PBF - Zatracone wspomnienia (watek techniczny)

dretch · Post autor: **dretch** » 27 lipca 2011, 20:37

ok, ale pewnie 8 art jak przełamie czar będzie dalej atakował

Run Habas Ne · Post autor: **Run Habas Ne** » 27 lipca 2011, 23:44

Dlatego postaram się go powstrzymać od tego.
W między czasie wygłaszania kazania urzywam najpierw "religioznastwa" a później "nietykalności" może coś więcej dowiem się o palladynie albo przekonam go do tego by zaniechał głupot
Reszta wypowiedzi w fabule - może jak dobrze poskładam słówka to będzie lepsze wrażenie

P.S. Lekka szkoda, że tak szybko wydała się profesja reprezentowana przez moją postać, lecz głębokie pokładam nadzieję w profesjonalność graczy i ich podejście do tematu.

tzeentch · Post autor: **tzeentch** » 27 lipca 2011, 23:58

Jeśli o mnie chodzi, to jedyne co z tego wywnioskować mogę, to że czary jakieś były w użyciu. W najlepszym przypadku będę w stanie określić, że chodzi tu jakieś czary z grona kapłańskich - więcej nie będę wiedział.

8art · Post autor: **8art** » 28 lipca 2011, 01:46

pytanie techniczne: czy czar pokora, jedynie mnie stopuje? tzn ze jak go przelame to moge robic co chce czy robi jakas ryse w psyche? Dretch, napisz jeszcze jaki jest efekt kazania i nietykalnosci RHN a ja sie dostosuje do efektu.

dretch · Post autor: **dretch** » 28 lipca 2011, 08:40

Czar pokora
OPIS: Osoby, które nie odparły zaklęcia (% rzutem na odporność nr. 3) są zmuszone paść na kolana przed Półbogiem i tkwić tak do
momentu, aż nie przełamią czaru (mogą próbować to robić co 1 rundę na POZ Półboga).
W stanie tym postać nie może się bronić, atakować, rzucać czarów itp. Jakakolwiek agresja ze strony Półboga lub jego towarzyszy automatycznie przerywa czar u wszystkich,
którzy mu podlegają. W przypadku współwyznawców czar ten dwukrotnie zwiększa rzeczywistą szansę rozgrzeszenia z grzechu i
przekleństwa, albo daje premię 10 pkt. do zdjęcia klątwy (o ile postać jest pod wpływem tego zaklęcia).
Uwaga: Jako osoby rozumiane są pokrewne ludziom rasy inteligentne rasy humanoidalne (też reptillioni i ich bliscy krewniacy).

Technicznie:
Czar pokora gdy ustępuje można podjąć następne kroki. Nie szkali psychiki.

Do RHN po użyciu religioznawstwa zachowanie rycerza jest przeciwstawne do zachowania jakie powinien przyjmować paladyn.

RHN używa umiejętności nietykalność wyrażając swoją ochronę prawną w kierunku rycerza. Ten rzuca na sugestię 24 na wymagane 50 - Udany

8art
Przełamałeś sugestię jedna co zrobisz to twoja wola.

Run Habas Ne · Post autor: **Run Habas Ne** » 28 lipca 2011, 19:46

Skończyłem więc swoje "kazanie" , zasugerowałem iż nie zachowuje się stosownie i udzieliłem słownej reprymendy.
W przypadku w którym będzie kontynuował walkę będę musiał chyba sięgnąć po cięższy asortyment ..

8art · Post autor: **8art** » 29 lipca 2011, 10:49

Wskakuje na konia i kontynuje atak

dretch · Post autor: **dretch** » 29 lipca 2011, 10:57

Rozumiem, czekam na deklaracje RHN co on robi

mordimer00 · Post autor: **mordimer00** » 29 lipca 2011, 11:01

Shagrat przechodzi w stronę siedzenia woźnicy tak aby nie zarobić ewentualnie od nikogo.

tzeentch · Post autor: **tzeentch** » 29 lipca 2011, 12:47

O tym zrznieciu przez konia, to tutaj mialem pisac :p

Run Habas Ne · Post autor: **Run Habas Ne** » 30 lipca 2011, 07:06

Skoro jednak moja dobra wola nie krzywdzenia podrzędnego giermka nie poskutkowała, złość wemnie wzbiera i rówież uważam, że trzeba będzie go czegoś pouczyć ..

Rzucam zaklęcie:
- kamienna skóra

widzę że szarżujący się zbliża wskazuję go i dokonuję przemiany
Przemiana półboska:
- Prośba
a życzeniem moim jest aby mój przeciwnik zaczął mnie wysławiać

dretch · Post autor: **dretch** » 30 lipca 2011, 09:51

Runda 6

Moment akcji 72

RHN

cała runda od 72 momentu

- rzuca czar 2 kręgu czarów półboskich:
Kamienna skóra - czas rzutu 1 runda /koszt PM 20 (wykorzystuje z amuletu)/ rzut obronny: brak / czas działania 20 rund.
- wykonuje rzut na UM w celu sprawdzenia czy uda się mu rzuci czar - rzut 74 na wymagane 90 - Udany
- aktualna pozycja: B7
Moment akcji 27

8art

cała runda od 27 momentu

- Spina się na nogi szybko zasiada na konia i zaczyna szarżować w kierunku wozu.
- aktualna pozycja C5

Runda 7

Moment akcji 72

RHN

wykonuje przemianę półboska - Prośba w kierunku Rycerza, by ten o ile się nie oprze wysławiał półboga. Rzut na wiarę 7 na wymagane 58, rzut na samo zauważenie 38 na wymagane 43 - oba Udane. Rzut na zauważenie przez niechciane bóstwo 7 na wymagane 6 - Nieudany

8art

Poruszając się z C5 do B7 padł ofiarą przemiany wykonuje rzut na sugestię 90 na wymagane 53 - Nieudany

czujesz, że nie możesz dalej prawdziwy walki. Chcesz natomiast wysławiać Półboga. Uwierzyłeś w jego moc. Lecz zostaje pytanie na jak długo?
Zszedłeś z konia i padłeś na kolana bijąc pokłony w kierunku półboga

Opis przemiany: PROŚBA - w postaci, która nie odparła tej sugestii wywołuje nakaz wykonania określonej (niebezpośrednio samobójczej)
czynności. - wydaje mi się że można tu podpiąć wychwalanie ale trzeba ograniczyć je czasem. Ta przemiana jest za słaba aby pozwolić zniewolić wolną wolę istoty na zawsze. W takim przypadku proponuje czas równy 1 dzień na poziom półboga.

Run Habas Ne · Post autor: **Run Habas Ne** » 30 lipca 2011, 10:22

Aby wspomóc mechanicznie swoją prośbę postaram się to ładnie ufabularyzować .. co więcej, aby wzmocnić ją i nadać nieco lepszego wyjaśnienia dla mojej prośby wystawię swoją boskość na próbę. Podejdę do rycerza, dalej będę mu mieszał w głowie swoimi kazaniami, ostatecznie powiem by wemnie uwierzył i mnie zaatakował. (dokładając kamienną skórę powinienem przeżyć taki cios)

Chciałbym również zaznaczyć, że moja prośba nie polega na tym by stał się moim kapłanem i gorliwie nawracał na moją wiarę, lecz by urodziło się w jego głowie małe ziarenko, ciągle mówiące mu, że jestem kimś wybitnym, kimś wspaniałym, kimś w kogo można pokładać nadzieję, że posiadam moc. Chcę, aby to ziarenko powoli kiełkowało wraz z moimi czynami. Przez ten czas w którym będzie pod bezpośrednim działaniem mojej mocy będę go pouczał swoich wartości i będę mu wpajał wszystkie swoje aspekty tak, aby jak najwięcej z nich przyjął za swoje odwzorowanie.

Jednak przejdźmy do jego rundy - atak na mnie.

tzeentch · Post autor: **tzeentch** » 30 lipca 2011, 10:50

Nie chcę się spierać z MG, ale to przemiana półboska, a nie zwykły czar. Jest poteżna. Takimi przemianami wymazuje się całe miasta. Jak dla mnie niestety efekt powinien być permanentny. Ale to ty jesteś tu szefem.

dretch · Post autor: **dretch** » 30 lipca 2011, 11:35

Co do przemian to mało jest opisów do nich:/ przyznam szczerze, że pierwszy raz prowadzę półboga w drożynie. Nigdy nie spotkałem się z nimi w grze.
Skoro tak działają to czas działania został stały. Jednak wychwalanie nie musi być takie fanatyczne.
Rozumiem również, iż to czy rycerz zaatakuje zależny od niego, bo już przemiana się skończyła, jest to jednorazowa prośba.