Salt Lake City Nights - techniczny
-
- Reactions:
- Posty: 423
- Rejestracja: 08 sierpnia 2015, 14:54
- Been thanked: 3 times
-
- Reactions:
- Posty: 423
- Rejestracja: 08 sierpnia 2015, 14:54
- Been thanked: 3 times
w związku z niewczuwaniem się w postać, postanowiłam poprawić również poprzedniego posta, ponieważ już w nim emocje mojej postaci nie były adekwatne do udanego rzutu na podryw Amelii przez Hexena.
Ps. Aktualnie oba posty już poprawiłam.
Ps. Aktualnie oba posty już poprawiłam.
Ostatnio zmieniony 06 maja 2017, 23:42 przez TatTvamAsi, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Reactions:
- Posty: 882
- Rejestracja: 25 października 2014, 09:40
Odnośnie ostatniego posta. Drogi MG napisz coś więcej o tym facecie, który wyszedł zza drzwi. Jest uzbrojony? Kojarzę go? Wygląda na Kainitę?
To co mi napiszesz może zmienić moje działania. Na tą chwilę z tego co przeczytałem z posta Brujah przechodzi do akcji:
Łapę chłoptasia za gardło, podnoszę tak by stopy były 20 cm nad ziemią i przyciskam do ściany. Będę chciał uciąć z nim sobie krótką pogawędkę w stylu:
- Kim jesteś i co jest za tymi drzwiami...
To co mi napiszesz może zmienić moje działania. Na tą chwilę z tego co przeczytałem z posta Brujah przechodzi do akcji:
Łapę chłoptasia za gardło, podnoszę tak by stopy były 20 cm nad ziemią i przyciskam do ściany. Będę chciał uciąć z nim sobie krótką pogawędkę w stylu:
- Kim jesteś i co jest za tymi drzwiami...
[center]To rule in blood is to rule in truth. Ventrue Clan Motto[/center]
No mam to samo pytanie, bo Chuck będzie miał odruch żeby kolesia zatrzymać, więc daj znać czy go kojarzy, bo to jedyna opcja żeby nie chciał tego zrobić w pierwszej sekundzie.
Oczywiście jak go Brujah złapie pierwszy to się pchać nie będę :P
Ale fakt, że fajnie by było wiedzieć czy go już widzieliśmy kiedykolwiek, jak u niego z bronią na wierzchu, czy jest postawny i czy może nie jest podejrzanie blady lub czy cokolwiek innego charakterystycznego nie rzuca się w oczy bez dłuższego przyglądania się.
Nawet nie wiem jak sobie ten płaszcz wyobrazić, bo równie dobrze może to być elegancki płaszcz, skórzany wytarty płaszcz, starodawny płaszcz nie pasujący do współczesnych czasów, peleryna czarodzieja. No cokolwiek więcej z opisu by się przydało.
I druga sprawa to jak wąski jest ten korytarz gdzie stoimy? Ile osób się mieści obok siebie? Czy stoimy gęsiego? I jeśli tak to w jakiej kolejności? Bo jeśli stoimy nie obok siebie to zapewne zatrzyma go pierwsza osoba z brzegu, a nie np. ostatnia...
Oczywiście jak go Brujah złapie pierwszy to się pchać nie będę :P
Ale fakt, że fajnie by było wiedzieć czy go już widzieliśmy kiedykolwiek, jak u niego z bronią na wierzchu, czy jest postawny i czy może nie jest podejrzanie blady lub czy cokolwiek innego charakterystycznego nie rzuca się w oczy bez dłuższego przyglądania się.
Nawet nie wiem jak sobie ten płaszcz wyobrazić, bo równie dobrze może to być elegancki płaszcz, skórzany wytarty płaszcz, starodawny płaszcz nie pasujący do współczesnych czasów, peleryna czarodzieja. No cokolwiek więcej z opisu by się przydało.
I druga sprawa to jak wąski jest ten korytarz gdzie stoimy? Ile osób się mieści obok siebie? Czy stoimy gęsiego? I jeśli tak to w jakiej kolejności? Bo jeśli stoimy nie obok siebie to zapewne zatrzyma go pierwsza osoba z brzegu, a nie np. ostatnia...
Ja tylko deklaruję, że ponieważ jestem z przodu to przyklejam się do ściany schodząc z drogi wściekniętym Brujah i innym Pariasom, którzy by chcieli gościa trochę pociorać po tynku. Aczkolwiek chętnie znajdę się za jego plecami. Obserwuję wlot drzwi i jakby się tam coś działo to ostrzegę drużynę. Wyjmuję także obrzyna i trzymam pod płaszczem. Aha i stoję przy ścianie by mnie ktoś głupio nie postrzelił.
[center]No beast so fierce but knows some touch of pity. But I know none, and therefore am no beast.[/center]
-
- Reactions:
- Posty: 352
- Rejestracja: 13 stycznia 2015, 12:19
Rzeczywiście opis nie wyszedł jak powinien. Więc raz jeszcze.
Mężczyzna wybiega z pomieszczenia zaraz po tym jak otworzą się drzwi. Spieszy się mocno, i jeśli będzie trzeba, to odepchnie kogoś pod ścianę, byle zrobić sobie przejście. On naprawdę się spieszy. Ubrany jest w długi skórzany płaszcz, dżinsy i ciężkie buty. Nie jest pudzianem, ale nie jest też kurduplem i nie wygląda na kogoś komu się wchodzi w drogę. Dobrze zbudowany i przede wszystkim z misją w oczach.
Mężczyzna wybiega z pomieszczenia zaraz po tym jak otworzą się drzwi. Spieszy się mocno, i jeśli będzie trzeba, to odepchnie kogoś pod ścianę, byle zrobić sobie przejście. On naprawdę się spieszy. Ubrany jest w długi skórzany płaszcz, dżinsy i ciężkie buty. Nie jest pudzianem, ale nie jest też kurduplem i nie wygląda na kogoś komu się wchodzi w drogę. Dobrze zbudowany i przede wszystkim z misją w oczach.
Spoiler!
-
- Reactions:
- Posty: 882
- Rejestracja: 25 października 2014, 09:40