Tan Silk Jasper Krogulec Tak nazywała się moja najlepsza i najbardziej zapamiętana postać do KC. Kapłan/Złodziej grałem nim u Czegoja Jakież on siał intrygi i podstępy zawsze dbając o swój kult:) a zaczynał na łodzi grając w karty z marynarzami hahahaha:)
Taka "szara eminencja"
Dzień 8. Moja ulubiona postać, którą grałem/łam w KC
-
- Reactions:
- Posty: 766
- Rejestracja: 13 lipca 2009, 15:05
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/Oggy
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 10 times
Jako gracz bawiłem się tylko za szczeniecych lat i to niezbyt długo, tak zawsze prowadziłem. Postaci nie było wiele to i łatwo wskazać faworyta. Książę Thrandar, gwardzista którym dociagnalem trochę powyżej 10 poz, służąc kilku przepakowanym paladynom. Kiedy wybudowanym już zamek pod Ranhar - garem jakiś pokrecony druid (który zresztą odpowiadał za zgon mojego pierwszego pryncypała) rozbił mi małżeństwo. Thrandar wstąpił po tym w stan kaplanski, szukając oświecenia co do szczęścia i celu w życiu.
Pamiętam że w szczycie formy nosił na plecach cztery miecze, każdy inaczej umagiczniony (był podwójnie oburęczny)
Pamiętam że w szczycie formy nosił na plecach cztery miecze, każdy inaczej umagiczniony (był podwójnie oburęczny)
astrolog/alchemik 10/10 POZ