę i krzyczy że mu się prawa autorskie narusza, a za tym rozpędza się machina sądowa. Wiem bo sam wygrałem dwie sprawy o naruszenie praw autorskich (moich) i to była bardzo żmudna harówka, właśnie żeby wykazać czy w ogóle i w jaki sposób naruszono moje prawa, co więcej jeszcze musiałem szacować straty jakie poniosłem. I powiem tak, w jednym wypadku cała ta zabawa mi się nie opłacała per kapita.