PBF - Zatracone wspomnienia (watek techniczny)

Run Habas Ne
Reactions:
Posty: 401
Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 05:53

Post autor: Run Habas Ne » 31 lipca 2011, 08:23

a jak ty rozwiązał byś ten spór keth ?
jakbyś postąpił gdyby była to twoja drużyna ?
Dura lex sed lex

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 31 lipca 2011, 09:06

Przepraszam, ale powstrzymam się od odpowiedzi, to trudne pytanie. Niemniej bardzo uważnie śledzę Waszą argumentację w sporze.

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 31 lipca 2011, 09:40

RHN dlaczego uważasz, że moja postać jest samotnikiem? Bo od początku nie rozmawiam z Tobą jako centralną postacią tej przygody?

Od samego początku tej przygody nie traktuję Cię jako przyjaciela, czy kolegi, jesteś dla mnie po prostu dużym facetem ze zbyt wielkim ego i tyle.
A skąd wiesz po której stronie stanąłem? W fabularce nic na ten temat nie napisałem więc..... A rozumiem otrzymałeś tajną/poufną wiadomość od wyimaginowanego swojego drugiego ja? Spoko.

I od samego początku ta sytuacja dotyczy mojej osoby a tylko przez to, że MG zadecydował za nasze postaci, że spędzamy w tej chatce noc na piciu i dupczeniu bez zgody graczy. I od tamtej chwili zacząłeś sam ze mną nazywając nas wszystkich kurwy synami. A nie zareagowałem tylko dlatego, że MG już pchnął fabułę do przodu a na moją PW odpisał po pewnym czasie.

A gram tak jak stworzyłem swoją postać a Tobie nic do tego. Nie muszę na siłę od razu ze wszystkimi rozmawiać szczególnie, że znamy się jeden dzień w grze i od razu wysnułeś wniosek, że moja postać jest samotnikiem-tutaj super dedukcja Sherlocku, choć po raz kolejny nie trafiony wniosek, ale błądzić jest rzeczą ludzką, aj przepraszam rzeczą półolbrzymską.

Kolejnym powodem dla którego uważam, iż Twoja postać będzie centrum tej przygody jest to iż wszyscy mieli zacząć na 0 POZ ale widocznie Ciebie to nie dotyczy, więc po raz kolejny przykład, że Twoja postać narusza założenia przygody.

Skoro masz aż tak ogromne ZW to aż boję się nawet myśleć o wartości Twojej WI, ale tak jak piszesz to nie jest moja sprawa i nie zamierzam już dłużej zajmować się tą dyskusją a tym bardziej Twoją podrasowaną postacią. Jak dla mnie nie zagrałeś fair, wobec innych graczy tworząc postać, trudno to są właśnie złe strony PBF.
Nie mam nic do odgrywania przez Ciebie tego półboga bo to Twoja sprawa i tego co masz tan na swojej karcie zapisane.

Z mojej strony to tyle jeśli chodzi o Twoją postać, i tylko postać bo jako tako co do Twojej osoby nie mam absolutnie nic, może kiedyś nawet gdzieś tam się trafimy i :/cyk.
"Stara?em si? tak ?y?, abym w godzinie ?mierci móg? si? raczej cieszy? ni? l?ka?..."

Awatar użytkownika
dretch
Reactions:
Posty: 660
Rejestracja: 07 czerwca 2010, 13:24
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time
Been thanked: 7 times

Post autor: dretch » 31 lipca 2011, 10:02

Witajcie moje owieczki. Przepraszam, ze teraz włączę się do sporu, ale koniec końców lepiej późno niż wcale.

tak na początek wrzucę : widać nie tylko w "życiu człowiek człowiekowi wilkiem jest"

1: Po samym zachowaniu rycerza można było wywnioskować że nie jest on świętym paladynem ani zwykłym rycerzem. Nie będąc głupimi postaciami wiecie jaką ma przynależność. W dodatku nazwa jego profesji znalazł się w opisie tego co robi, a nie w bezpośredniej wypowiedzi NPC lub gracza.

2: Wszystkie postacie są dobrze zrobione według schematu MiM, na nadnaturalne i ułomności rzucałem ja. Wszystkie współczynniki są obliczone, więc nie widzę dlaczego możecie mieć jakieś zastrzeżenia.

3: Czar o działaniu na większą ilośc ofiar może zadziałać tylko na jedną - zależy to od rzucającego. Koniec kropka.

4: RHN gra agresywnie taką ma stworzoną postać. Tak ją odgrywa. W dodatku postać Arke tez wyraziła się jasno żeby ruszać w drogę a jednak nikt na nią nie naskoczył, że jest przywódcą. Wydaje mi się, ze konflikt przeniósł się już dalej niż tylko ramy PBF. Chłopaki wyluzujcie, to tylko gra.

5: postać 8art choć chciała zaatakować nie przeniosło to rezultatu. Ogarnięta myślą o niespełnieniu prośby półboga, zaczepiła go słownie ,a gdy ten nie odpowiedział złapała go ręka za ramie gdy ten wykonywał przemianę. Działo się to w momencie kiedy półbóg wskazywał palcem na reptilona, ale przed skończeniem wypowiedzi jego. Za skutkowało to przerwaniem skupienia półboga i fiaskiem użycia przemiany.

Ująłem wszystkie sprawy jak na razie. Teraz przechodzę do czytania fabularki. Czekam na odpowiedz mordimera i uzupełnię wpis w PBF-ie
Ostatnio zmieniony 31 lipca 2011, 10:36 przez dretch, łącznie zmieniany 1 raz.
Rudzielec z Koronapan o imieniu Gerard (Anabaptysta, Borka)
http://www.degenesis.com/character-en/i ... a6aa74c071

**
ECO - Stra?nik miejski Ostrogaru
http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=353

--
Je?eli pad?e?, szybko wsta?, bo jeszcze Ci dokopi?.

tzeentch
Reactions:
Posty: 466
Rejestracja: 05 czerwca 2009, 12:51

Post autor: tzeentch » 31 lipca 2011, 15:43

Mam pytanie do wszystkich zainteresowanych. Szczera odpowiedź może nam oszczędzić w przyszłości wielu nerwów i niepotrzebnych stresów. Przecież ten PBF to ma być fun, a nie wysiłek.

Czy uważacie, że jest sens kontynuować grę w obecnym składzie? Wierzę, że potraficie się niepozabijać, ale czy dalsza gra będzie wam sprawiała przyjemność?

Jeśli nie, to możemy podzielić skład i mogę poprowadzić osobną przygodę PBF, a na tu można kogoś dokoptować na brakujące miejsca. Jesteśmy jeszcze we wczesnej fazie i nie miałoby to chyba wpływu na dalszy przebieg przygody.

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 31 lipca 2011, 16:40

ja z rycerzem chcielibyśmy się odłączyć i nie mamy zamiaru popsuć nikomu gry, ale uważam, że nasze postaci się nie dogadają więc może po prostu my sobie od ekipy odejdziemy oddając złoto co ty na to RHN?
"Stara?em si? tak ?y?, abym w godzinie ?mierci móg? si? raczej cieszy? ni? l?ka?..."

Awatar użytkownika
dretch
Reactions:
Posty: 660
Rejestracja: 07 czerwca 2010, 13:24
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time
Been thanked: 7 times

Post autor: dretch » 31 lipca 2011, 18:19

przykro mi, że tak się potoczyło wszystko. Jeżeli chcecie zrezygnować to wasza wola. Zostanie wtedy tylko tzeentch i nieobecny Arke. Trudno może się najdzie jakiś skład, a jak nie to zakończymy pbf-a
Rudzielec z Koronapan o imieniu Gerard (Anabaptysta, Borka)
http://www.degenesis.com/character-en/i ... a6aa74c071

**
ECO - Stra?nik miejski Ostrogaru
http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=353

--
Je?eli pad?e?, szybko wsta?, bo jeszcze Ci dokopi?.

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 31 lipca 2011, 18:42

Ja sie przychylam do propozycji Mordimera. Nasze postaci sie nie dogadaja. Takze nie mam absolutnie nic do RHN, w koncu to tylko gra. Nie widze jednak powodu zostawiac swojego zlota, tym bardziej ze zapewne zburzylo by to rownowage przygody. Pozdro

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 31 lipca 2011, 19:04

chodziło mi o złoto za wynajęcie nas to które na początku dostaliśmy w kanałach
"Stara?em si? tak ?y?, abym w godzinie ?mierci móg? si? raczej cieszy? ni? l?ka?..."

Run Habas Ne
Reactions:
Posty: 401
Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 05:53

Post autor: Run Habas Ne » 31 lipca 2011, 19:09

Hmmm .. nie wiem jak fabularnie byście to rozwiązali ale chęć odejścia potencjalnego wyznawcy i potencjalnej ofiary nie będzie w moim guście ..
Jesli od razu rezygnujecie to może ujmiemy że was pozabijałem ? W końcu chcecie się odłączyć .. a co wam .. niech się dzieje...
Jak dla mnie trochę śmiesznie rozwiązała się zaistniałą sytuacja ale ja co do niej nic nie mam - co się stanie to się stanie, wasza wola - jest MG to on decyduje. Może być odłączenie a może być zakończenie przygody. Do waszego wyboru.
Dura lex sed lex

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 31 lipca 2011, 19:14

RHN ja nie chcę psuć nikomu dalszej zabawy, po prostu chcemy odejść w swoją stronę i tyle, może ja i 8ART będziemy u innego MG grać wy kończcie sobie przygodę a my pójdziemy w swoją stronę co ty na to?
"Stara?em si? tak ?y?, abym w godzinie ?mierci móg? si? raczej cieszy? ni? l?ka?..."

Run Habas Ne
Reactions:
Posty: 401
Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 05:53

Post autor: Run Habas Ne » 31 lipca 2011, 20:32

nie psuć ? a jak nazwiesz odłączenie się 50% drużyny ?
nie no spoko - dlatego załużmy że od razu was pozabijałem .. będzie znacznie prościej
a jeśli MG będzie chciał to i możemy zakończyć PBF
Dura lex sed lex

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 31 lipca 2011, 20:48

dlaczego psuć? ktoś inny do was dołączy i będziecie grać dalej
"Stara?em si? tak ?y?, abym w godzinie ?mierci móg? si? raczej cieszy? ni? l?ka?..."

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 31 lipca 2011, 20:52

szczerze mówiąc to nie sądzę, żeby znaleźli się chętni do gry z tak mocno zarysowaną postacią półboga. No chyba, że ktoś będzie grał jakąś bardzo uległą postacią. Muszę powiedzieć, że ciekawie oglądało się ten eksperyment. To była zupełnie inna odsłona pbf-a niż te do których przyzwyczaił nas Keth.

tzeentch
Reactions:
Posty: 466
Rejestracja: 05 czerwca 2009, 12:51

Post autor: tzeentch » 31 lipca 2011, 20:55

Ja nie mam problemu z półbogiem (fakt, że jego zaawansowanie jest nieco odbalansowane), ale niech mi MG da pół roku eksperymentów, o których dyskutowaliśmy, a będę w stanie stać się równie silny.

Zresztą, półbóg czy nie, dobrze przymierzony bełt albo sztylet załatwiał nie takie problemy :)

ODPOWIEDZ