Skąd pytam do licha? :)
Ave!
Skąd wytrzasnęliście swoje nicki? Ktoś wam je nadał czy sami się w nie ubraliście?
Zacznę:
To się zaczęło na I roku studiów. Z niejasnych przyczyn kolega z drużyny (KC naturalnie) zaczął na mnie mówić Mrufcik. Dlaczego? Pojęcia nie mam. Ksywa ewoluowała i zrobił się Mruf/Mrufon. Tyle.
Wolałbym być Zmutowanym Szatanem Chaosu ale cóż - tak wyszło...
Skąd wytrzasnęliście swoje nicki? Ktoś wam je nadał czy sami się w nie ubraliście?
Zacznę:
To się zaczęło na I roku studiów. Z niejasnych przyczyn kolega z drużyny (KC naturalnie) zaczął na mnie mówić Mrufcik. Dlaczego? Pojęcia nie mam. Ksywa ewoluowała i zrobił się Mruf/Mrufon. Tyle.
Wolałbym być Zmutowanym Szatanem Chaosu ale cóż - tak wyszło...
Mój powstał na pierwszego LARPa na jakiego się wybrałem. To był Necronomicon w podwarszawskiej Chomiczówce. Wcieliłem się wtedy w czarodzieja. Pamiętam że specjalnie przygotowałem sobie kostur na którym językiem runicznym wydziergałem to imię
I zostało do dziś...
I zostało do dziś...
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia
Kiedyś, dawno, dawno temu ktoś namówił mnie abym zagrał w "Kryształy Czasu" :/dymek . Pomyślałem chorzy ludzie, siedzą sobie w kółeczku i opowiadają jakieś niestworzone historie - a... spróbuje , zobaczę... no i tak mi zostało do dziś. Jak losowałem mojego pierwszego bohatera , wszystko było ok. aż przyszło wymyślić imię pomógł mi generator imion i tak powstał "Leobardis" półelf ,profesji - łowca-mag (niestety mój bohater zginął na misji w wielkiej bitwie , były łzy...), ale imię zostało stąd mój nick.
Rozczuliłem się za bardzo co tam.
Rozczuliłem się za bardzo co tam.
[center]Nie dostaniesz drugiej szansy, by zrobi? dobre pierwsze wra?enie.[/center]
[center][/center]
[center][/center]
-
- Reactions:
- Posty: 1137
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009, 20:39
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 6 times
Ja swojego wyśliłem sam. Też na potrzeby bohatera. Moją ulubioną profesją jest rycerz i chciałem żeby miał fajne imię, nazwisko rodowe, herb, historię itd. Jak się po latach okazało, mój nick pojawił się nawet w DandD StormReach czy jakoś tak Tam w lokacji dla początkujących można spotkać taką postać. Wracając jednak do bohatera, to świetnie mi się nim grało. Choć nie przypominało to wcale KCetów jakie znamy. Będąc pod wrażeniem Koła Czasu Jordana kotłowaliśmy się z przęklętymi po zniszczonym Orkusie, w poszukiwaniu pieczęci do więzienia Czarnego. Poszukiwaliśmy Graala i odpieraliśmy inwazję sharanów. Niestety postaci się umarło podczas wyprawy do zrujnowanego Ostrogaru, w ruinach pałacu Katańskiego. Do dziś pamiętam przygodę gdy jako władca kasztelu musiałem sobie poradzić z grupą elfich łowców nasłanych na moje tereny przez sąsiada. Goście byli tacy dobrzy że nawet sam MG nie wiedział jak ten problem rozwiązać. Mnie się udało, choć kosztowało to moją postać rok służby u potężnego czarnotrupa. Co jako rycerzowi i wyznawcy Graama nie specjalnie mi się podobało. Pamiętam też problem mechaniczny wspominany do dzisiaj. Mianowicie czy super zręczne Myrddrale (z koła czasu Jordana) mogą unikać lecąc, po dalekim skoku?? To były czasy, łezka się oku kręci i jakoś cieplej na duszy.
A ja głównie znany i rozpoznawany jestem jako garfields - adres garfield był zajęty na o2 więc jak zakładałem skrzynkę powstał garfields i został.
A Ghasta - żeby ładnie komponowało się że światem kc (i tym że z bliżej nieznanej przyczyny nie mogłem zmienić hasła na koncie garfields na forum i się zalogować)
A Ghasta - żeby ładnie komponowało się że światem kc (i tym że z bliżej nieznanej przyczyny nie mogłem zmienić hasła na koncie garfields na forum i się zalogować)
Ostatnio zmieniony 15 grudnia 2010, 09:42 przez ghasta, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Reactions:
- Posty: 263
- Rejestracja: 24 stycznia 2009, 18:27
-
- Reactions:
- Posty: 435
- Rejestracja: 30 listopada 2008, 21:34