Tutaj możemy pisać co nam przyjdzie do głowy

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 14 kwietnia 2009, 22:51

Keth napisał/a:
Czy ktoś potrafiłby zarzucic odpowiednim linkiem?
Szukaj skarbu nospe w dziale Download.

Filip
Reactions:
Posty: 5
Rejestracja: 13 kwietnia 2009, 10:55

Post autor: Filip » 17 kwietnia 2009, 16:15

Świetna strona dzięki niej nauczyłem się grać w KC:)

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 17 kwietnia 2009, 23:54

Ostatni post przed moim jest po prostu budujący i powinien znależć się na stronie głównej jako nobilitacja dla innych. Dzięki Filip za ten wpis, jestem zobowiązany.
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

rav
Reactions:
Posty: 20
Rejestracja: 08 kwietnia 2009, 20:33

Post autor: rav » 08 maja 2009, 13:23

Pytanie za 100 pt.Jak interpretować stwierdzenie"dwukrotnie wolniejszy atak" pojawiajacy sie chociażby przy opisie umiejek.Czy to znaczy że opóźnienie broni zwiększa się dwukrotnie czy też zmniejsza dwukrotnie liczbę ataków na runde co znaczy ze w przypadku 1 ataku na runde postac wykonywać będzie atak co 2 rundę??
Pytam jak to wygląda bo mamy z kumplem odmienne zdanie na ten temat.
Jest to gdzies może pisemnie wyjaśnione czy to należy interpretować po swojemu???












Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 08 maja 2009, 15:18

[EDIT] Jest to wyjaśnione w 5 numerze MiM przy opisach profesji.[/EDIT]
Chodzi o wykorzystanie 2 ataków zamiast jednego, choć rozsądek podpowiada, że powinno się to wiązać również z większym opóźnieniem ciosu, bo taki zamaszysty atak, czy przycelowanie wymaga wyprowadzenia go w niekonwencjonalny sposób. Można przyjąć, że takie specyficzne ciosy wykonywane są w parzystych atakach, czyli tym samym ich opóźnienie jest większe. Problem stanowi sytuacja, gdy postać dysponuje tylko 1 atakiem w rundzie i korzysta z takiej zdolności: niby atakuje rzeczywiście co 2 rundę, jednak wyglądałoby to tak, jakby przez całe 10 sekund + opóźnienie broni brała zamach, chyba że uznamy, iż rozpoczyna wówczas taki specjalny cios później (dokładnie tak, aby pierwszy atak zakończył się w 0 momencie pierwszej rundy).
Ostatnio zmieniony 08 maja 2009, 17:58 przez Treant, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 09 maja 2009, 01:19

Według mnie dwukrotnie wolniejszy atak znaczy dwukrotnie zwiększenie opóźnienia broni. Nie znaczy to wcale zmniejszenia ilości ataków. Jeśli ktoś ma szybkość 60 a opóźnienie broni 4 sg. (już x 2) i liczbę ataków rundzie 2 to będzie miał 3 ataki na na 2 rundy. Natomiast jeśli ta sam szybkość, to samo opóźnienie natomiast jeden atak na rundę to będzie miał 2 ataki na 2 rundy (zakładam, że tylko atakuje i nic więcej nie robi)

Shadowrunner
Reactions:
Posty: 263
Rejestracja: 24 stycznia 2009, 18:27

Post autor: Shadowrunner » 22 maja 2009, 16:41

Co do opóźnienia ataków to ja zawsze przyjmowałem zwiększenie kosztów ataku - czyli dwa ataki za jeden opóźniony - ale to chyba dlatego że u mnie zawsze na sesja to opóźnienie broni uwględnialiśmy tylko "uznaniowo" - tj. sprawdzaliśmy tylko czy jak ktoś ma dużo ataków to czy wystarczy mu segmentów szybkości na to - a potem wyliczanie op pomijaliśmy żeby nie spowalniać walki - tj. przymykaliśmy oko na to kto w którym segmencie rundy akurat wyprowadza swoją rzeźnię. ;)

Co do spotkania - takiego swoistego zjazdu forumowego - to jestem za. Najlepiej do Krakowa/Wrocławia, bo mi blisko ;) Tudzież zapraszam do ojczyzny KATa :D Ja z ludźmi z erpg.pl (głównie z Mrufonem i jego ziomalami) od dłuższego czasu takie wypady uskuteczniam - chociaż nie są to żadne zjazdy forumowe tylko wycieczki na różne zamki gdzie przez weekend raz na kilka miesięcy uskuteczniamy chlanie... tj. chciałem powiedzieć granie :o

A odnośnie upadku KC - no cóż - na ten temat to już chyba powiedziano wszystko co do powiedzenia we wszechświecie było. Też mam takie odczucia że podręcznik - jakkolwiek ważny - był celowym sabotażem tajnego ugrupowania nieprzyjaciół Katana, jedynym jego celem było obalenie hegemonii Uruk-Hai i prawowitych władców świata. Zdrajcy będą wisieć ;)
Na erpg.pl mieliśmy nawet specjalny dział poświęcany wieszaniu psów na winnych tej sytuacji, wylewaniu gorzkich żalów i słonych łez nad naszym ukochanym systemem, zasztyletowanym niczym Cezar w Idy Marcowe przez najlepszych przyjaciół...
"-Kat An!!! - najg?o?niej jak mog?a, sykn??a ci??arna orczyca.
-Kacie! Jeszcze raz spróbujesz mnie podgryza?! - doda?a uderzaj?c wielk? niczym bochen chleba pi??ci? w swój nabrzmia?y brzuch."
[sic!]

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 10 grudnia 2009, 13:14

Dwukrotnie wolniejszy atak według MiMów oznacza to, że dany atak specjalny pochłania DWA ATAKI zamiast, jak konwencjonalnie, JEDEN. Nie oznacza DWA RAZY większego opóźnienia!
Przykład:
woj o SZ=90 walczy espadziem (7sg), jego opóźnienie przy zamaszystym ataku wynosi wciąż 7, ale uderza w 20 momencie drugiej rundy. Nie ma opóźnienia 140, czyli nie uderza w 50!

leobardis
Reactions:
Posty: 451
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:02

Post autor: leobardis » 10 grudnia 2009, 17:03

Czyli sugerujesz , że jeśli dajmy na to gwardzista z SZ np 140, który swoją bronią o op.7sg ma jeden atak na runde i wykonuje dwukrotnie wolniejszy atak nie zwiększając tym samym opóźnienia broni może zaatakować tylko raz na dwie rundy?
Co dzieję się z "wolną" szybkością gwardzisty?
[center]Nie dostaniesz drugiej szansy, by zrobi? dobre pierwsze wra?enie.[/center]
[center]Obrazek[/center]

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 10 grudnia 2009, 17:06

Wiem, mało to rozsądne, ale tak było w oryginale. Rili. Nie potrafię powołać się na konkretnego MiMa, ale wiem, bo sprawdzaliśmy z drużyną. Kiedyś toczyliśmy na ten temat gigantyczne spory, aż się wyjaśniło.

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 11 grudnia 2009, 00:32

Oznacza to w praktyce wzrost opóźnienia o rundę, zamiast jego podwojenia w segmentach. Wydaje się jednak, że taka postać nie powinna przygotowywać się do zadania tego ciosu pełną rundę - raczej wyobrażam sobie, że ten tracony pierwszy atak rozpoczyna w takim momencie, by kończył się wraz z pierwszą rundą, czyli wspomniany wojownik zaczynałby go w 70 momencie nieparzystej rundy, zaś kończył w 20 parzystej. W przeciwnym razie taki delikwent z posiadającym 2 sg opóźnienia rapierem stosując np. selektywny atak, namierzałby cel przez całą rundę. Może w praktyce jest to bez znaczenia, bo i tak istotna jest chwila, w której dochodzi do zadania ciosu, jednak tak właśnie widzę dwukrotnie wolniejsze ataki w tej sytuacji.
Ostatnio zmieniony 11 grudnia 2009, 00:32 przez Treant, łącznie zmieniany 1 raz.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 11 grudnia 2009, 08:03

Ja znacznie chętnie widziałbym po prostu w takiej sytuacji opóźnienie x2. Uniknęlibyśmy nielogicznych sytuacji. Niestety rzeczywistość jest względnie niekorzystna.

W tej sytuacji trzeba mieć jak najszybciej zrobić Specjalistę w rapierach :) Dwa ataki + kolejny, gdy SF>=160 ;) No i problem z głowy.

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 11 grudnia 2009, 23:08

Niektóre bronie stają się prawdziwie mordercze, gdy ich minimalna SF użycia zostanie 10-krotnie przekroczona. Jest to bardzo łatwe w wypadku szpady i zastanawiam się, czy aż nie za łatwe, bo broń ta właściwie automatycznie trafia do kategorii JL.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 12 grudnia 2009, 08:21

Popatrz jakim rzeźniczym narzędziem staje się wówczas ów rapier - JL, i na dwie ręce, bazowo 120 kł., gdzie te wyparowania są najmniejsze. MAKABRESKA.
Miałem takich manczerów, ale starałem się apelować do sumienia i rozsądku ;)

Hauerine
Reactions:
Posty: 753
Rejestracja: 16 września 2009, 22:01
Kontakt:

Post autor: Hauerine » 12 grudnia 2009, 19:42

Popatrz jakim rzeźniczym narzędziem staje się wówczas ów rapier - JL, i na dwie ręce, bazowo 120 kł., gdzie te wyparowania są najmniejsze. MAKABRESKA.
Miałem takich manczerów, ale starałem się apelować do sumienia i rozsądku
Ja bym do nich zaapelował kościotrupami w kolczugach. Tym martwiakom kłute niegroźne, a kolczuga ma dużo wyp tnacych przy małej skutecznosci rapiera.


Teraz do rzeczy.
Dostałem bana za jakis "cąłokształt", no tak, pokrytykowałem pare pomysłów administratorów, w sposób na który nie bardzo mieli odpowiedź. Nie dałem przy tym żadnego konkretnego powodu do bana więc poszło "za całokształt".
Wexcie się zatem zastanówcie o czym robicie portal? O KC ? O parodii KC, czy o Własnych Wspamniałych Pomysłach, które wolno tylko chwalić?
Forum roi sie od wypowiedzi, o tym co to Szyndlerr nie rpzemyslał, źle zrobił, co przekadza, nie pasuje itd. Wiekszosc z nich wynika jednak z mieszania materiałów Szyndlera z tzw. "podręcznikiem" czy faktem, ze pomysły Szyndlera nie pasuja komus do stereotypów wziętych z innego świata (chocby tolkienoskiego).
Odnosnie samej parodii, przecież ten podręcznik to od poczatku kpina z KC, załoga jego twórców wczęsniej osmieszała KC i ich twórce na łamach MiM (pierwszy mocny sygnał to MiM nr 7, a symptomy pojawiały się juz wczesniej).
A tu an forum co chwila teksty, ze w parodii lepsze to niż tamto niż to co Szyndler pisał, a do tego paszkwile o paladynie Arturiusie. Wiecie to mozę byłoby zabawne, jak by to pisali czysto zartobliwie dobrzy koledzy, ale nie jest tak. Z punktu widzenia AS oni ukradli mu pomysł i nazwe systemu i co gorsza zepsuli te pomysły wydajac "parodie podręcznika". Żarty o "wiernych oslicach" ze strony takich osób mozna odebrac tylko w jeden sposób.
wielokrotnie mnie tu pouczano, ze ktos sie napracwał nad jakims tekstem czy pomysłem i powinenem uszanować... tym bardziej powinniscie uszanowac AS-a i nie krytykowac go za rzeczy, których nie napisał (a taka krytyka jest tu niestety powszechna). W tych okolicznościach, jezeli on tutaj zajżał, to nie dziwię się, ze Szyndlerowi nie śpieszy się do jakis wywiadów dla portalu.

I ja też nie musze wcale brac udziału w dyskusjach na tym portalu. Lubie KC, mam do nich sentyment, ale nie lubie rozmawiac z osobami, które mnie obrazają, albo nie potrafia znieśc krytyki swoich pomysłów czy działań.
Tak, bo ja nie uparłem się, zeby krytykowac kogos bo ma brzydki nick, albo go nie lubie. Po prostu odnosze się do konkretnego pomysłu/tekstu. Jeśli ktoś bierze te uwagi do siebie to świadczy tylko o stopniu jego dojrzałści.

ODPOWIEDZ