Kryształy Czasu wg innych portali...
Takie gadanie o niczym, ale przeniosłem z shouta bo zaraz zniknie: Radio Praga o "Sadze o Katanie"
Ostatnio zmieniony 12 listopada 2014, 08:45 przez ghasta, łącznie zmieniany 1 raz.
http://erpegis.pl/2014/11/15/pare-slow- ... ach-czasu/
Takie znalazłem. Na stronie jest jeszcze drugi wpis o KC, tym razem o SoK.
Takie znalazłem. Na stronie jest jeszcze drugi wpis o KC, tym razem o SoK.
Lecz t? rozwa?cie smutn? okoliczno??:
Tacy poeci, jaka jest publiczno??!
Tacy poeci, jaka jest publiczno??!
To jest wypowiedź Enca, który do niedawna był aktywny u nas na portalu. Napisał ją na stronie autora (jest odnośnik na Polterze).
Enc pisze:
Sierpień 22, 2015 o 6:13 am
„Mimo to Kryształy Czasu miały swych zaciekłych miłośników i obrońców w zasadzie przez całe lata 90-te, a poświęcone im portale są tej pory istnieją aktywne portale.”
Końcówka zdania chyba do poprawy
„w rezultacie czego np. jedynym pokarmem mieszkańców świata gry były oryginalnie nasionka agawy”
Na pewno nasionka? Chyba, że w wersji zeszytowej albo dyskietkowej.
„System został stworzony przez Artura Szyndlera na początku lat 90-tych (prawdopodobnie w okolicy roku 1990)”
AFAIK (na bazie wywiadów/wpisów m.in, u Borejki) kojarzę, że KC powstawały w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, najpierw w tandemie, potem po śmierci drugiego autora tworzone tylko przez Artura.
„Dość poważną wadą gry były tabele losowego generowania wszystkiego, począwszy od efektów trafień (a przede wszystkim porażek) krytycznych, na efektach uboczne niektórych zdolności i czarów kończąc.”
To chyba nie jest wyróżnik tylko KC. Masa gier ma tabelki do krytyków, efektów ubocznych, spotkań losowych, skarbów, itd. Kryształy nie wyróżniały się specjalnie na tle innych gier z tamtych czasów.
„Ogólnie rzecz biorąc Orchia jest potwornie niespójną, a do tego napisaną bez polotu, nudną, genericową krainą fantasy.”
Zupełnie nie zgadzam się z tą opinią. Faktem jest, że ma dziury, ale też masę świetnych pomysłów (choćby bestiariusz, który również krytykujesz – IMO nazewnictwo jest świetne).
„zwłaszcza, że wśród mieszkańców tego świata próżno szukać wysoko postawionych orków, oczywiście jeśli samego Katana nie liczyć”
Nie czytałeś składu rady Ostrogaru z 3 numeru MiM?
„Nie wiem, czym dokładniej jest Potencjał Magiczny, jednak podejrzewam, że jest to jakiś rodzaj materii”
Nope, to taka sama materia, jak energia elektryczna zmagazynowana w bateriach.
Zegarmistrzu, mam niestety wrażenie, że spora część tego tekstu powstała w oparciu o wrażenia i pojedyncze opinie oraz jakieś tam wspomnienia, a nie rzetelny research. Szkoda, bo temat bardzo fajny
Enc pisze:
Sierpień 22, 2015 o 6:13 am
„Mimo to Kryształy Czasu miały swych zaciekłych miłośników i obrońców w zasadzie przez całe lata 90-te, a poświęcone im portale są tej pory istnieją aktywne portale.”
Końcówka zdania chyba do poprawy
„w rezultacie czego np. jedynym pokarmem mieszkańców świata gry były oryginalnie nasionka agawy”
Na pewno nasionka? Chyba, że w wersji zeszytowej albo dyskietkowej.
„System został stworzony przez Artura Szyndlera na początku lat 90-tych (prawdopodobnie w okolicy roku 1990)”
AFAIK (na bazie wywiadów/wpisów m.in, u Borejki) kojarzę, że KC powstawały w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, najpierw w tandemie, potem po śmierci drugiego autora tworzone tylko przez Artura.
„Dość poważną wadą gry były tabele losowego generowania wszystkiego, począwszy od efektów trafień (a przede wszystkim porażek) krytycznych, na efektach uboczne niektórych zdolności i czarów kończąc.”
To chyba nie jest wyróżnik tylko KC. Masa gier ma tabelki do krytyków, efektów ubocznych, spotkań losowych, skarbów, itd. Kryształy nie wyróżniały się specjalnie na tle innych gier z tamtych czasów.
„Ogólnie rzecz biorąc Orchia jest potwornie niespójną, a do tego napisaną bez polotu, nudną, genericową krainą fantasy.”
Zupełnie nie zgadzam się z tą opinią. Faktem jest, że ma dziury, ale też masę świetnych pomysłów (choćby bestiariusz, który również krytykujesz – IMO nazewnictwo jest świetne).
„zwłaszcza, że wśród mieszkańców tego świata próżno szukać wysoko postawionych orków, oczywiście jeśli samego Katana nie liczyć”
Nie czytałeś składu rady Ostrogaru z 3 numeru MiM?
„Nie wiem, czym dokładniej jest Potencjał Magiczny, jednak podejrzewam, że jest to jakiś rodzaj materii”
Nope, to taka sama materia, jak energia elektryczna zmagazynowana w bateriach.
Zegarmistrzu, mam niestety wrażenie, że spora część tego tekstu powstała w oparciu o wrażenia i pojedyncze opinie oraz jakieś tam wspomnienia, a nie rzetelny research. Szkoda, bo temat bardzo fajny
Dzięki Never!
Mam takie wrażenie, że autor mógł rzeczywicie nie grać zbyt wiele w KCty, albo był zadeklarowanym warhamerowcem, albo jest za młody, żeby te czasy pamiętać i swoją opinię na temat systemu wyrobił słuchając ludzi Artura nielubiących. Zresztą, umówmy się, gdyby Artur w latach 90tych stworzył system typu WoD z całym uniwersum- to i tak by to krytykowali ... Że Wampiry, że Wilkołaki, że się postaci nie losuje i nie ma tabeli krytyków...
Mam takie wrażenie, że autor mógł rzeczywicie nie grać zbyt wiele w KCty, albo był zadeklarowanym warhamerowcem, albo jest za młody, żeby te czasy pamiętać i swoją opinię na temat systemu wyrobił słuchając ludzi Artura nielubiących. Zresztą, umówmy się, gdyby Artur w latach 90tych stworzył system typu WoD z całym uniwersum- to i tak by to krytykowali ... Że Wampiry, że Wilkołaki, że się postaci nie losuje i nie ma tabeli krytyków...