Kamienne Cesarstwo
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 473
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 23:16
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/bazyl
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 58 times
- Kontakt:
Re: Kamienne Cesarstwo
Wspominałem już o tym, że rozwój postaci w Cesarstwie będzie przebiegał nieco szybciej. Uważam, ze największą frajdą dla graczy jest wzmacnianie ich postaci, a system KC pozwala na dostosowanie skali wyzwania poprzez podnoszenie także POZ przeciwników czy potworów. Dlatego progi doświadczenia są niższe, ale przyrosty także będą obniżone. Na dodatek nie będzie przyrostów losowych (ani do CH i PR, ani do odporności) za to będą tak zwane punkty wolne, które gracz będzie mógł wydać wg własnego uznania (z pewnymi ograniczeniami). Ilość punktów wolnych będzie bezpośrednio wynikała z INT postaci, oraz jej rasy (aby zbalansować różnice INT w statystykach rasowych).
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 473
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 23:16
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/bazyl
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 58 times
- Kontakt:
Re: Kamienne Cesarstwo
W Kryształach postacie walczące były w pewien sposób uprzywilejowane. Miały startowo większą ilość biegłości (i wyższą nominalnie biegłość), poza tym szybciej dostawały kolejne. Było to związane z tym, ze biegłości były wykorzystywane wyłącznie do szkoleń walki + ewentualnie tzw. szkoleń nadnaturalnych. W cesarstwie trochę się zmieniło. Przede wszystkim, aby uniknąć problemu nazewniczego z biegłościami w broni, biegłości nazywają się Talentami (TAL). Wciąż różne profesje posiadają startowo ich różną ilość (preferowane są postacie walczące), ale za dodatkowy POZ każda postać otrzymuje nowy TAL, który może wykorzystać na dodatkowe szkolenia, których jest kilka - i domyślnie będą pojawiać się kolejne. Część Talentów można przeznaczyć już na etapie tworzenia postaci na naukę nowego języka lub wyższego stopnia znajomości zawodu. Później jednak pojawia się szereg możliwości dalszego rozwijania swojej postaci, zależnie od obranej ścieżki życiowej. Czarodzieje mają możliwość wspinania się po drabinie kariery naukowej, wzmacniając swoje UM, zaś klerycy budują swoją pozycję w ramach wyznawanego kultu (szczegóły na przykładowej karcie z podręcznika). Dodatkowo TAL oferują możliwość nauczenia się innych przydatnych rzeczy - pływania, czytania i pisania, jeździectwa itp.
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 473
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 23:16
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/bazyl
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 58 times
- Kontakt:
Re: Kamienne Cesarstwo
Prace postępują, jestem już całkiem blisko końca, przynajmniej tego, który pozwoli opublikować betę. Dziś nic odkrywczego, bo kto zna moje podejście do Kryształów, zna także to co proponuję w Cesarstwie: Mniej, bardziej licznych grup biegłości i możliwość posługiwania się niektórymi broniami w różny sposób. Rozwinięcie zasad walk wręcz o pewne "chwyty", no i siłą rzeczy - rezygnacja z broni, do których nie mam praw i nazw, które są unikalne dla Kryształów.
-
- Reactions:
- Posty: 641
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 11:38
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 155 times
- Been thanked: 116 times
Re: Kamienne Cesarstwo
Zmniejszenie ilości grup broni to chyba zasada, którą wprowadza każdy rozsądny prowadzący coś ala KC. Choć osobiście poszedłbym nieco dalej i uprościł więcej, ale tu nie o mnie tylko o zmianach Bazylowych.
Czy bosak to na prawdę broń, czy narzędzie rybacko-marynarskie?
Dlaczego te bronie są takie drogie? Dzida to w istocie prosty, twardy patyk z opaloną końcówką i kosztuje złoto? A widły trzy, czy pięć? To można nieźle się obłowić napadając chłopską wioskę.
Zadzior w harpunie, czy trójzębie powinien raczej utrudniać pozbycie się tkwiącego w ranie przedmiotu, a nie skupiać się na zadaniu dodatkowych obrażeń. Taka funkcja tylko utrudnia władanie orężem, dlatego miecze w starożytności wyprostowano, bo ich poprzednicy jak iberyjski gladius, wykrzywiony odwrotnie do szabli, zadawał dotkliwe rany, ale utrudniał często wyciągnięcie z pomiędzy kości. Po prostu nie szafowałbym wtórnością broni ku osiągnięciu dodatkowych obrażeń.
Co do boksu to nigdy nie zrozumiem tych podstawowych obrażeń, modyfikowanych przez biegłość. Jeśli pięści zadają tyle obrażeń, to po co używać maczug? Spuścizna po D&D i profesji mnicha, który ciosami pięści rozwala rycerza w płytówce, jak z Mortal Combat. Nie kupuję tego. Fajnie, że opisałeś kilka ciosów, ale wydawało mi się, że dorośli ludzie grający w grę są to w stanie wymyślić sami i opisać efekty.
EDIT: A zębate szable to już kuriozum jak dziurawa łyżka. Nie ma o czym dyskutować.
Czy bosak to na prawdę broń, czy narzędzie rybacko-marynarskie?
Dlaczego te bronie są takie drogie? Dzida to w istocie prosty, twardy patyk z opaloną końcówką i kosztuje złoto? A widły trzy, czy pięć? To można nieźle się obłowić napadając chłopską wioskę.
Zadzior w harpunie, czy trójzębie powinien raczej utrudniać pozbycie się tkwiącego w ranie przedmiotu, a nie skupiać się na zadaniu dodatkowych obrażeń. Taka funkcja tylko utrudnia władanie orężem, dlatego miecze w starożytności wyprostowano, bo ich poprzednicy jak iberyjski gladius, wykrzywiony odwrotnie do szabli, zadawał dotkliwe rany, ale utrudniał często wyciągnięcie z pomiędzy kości. Po prostu nie szafowałbym wtórnością broni ku osiągnięciu dodatkowych obrażeń.
Co do boksu to nigdy nie zrozumiem tych podstawowych obrażeń, modyfikowanych przez biegłość. Jeśli pięści zadają tyle obrażeń, to po co używać maczug? Spuścizna po D&D i profesji mnicha, który ciosami pięści rozwala rycerza w płytówce, jak z Mortal Combat. Nie kupuję tego. Fajnie, że opisałeś kilka ciosów, ale wydawało mi się, że dorośli ludzie grający w grę są to w stanie wymyślić sami i opisać efekty.
EDIT: A zębate szable to już kuriozum jak dziurawa łyżka. Nie ma o czym dyskutować.
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 473
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 23:16
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/bazyl
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 58 times
- Kontakt:
Re: Kamienne Cesarstwo
Grup broni jest kilkanaście, to jest znacząca różnica w porównaniu z Kryształami, ale wydaje mi się, że to wystarczy. I tak jest wygodniej niż było, poza tym to jest i tak mniejsza ilość grup niż była w pierwszej wersji.
Ceny broni zależą od ekonomii gry - Generalnie ceny dotyczą dostępności i są to ceny detaliczne ze stolicy handlu - używane bronie z reguły są wartę najwyżej połowę swojej ceny, w innych miejscach mogą się one znacząco różnić.
Wśród broni zawartych jest trochę narzędzi, które można wykorzystać do walki - bo czemu nie? Akurat widoczna na screenie grupa broni jest mało adekwatna, bo zawiera właściwie same narzędzia, ale była ona potrzebna ze względu na mechanikę walki pod wodą.
Części z zadziorem nie rozumiem. To oczywiste że zadzior utrudnia wyjecie broni, a dotyczy to także wyjęcie jej przez atakującego. W skrócie: jeśli trafisz taką bronią, to uznajemy ze utkwiła ona w ciele - zamiast kolejnego ataku musisz ją wyciągnąć, zadając automatycznie połowę normalnych obrażeń. Nie musisz rzucać na trafienie, ale też nie zadasz pełnych obrażeń, i atak tracisz. Coś za coś - kwestia wyboru gracza, czy chce taką broń. Same obrażenia nie są tutaj istota wtórności, bo broń wtórną można usunąć bez dodatkowych ran dzięki umiejętności podstawy chirurgii.
Maczuga zadaje 150 obrażeń, więc nieco więcej od boksu. To wydaje mi się zbalansowane. 50 obrażeń +/- k50 + bonus z SF to właściwie niewiele. No a jakieś obrażenia pięść musi zadawać. Rycerza w płytówce raczej się nie załatwi, ale akurat profesja mnicha będzie miała na to inne sposoby.
No a co do "chwytów" walki bez broni, to nie zawsze służą one do zadawania obrażeń.
A co do zębatych szabli... interesowałem się tym kiedyś, znalazłem kilka wystąpień takich dziwów, ale raczej były to bronie mało używane.
Ceny broni zależą od ekonomii gry - Generalnie ceny dotyczą dostępności i są to ceny detaliczne ze stolicy handlu - używane bronie z reguły są wartę najwyżej połowę swojej ceny, w innych miejscach mogą się one znacząco różnić.
Wśród broni zawartych jest trochę narzędzi, które można wykorzystać do walki - bo czemu nie? Akurat widoczna na screenie grupa broni jest mało adekwatna, bo zawiera właściwie same narzędzia, ale była ona potrzebna ze względu na mechanikę walki pod wodą.
Części z zadziorem nie rozumiem. To oczywiste że zadzior utrudnia wyjecie broni, a dotyczy to także wyjęcie jej przez atakującego. W skrócie: jeśli trafisz taką bronią, to uznajemy ze utkwiła ona w ciele - zamiast kolejnego ataku musisz ją wyciągnąć, zadając automatycznie połowę normalnych obrażeń. Nie musisz rzucać na trafienie, ale też nie zadasz pełnych obrażeń, i atak tracisz. Coś za coś - kwestia wyboru gracza, czy chce taką broń. Same obrażenia nie są tutaj istota wtórności, bo broń wtórną można usunąć bez dodatkowych ran dzięki umiejętności podstawy chirurgii.
Maczuga zadaje 150 obrażeń, więc nieco więcej od boksu. To wydaje mi się zbalansowane. 50 obrażeń +/- k50 + bonus z SF to właściwie niewiele. No a jakieś obrażenia pięść musi zadawać. Rycerza w płytówce raczej się nie załatwi, ale akurat profesja mnicha będzie miała na to inne sposoby.
No a co do "chwytów" walki bez broni, to nie zawsze służą one do zadawania obrażeń.
A co do zębatych szabli... interesowałem się tym kiedyś, znalazłem kilka wystąpień takich dziwów, ale raczej były to bronie mało używane.
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 473
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 23:16
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/bazyl
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 58 times
- Kontakt:
Re: Kamienne Cesarstwo
Kryształy Czasu miały tę właściwość, że współczynniki zwykle oscylowały w okolicach 100, aby w końcu, po kilku poziomach, przekroczyć tę wartość. To sprawiało, że rzuty na współczynniki praktycznie zawsze były zdane - wiec testowanie ich mijało się z celem. Zapobiegawczy Mistrzowie Gry dodawali przeróżne modyfikatory, ale tak naprawdę brakowało jakiejś ogólnej spójnej mechaniki lub choćby tabeli określającej wysokość tych modyfikatorów. Dlatego w Cesarstwie wprowadziliśmy takie progi: test łatwy testuje się na 100% współczynnika, test trudny na 50%, zaś ekstremalnie trudny na 10%. Dodatkowo rozwiązanie to koresponduje ze sposobami wyliczania szansy powodzenia użycia zdolności profesjonalnych. Ale na tym nie koniec. Dla mnie osobiście było to za mało, dlatego pojawiła się także dodatkowa, opcjonalna zasada, która opiera się na mechanizmie sukcesów wykonanego testu. Zaczerpnięta z nowej edycji Warhammera, sprawdza się całkiem nieźle.
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 473
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 23:16
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/bazyl
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 58 times
- Kontakt:
Re: Kamienne Cesarstwo
Dzisiaj będzie troszeczkę inaczej. Nie znam się na grafice, trochę ogarniam obsługę programów graficznych, ale to za mało, aby w pełni zilustrować Kamienne Cesarstwo. Jednak mimo to, pewne grafiki są potrzebne w podręczniku - np. symbole bogów, czy jakieś wstawki wypełniające puste przestrzenie. Takie miejsca uzupełniam dostępnymi w Internecie darmowymi obrazami, których jakość w wielu przypadkach jest bardzo dobra (przynajmniej moim amatorskim zdaniem). Z tego tez powodu okładka będzie bardzo skromna - w wersji dla nadchodzącej bety możecie zobaczyć ją poniżej:
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 473
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 23:16
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/bazyl
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 58 times
- Kontakt:
Re: Kamienne Cesarstwo
Mechanika Kamiennego Cesastwa zasadniczo będzie różniła się od mechaniki Kryształów. Będą inaczej przeliczane odporności, dojdą nowe współczynniki, nowe zasady magii itp. Mimo to, z grubsza będzie współgrała ze statystykami istot stworzonych do Kryształów (np. bestiariuszem), zaś sama karta postaci żadnego fana Kryształów nie powinna zbytnio zaskoczyć. Oczywiście pojawia się nowe elementy - np. współczynniki socjalne - oraz dodatkowe informacje przy współczynnikach podstawowych - ich 1/2 oraz 1/10 - przydatne do szybkiego obliczania szans powodzenia umiejętności oraz szybkiego określania powodzenia testów. Zresztą zobaczcie sami drugą stronę karty postaci:
-
- Reactions:
- Posty: 6267
- Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 81 times
Re: Kamienne Cesarstwo
Moim zdaniem super. Prosta okladka bez grafik. Jedynie co bym osobiscie poprawil, to albo rozjasnil kolor okladki, albo przyciemnil czczionki, zeby byly nieco bardziej kontrastujace.BAZYL pisze: ↑12 sierpnia 2020, 11:21 Dzisiaj będzie troszeczkę inaczej. Nie znam się na grafice, trochę ogarniam obsługę programów graficznych, ale to za mało, aby w pełni zilustrować Kamienne Cesarstwo. Jednak mimo to, pewne grafiki są potrzebne w podręczniku - np. symbole bogów, czy jakieś wstawki wypełniające puste przestrzenie. Takie miejsca uzupełniam dostępnymi w Internecie darmowymi obrazami, których jakość w wielu przypadkach jest bardzo dobra (przynajmniej moim amatorskim zdaniem). Z tego tez powodu okładka będzie bardzo skromna - w wersji dla nadchodzącej bety możecie zobaczyć ją poniżej:
okl.jpg
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 473
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 23:16
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/bazyl
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 58 times
- Kontakt:
Re: Kamienne Cesarstwo
To ma być skóra z tłoczeniem, ale kwestia odcienia skóry to jeszcze sprawa otwarta, testuję możliwości
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 473
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 23:16
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/bazyl
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 58 times
- Kontakt:
Re: Kamienne Cesarstwo
Kończymy. Dziś prezentacja ostatniej strony, a potem (za kilka dni) będzie już premiera wersji beta. Potrzebuje tych kilku dni na dorobienie dodatków, które mogą okazać się przydatne dla osób, które zechcą testować grę. Oraz na ogarnięcie sposobu dystrybucji bety. Generalnie podręcznik w wersji beta będzie miał około 180 stron, będzie zawierał proces tworzenia postaci, zasady awansu oraz mechanikę - w tym nowe zasady magii. Wszystko co było będzie większe, wszystko co nowe jest sensowniejsze. Wszystko czego nie ma - pojawi się w wersji finalnej, która powinna pojawić się jeszcze w tym roku (no oczywiście z założonych rzeczy, dodatki będą później). Przykład tego "większego" w postaci jednej z tabelek z trafieniami krytycznymi:
-
- Reactions:
- Posty: 165
- Rejestracja: 14 czerwca 2020, 07:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/Shoikan
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 7 times
Re: Kamienne Cesarstwo
Pomijając sensowność, odczucia własne mam kilka drobnych propozycji:
1. Trafienia krytyczne (w siebie i we wroga) oraz rzucenie zaklęć nadefektywnie i pechowo powinny mieć dwa poziomy:
Pierwszy - czyli np. trafiasz krytycznie (lub ciebie trafiają) i efekty zwykle kończą się na jakiś epickich bliznach i minimalnei zwiękosznych obrażeniach
Drugi - w stylu starych KC z ucinaniem głów, wybuchem potencjału etc.
Dlaczego? Grasz sporo i jak gram sporo. Obaj wiemy, że krytyki chodzą po NPC, ale i po graczech. O ile koncepcja buduje pewne napięcie, o tyle śmiertelność po tych krytykach jest spora (mam na myśli graczy). Dwa poziomy sporo ją zmniejszą.
Jak? Możesz opracować wiele sposobów. Pierwszy to o ile np. trafisz krytycznie mając jakąś szansę (zależną od rzeczywistej szansy trafienia), to w tabeli pierwszej masz słabe krytyki o np. od 1-5 możliwość przesunięcia się do tabeli 2 gdzie są mocne krytyki.
2. Szczęście, inspiracja, łaska bogów, itp. Różne systemy różnie to opisują. Chodzi o swego rodzaju punkty przeznaczenia, ale nei takie z dupy, bo masz je od początku za nic, czy po jakieś kampanii. Mogę być przyznawane za skuteczne złożenie ofiary bogowi/bogom czy innym potężnym siłom, za osiągnięcia fabularne, czy wręcz proste wczuwanie się w postać (wiele razy mam do czynienia z graczami, których postać wie wszystko bo gracz wie wszystko, za to inni grają z wiedzą postaci starając się nie wykorzystywać własnej - dlaczego ich nei docenić?). CO to daje? Np. Możliwość przesunięcia się z jednej tabeli krytyków do drugiej, możliwość powtórzenia rzutu obronnego, itp. (jednokrotnie).
3. Upraszczanie rożnych zasad - o co chodzi? Gram z początkującymi graczami w KC (Kilkanaście już sesji ale są podjarani) niestety problemy sprawiają im pewne upierdliwości w grze. Np. waga przedmiotów i udźwig. Dla mnie liczenie w SF jest naturalne ale dla nich nic nie znacz. Ja im wrzuciłem tabele w kg, a udźwig mają na karcie też w kg i to działa. Koncepcja SF jest bez sensu. Takich kwaitków jest duuuuużo w starych KC.
Pozdrawiam
1. Trafienia krytyczne (w siebie i we wroga) oraz rzucenie zaklęć nadefektywnie i pechowo powinny mieć dwa poziomy:
Pierwszy - czyli np. trafiasz krytycznie (lub ciebie trafiają) i efekty zwykle kończą się na jakiś epickich bliznach i minimalnei zwiękosznych obrażeniach
Drugi - w stylu starych KC z ucinaniem głów, wybuchem potencjału etc.
Dlaczego? Grasz sporo i jak gram sporo. Obaj wiemy, że krytyki chodzą po NPC, ale i po graczech. O ile koncepcja buduje pewne napięcie, o tyle śmiertelność po tych krytykach jest spora (mam na myśli graczy). Dwa poziomy sporo ją zmniejszą.
Jak? Możesz opracować wiele sposobów. Pierwszy to o ile np. trafisz krytycznie mając jakąś szansę (zależną od rzeczywistej szansy trafienia), to w tabeli pierwszej masz słabe krytyki o np. od 1-5 możliwość przesunięcia się do tabeli 2 gdzie są mocne krytyki.
2. Szczęście, inspiracja, łaska bogów, itp. Różne systemy różnie to opisują. Chodzi o swego rodzaju punkty przeznaczenia, ale nei takie z dupy, bo masz je od początku za nic, czy po jakieś kampanii. Mogę być przyznawane za skuteczne złożenie ofiary bogowi/bogom czy innym potężnym siłom, za osiągnięcia fabularne, czy wręcz proste wczuwanie się w postać (wiele razy mam do czynienia z graczami, których postać wie wszystko bo gracz wie wszystko, za to inni grają z wiedzą postaci starając się nie wykorzystywać własnej - dlaczego ich nei docenić?). CO to daje? Np. Możliwość przesunięcia się z jednej tabeli krytyków do drugiej, możliwość powtórzenia rzutu obronnego, itp. (jednokrotnie).
3. Upraszczanie rożnych zasad - o co chodzi? Gram z początkującymi graczami w KC (Kilkanaście już sesji ale są podjarani) niestety problemy sprawiają im pewne upierdliwości w grze. Np. waga przedmiotów i udźwig. Dla mnie liczenie w SF jest naturalne ale dla nich nic nie znacz. Ja im wrzuciłem tabele w kg, a udźwig mają na karcie też w kg i to działa. Koncepcja SF jest bez sensu. Takich kwaitków jest duuuuużo w starych KC.
Pozdrawiam
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 473
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 23:16
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/bazyl
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 58 times
- Kontakt:
Re: Kamienne Cesarstwo
1. Tabele krytyczne są mniej śmiertelne od oryginalnych i zwykle zdarzają się na wynikach w granicy 5%.
2. To jest kwestia do przemyślenia. Generalnie jeszcze nie mam dokładnie opracowanej łaski bogów i jej wpływu na graczy. Ani tym bardziej jej wykorzystania, chociaż sami używamy czegoś takiego do przerzutów na sesji (choć gracze chomikują przerzuty, pewnie obawiając się krytyków).
3. Kilka zasad jest uproszczonych, część z nich na zasadzie opcjonalnej. Nie wiem tylko czy akurat udźwig jest czymś co wymaga zmiany - 1 kg to 4 SF, a można liczyć i za pomocą jednego, i za pomocą drugiego, albo nawet olać i grać zdroworozsądkowo.
2. To jest kwestia do przemyślenia. Generalnie jeszcze nie mam dokładnie opracowanej łaski bogów i jej wpływu na graczy. Ani tym bardziej jej wykorzystania, chociaż sami używamy czegoś takiego do przerzutów na sesji (choć gracze chomikują przerzuty, pewnie obawiając się krytyków).
3. Kilka zasad jest uproszczonych, część z nich na zasadzie opcjonalnej. Nie wiem tylko czy akurat udźwig jest czymś co wymaga zmiany - 1 kg to 4 SF, a można liczyć i za pomocą jednego, i za pomocą drugiego, albo nawet olać i grać zdroworozsądkowo.
-
- Reactions:
- Posty: 641
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 11:38
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 155 times
- Been thanked: 116 times
Re: Kamienne Cesarstwo
!. faktycznie złagodzone i dobrze. W ekstremalnie krytycznych sytuacjach ocena zostaje przecież zawsze w rękach mistrza gry, a nie kości. Nie widzę nic zdrożnego w łasce ocalenia bohatera który jest pomysłowy, gracz dobrze go gra, jest odważny, przyjacielski i bezwzględności jak ktoś gra w ch., i się nie stara.
2, Wyżej zawarłem również swą opinię na temat PP. Nie widzę powodu by je punktowo określać, kto zasługuje, zdobył w trakcie gry błogosławieństwo biskupa, relikwie, jest petardą drużyny, bawi podczas sesji do łez, zawsze może liczyć na przychylne oko Mistrza gry.
3. Można to liczyć, choć wolę stawiać na dynamikę. Na oko widać ile kto może. Jak mu punku po przeliczeniu zabraknie to mu trzeba zmniejszyć wagę zbroi o 2, bo trochu lepiej wykonana. Nie lubię bawić się w taka aptekę. Jak postać o sile 100 będzie nosiła ciężką zbroję i jeszcze tarczę, nie zapominając o mieczu i worku z łupami, to wreszcie będzie bardziej zmęczona, zaśpi na warcie, dysk jej wyskoczy.
2, Wyżej zawarłem również swą opinię na temat PP. Nie widzę powodu by je punktowo określać, kto zasługuje, zdobył w trakcie gry błogosławieństwo biskupa, relikwie, jest petardą drużyny, bawi podczas sesji do łez, zawsze może liczyć na przychylne oko Mistrza gry.
3. Można to liczyć, choć wolę stawiać na dynamikę. Na oko widać ile kto może. Jak mu punku po przeliczeniu zabraknie to mu trzeba zmniejszyć wagę zbroi o 2, bo trochu lepiej wykonana. Nie lubię bawić się w taka aptekę. Jak postać o sile 100 będzie nosiła ciężką zbroję i jeszcze tarczę, nie zapominając o mieczu i worku z łupami, to wreszcie będzie bardziej zmęczona, zaśpi na warcie, dysk jej wyskoczy.
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 473
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 23:16
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/bazyl
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 58 times
- Kontakt:
Re: Kamienne Cesarstwo
Kiedyś z kimś rozmawiałem na temat Punktów Przeznaczenia w KC. To chyba był Venar. Jak słusznie zauważył, w KC nie ma PP, ale za to jest relatywnie dostępne wskrzeszenie. Ciągle się waham na którym poziomie udostępnić kapłanom ten czar w Cesarstwie, ale pamiętając, że wskrzeszenie zawsze oznacza rzut na szok, a odporności w tym systemie będą zdecydowanie poniżej 100, prawdopodobnie będzie to czar relatywnie powszechny. Stąd Punkty Przeznaczenia jako takie tracą swoje zastosowanie. No chyba że właśnie jako wspomniane przerzuty, ale z moich obserwacji wynika, że gracze z nich nie korzystają, bo nie ma takiej kabały fabularnej, z którą nie da rady sobie poradzić... Więc chomikują na krytyki albo właśnie na ewentualny rzut na szok przy wskrzeszeniu - a to już sprawia, że dróg ucieczki od śmierci robi się coraz więcej.
Takie luźne przemyślenia.
Takie luźne przemyślenia.