DE - Torgeth

[Keth]

Jak wygląda kwestia satelitów planety? Ile okrąża ją księżyców? (o ile jakieś posiada). Czy zamieszkujące Torgeth ludy znają astronomię / astrologię? Jaką rolę odgrywają w ich życiu gwiazdy? Jak właściwie nazywa się planeta, na której osadzony jest setting?

[Sigil]

Jeśli chodzi o te kwestie, to wychodzimy tutaj już poza Torgeth, prawda? Więc może warto byłoby założyć nowy temat i tam zadać to pytanie? Dobrze chyba, gdy informacje są uporządkowane. Każdy później wie, gdzie czego szukać.

Tak więc chętnie odpowiem w nowym topiku.

[Dobro]

Męczy mnie jeszcze kwestia transportu i ogólnie logistyki.

1. Czy poza ww wierzchowcami są dostępne jakieś portale/wrota/teleporty/punkty magiczne przerzucające z punktu A do punktu B?
2. Czy władający magią potrafią rzucać zaklęcia teleportacyjne?

[Sigil]

1. Istnieją Korytarze Teleportacyjne, ale z uwagi na dynamikę pływów magicznych jest ich niewiele, a używanie ich jest dość niebezpieczne. Istnieją jedynie pomiędzy większymi ośrodkami magicznymi i mogą ich zwykle używać jedynie bardzo ważne osobistości w razie nagłej potrzeby. W Torgeth jest jeden korytarz, pomiędzy Srebrną Doliną (stolicą Alfrów) a Kręgiem Zachodu (głównym Kręgiem druidycznym na tym kontynencie).

2. Elektra pozwala korzystać z efektu Teleportacji, ale jedynie na niewielki zasięg 1 m na P. Mi.(i musisz widzieć miejsce, do którego się teleportujesz).

[Dobro]

Kolejna porcja pytań:

1. Jaki jest kalendarz u ludzi w Torgeth?
2. Czym odmierzają czas?
3. Czym się odżywiają?
4. Kogo łupią korsarze z plemienia Wilków?
5. Czy w tej krainie istnieją artefakty? Jeśli tak, to jak często występują i w czym objawia się ich moc?

[Sigil]

1. Kalendarz w Torgeth jest taki sam jak i na Kontynencie Środka (bowiem przodkowie Nardlens przejęli go od Marven - ludzi z Kontynentu Środka, którzy kiedyś także mieszkali na wybrzeżu). Tak więc na 13 miesięcy, a każdy z nich (poza ostatnim) składa się z 31 dni (czyli 5 tygodni i jednego dnia). Tydzień składa się z sześciu dni, każdy z nich poświęcony jest innemu Elementowi. Ostatni miesiąc jest krótszy i składa się z 22 lub 23 dni. Nazwy miesięcy są oczywiście inne niż u nas, tak jak i nazwy dni.

2. Czas roczny odmierza się za pomocą cyklu Słońca, Księżyca i Oxanu, oraz Krwawej Mgławicy. Rok liczy sobie 13 księżycowych cykli i jeden cykl słońca. Wiosna nastaje gdy Krwawa Mgławica znika z nieba. W Torgeth jest to wielkie sito zwane Świętem Niedźwiedzia. Politeiści oddają wtedy cześć Hanarowi (początek wiosny w Torgeth zaczyna się od burz i sztormów), a Totemiści czczą Ducha Niedźwiedzia, co oczywiście nie przeszkadza wszystkim świętować wspólnie.
Czas dobowy odmierzać można gnomomierzem (urządzenie podobne do stojącego zegara), jeśli ktoś taki ma, lub zegarem wodnym - ale są to raczej rzadkie nowinki techniczne. Jedynie w Fomorii znajduje się ogromny zegar, który wybija godziny i informuje meiszkańców o patronacie i porze dnia, a także o fazie Księżyca i Oxanu.

3. Nardlens żyją w dużej mierze z połowu ryb, w mniejszej z uprawy ziemi, polowania i hodowli zwierząt. Z uwagi na ostry klimat i długie zimy farmy leżą głownie wzdłuż wybrzeża. Uprawia się na nich: cebulę, czosnek, żyto, jęczmień, pszenicę, groch, fasolę, buraki. Zwierzętami hodowlanymi są głownie krowy, kozy i świnie. W diecie jest dużo mięsa i przetworów mlecznych (serów i masła), a także ryb. Sól uzyskuje się z gotowania wody morskiej. Napojami alkoholowymi są piwa i miody.
Plemiona Nardlens żyjące w Kruczym Lesie zbierają także runo leśne, co pozwala wzbogacić dietę o grzyby, zioła, korzonki i jagody różnego rodzaju. Warzą także wino z szyszek sosny. Oczywiście Nardlens importują także (lub zdobywają w wyniku wypraw korsarskich) inne produkty. Najczęściej są to: wina, przyprawy, warzywa i owoce.

Najbardziej popularne dania to: smażone ryby, gulasze mięsno-warzywne, oraz mięso pieczone na ruszcie. Często podaje się do tego kaszę jęczmienną. W kuchni używa się dużo czosnku i cebuli. Potrawy są raczej ciężkie i tłuste. Bogaci Nardlens korzystają często z przypraw korzennych sprowadzanych z AjArd (np. imbir, goździki, galangal).

Należy zaznaczyć, jako ciekawostkę, że w Fomorii, która stanowi rodzaj rajskiej, wiecznie zielonej doliny, skrytej pod lodem, hoduje się cytrusy, banany i pawie. Handel tymi unikalnymi towarami stanowi głownie źródło dochodu miasta.

4. Korsarze Nardlens nie pochodzą tylko z Plemienia Wilka (Jednego Wilka, a nie kilku Wilków ). Wielu innych Nardlens też trudni się tym procederem. Po prostu Plemię Wilka jest w tym najlepsze i najczęściej się tym zajmuje. Korsarze łupią właściwie kogo popadnie: statki z Drecare, statki z Oderlin, czy nawet zapuszczając się daleko na Południe: okręty z AjArd i Lenji. Na wodach po których pływają pojawiają się tez sporadycznie korsarze z K'sar, co akurat nie jest szczególnie pozytywną sprawą, gdyż są to tak zwane statki-widma. Ich załogę w większości stanowią ożywieńce i jest tam jedynie kilku żywych ludzi, zwykle oddanych kultystów Ciemności, którzy są tak fanatyczni i przesiąknięci mrocznymi mocami Nekromancji, że nie nadają się nawet do tego, by ich sprzedać jako niewolników.

5. Zgaduję, że w tym pytaniu chodzi Ci o przedmioty magiczne w ogóle, a nie tylko o artefakty? Artefaktami bowiem nazywa się w DrecarE jedynie niezwykle potężne przedmioty magiczne, o boskich lub legendarnych mocach.
Jeśli chodzi o same przedmioty magiczne: to są dość częste, jak wszędzie. Kupno garnka, który się sam podgrzewa, płyty runicznej, która działa jak piec, samozamiatającej miotły, tak jak kupno miecza +5 PA nie stanowi problemu w żadnym większym mieście. Nardlens posiadają własnych Kowali Magii, którzy trudnią się wyrobem tego typu rzeczy. Jednakże brak talentów do Magii Energii czy Astralnej sprawia, że są to zwykle przedmioty runiczne. Z pewnością Alfry i Krasnoludy Zimowe są w tej dziedzinie bardziej zaawansowane niż ludzie, co wykorzystują sprzedając Nardlens dzieła swych rąk i ducha. Jeśli więc chodzi o "zwykłe" przedmioty magiczne - te słabsze zwykle są robione przez Nardlens, zaś te potężniejsze przez inne rasy (co oczywiście sprawia, że są droższe). Szamani Nardlens ponadto wytwarzają fetysze - które są nieco innym rodzajem magii. Stanowią je bowiem przedmioty z obecnym w nich, przebudzonym duchem rośliny lub zwierzęcia. Takie obiekty pozwalają np. rzucić jakieś zaklęcie czarostwa, czy wspierają noszącego rożnymi premiami. Jednym z najpopularniejszych przykładów są np skóry wilka czy niedźwiedzia z przebudzonym duchem zwierzęcia, które pozwalają wydłużyć czas zdolności Mieniactwo.

Mam nadzieję, że mój post okazał się pomocny i że odpowiedziałem na wszystkie pytania w sposób wyczerpujący, a przede wszystkim zrozumiały.

[Sigil]

I wreszcie, to na co wszyscy czekali, czyli mapa Torgeth, pędzla TatTvamAsi:

[center][/center]

Plik na razie jest w kiepskiej jakości i niskiej rozdzielczości, bo wrzuciłem go na darmowy hoosting. Oczywiście prawdziwa mapa ma o wiele lepszą jakość (ale jest przez to dość spora). Niemniej za jakiś czas dostępna będzie ta lepsza wersja. Na razie wszakże wrzucam informacyjnie uproszczoną do gifu, abyście wiedzieli co gdzie jest.

[Keth]

Mapy zawsze poprawiają odbiór przekazu, ta również. Na Śpiewających Zboczach mieszkają krasnoludy, a czyje są twierdze w Szarych Grzbietach? Też krasnoludzkie? I czym jest Krąg Zachodu?

[Sigil]

Twierdze wzdłuż Akury należą do Narlens i wyznaczają zachodnią granicę osiedli ludzkich (wojownicy w twierdzach bronią ludzi przed potworami z Wilczych Pustkowi i strzegą szlaków handlowych z krasnoludami np.).

Krąg Zachodu to główny krąg druidyczny w Torgeth. Największy węzeł sieci życia. Pozostałe duże i ważne kręgi to Krąg Wróżek w Kłach Oris i Wiedźmi Krąg w Kruczym Lesie. Wszystkich strzegą Pradawni, ale po pierwsze jest ich niewielu, po drugie nie ruszają się właściwie z tych lokacji, więc nie podpuszczałem tej rasy do gry w przygodzie, którą właśnie prowadzę (bo dziwne byłoby nagle, gdyby Driud, Strażnik Sieci Życia polazł gdzieś nagle czyjegoś wuja szukać i pozostawił swoje obowiązki, prawda?).

Cieszę się, że mapka się podoba się.

Informacja dla koneserów: zaczynamy powoli pracę nad nową, lepszą wersją Kontynentu Środka.

[Dobro]

Tak mi przyszło do głowy: skąd w Torgeth miód, skoro jest to kraina wiecznej zimy? A jeśli jest importowany z innego kontynentu, to dlaczego jest na tyle tani, że powszechnie robi się piwa i miód piwny?

PS nie odbieraj tego jako czepianie się, po prostu taka rozkmina mnie wzięła jak piłem ostatnio piwo miodowe...

[Sigil]

Dokładnie z tego samego źródła co miód np. w Norwegii. Robią go pszczoły.

A tak na poważnie: Pas wybrzeża oraz Kruczy Las ma klimat cieplejszy, właśnie taki, jak możesz spotkać w Norwegii. Pasma gór chronią przed arktycznymi wichrami wiejącymi z głębi lądu, zaś cieplejsze prądy morskie łagodzą klimat. Temperatura latem, na południu kontynentu potrafi dochodzić nawet do 30 stopni, choć średnia w tym rejonie wynosi 18 stopni. Średnia na wybrzeżu wynosi około 15 stopni, choć im dalej na północ tym jest niższa. W okolicach Beran będzie to około 11 stopni. Oczywiście wciąż mam na myśli klimat letni.

Kraina śniegu i lodu - a więc wieczna zmarzlina rozpoczyna się dopiero poza pasmem Szarych Grzbietów.

Tak więc surowiec (miód) produkowany jest głownie przez Nardlens osiadłych w Kruczym Lesie. Albo poprzez hodowlę pszczół, albo zdobywanie dzikiego miodu od pszczół leśnych (jest on droższy oczywiście). Są to przede wszystkim miody leśne, spadziowe, wrzosowe a także jeżynowe ( z kwiatów jeżyny arktycznej porastającej Cierniowe Wrzosowiska). Dlatego też z browarów słynie przede wszystkim He'res - miasto położone najbardziej na południu i najbliżej lasów.

Na wybrzeżu znane są także miody: nawłociowy i gryczany.

A tak na marginesie: nie przeszkadzają mi pytania, wręcz się z nich bardzo cieszę, świadczą bowiem o zainteresowaniu. A poza tym pomagają lepiej poznać świat DrecarE.

[Sigil]

A tutaj znaleźć można pełen opis Torgeth, wraz z dużą mapką i w ogóle, wszystkimi szczegółami geograficznymi:

http://www.sibsi.com.pl/?page_id=1887

Cieszę się, że w końcu przebrnąłem przez to, bo najmniej lubię opisywać geografię. Mam po prostu za dużo pomysłów i szczegółowych informacji - zawsze, jak siadam to spisać to to trwa, i trwa, i trwa...