Pytania do Sigila jak twórcy systemu DrecarE

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 14 sierpnia 2015, 00:21

Czy zamierzasz ten system kiedyś wydać komercyjnie, czy raczej będzie to tworzone z myślą o społeczności/fanach a nie o własnej kasie? To pytanie dla mnie też jest dość ważne, bo to w pewien sposób również pozwala mi ocenić autora z mojego punktu widzenia. Nie chodzi mi tu oczywiście o deklarację absolutną i nieodwołalną a jedynie jaki jest Twój punkt widzenia na ten system w tej chwili?

Awatar użytkownika
Sigil
Reactions:
Posty: 1972
Rejestracja: 08 stycznia 2015, 20:11
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Sigil » 14 sierpnia 2015, 13:06

Przede wszystkim zawsze tworzyłem ten system dzięki pasji i poprzez nią. Absolutnym priorytetem jest dla mnie to, aby pozwalał on innym na dobrą zabawę. Dlatego też zarabianie na DrecarE nie jest moim celem. Oczywiście, gdy zaczynałem je pisać w wieku lat 16 miałem marzenia, że gdy już opublikuję ten system stanę się sławny jak Tolkien i bogaty jak Gates. :D
Ale młodzieńcze marzenia mają to do siebie, że się z nich wyrasta. ;)

Teraz zależy mi przede wszystkim na tym, by sam system był ciekawy i żywy. By miał duszę - dawał szerokie możliwości, a jednak zachowywał swój charakter, który świadczy o jego unikalności. Z tego powodu na długo w ogóle zrezygnowałem z pomysłu, aby go wydawać. Ale wtedy kilka osób pracujących nad nim ze mną, a także spora grupa graczy powiedziała: "Hej, stary, byłoby fajnie, gdybyś go wydał. Więcej osób mogłoby się dobrze bawić, no nie?" Pomyślałem, ze w sumie racja i że to dobry pomysł... Niemniej niekoniecznie chciałbym zarabiać na tym i tworzyć coś komercyjnie. Wystarczyłoby mi np. wydać go dzięki tej polskiej odmianie Kick Statreta (przy czym starałbym się maksymalnie ciąć koszty, by podać jak najniższą kwotę do zbiórki) i po prostu cieszyć się, że wyszedł jako książka. Gdybym przy tym zarobił 100 zł. to jasne, także byłoby miło - ale tak naprawdę nie zależy mi na tym jakoś szczególnie. Jestem artystą, który wierzy po prostu w sztukę i realizowanie się dzięki pasji. Zwykle unikam strasznie robienia czegoś za kasę - co w efekcie oznacza, że nie mam jej dużo. W zasadzie prawie wcale... Ale nie dbam o to, mówiąc prawdę - dopóki mam to minimum, które pozwala mi przeżyć i tworzyć, jest ok. :)

Tak więc myślę, że chciałbym wydać go dzięki pomocy ludzi, którzy go lubią i chcą zobaczyć DrecarE w wersji książkowej. Byłaby to piękna inicjatywa jak sądzę. Ale nie zamierzałbym wtedy naciągać ich na kasę czy próbować zarobić na tym jakiś dzikich pieniędzy dla siebie. Najwyżej jakieś minimum, żeby mieć na chleb, jeśli gracze chcieliby po prostu wesprzeć autora. Ale to chyba już zależałoby od nich. Zresztą, tak naprawdę najważniejszy jest system. :)
[center]No beast so fierce but knows some touch of pity. But I know none, and therefore am no beast.[/center]

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 14 sierpnia 2015, 21:23

Rozważałeś może opcję wydania całości w formacie elektronicznym? (na przykład w formie pliku PDF). Wiadomo, że trudno tu o zabezpieczenia antypirackie, ale zawsze to dużo niższy koszt niż wydanie papierowe. Albo na przykład wydanie DE Core Rules w formacie PDF, a system poszerzony o bestiariusz i opis świata w wersji książkowej?

Jak właściwie szerokie jest grono osób znających zasady i poruszających się w miarę płynnie w granicach tego settingu? W jaki sposób nowe osoby zainteresowane mogłyby wejść w posiadanie zasad, by rozpocząć zabawę samemu? (poza opcją dołączenia do Waszej ekipy "live", rzecz jasna).

Awatar użytkownika
Sigil
Reactions:
Posty: 1972
Rejestracja: 08 stycznia 2015, 20:11
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Sigil » 15 sierpnia 2015, 00:17

No jak dotąd to było tylko na zasadzie wymiany w realu: jest paru MG (kiedyś było ich nastu, ale później na jakiś czas sam zostawiłem pracę nad tym systemem i przestałem grać w RPG w ogóle i wtedy ta liczba spadła). Ci MG prowadzą swoim drużynom w różnych miastach, niezależnie ode mnie.

Nie wiem ile osób przez te wszystkie lata grało w DrecarE, na pewno więcej niż 100. Przy czym było kilkadziesiąt betatesterów, których pomoc okazała się nieoceniona (zwłaszcza na początku).

Kiedyś sam pokazywałem system i prowadziłem go na konwentach RPG, więc trochę osób w to grało. Ale później jakoś przestałem bywać w takich środowiskach.

Dlatego właśnie dużo osób przekonywało mnie teraz do opublikowania tego w sieci i pokazania większej grupie odbiorców. W sumie to dobra idea. Fakt, że nie chciałem robić tego wcześniej wynikał z tego, iż ja po prostu nie znoszę ludziom pokazywać jakiejś niedopracowanej kaszanki. Więc chciałem przetestować te nowe zasady i nowy system magii. Co ciekawe, ta nowa magia przyśniła mi się. Lubię inspiracje ze snów, tak powstaje dużo moich wierszy. :)

Poza tym pomyślałem: czy to kogoś zainteresuje? I nie byłem pewien. Ale tutaj pomogli znajomi, którzy uznali, że zainteresuje. No więc próbuję teraz pokazać to większej społeczności i ciekaw jestem co z tego wyjdzie.

Co do formy wydania: myślałem raczej, by zrobić główną podstawkę jako książkę, a dodatki w formie PDF za darmo. W sumie zrobienie PDFa nic nie kosztuje przecież. Poza pracą oczywiście. Niemniej ja znam się na edytorstwie na tyle, że jestem w stanie go złożyć. Grafika tylko byłaby potrzebna i rozdziały ogólne w stylu: co to jest RPG, jak się gra, jak się prowadzi, do czego służą kości - takie tam.

Niemniej chyba najfajniej byłoby mieć podstawkę na celulozie a resztę na komputerze.

Myślę, że niedługo wrzucę na sieć te ogólne zasady i to co mam. mam już serwer na to przygotowany, teraz tylko jeszcze trzeba przygotować materiały i będzie. Mam nadzieję zacząć we Wrześniu umieszczać to tam, no i fajnie byłoby gdybym dał radę wrzucić wszystko co mam do końca roku. I może sklecić jakiś wstępny opis świata. mapy mają być do końca roku. Jeśli mi się uda nagrać jednego grafika, to rysunki ras też będą. Tak więc myślę, że plan ten ma nadzieję się spełnić i ma ręce i nogi. Bynajmniej nie zamierzam trzymać tego dla siebie, bo jaki byłby z tego pożytek?

Jednak z drugiej strony nie chcę rozpirzyć materiałów po internecie, na zasadzie: tu wrzucę trochę, tam odrobinę a tutaj jeszcze ze dwa pliki. Wolę wrzucić wszystko w jednym miejscu i najwyżej dawać linki do zawartości serwera. Więc proszę, miejcie trochę cierpliwości. To się na pewno pojawi. Zwłaszcza, że Wasze zainteresowanie udowadnia mi, że warto się starać, warto pisać, warto to pokazać innym. Czegóż mógłbym chcieć więcej? :)
Ostatnio zmieniony 15 sierpnia 2015, 11:44 przez Sigil, łącznie zmieniany 1 raz.
[center]No beast so fierce but knows some touch of pity. But I know none, and therefore am no beast.[/center]

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 15 sierpnia 2015, 11:46

Idąc za sugestią Ketha właśnie wywieram pewien nacisk na Sigila i innych znających system. Jak działa mechanika Magii, na jakiejś konkretnej Szkole Magii bym prosił o objaśnienie. Bo piszecie, że elastyczny system magii jest. Jakieś konkrety? :/uklon

Podstawy mechaniki Umiejętności i walki też mile widziane.
Ostatnio zmieniony 15 sierpnia 2015, 15:43 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Sigil
Reactions:
Posty: 1972
Rejestracja: 08 stycznia 2015, 20:11
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Sigil » 15 sierpnia 2015, 13:11

Postaram się odpowiedzieć w oddzielnym temacie. Ogólnie dość na razie. Szczegółowa mechanika jak mówiłem bowiem dostępna powinna być jesienią na internecie. Więc nie chcę dublować jej tutaj.

Co do mechaniki umiejętności i walki to jest procentowa.
Umiejętności działają na zasadzie: Współczynnik plus Umiejętność - i na k100 musisz osiągnąć mniej niż ta suma.
Ilość przebić (czyli to o ile dziesiątek przerzuciłeś wynik) informuje o tym, na ile Ci się udało coś zrobić. Np 0 przebić to marginalny sukces, 3 przebicia to pełny a 5 przebić to sukces nadzwyczajny.

Walka działa na zasadzie: PA (Premia Ataku) zadającego cios - PO (Premia Obrony) przeciwnika. Rzut k100 musi być poniżej tej liczby, aby trafić.
Dość proste, prawda?

Oczywiście do tego dochodzą różnego rodzaju modyfikatory za warunki, broń, magię etc. Niemniej z grubsza wszystko się opiera na rzucie K100. Później dochodzi ewentualnie dodatkowy rzut na obrażenia (różnymi kostkami, od K4 do K20 - ale zwykle nie jest ich dużo: jedna lub dwie). I tyle. ;)
Ostatnio zmieniony 31 sierpnia 2015, 14:14 przez Sigil, łącznie zmieniany 1 raz.
[center]No beast so fierce but knows some touch of pity. But I know none, and therefore am no beast.[/center]

Dobro
Reactions:
Posty: 2848
Rejestracja: 10 listopada 2012, 22:13

Post autor: Dobro » 28 sierpnia 2015, 20:54

Moja seria pytań:
1. Czy jest w tym systemie jakaś wspólna fabuła, cel, zakończenie, oś? Czy to taka "piaskownica"? Mam na myśli jakąś walkę dobra ze złem w ogólnej postaci. Coś na wzór walki z Molochem w Neuroshimie, Walki z Oni w L5K, tudzież walki z siłami ciemności w LOTR.
2. Kiedy planujesz wydać system? Przybliżone daty mile widziane (wiem, że ciężko, ale to jeden z niewielu systemów, który mnie zaintrygował w ostatnim czasie).
3. Mechanika opiera się tylko o kości, czy może jeszcze o dodatkowe elementy takie jak kości, karty itp?
4. Czy jest możliwe budowanie budynków przez BG? I jeszcze szerzej: wznoszenie własnych osad przez drużynę BG? Jeśli tak, to czy można budować używając/wspomagają się magią?
5. Czy są w systemie jakieś tajne bractwa/stowarzyszenia służące konkretnym celom, np osiągnięciem władzy na kontynencie czy eliminowaniu danego gatunku stworów?
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)

Awatar użytkownika
Sigil
Reactions:
Posty: 1972
Rejestracja: 08 stycznia 2015, 20:11
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Sigil » 31 sierpnia 2015, 16:23

1. Oczywiście, że w DrecarE jest pewna oś fabularna. W sumie cały świat i konwencja się na niej opiera. Jest to konflikt kosmologiczny, a raczej dwa konflikty. Pisałem o tym już wcześniej, mniej więcej tak:
Tutaj także pojawia się tego rodzaju konflikt, zachodzi on jednak na dwóch rożnych płaszczyznach. Po pierwsze jest to klasyczny konflikt walki Światła i Ciemności, który ożywia świat i jest dla niego impulsem do rozwoju. Bogowie wyzwolili się spod władzy Bezimiennego (który stanowił pierwotne bóstwo, które wyśniło cała rzeczywistość wraz z bogami) zabijając go. Czyn ten sprawił, że stracili własna spójność i ich archetypy wyłoniły ich przeciwieństwa: Bogowie Światła mają więc swoje cienie w postaci Bóstw Ciemności. Te ostatnie zaś są tak szalone i okrutne, jak tylko umiesz sobie wyobrazić...

Druga płaszczyzna konfliktu kosmologicznego przebiega na poziomie Istnienie - Pustka. Otóż świat DrecarE kilkaset lat temu nawiedził potężny kataklizm magiczny, jakim było otwarcie Wrót Neit-Shu (Bramy do Międzywymiarowej Pustki, która rozdarła rzeczywistość). Zniszczyła ona dużą część świata, zmieniając go literalnie w nicość. Jedynie połączone siły Światła i Ciemności były w stanie zatrzymać ten proces i zapieczętować Bramę. Wrót jednak nie udało się zniszczyć, tak więc potencjalnie światu wciąż zagraża kolejna katastrofa...

Istoty pustki są przeciwieństwem istnienia, są jakby nie-bytem, który niszczy dusze. Ich pojawienie się przeraża zarówno tych którzy służą Światłu jak i tych, któzy wybrali Mrok. Być może bowiem Bogowie Ciemności chcą uczynić z DrecarE piekło, niemniej chcą by to piekło istniało, a nie rozpadło się w niebyt...
2. Nie mam pojęcia. Najpierw chciałbym go zaprezentować w sieci, jako pewien rodzaj wirtualnego podręcznika. Jeśli okaże się, że system ma fanów, którzy poprą ideę jego wydania to zapewne ukaże się drukiem - kiedyś, na zasadzie Kick Startera (nie pamiętam, jak się taka inicjatywa po polsku nazywa?), czyli powszechnej zbiórki w czynie społecznym, towarzyszu!. ;)

3. Tylko kości. Aczkolwiek różne kości. Głownie dlatego, że ja strasznie lubię kostki wielościenne, więc włączyłem cały zakres (chociaż jak pisałem, większość rzutów opiera się o k100, inne kości raczej dotyczą obrażeń i efektów działania etc).
Nie lubię za bardzo jakiś innych wspomagaczy - bo jak dla mnie tylko zagracają sesję. Tzn może czasem są i ciekawą alternatywą, ale koniec końców, nie są niezbędne. A osobiście wolę by w DrecarE dało się zagrać nawet w lesie czy w akademiku, mając w kieszeni tylko kilka kostek, niż będąc zmuszonym do targania ze sobą jakiś kart, żetonów czy innych przydasi.

4. Budowanie budynków jest tak samo możliwe, jak wszystko inne. Wiesz, chodzi mi tutaj o to, że to duży, kompleksowy świat. Twój bohater może w nim robić najróżniejsze rzeczy. Nie opisywałem co prawda "zasad stawiania budynków", bo nie widzę sensu. Wystarczy do tego trochę rozwagi. Najtańszy budynek postawisz inwestując w piłę i siekierę, idąc do lasu i budując sobie chatkę. ;) Chociaż szałas pewnie byłby jeszcze tańszy. W końcu istnieją w DrecarE całe połacie ziemi nie należącej oficjalnie do nikogo. Niemniej jeśli masz pieniądze możesz kupić sobie grunt w jakimś kraju i robotników lub rzemieślników, którzy postawią ci na nim to co zechcesz. Ewentualnie, można sobie kupić gotowy dom. To nieco kosztuje, ale dlaczego nie? Prowadziłem kiedyś długo drużynę, która za zarobione pieniądze wybudowała sobie karczmę. Jest to jakiś pomysł na życie. ;)
Co do wspomagania się magią: kiedyś, przed Otwarciem Wrót Pustki, istniała rasa Callas (bardzo utalentowany artystycznie i magicznie ród ludzki), która władała Magią Pieśni. Była to Sztuka wpływająca na samą osnowę rzeczywistości, która umożliwiała tworzenie rożnych rzeczy - np budynków. Potężni Bardowie tej rasy byli w stanie za pomocą pieśni stwarzać tego typu budowle magiczne, niejako wypiętrzając je z samej kości ziemi. W ten sposó powstało wiele budynków: Zamek Callas (Stolica Drecare), Mury Reny, Wiele budowli w Alserze, Renie, Goor i Ted-Gar, etc. Jednak ród Callas prawie całkowicie wyginął w walce z Mocami Pustki i Magia Pieśni została zaprzepaszczona. Niektórzy mówią, że była ona Magią Kreacji (podczas gdy Smocza Magia jest Magią Zniszczenia) i dzięki niej świat pozostawał w Równowadze. Tak więc gdy zniknęła zabrakło mocy, która mogłaby naprawić zniszczenia spowodowane przez Pustkę.
Inną opcją jest jednak budowanie Domeny Astralnej, które możliwe jest dla Adeptów parających się Zdolnościami Astralnymi. Mag buduje wtedy własny świat, poza królestwem materii, na poziomie Świata Snów. Bardzo potężni Adepci są przy tym w stanie związać go ze światem materialnym, tworząc np obszerne sale w malutkich chatkach, czy wielkie labirynty we własnych wieżach. W tej kwestii ogranicza gracza jedynie wyobraźnia i ilość Punktów Mistrzostw (które decydują o tym co możesz stworzyć) no i oczywiście PD i Geas... Jako, że takie rzeczy może stworzyć jedynie dość potężny Mag (myślę, że należy mieć do tego przynajmniej z III poziom).
Oczywiście poza tym jest cały szereg pomniejszych zdolności (np. Czarostwa), które sprawiają, że budowanie czegoś jest nieco łatwiejsze - np. czary kształtujące kamień, lód czy drewno, albo też runy, które pozwalają np. wzmocnić drzwi czy umagicznić jakiś kawałek murów obronnych. Niemniej są to raczej pomniejsze zaklęcia użytkowe. Żadne z nich z pewnością nie jest tak spektakularne jak była ongiś Magia Pieśni.

5. Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. Z jednej strony na pewno istnieją: jak mówiłem to duży świat a grupy tego typu zawsze miały tendencję do pojawiania się w społeczeństwach cywilizowanych. Niemniej chyba nigdy nie zastanawiałem się nad tym w samym kontekście istnienia tajnych grup. Tzn istnieje oczywiście sieć Agentów Ciemności, infiltrujących społeczeństwo i zatruwających je. Poza tym istnieje wiele Gildii Magicznych, Złodziejskich, Kupieckich etc, których prawdziwe cele czasami znane są jedynie wtajemniczonym członkom. Myślę, że należy uznać, że takie grupy powstają i upadają cały czas po prostu. Oczywiście istnieją też te, które są bardziej stałe, jak np. Zakon Czerwonej Gwiazdy, stanowiący grupę skrytobójców, czy też Kościół Azaja w Oderlin, wyznający wiarę w starożytne bóstwo Śmierci i dążący do przejęcia władzy przez grupę Nekromantów. W Cesarstwie Kamienia zapewne aż roi się od mniejszych lub większych grup spiskowców, którzy pragną przejąć władzę na tym czy innym terenie. Wiele stowarzyszeń Techników jest dostępnych wyłącznie dla wtajemniczonych (aby nie szokować zwykłych ludzi), z drugiej strony istnieje także ogromne podziemie opierające się na przemycie i handlu nielegalną technologią... Tak więc myślę, że znalazłoby się tego sporo, gdyby poszukać. ;)
Ostatnio zmieniony 01 września 2015, 09:27 przez Sigil, łącznie zmieniany 1 raz.
[center]No beast so fierce but knows some touch of pity. But I know none, and therefore am no beast.[/center]

Dobro
Reactions:
Posty: 2848
Rejestracja: 10 listopada 2012, 22:13

Post autor: Dobro » 01 września 2015, 08:20

Świetnie, naprawdę mnie zaintrygował po opisach. Jeżeli potrzebujesz testera - zgłaszam się na ochotnika :)

Btw ostatnie pytanie: czy w realiach gry dzięki technice i magii (lub tylko dzięki jednej z tych) jest możliwe stworzenie statku powietrznego bądź kolejki do szybkiej podróży?

Tak męczę o tym transporcie, gdyż zaiste, toż to ostatni element dla mnie do gry niemal-że idealnej.
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)

Awatar użytkownika
Sigil
Reactions:
Posty: 1972
Rejestracja: 08 stycznia 2015, 20:11
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Sigil » 01 września 2015, 09:25

Tak, wynalazca może stworzyć lotnie, balony, a nawet samoloty (jeśli ma odpowiednio wysoki poziom oczywiście). W Koldzie balony są znane. Inne środki transportu nie są znane powszechnie, więc używa się ich albo nielegalnie (sprzecznie z prawem Konwencji) albo ukrywa pod iluzjami czy czarami niewidzialność.

Niemniej istnieją także bardziej zaawansowane technologicznie pojazdy:
Sutu na swych wyspach posiadają nad wyraz zaawansowane statki powietrzne, przypominające nieco budową ufo (są to płaskie dyski, poruszające się praktycznie bezgłośnie z ogromną szybkością). Niemniej nie używają ich poza wyspami i ich okolicami, aby nie naruszać Konwencji i nie robić sobie problemów z Orta Vitra (z którymi zresztą handlują).
Jest także inny rodzaj zaawansowanych machin latających, ale nie wiem czy pisać o nim tutaj - gdyż zwykle stanowi sekret MG, który nie jest w tym świecie znany. A fakt, iż gracze dowiedzą się o tym może być osią bardzo ciekawej przygody, więc nie chcę psuć wątku. ;)

Co do kolejek, to nie ma czegoś takiego - jedynie Gryfonie we wnętrzu swych miast (oraz pomiędzy nimi) używają pewnego rodzaju kolej podziemnej. Czegoś w rodzaju bardzo szybkiego metra. Oczywiście w Koldzie (państwo zamieszkane głownie przez krasnoludy, gnomy i koboldy) istnieje także rodzaj kolei - zwykle jednak jedynie w miastach lub w kopalniach. Ta pierwsza stanowi rodzaj transportu miejskiego, ta druga zaś służy do przewozu urobku. Nie są to przy tym zbyt zaawansowane kolejki. Raczej proste, wąskotorowe urządzenia.

Budowanie kolei nie ma sensu na szerszą skalę, gdyż po pierwsze byłoby sprzeczne z Konwencją (konfrontując kultury, które nie znają zaawansowanej technologii z jej przejawami), a po drugie wymagałoby silnej ingerencji w środowisko, co mogłoby rozgniewać duchy natury. Jak mówiłem w tym systemie każda postać ma naturalny kontakt z siłami żywiołów, więc każdemu zależy na tym, by nie denerwować niepotrzebnie duchów tego rodzaju. Tak więc kolejki istnieją raczej na terenach miast i są wykorzystywane przez rasy, które doszły do tej technologii w toku własnego rozwoju.

Zresztą rozwój technologii i połączenie jej z magią, pozwala tak naprawdę korzystać ze źródeł energii, które nie są znane w naszym świecie (lub też nie są wykorzystywane). Bardzo zaawansowane urządzenia technologiczne, w postaci np. komputerów astroinformatycznych zasilane są Błękitną Energią (tą, o której mówił Reich). Energia ta jest skondensowaną mocą życiową, którą pozyskuje się jedynie z czystego ekologicznie środowiska. Mniej zaawansowane urządzenia zwykle używają zasilania poprzez duchy elementarne lub inne. Tak więc silniki tego rodzaju nie potrzebują paliwa, jedynie muszą być ładowane mocą lub duch żywiołu co jakiś czas musi być wymieniany (aby go nie rozzłościć więżąc zbyt długo w machinie).

Piszę to wszystko, by wyjaśnić, że myśląc o technologii w DrecarE nie można jej postrzegać tak, jak technologii u nas. Tutaj rozwijała się ona bowiem w zupełnie inny sposób i ominęła wiele problemów naszego świata, jak np: zatrucie środowiska, czy konieczność istnienia rozbudowanej infrastruktury lub pozyskiwania paliwa. Z drugiej strony napotkała wiele innych problemów, których nie ma w naszym świecie, jak np: konieczność pogodzenia Prawa Konwencji z rozwojem ras, występowanie Pól Niestabilnych Magicznie, nakłanianie duchów żywiołów do ożywiania maszyn (a więc konieczność połączenia najnowszych osiągnięć technicznych z najstarszymi - mam na myśli szamanizm), etc.
Warto więc zrozumieć, że aby pojąć technologię tego typu należy całkowicie zmienić wpojony nam przez rewolucję industrialną sposób myślenia o maszynach. Społeczeństwo w świecie DrecarE nie może zignorować środowiska naturalnego, bowiem jest z nim za bardzo spojone. Bez dostępu do czystej energii żywiołu każda osoba po jakimś czasie traci przytomność. Ważne jest także to, że po Otwarciu Wrót Pustki jedynie Sieć Życia, skonstruowana przez Druidów (za pomocą Kręgów Kamiennych) utrzymuje życie na planecie i sprawia, że istoty, zwierzęta i bestie mogą się leczyć i rozmnażać. Zniszczenie jej oznaczałoby zniszczenie Równowagi, ponowne Otwarcie Wrót a to byłoby równe Końcowi Świata. Sama Sieć Życia zaś stanowi naturalne źródło zasilania, opiera się bowiem na przesyle wspomnianej już wcześniej Błękitnej Energii. Tak więc każdy Krąg Druidyczny i każde Naturalne Miejsce Mocy staje się w tym świecie źródłem energii także dla zaawansowanej technologii.

Odnośnie realiów gry dodam jeszcze, że większość ludzi nie odróżnia technologii od magii - i albo uważa, że wszystko to jest Magią, albo nie wie w ogóle o istnieniu technologii. Wiedza o tym zależy od kultury, w której się żyje. Np. w Torgeth ludzie wiedzą o tym naprawdę niewiele (a już na pewnie nie zdają sobie sprawy z istnienia maszyn latających). Częściej wykorzystują magię, aby usprawnić swoje życie (np świecące znaki runiczne, jako oświetlenie miast), technika zaś jest praktycznie nieznana. Jedynie Krasnoludy Zimowe i Gnomy żyjące w Fomorii mają więcej z tym wspólnego. Zwykle jednak nie objawiają swych sekretów innym rasom, lecz raczej czerpią zyski z wykorzystania alchemii czy inżynierii (np. poprzez sprzedaż mikstur czy bardziej zaawansowanych stopów metalu). Należy przy tym zaznaczyć, że Torgeth podpisało Konwencję (aby móc handlować z Drecare. Drecare nie handluje z nikim, kto nie przyjął tego prawa). Rdzenna kultura Torgeth zaś wygląda nieco podobnie do średniowiecznej kultury wikingów ( jest trochę bardziej zaawansowana w kwestii uprawy roślin czy obróbki metali), z dodatkiem wynikającym z wykorzystania magii. Tak więc pokazywanie mieszkańcom tego kontynentu zaawansowanej technologii jest łamaniem Konwencji i zwykle prowadzi do nieprzyjemnego końca.
Ostatnio zmieniony 01 września 2015, 09:48 przez Sigil, łącznie zmieniany 1 raz.
[center]No beast so fierce but knows some touch of pity. But I know none, and therefore am no beast.[/center]

vampire1308
Reactions:
Posty: 435
Rejestracja: 30 listopada 2008, 21:34

Post autor: vampire1308 » 20 lutego 2016, 01:25

Świetny system przypomina mi jedną najstarszych ale i najfajniejszych gier Arcanum: Przypowieść o Maszynach i Magyi. Dawno czekałem na coś takiego

Awatar użytkownika
Sigil
Reactions:
Posty: 1972
Rejestracja: 08 stycznia 2015, 20:11
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Sigil » 20 lutego 2016, 13:29

Dziękuję za dobre słowo i zainteresowanie. :) Choć pomysł na DrecarE był o wiele starszy niż Arcanum. No i pewne rzeczy jednak są tu krańcowo różnie rozwiązane.

Gdy wyszło Arcanum zainteresowałem się nim nieco, bo wydawało mi się podobne (mam na myśli występowanie w świecie fantasy magii i techniki). Pomyślałem, że może coś ciekawego tam podejrzę? Jednak ujęcie tych tematów było tak odmienne od mojego, że w efekcie nie okazało się zbyt przydatne. Tam magia i technika stanowią przeciwne siły. U mnie raczej wpływają na swój wzajemny rozwój. Nie widzę włąściwie powodu dla którego miałyby to być przeciwne siły - jedynym, co dla mnie tworzy ten dualizm jest postrzeganie człowieka Zachodu. W popularnej świadomości wciąż pokutuje pogląd, iż postęp technologiczny jest przeciwny magicznemu i odwrotnie. Dziadek Frazer by się cieszył... Niemniej poza tym, iż jest to popularny mit, nie ma on jak dla mnie wiele wspólnego z rzeczywistością, co zostało zresztą dowiedzione przez etnologów i religioznawców. Tak wiec spojrzałem na problem raczej z innego punktu niż autorzy Arcanum. Mimo wszystko kontakt z tą grą był o tyle ciekawy, iż pokazał mi istnienie jakiejś alternatywy. Dzięki temu moglem zadać sobie kilka pytań i znaleźć na nie odpowiedzi. :)
[center]No beast so fierce but knows some touch of pity. But I know none, and therefore am no beast.[/center]

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 06 stycznia 2019, 21:10

Powrócę do zadanego cztery lata temu pytania o wydanie systemu. Czy kroi się w przyszłości jakaś bardziej skondensowana wersja zasad? Niekoniecznie papierowa, może być PDF. Pytam, bo skakanie po plikach na stronie Errosa czasami bywa kłopotliwe i tak sobie pomyślałem, żeby wrzucić wszystkie zasady do jednego pliku i poukładać je sobie w czytelnym porządku w celu łatwiejszego odnajdywania potrzebnych reguł / opisów - ale po co wyważać otwarte drzwi, jeśli autor może już coś przygotowuje?

Awatar użytkownika
Sigil
Reactions:
Posty: 1972
Rejestracja: 08 stycznia 2015, 20:11
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Sigil » 26 marca 2019, 13:08

Autor na razie nie przygotowuje, bo się trochę popsuł i zawiesił pisanie systemu. Także jeśli chcesz to wszystko wrzucić w jeden plik, to miło. Może bym nawet wtedy później rzucił na to okiem i dopisał coś tu i tam jeśli będzie trzeba.

Pewnie wrócę do tworzenia systemu za jakiś czas, ale na razie muszę sobie zrobić przerwę. Jest zresztą także kilka innych spraw, które wymagają mej uwagi i to w trybie pilnym.
[center]No beast so fierce but knows some touch of pity. But I know none, and therefore am no beast.[/center]

ODPOWIEDZ