PBF - Śmierć i życie kami Ryby - techniczny

Dobro
Reactions:
Posty: 2848
Rejestracja: 10 listopada 2012, 22:13

Post autor: Dobro » 16 sierpnia 2015, 11:29

Yokoso, dzielni samurajowie. Na początku września - lub wcześniej, gdy będziecie gotowi, wyruszamy na przygodę do Szmaragdowego Cesarstwa. Póki co mamy dwóch graczy:

- Koszal
- Suriel


Znajdzie się jeszcze miejsce dla dwóch innych graczy. Gra będzie bardziej nastawiona na odgrywanie fabularne (rozgrywanie wewnętrznych dylematów, zachowywanie zasad etykiety, dokonywanie ciężkich wyborów itp) niż na walkę, aczkolwiek liczę, że krew się poleje w odpowiednich momentach rozgrywki. Nie tworzę technicznego tematu, dlatego proszę, by gracze wrzucali swoje koncepcje postaci na PW. Wasze postacie mają być znane tylko wam i mi - to, co chcecie, by inni o was wiedzieli - wyjawicie to w odpowiednim momencie.

Parę zasad odnośnie tworzenia postaci:
- dowolny klan,
- preferowani są bushi, ponieważ shungenja będą w pewien sposób ograniczeni (nie będą mogli widzieć tych duchów, które sobie tego nie zażyczą),
- postać odbywa podróż na wyspę Kiti-jima do świątyni kami Kitinase. Wasza motywacja tutaj jest dowolna: może to być pielgrzymka z prośbą o łaskę/rozgrzeszenie/dziękczynna itp, bądź przybywacie tutaj z zadaniem od waszego daimyo,
- rozgrywka będzie toczona na wyspie Kiti-jima, leżącej na ziemiach Klanu Feniksa (wszyscy oczywiście otrzymacie papiery podróżnicze i niezbędne glejty),
- postacie zaczynają od 1 rangi,
- częstotliwość postów przynajmniej 1 na 3 dni
- długość rozgrywki: oceniam na 30-40 stron forum.
Ostatnio zmieniony 18 sierpnia 2015, 21:21 przez Dobro, łącznie zmieniany 1 raz.
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)

Dobro
Reactions:
Posty: 2848
Rejestracja: 10 listopada 2012, 22:13

Post autor: Dobro » 17 sierpnia 2015, 20:38

Wyspa Kiti-jima leży na wschód od najbardziej wysuniętych ziem Klanu Feniksa (mapa poniżej). Na najwyższym szczycie tej góry wznosi się świątynia kami Kitinase - opiekuńczego ducha, do którego przybywają tysiące pielgrzymów z całego Rokuganu. Szczególnymi łaskami pielgrzymi zostają obdarowani podczas pełni księżyca. Wyspa ta leży około sześciu mil morskich od linii brzegowej, i by się na nią dostać, trzeba przepłynąć promem. Na szczęście okoliczne wody są bardzo spokojne, a wysokie fale należą do rzadkości. Istnieje wielu świadków cudów dokonanych podczas modłów w świątyni.

Obrazek

Obrazek
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 18 sierpnia 2015, 23:07

[center]Obrazek[/center]


[center]Mirumoto Seibei[/center]

Wszystko układało się mu bardzo dobrze. Pomimo, że jeszcze sześć lat temu nigdy by tak nie powiedział, stał wówczas nad grobem i składał kwiaty. Tamtego dnia Seibei i jego młodsza o pięć lat siostra zostali osieroceni przez matkę, która zmarła zabrana przez grypę. Wielu wtedy umarło w wiosce.

Jednak od tego czasu nawet ojciec doszedł już do siebie i odnalazł nieco radości w swym sercu ciesząc się z dorastającej pary dzieci. Niestety niecały rok temu Fortuny postanowił raz jeszcze obrócić się w przeciwną stronę. Było to kiedy Seibei się zakochał.

[center]lekki wiatr...
wystarczy aby poczuć
kwitnący sad*
[/center]

Ona była kwiatem jego duszy i za razem całym jego światem. Jedną przeszkodą między dwojgiem była pewna, choć nie duża, różnica w ich majętności. Jednak i ten problem został rozwiązany. Rodzina Seibei mimo, iż niezbyt majętna była znana ze swego honoru i biegłości w mieczu, a to było tym co jego przyszły teść cenił sobie szczególnie wysoko. Honor rodziny Togashi nakazywał jednak rodzinie Seibei wyrównać tą niedużą różnicę stosownym darami. Jako, że przekraczała ona wówczas możliwości materialne Seibei postanowił zaciągnąć dług u pewnego wielkiego pana. Targany uczuciem zrobił to wbrew swemu ojcu, który niecały rok wcześniej porzucił stan samurajski i w wieku swoich czterdziestych czwartych urodzin zgolił głowę zostając mnichem. Umiejętności posługiwania się mieczem całej rodziny Seibei jak i ich dozgonna wdzięczność miały być zapłatą dla pana, który zgodził się na to wyjątkowo chętnie.
Seibei w swoich najlepszych szatach z ceremonialnymi mieczami, które od wieku należały do jego rodziny ruszył do swego kochanego kwiatu wiśni. Jego pierś rozpierało, szczęście i nadzieja tak wielka, że nie zwracał dużej uwagi na to co dziej się w podróży. Byćmoże dla tego, a być może dlatego że tak chciały Fortuny zdarzyła się rzecz która odmieniła cały jego dalszy los. Orszak został napadnięty przez bandytów, którzy zabili jego sługi i uprowadzili prawie cały dar jaki wiózł wybrance swego serca. Sam Seibei o mało nie zginął otoczony przez kilku rabusiów. I szkoda, że się tak nie stało. Bowiem walcząc z napastnikami, o zgrozo, pękło mniejsze ostrze z jego daisho. Ten szczególny Wkizashi był od dziesiątek lat przechowywany w jego rodzinie i ceremonialnie przekazywany z pokolenia na pokolenie z czcią i szacunkiem. Razem z ostrzem pękła przyszłość Seibei. Stracił twarz wśród ludzi. A takimi ludźmi jego niedoszły teść pgardzał najbardziej. Oddał zatem rękę swej pięknej córki komuś zupełnie innemu. Komuś kto już dawno się o nią starał.

Seibei pogrązył się w rozpaczy. To co mu zostało z majątku rodziny przepił lub przegrał w karty. W świecie swojej utraconej miłości zagubił się zupełnie. Rzeczywistość łączyła się z majakami, suto popijanymi sake. Próbował odegrać majątek haniebnie grywając w karty lecz przyniosło to tylko jeszcze gorszy efekt.

Minął rok od tego czasu. To wystarczyło bu młody samuraj stał się cyniczny, zgorzkniały i łasy na pieniądze. Bardzo łasy. Gdy znów przyszło kwitninie wiśni Seibei uświadomił sobie, że tak samo zaczyna zakwitać jego czternastoletnia siostra. Zrozumiał jakim był głupcem myśląc jedynie o sobie, kiedy jego niczemu nie winna siostra została postawiona przez los w takiej życiowej sytuacji . A przecież zasługiwała na odrobinę szczęścia i cały czas była pod jego opieką. Zgorzkniały Seibei zebrał więc siebie do kupy i w ramach odnowy ducha postanowił wyruszyć wraz z siostrą do świątyni Kiti-jima by zapytać o radę i znaleźć jakiś sposób na spłacenie długu karcianego, którego termin spłaty lada moment upływał.

[center]droga przede mną -
zawieszone we mgle
światła latarni **
[/center]

W zgorzkniałym sercu niósł ostatni okruch nadziei, a w plecaku... dwie połówki czcigodnego wakizashi.
[center]
Obrazek[/center]

* autor Aneta Michelucci
** autor Grażyna Kaźmierczak
Ostatnio zmieniony 19 sierpnia 2015, 18:20 przez Suriel, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

koszal
Reactions:
Posty: 2787
Rejestracja: 15 marca 2012, 13:35
Been thanked: 1 time

Post autor: koszal » 20 sierpnia 2015, 12:32

Wieczorkiem wrzucę postać, wciąż się waham.. tyle ciekawych opcji. :)

Dobro
Reactions:
Posty: 2848
Rejestracja: 10 listopada 2012, 22:13

Post autor: Dobro » 20 sierpnia 2015, 18:55

Nie ma żadnych ograniczeń w tworzeniu postaci, dopuszczam też samurajów z nieznaczących klanów (Modliszki, Pająka itp). O ile będą porządnie opisani ;)
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)

koszal
Reactions:
Posty: 2787
Rejestracja: 15 marca 2012, 13:35
Been thanked: 1 time

Post autor: koszal » 20 sierpnia 2015, 19:51

Namawiam jeszcze kolegę, który nie miał co prawda stycznośćci z pbfem, ale w Legendę już przycinał.

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 20 sierpnia 2015, 20:17

Ja z kolei namawiam kolegę który nie przycinał ani w pbf ani w legendę.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

Dobro
Reactions:
Posty: 2848
Rejestracja: 10 listopada 2012, 22:13

Post autor: Dobro » 21 sierpnia 2015, 15:05

Świetnie! Otrzymałem już komplety dwóch postaci; w obu historia jest bardzo interesująca i naprawdę mi się podoba. Myślę, że możemy dzisiaj rozpocząć przygodę: przez pierwszy okres i tak będzie szansa, by dołączyli nowi gracze więc można śmiało dołączać :)
Prowadz? sesje: ?mier? i ?ycie kami Ryby (L5K) - zawieszona
Mistyczny Lotos (Conan na zasadach Fate)
Moje postacie:
Ahmed Assad Omar - audytor finansowy (PBF Wybawiciel)
Olaf Vilbergson - m?ody zwiadowca (PBF Cienie na ?niegu)
Mikulas Tichy - m?ody medyk z Pragi (PBF - Memento Mori)

koszal
Reactions:
Posty: 2787
Rejestracja: 15 marca 2012, 13:35
Been thanked: 1 time

Post autor: koszal » 20 marca 2016, 14:45

PRZERWANA

ODPOWIEDZ