Suriel a jak z opisem nowych ras? Różnią się tylko cyframi i rozmiarem zębów czy rzeczywiście są inne i łatwo można to odczuć i odegrać?
czegoj jak widzisz dostawiłem żarówkę do Twojego posta bo pomysł bardzo dobry.
Relacja z testów grupy weteranów 03.09.2017
-
AS Autor KC
- Reactions:
- Posty: 49
- Rejestracja: 23 lutego 2014, 18:22
Podczas gry w KC z różnymi ludźmi Bart, czy w to nową, czy starą edycję łatwo mi było zrobić 1 rzecz. Wytłumaczyć od czego jest jaki parametr.
Szybkość odpowiada za to, zręczność za to, uroda za to, a charyzma za to. Jest to zerojedynkowe rozwiązanie, gracz to rozumie i szybko łapie. Nie ma wątpliwości.
A po za tym daje to fajne różnice między rasami, to że ktoś jest piękny nie oznacza, że potrafi przemawiać, a to że ktoś jest zręczny nie oznacza, że jest szybki jak błyskawica.
Przykładowo wiem po sobie: trenowałem biegi przełajowe przez pół roku i robiłem lekkoatletyczne treningi 4x w tygodniu do pożygu. Szybki jestem do tej pory, ale czy zręczny? W życiu...
A po trzecie to rozwiązanie niebezpiecznie nas zbliża do wszystkich systemów opartych na k20. Tam zr i ch zawsze są łączone z szyb i urodą.
To takie 3 argumenty na szybko.
Oggy:
Długie opisy ras nie wchodzą w grę:
1. Za dużo ich
2. Podręcznik ma być w zamierzeniach chudy
3. Dlatego zlecamy grafikę każdej z nich (co mało który system oferuje).
4. Na poziomie mechanicznym różnią się, niektóre latają, inne są bogatsze i żyją krócej, dłużej. Dlatego mają po 4 cechy. I taki krasnolud od orka mocno się różni. Nawet krasnolud od krasnoluda dość mocno odbiega, a jeżeli dojdziemy do pajęczaków i broni oraz zbroi przez nich używanych to już są zupełnie 2 różne światy.
Kryształkon:
Okej, ale wolałbym aby prowadził ktoś inny, mimo że lubię być MG. Wiadomo każdy mg ma inne spojrzenie na świat w ktorym gra, chce zobaczyć jak on kmini to wszystko.
Połączony z 06.09.2017 09:59:46:
Koszal:
A na miejscu Arianny chciałbyś uprawiać seks z śmietelnym facetem 1/10? Albo mu pomagać? Ona mogłaby co najwyżej się nad takim ulitować.
Nigdy żaden heros wybrany przez bogów nie był skrajnie brzydki. To może tłumaczyć, dlaczego tak mało ogrów zdobywa jakiekolwiek względy u bogów.
Szybkość odpowiada za to, zręczność za to, uroda za to, a charyzma za to. Jest to zerojedynkowe rozwiązanie, gracz to rozumie i szybko łapie. Nie ma wątpliwości.
A po za tym daje to fajne różnice między rasami, to że ktoś jest piękny nie oznacza, że potrafi przemawiać, a to że ktoś jest zręczny nie oznacza, że jest szybki jak błyskawica.
Przykładowo wiem po sobie: trenowałem biegi przełajowe przez pół roku i robiłem lekkoatletyczne treningi 4x w tygodniu do pożygu. Szybki jestem do tej pory, ale czy zręczny? W życiu...
A po trzecie to rozwiązanie niebezpiecznie nas zbliża do wszystkich systemów opartych na k20. Tam zr i ch zawsze są łączone z szyb i urodą.
To takie 3 argumenty na szybko.
Oggy:
Długie opisy ras nie wchodzą w grę:
1. Za dużo ich
2. Podręcznik ma być w zamierzeniach chudy
3. Dlatego zlecamy grafikę każdej z nich (co mało który system oferuje).
4. Na poziomie mechanicznym różnią się, niektóre latają, inne są bogatsze i żyją krócej, dłużej. Dlatego mają po 4 cechy. I taki krasnolud od orka mocno się różni. Nawet krasnolud od krasnoluda dość mocno odbiega, a jeżeli dojdziemy do pajęczaków i broni oraz zbroi przez nich używanych to już są zupełnie 2 różne światy.
Kryształkon:
Okej, ale wolałbym aby prowadził ktoś inny, mimo że lubię być MG. Wiadomo każdy mg ma inne spojrzenie na świat w ktorym gra, chce zobaczyć jak on kmini to wszystko.
Połączony z 06.09.2017 09:59:46:
Koszal:
A na miejscu Arianny chciałbyś uprawiać seks z śmietelnym facetem 1/10? Albo mu pomagać? Ona mogłaby co najwyżej się nad takim ulitować.
Nigdy żaden heros wybrany przez bogów nie był skrajnie brzydki. To może tłumaczyć, dlaczego tak mało ogrów zdobywa jakiekolwiek względy u bogów.
Ostatnio zmieniony 06 września 2017, 10:00 przez Never, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Oggy
- Reactions:
- Posty: 766
- Rejestracja: 13 lipca 2009, 15:05
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/Oggy
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 10 times
Never, brawo za grafikę, to bardzo pomaga. Ale chudy opis to nędza, mam tylko nadzieję że wynika to z tylko podanych przez Ciebie powodów (a nie że tych opisów nie ma po prostu
Może więc dodatki dotyczące ras (i nie mowie o uzupełnianiu statystyk tylko o fluffie)
Suriel chociaż Never odpowiedział, nadal chciałbym przeczytać Twoją odpowiedz.
Może więc dodatki dotyczące ras (i nie mowie o uzupełnianiu statystyk tylko o fluffie)
Suriel chociaż Never odpowiedział, nadal chciałbym przeczytać Twoją odpowiedz.
Ostatnio zmieniony 06 września 2017, 10:13 przez Oggy, łącznie zmieniany 1 raz.
astrolog/alchemik 10/10 POZ
-
AS Autor KC
- Reactions:
- Posty: 49
- Rejestracja: 23 lutego 2014, 18:22
Co do Balansu rzutów - nadal się zastanawiam nad opcjami. Z młodszym wylosowaliśmy sobie dwie postacie (półdżina - Pal, Żeg, Astr i Skakuna Pal, GW, Kap, Alch) czyli jeździec z wierzchowcem mądrzejszym od siebie. Moje rzuty były Super, Syna fatalne (poza siłą) Na koniec po modyfikacjach okazało się że jego postać też jest ciekawa, ale cień zadry, że miał gorsze rzutu pewnie został.
Dlatego skłaniam się do dodatkowych metod losowania parametów.
- kupowanie punktów (jak w DD) - boję się, ze powstaną sami nadherosi.
- średnie rzutu - tak mają NPC
- mniejsza średnia i kilka punktów do rozdania
- rzuty ustalone ... osobiście nie lubię tej metody
- drużynowe losowanie (od 32 lat stosujemy je w grupie Wiecznych) - polega na tym, że wszyscy wykonują rzuty (5 osób) i wybiera się jeden zestaw, z którego korzysta reszta, za to przydzielanie do parametrów jest dowolne. Nikt nie jest poszkodowany, choć niekiedy trzeba grać słabszymi postaciami jak wszystkim rzutu nie wyjdą
Macie jakieś inne pomysły?
Dlatego skłaniam się do dodatkowych metod losowania parametów.
- kupowanie punktów (jak w DD) - boję się, ze powstaną sami nadherosi.
- średnie rzutu - tak mają NPC
- mniejsza średnia i kilka punktów do rozdania
- rzuty ustalone ... osobiście nie lubię tej metody
- drużynowe losowanie (od 32 lat stosujemy je w grupie Wiecznych) - polega na tym, że wszyscy wykonują rzuty (5 osób) i wybiera się jeden zestaw, z którego korzysta reszta, za to przydzielanie do parametrów jest dowolne. Nikt nie jest poszkodowany, choć niekiedy trzeba grać słabszymi postaciami jak wszystkim rzutu nie wyjdą
Macie jakieś inne pomysły?
-
Keth
- Reactions:
- Posty: 12615
- Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 84 times
- Kontakt:
Ożywiona dyskusja rozpoczęła się akurat wtedy, kiedy po dwóch tygodniach urlopu musiałem pójść do pracy! Mam naprawdę szczęście!
Mnóstwo konkretów - tak niezwykła zmiana w sposobie komunikowania się Arturów z fanami sprawia, że podejrzewam, że ktoś shakował ich konta i robi własne wrzutki pod nickami autorów!
Tak na serio, muszę to wszystko raz jeszcze dobrze przeanalizować i przemyśleć. Całość sprawia sensowne wrażenie i bardzo ciekawi, zwłaszcza nowymi rasami i lokalizacjami w grze. Czy pojawią się nowi, przed-katańscy bogowie, którzy 10.000 lat później już nie będą istnieli? Jak z czerpaniem PM z własnej żywotności, czy teraz z racji przesycenia świata magią będzie to mniej bolesne? Jak są posegregowane czary, skoro nie ma kręgów?
Osobno do Suriela - rozumiem, że reszta grupy testowej to Twoi znajomi. Doświadczeni, grający od dekad, na pewno z mnóstwem (powtórzę, MNÓSTWEM) własnych scenariuszy, opisów miejsc czy dodatkowych zasad. Nie potrafiłbyś zmobilizować ich do zarejestrowania się u nas? Przecież tacy fani to skarb, czemu ich tu jeszcze nie ma?!
Mnóstwo konkretów - tak niezwykła zmiana w sposobie komunikowania się Arturów z fanami sprawia, że podejrzewam, że ktoś shakował ich konta i robi własne wrzutki pod nickami autorów!
Tak na serio, muszę to wszystko raz jeszcze dobrze przeanalizować i przemyśleć. Całość sprawia sensowne wrażenie i bardzo ciekawi, zwłaszcza nowymi rasami i lokalizacjami w grze. Czy pojawią się nowi, przed-katańscy bogowie, którzy 10.000 lat później już nie będą istnieli? Jak z czerpaniem PM z własnej żywotności, czy teraz z racji przesycenia świata magią będzie to mniej bolesne? Jak są posegregowane czary, skoro nie ma kręgów?
Osobno do Suriela - rozumiem, że reszta grupy testowej to Twoi znajomi. Doświadczeni, grający od dekad, na pewno z mnóstwem (powtórzę, MNÓSTWEM) własnych scenariuszy, opisów miejsc czy dodatkowych zasad. Nie potrafiłbyś zmobilizować ich do zarejestrowania się u nas? Przecież tacy fani to skarb, czemu ich tu jeszcze nie ma?!
-
Suriel
- Reactions:
- Posty: 3733
- Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
- Lokalizacja: Wawa
- Has thanked: 87 times
- Been thanked: 150 times
Keth Może są 
. Sam nie wiem, ale gdybym miał zgadywać powiedziałbym że są zarejestrowani na forum. Owszem kilka światów za nami. Powiem szczerze, że myślę by któryś z nich odpalić jako dostępne z Orchi przez bramę.
Przykład, rzucam poniżej rysunki ale nie z 4ED KC tylko losowe i prosze mi powiedzieć jak mam grać wyłącznie na ich podstawie? Nic nie wiem na temat społeczności rasy, kultury czy mentalności. Zatem mam grać wszystkim tak samo?
Co do obecności prezencji czy wyglądu w erpegach o dużym nasączeniu różnych ras, to czy może ktoś wskazać mi jakiś sens tego współczynnika? Pomijając to że są to tak zwane "utopione punkty". Jaki kanon piękna funkcjonuje w konwencji fantasy? Tak patrzę na to co kto lubi i jeden preferuje brunetki inny rude, jeden osoby zgrabne inny korpulentne a przecież jesteśmy tylko ludźmi. Kto mi powie jaki jest kanon piękna? A w fantasy gdzie mamy ileś ras u każda patrzy inaczej. Czy jak gad ma jeden grzebień kolorowy więcej na głowie to jest piękniejszy czy brzydszy dla człowieka, a dla innego gada?
Ocenę wyglądu i przyjęcie go w ramach jakiegoś współczynnika o wysokiej czy niskiej wartości można dokonać tylko kiedy się patrzy okiem jakiejś rasy, pytanie jakiej? Ludzkiej? Swojej (granej przez siebie), kto mi powie jak gad widzi gada, jak pajęczaka a jak coś co trudno nawet opisać kształtem? Jakim cudem elfka może wywrzeć podniecjace wrażenie na reptiolionie skoro to dziwadełko nawet nie posiada łuski o która można by się było otrzeć własną łuską? Dla kogoś kogo kręcą duże luskowate worki pod szyją i zgrabny ogonek.
Krótko mówiąc prezencja czy jak ją tam zwał w fantasy zawsze była dla mnie pewnym nonsensem, ponieważ zależy od indywidualnego postrzegania piękna. A nade wszystko od narzędzia jakie przyjmiemy do oglądania czyli oka, a ono patrzy także przez pryzmat kultury i wpojonych przyzwyczajeń.
. Sam nie wiem, ale gdybym miał zgadywać powiedziałbym że są zarejestrowani na forum. Owszem kilka światów za nami. Powiem szczerze, że myślę by któryś z nich odpalić jako dostępne z Orchi przez bramę. Co do tak zwanego fluffu ras i ich opisów, to ich nie było. Wprawdzie można było o wszystko dopytać autora na miejscu ale części opisowej zwyczajnie nie było. Same statsy. Jak rozumiem będą choćby krótkie opisy w podręczniku bo nie wyobrażam sobie takiej sytuacji gdzie gracz dostaje statystyki, rysunek i.. graj.Oggy: Suriel a jak z opisem nowych ras? Różnią się tylko cyframi i rozmiarem zębów czy rzeczywiście są inne i łatwo można to odczuć i odegrać?
Przykład, rzucam poniżej rysunki ale nie z 4ED KC tylko losowe i prosze mi powiedzieć jak mam grać wyłącznie na ich podstawie? Nic nie wiem na temat społeczności rasy, kultury czy mentalności. Zatem mam grać wszystkim tak samo?
Co do obecności prezencji czy wyglądu w erpegach o dużym nasączeniu różnych ras, to czy może ktoś wskazać mi jakiś sens tego współczynnika? Pomijając to że są to tak zwane "utopione punkty". Jaki kanon piękna funkcjonuje w konwencji fantasy? Tak patrzę na to co kto lubi i jeden preferuje brunetki inny rude, jeden osoby zgrabne inny korpulentne a przecież jesteśmy tylko ludźmi. Kto mi powie jaki jest kanon piękna? A w fantasy gdzie mamy ileś ras u każda patrzy inaczej. Czy jak gad ma jeden grzebień kolorowy więcej na głowie to jest piękniejszy czy brzydszy dla człowieka, a dla innego gada?
Ocenę wyglądu i przyjęcie go w ramach jakiegoś współczynnika o wysokiej czy niskiej wartości można dokonać tylko kiedy się patrzy okiem jakiejś rasy, pytanie jakiej? Ludzkiej? Swojej (granej przez siebie), kto mi powie jak gad widzi gada, jak pajęczaka a jak coś co trudno nawet opisać kształtem? Jakim cudem elfka może wywrzeć podniecjace wrażenie na reptiolionie skoro to dziwadełko nawet nie posiada łuski o która można by się było otrzeć własną łuską? Dla kogoś kogo kręcą duże luskowate worki pod szyją i zgrabny ogonek.
Krótko mówiąc prezencja czy jak ją tam zwał w fantasy zawsze była dla mnie pewnym nonsensem, ponieważ zależy od indywidualnego postrzegania piękna. A nade wszystko od narzędzia jakie przyjmiemy do oglądania czyli oka, a ono patrzy także przez pryzmat kultury i wpojonych przyzwyczajeń.
Ostatnio zmieniony 07 września 2017, 08:24 przez Suriel, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein
Dobra, czas zasłużyć na bana
Strasznie dużo ogólników i ciężko się dokładnie odnieść ale spróbuję.
PARAMETRY:
1. ŻYW - Nie ma żadnej informacji ale zakładam, że ta kwestia zostaje bez zmian
2. SF - Z tego co widzę jest bez zmian więc ok
3. ZR - j.w.
4. SZ - Jestem ciekaw tego jak to będzie wyglądało w praktyce zwłaszcza pod kątem walki skoro wchodzi "ilość aktywacji w rundzie" oraz nie będzie opóźnienia. Niestety za mało informacji
5. INT - Nie bardzo rozumiem jaki wpływ może mieć ten parametr na wartości ofensywne i defensywne. Liczę na rozwinięcie tematu
6. MD - aktywne sloty w pamięci - mało danych. Zakładam, że chodzi o maksymalną ilość znanych czarów i/lub zdolności profsonalnych/umiejętności ale też by się przydało rozwinąć temat
7. UM - rzucanie czarów na połowę współczynnika? Nie bardzo rozumiem ale też nie ma nic konkretnego na temat magii więc nie wiem jak to wygląda w praktyce. Nie wiem czy nie lepiej zrobić normalny parametr modyfikowany w zależności od stopnia trudności rzucenia czaru, zaawansowania, kręgu itp itd. Ale to luźne przemyślenia. Co znaczy, że każdy może wyczarować "światło lub iskry" z palców? Dotyczy to tylko tych dwóch rzeczy czy może postać nie parająca się magią będzie miała więcej możliwości w stronę magii i wystarczą UM?
8. CH - Dlaczego CH ma wpływ na rzucanie czarów? Zakładam że chodzi o prawidłowe wypowiadanie słów zaklęcia, ale to dlaczego też nie brać ZR, przecież prawidłowa gestykulacja również jest istotna. Coś t jest nie tak.
9. PR - czy też Uroda, jak kto tam woli. I od razu odpowiem Surielowi. W przypadku innej rasy, wrogo nastawionej itd - stosuje się tylko połowę tego parametru. Można to nawet bardziej modyfikować - wola MG. Uważam, że ten parametr jest potrzebny, w wielu przypadkach atrakcyjność jest istotna a "nie da się dwa razy zrobić dobrego pierwszego wrażenia". Natomiast nie rozumiem jaki wpływ na Zauważenie miałby mieć ten parametr? W sensie, że bogowie preferują tylko pięknisiów i reszta ich nie obchodzi? Nie sądzę aby byli aż tak wybredni zważywszy na liczną konkurencję.
10. WI i ZW - brak informacji więc zakładam że bez zmian
Odporności - osobiście nigdy mi to nie przeszkadzało, ani opisy ani wyliczenie. Radzę sobie z tym do dziś i jest ok. Jeśli następuje jakaś zmiana w tej kwestii z korzyścią dla graczy i będzie to uproszczenie - to ok. Nie mam uwag.
PROFESJE
Nie rozumiem sensu okrojenia profesji o tak istotne profesje jak chociażby złodziej czy mag. Poza tym mnóstwo ogólników bez konkretów. Zdolności, specjalizacje, wpływ na parametry, podklasy. Wszystko super tylko brak konkretów nie daje możliwości odniesienia się.
Granie na 10 POZ traciło sens? Hmmmm.... dziwne stwierdzenie u "weterana". Nie zgadzam się też ze stwierdzeniem, że lepiej pokazać nietypowe profesje dla RPG. Osobiście uważam, że najpierw podstawka a potem dodatki. Co do żeglarza to już wieki temu widziałem opracowanie profesji pirata. Zdaje się Shadowrunner to opisywał i był to niezły kawałek roboty.
LOSOWANIE POSTACI
Warto byłoby udostępnić przykładową kartę postaci oraz samą mechanikę bo bez tego to nie ma o czym rozmawiać. Podobnie opisy ras, parametry etc.
O zawodach nie chcę się wypowiadać, ale jeśli jedynym celem skrócenia listy do 10 jest podniesienie parametru to mnie się to nie podoba.
Co to znaczy wybrać drużynę formalną lub nieformalną? Zupełnie nie rozumiem tej inicjatywy. Drużyna to zlepek indywidualności. Każdy ma swój cel, ambicje itd. Nie można zmuszać graczy do tego aby od początku ze sobą kooperowali. Podobnie jak dawanie im na starcie siedziby, posiadłości itp. Na to muszą zasłużyć. Takie założenie kłóci się z pierwotnym założeniem, że gracze to grupy awanturników. Klasyczne określenie wyróżniające KC. Podobnie jak przynależność do frakcji. A co z wolnymi strzelcami. Różnorodność profesji, charakterów, wyznań przeczy temu aby wszyscy jednomyślnie działali w ramach jednej frakcji. Sam prowadzę teraz drużynę gdzie tylko połowa wybrała przynalezność do organizacji świątynnej Morglitha a reszta odmówiła z racji własnych przekonań.
WALKA I CZARY
Mechanika!!!!!!!!!!!!!!! Gdzie jest? Znów ogólniki.
Dobra, to tyle narzekania. Może bana nie będzie....
Strasznie dużo ogólników i ciężko się dokładnie odnieść ale spróbuję.
PARAMETRY:
1. ŻYW - Nie ma żadnej informacji ale zakładam, że ta kwestia zostaje bez zmian
2. SF - Z tego co widzę jest bez zmian więc ok
3. ZR - j.w.
4. SZ - Jestem ciekaw tego jak to będzie wyglądało w praktyce zwłaszcza pod kątem walki skoro wchodzi "ilość aktywacji w rundzie" oraz nie będzie opóźnienia. Niestety za mało informacji
5. INT - Nie bardzo rozumiem jaki wpływ może mieć ten parametr na wartości ofensywne i defensywne. Liczę na rozwinięcie tematu
6. MD - aktywne sloty w pamięci - mało danych. Zakładam, że chodzi o maksymalną ilość znanych czarów i/lub zdolności profsonalnych/umiejętności ale też by się przydało rozwinąć temat
7. UM - rzucanie czarów na połowę współczynnika? Nie bardzo rozumiem ale też nie ma nic konkretnego na temat magii więc nie wiem jak to wygląda w praktyce. Nie wiem czy nie lepiej zrobić normalny parametr modyfikowany w zależności od stopnia trudności rzucenia czaru, zaawansowania, kręgu itp itd. Ale to luźne przemyślenia. Co znaczy, że każdy może wyczarować "światło lub iskry" z palców? Dotyczy to tylko tych dwóch rzeczy czy może postać nie parająca się magią będzie miała więcej możliwości w stronę magii i wystarczą UM?
8. CH - Dlaczego CH ma wpływ na rzucanie czarów? Zakładam że chodzi o prawidłowe wypowiadanie słów zaklęcia, ale to dlaczego też nie brać ZR, przecież prawidłowa gestykulacja również jest istotna. Coś t jest nie tak.
9. PR - czy też Uroda, jak kto tam woli. I od razu odpowiem Surielowi. W przypadku innej rasy, wrogo nastawionej itd - stosuje się tylko połowę tego parametru. Można to nawet bardziej modyfikować - wola MG. Uważam, że ten parametr jest potrzebny, w wielu przypadkach atrakcyjność jest istotna a "nie da się dwa razy zrobić dobrego pierwszego wrażenia". Natomiast nie rozumiem jaki wpływ na Zauważenie miałby mieć ten parametr? W sensie, że bogowie preferują tylko pięknisiów i reszta ich nie obchodzi? Nie sądzę aby byli aż tak wybredni zważywszy na liczną konkurencję.
10. WI i ZW - brak informacji więc zakładam że bez zmian
Odporności - osobiście nigdy mi to nie przeszkadzało, ani opisy ani wyliczenie. Radzę sobie z tym do dziś i jest ok. Jeśli następuje jakaś zmiana w tej kwestii z korzyścią dla graczy i będzie to uproszczenie - to ok. Nie mam uwag.
PROFESJE
Nie rozumiem sensu okrojenia profesji o tak istotne profesje jak chociażby złodziej czy mag. Poza tym mnóstwo ogólników bez konkretów. Zdolności, specjalizacje, wpływ na parametry, podklasy. Wszystko super tylko brak konkretów nie daje możliwości odniesienia się.
Granie na 10 POZ traciło sens? Hmmmm.... dziwne stwierdzenie u "weterana". Nie zgadzam się też ze stwierdzeniem, że lepiej pokazać nietypowe profesje dla RPG. Osobiście uważam, że najpierw podstawka a potem dodatki. Co do żeglarza to już wieki temu widziałem opracowanie profesji pirata. Zdaje się Shadowrunner to opisywał i był to niezły kawałek roboty.
LOSOWANIE POSTACI
Warto byłoby udostępnić przykładową kartę postaci oraz samą mechanikę bo bez tego to nie ma o czym rozmawiać. Podobnie opisy ras, parametry etc.
O zawodach nie chcę się wypowiadać, ale jeśli jedynym celem skrócenia listy do 10 jest podniesienie parametru to mnie się to nie podoba.
Co to znaczy wybrać drużynę formalną lub nieformalną? Zupełnie nie rozumiem tej inicjatywy. Drużyna to zlepek indywidualności. Każdy ma swój cel, ambicje itd. Nie można zmuszać graczy do tego aby od początku ze sobą kooperowali. Podobnie jak dawanie im na starcie siedziby, posiadłości itp. Na to muszą zasłużyć. Takie założenie kłóci się z pierwotnym założeniem, że gracze to grupy awanturników. Klasyczne określenie wyróżniające KC. Podobnie jak przynależność do frakcji. A co z wolnymi strzelcami. Różnorodność profesji, charakterów, wyznań przeczy temu aby wszyscy jednomyślnie działali w ramach jednej frakcji. Sam prowadzę teraz drużynę gdzie tylko połowa wybrała przynalezność do organizacji świątynnej Morglitha a reszta odmówiła z racji własnych przekonań.
WALKA I CZARY
Mechanika!!!!!!!!!!!!!!! Gdzie jest? Znów ogólniki.
Dobra, to tyle narzekania. Może bana nie będzie....
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia
Może warto byłoby zastąpić Prezencję czymś w rodzaju "Rodowodu"?
Z minusów od razu widzę, że działanie byłoby tu nieco trudne do rozróżnienia od CHaryzmy.
Dlaczego Rodowód?
Byłyby to pewne cechy ogólne (jak np blond włosy, czy lśniące niebieskie oczy u ludzi, a może czarny odcień skóry i białe włosy?) charakterystyczne dla silnych osobników danej rasy. Silnych w ujęciu- jest wiele portretów, gobelinów, podań mówiących o wielkich dokonaniach osobników takiego "szczepu". Dlatego też może niekoniecznie byliby oni atrakcyjni dla innych ras, ile rozpoznawalni jako linia odgrywająca istotne znaczenie w historii świata, przewijająca się co jakiś czas przez karty ksiąg o bohaterskich czynach itp, itd. Tym samym człowiek wiedziałby, że reptillion o miedzianych łuskach jest w łasce bogów, a czerwonogrzywy gad z pewnością nie jest ułomkiem i może mieć coś w zanadrzu.
Różniłoby się to od CHaryzmy tym, że w przypadku kontaktów codziennych determinuje pierwsze wrażenie. Wpływa także na istoty nawet dość prymitywne (instynkt), ale reszta zależy już od zachowania postaci. Zarazem wyjaśniałoby to przychylność bogów (a więc i ZW)- upodobali sobie linię krwi niosącą bohaterów. W tym samym ujęciu Rodowód niekoniecznie mówiłby o urodzie jako takiej, ale o kanonie pewnej szlachetności, raczej o swoistej krwi błękitnej niż o uniwersalnej urodzie.
Co do losowania punktów na starcie:
Skoro gra mocno stawia na drużynę, to może właśnie drużynowe losowanie, ale w ujęciu takim, że każda drużyna otrzymuje na starcie X punktów (zależnie od jej liczebności) plus rzuty wykonywane przez każdego z nich. W ten sposób powstaje pula (a zasady powinny gwarantować, by była to pula nierówna, tzn, by nie dało się dać każdemu tyle samo). W ten sposób zasady niejako już na początku wręcz wymuszłyby drużynowe tworzenie postaci, wybór swoistego lidera, układy (ok, dajemy Ci więcej punktów, ale pod warunkiem...). Być może też drużyna mogłaby wykupić/sprzedać punkty za pewne dodatkowe sprawy, jak: podpisaliśmy kontrakt na 10 letnią służbę u..., mamy pakt z demonem, jesteśmy ścigani przez..., mamy potężny amulet, mamy kiepski ekwipunek.. itd itp Tworzyłoby to dla MG dodatkowe możliwości fabularne..
Należałoby się jedynie zastanowić, co w sytuacji śmierci części drużyny i dołączenia nowych postaci, ale to raczej nie problem.
Z minusów od razu widzę, że działanie byłoby tu nieco trudne do rozróżnienia od CHaryzmy.
Dlaczego Rodowód?
Byłyby to pewne cechy ogólne (jak np blond włosy, czy lśniące niebieskie oczy u ludzi, a może czarny odcień skóry i białe włosy?) charakterystyczne dla silnych osobników danej rasy. Silnych w ujęciu- jest wiele portretów, gobelinów, podań mówiących o wielkich dokonaniach osobników takiego "szczepu". Dlatego też może niekoniecznie byliby oni atrakcyjni dla innych ras, ile rozpoznawalni jako linia odgrywająca istotne znaczenie w historii świata, przewijająca się co jakiś czas przez karty ksiąg o bohaterskich czynach itp, itd. Tym samym człowiek wiedziałby, że reptillion o miedzianych łuskach jest w łasce bogów, a czerwonogrzywy gad z pewnością nie jest ułomkiem i może mieć coś w zanadrzu.
Różniłoby się to od CHaryzmy tym, że w przypadku kontaktów codziennych determinuje pierwsze wrażenie. Wpływa także na istoty nawet dość prymitywne (instynkt), ale reszta zależy już od zachowania postaci. Zarazem wyjaśniałoby to przychylność bogów (a więc i ZW)- upodobali sobie linię krwi niosącą bohaterów. W tym samym ujęciu Rodowód niekoniecznie mówiłby o urodzie jako takiej, ale o kanonie pewnej szlachetności, raczej o swoistej krwi błękitnej niż o uniwersalnej urodzie.
Co do losowania punktów na starcie:
Skoro gra mocno stawia na drużynę, to może właśnie drużynowe losowanie, ale w ujęciu takim, że każda drużyna otrzymuje na starcie X punktów (zależnie od jej liczebności) plus rzuty wykonywane przez każdego z nich. W ten sposób powstaje pula (a zasady powinny gwarantować, by była to pula nierówna, tzn, by nie dało się dać każdemu tyle samo). W ten sposób zasady niejako już na początku wręcz wymuszłyby drużynowe tworzenie postaci, wybór swoistego lidera, układy (ok, dajemy Ci więcej punktów, ale pod warunkiem...). Być może też drużyna mogłaby wykupić/sprzedać punkty za pewne dodatkowe sprawy, jak: podpisaliśmy kontrakt na 10 letnią służbę u..., mamy pakt z demonem, jesteśmy ścigani przez..., mamy potężny amulet, mamy kiepski ekwipunek.. itd itp Tworzyłoby to dla MG dodatkowe możliwości fabularne..
Należałoby się jedynie zastanowić, co w sytuacji śmierci części drużyny i dołączenia nowych postaci, ale to raczej nie problem.
Ostatnio zmieniony 07 września 2017, 09:35 przez koszal, łącznie zmieniany 1 raz.
Malauk winien mie? opisan? w bestiariuszu cech? specjaln?- Malauckie szcz??cie.
Opis- masz szcz??cie, jeste? Malaukiem.
Opis- masz szcz??cie, jeste? Malaukiem.
Nigdy nie miałem problemów z rozróżnieniem Charyzmy od Prezencji. To dwa oddzielne parametry które mogą współdziałać ze sobą ale tez być zupełnie niezależne.
Słaby pomysł. Jednego dnia drużyna liczy sobie 6 osób a innego tylko 3 i co wtedy? Może tez istnieć rotacja graczy. Chyba że system jest zbudowany na jednostrzałówki a nie "karierę" ale to byłoby bez sensu. Musi być indywidualne tworzenie postaci.każda drużyna otrzymuje na starcie X
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia
Nie wiem, od czego zacząć. Uwag macie dużo.
Może najpierw do pomysłu z rodowodem.
Różniłoby się to od CHaryzmy tym, że w przypadku kontaktów codziennych determinuje pierwsze wrażenie. Wpływa także na istoty nawet dość prymitywne (instynkt), ale reszta zależy już od zachowania postaci. Zarazem wyjaśniałoby to przychylność bogów (a więc i ZW)- upodobali sobie linię krwi niosącą bohaterów. W tym samym ujęciu Rodowód niekoniecznie mówiłby o urodzie jako takiej, ale o kanonie pewnej szlachetności, raczej o swoistej krwi błękitnej niż o uniwersalnej urodzie.
Mnie się ta myśl dosyć spodobała. Rodowód to taka linia krwi, z której wywodzi się dana rasa. Im wyższy ten parametr tym dana rasa jest bardziej szanowana i respektowana. W tym momencie można, by założyć, że leśna nimfa pochodzi z bardzo szlachetnej krwii praktycznie półboskiej, a taki ogr miastowy to najpodlejsza kreatura z najgorszych czeluści. Dodawałoby to smaczku. Pytanie, czy status społeczny powinien na ten parametr wpływać? I czy naprawdę jest dużo lepszy od urody?
Co do kanonu piękna. Raczej musiałaby to być miara ludzka (bo sami jesteśmy ludźmi?). Każdy człowiek jest w stanie ocenić obiektywnie, czy ktoś jest brzydki, ładny, piękny. Gusta to już szczegóły. Chyba, że miara byłaby nadawana przez kollegium niezależnych sędziów-bogów.
Jednakże ma spore znaczenie, czy ktoś jest gadem lub pajęczakiem. System uwzględnia te różnice. Np. Rasa nie gadzia w stosunku do gadów ma 1/2 Urody na 1 reakcję.
Zauważcie jedną rzecz. Czasy Katana to czas, kiedy bogowie bardzo mocno ingerują w sprawy śmiertelnych, czasem zachowując się skrajnie nierozsądnie. Np. narzucanie swojej woli, czy uczestniczenie w wojnach jako awatar obok swoich wyznawców w 1 szeregu. Dopiero, gdy Katanowi udało się ich podporządkować i uspokoić to już nie ingerowali w sprawy śmiertelnych na tak ogromną skalę.
Nie upieram się przy tym, aby uroda miała wpływ na Zauważenie. Ale bóstwa nastawione na "piękno" i "miłość" raczej na pewno zwracałyby uwagę na wygląd wyznawców. A najpewniej, wy sami jako bogowie również chcielibyście się otaczać pięknymi istotami, a nie szpalerem najohydniejszych kreatur jakie możecie tylko znaleźć.
I odpowiem na pytanie, będzie 1 bóstwo, które nie występuje już w czasach Katana.
---
System dystrybucji punktów trzeba najpierw jakoś ustalić, abyśmy mogli go przetestować, wypróbować podczas wielu godzin testów, a dopiero potem go wam zaprezentować w miarę finalnej formie, dlatego zadaliśmy to pytanie.
---
Venar, za dużo rozpisywania się. Musiałbyś to zobaczyć dokładnie na własne oczy, abymśmy mogli podjąć dyskusję na temat każdego parametru i walki, pamięci, inteligencji itd.
Natomiast zgadzam się z Tobą, że czary, które są trudniejsze w rzucaniu (bo np mają więcej mocy i zżerają więcej punktów PM) powinny dawać ujemny modyfikator do UM.
Trochę to komplikuje, ale można by było się pokusić o ogólną zasadę, że np. za każde 100 pkt PM rzucający ma -1 do testu na UM.
Aha i każdy czar w tej edycji można nieudanie rzucić, co może doprowadzić nawet do eksplozji amuletu z PM. A to trochę utrudnia życie.
Profesje: Ile ludzi, tyle zdań. Tobie się nie podoba, innym się podoba. A jeszcze inni mają to gdzieś.
---
Drużyny są formalne oraz nieformalne. Nie ma powodu do obaw. Można grać taką lub taką w zależności od potrzeb grupy, czy też MG.
Drużyna formalna wiele dostaje na starcie, ale też wiele się od niej wymaga.
Może najpierw do pomysłu z rodowodem.
Różniłoby się to od CHaryzmy tym, że w przypadku kontaktów codziennych determinuje pierwsze wrażenie. Wpływa także na istoty nawet dość prymitywne (instynkt), ale reszta zależy już od zachowania postaci. Zarazem wyjaśniałoby to przychylność bogów (a więc i ZW)- upodobali sobie linię krwi niosącą bohaterów. W tym samym ujęciu Rodowód niekoniecznie mówiłby o urodzie jako takiej, ale o kanonie pewnej szlachetności, raczej o swoistej krwi błękitnej niż o uniwersalnej urodzie.
Mnie się ta myśl dosyć spodobała. Rodowód to taka linia krwi, z której wywodzi się dana rasa. Im wyższy ten parametr tym dana rasa jest bardziej szanowana i respektowana. W tym momencie można, by założyć, że leśna nimfa pochodzi z bardzo szlachetnej krwii praktycznie półboskiej, a taki ogr miastowy to najpodlejsza kreatura z najgorszych czeluści. Dodawałoby to smaczku. Pytanie, czy status społeczny powinien na ten parametr wpływać? I czy naprawdę jest dużo lepszy od urody?
Co do kanonu piękna. Raczej musiałaby to być miara ludzka (bo sami jesteśmy ludźmi?). Każdy człowiek jest w stanie ocenić obiektywnie, czy ktoś jest brzydki, ładny, piękny. Gusta to już szczegóły. Chyba, że miara byłaby nadawana przez kollegium niezależnych sędziów-bogów.
Jednakże ma spore znaczenie, czy ktoś jest gadem lub pajęczakiem. System uwzględnia te różnice. Np. Rasa nie gadzia w stosunku do gadów ma 1/2 Urody na 1 reakcję.
Zauważcie jedną rzecz. Czasy Katana to czas, kiedy bogowie bardzo mocno ingerują w sprawy śmiertelnych, czasem zachowując się skrajnie nierozsądnie. Np. narzucanie swojej woli, czy uczestniczenie w wojnach jako awatar obok swoich wyznawców w 1 szeregu. Dopiero, gdy Katanowi udało się ich podporządkować i uspokoić to już nie ingerowali w sprawy śmiertelnych na tak ogromną skalę.
Nie upieram się przy tym, aby uroda miała wpływ na Zauważenie. Ale bóstwa nastawione na "piękno" i "miłość" raczej na pewno zwracałyby uwagę na wygląd wyznawców. A najpewniej, wy sami jako bogowie również chcielibyście się otaczać pięknymi istotami, a nie szpalerem najohydniejszych kreatur jakie możecie tylko znaleźć.
I odpowiem na pytanie, będzie 1 bóstwo, które nie występuje już w czasach Katana.
---
System dystrybucji punktów trzeba najpierw jakoś ustalić, abyśmy mogli go przetestować, wypróbować podczas wielu godzin testów, a dopiero potem go wam zaprezentować w miarę finalnej formie, dlatego zadaliśmy to pytanie.
---
Venar, za dużo rozpisywania się. Musiałbyś to zobaczyć dokładnie na własne oczy, abymśmy mogli podjąć dyskusję na temat każdego parametru i walki, pamięci, inteligencji itd.
Natomiast zgadzam się z Tobą, że czary, które są trudniejsze w rzucaniu (bo np mają więcej mocy i zżerają więcej punktów PM) powinny dawać ujemny modyfikator do UM.
Trochę to komplikuje, ale można by było się pokusić o ogólną zasadę, że np. za każde 100 pkt PM rzucający ma -1 do testu na UM.
Aha i każdy czar w tej edycji można nieudanie rzucić, co może doprowadzić nawet do eksplozji amuletu z PM. A to trochę utrudnia życie.
Profesje: Ile ludzi, tyle zdań. Tobie się nie podoba, innym się podoba. A jeszcze inni mają to gdzieś.
---
Drużyny są formalne oraz nieformalne. Nie ma powodu do obaw. Można grać taką lub taką w zależności od potrzeb grupy, czy też MG.
Drużyna formalna wiele dostaje na starcie, ale też wiele się od niej wymaga.
Ostatnio zmieniony 07 września 2017, 11:41 przez Never, łącznie zmieniany 1 raz.
-
8art
- Reactions:
- Posty: 6267
- Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 81 times
Ja nie widze problemu w mozliwosci grania druzyna formalna, tym bardziej ze to opcjonalne, wiec jak bedziesz chcial Venar, to nadal mozesz miec druzyne ni z gruchy ni z pietruchy;).
Poza tym w XXI wieku tworzenie postaci pod katem druzyny standard dla sporej ilosci systemow RPG, ktore wrecz narzucaja takie rozwiazania, np Dresden Files (cale rozdzialy podrecznika poswiecone wspolnemu kreowaniu nie tylko druzyny, ale nawet npc i miasta w ktorym sie bedzie gralo - zajebiscie opisane, polecam!), Iron Kingdoms (gdzie tez opcjonalnie tworzy sie frakcje, np agentow wywiadu, dzieki czemu ma sie rozne perki), czy podreczniki do WH40K, ktore ju z samego tytulu mowia kim sie bedzie gralo.
Poza tym w XXI wieku tworzenie postaci pod katem druzyny standard dla sporej ilosci systemow RPG, ktore wrecz narzucaja takie rozwiazania, np Dresden Files (cale rozdzialy podrecznika poswiecone wspolnemu kreowaniu nie tylko druzyny, ale nawet npc i miasta w ktorym sie bedzie gralo - zajebiscie opisane, polecam!), Iron Kingdoms (gdzie tez opcjonalnie tworzy sie frakcje, np agentow wywiadu, dzieki czemu ma sie rozne perki), czy podreczniki do WH40K, ktore ju z samego tytulu mowia kim sie bedzie gralo.