Relacja z testów grupy weteranów 03.09.2017

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 24 października 2017, 10:38

Nie zawsze jednak zostanie przebity. Zróbmy test. Weźmy pancerz 2cm ze stali walcowanej (dajmy na to) i pozadziwianej tak że będzie też miała powierzchnie proste. Teraz uderzamy z siłą wystarczającą by się lekko przez nią przebić, uderzamy w płaskie jest dziura. Teraz uderzamy w kant, stal przypominam ma wszędzie tą samą grubość, co się stanie? Niewiele się stanie. Dlaczego taki fenomen, ano wynika to ze zwykłych praw fizyki i tyle.
Odpowiadając krótko - od tego czy i jak został pancerz przebity jest tzw. parametr losowy obrażeń. Raz uda się precyzyjnie trafić i zadać duże obrażenia, a raz to trafienie było tak nieumiejętne czy za lekkie, że nie wyrządziły żadnych obrażeń. I tak moim zdaniem trzeba interpretować, wszelkie ześlizgnięcia się, trafienia w kant etc.

A co zrobić z OB broni lub tarczy? Ja mam inną propozycję, a czemu nie określić biegłości w posługiwaniu się tarczą? I porównywać umiejętności posługiwania się konkretną bronią lub tarczą? Miecz kontra tarcza. Miecz kontra sztylet. Miecz kontra młot. Itd. itp. Przecież umiejętność posługiwania się bronią to nie tylko to jak nią atakować ale również jak się bronić. Dodać modyfikator wynikający z wielkości np. Bo trudno wyobrazić sobie, że będę się skutecznie bronił sztyletem i robił zastawy czy inne obronne manewry przeciwko toporowi dwuręcznemu.
Pójdę dalej, chcecie OB ze zbroi? To zróbcie w niej biegłość. Będzie logiczne wytłumaczenie, że w czasie ataku przeciwnika ustawiam się do ciosu tak, że cios ześlizguje się po pancerzu. Poniosło mnie? Może, ale przynajmniej taki argument jestem w stanie zaakceptować. Ale nie to że pancerz sam z siebie daje jakąś obronę.
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

VoyTasS
Reactions:
Posty: 26
Rejestracja: 28 września 2017, 07:24

Post autor: VoyTasS » 24 października 2017, 12:49

8art napisał(a):

Widzę że dyskusja zdecydowanie idzie w kierunku uproszczenia mechaniki:D

Są to ciekawe rozważania, ale chyba bardziej dotyczące ZEKC albo tej zapowiadanej super uber edycji, a nie 4 Edycji "UPROSZCZONEJ".
I dlatego, żeby to uproszczenie miało jakiś kształt... i sens, najlepiej zostawić najprostsze rozwiązanie: trafienie vs obrona bez dodatkowych rzutów na tarcza kontra miecz itp...
Tylko żeby to miało ręce i nogi, trzeba mieć odpowiednio liczone oba parametry. O ile do trafienia osobiście nie mam większych zastrzeżeń, to już do obrony jak najbardziej.
1. Zbroje - jak autor chce zostawić obronę, bo to "charakterystyczny znak" KC - niech odpowiednio zrobi ograniczenia. Ciężkie zbroje - wielkie wyparowania, jakaś tam "obrona" i tak samo wielkie ograniczenia. Pamiętam jak to "drzewiej bywało": 1/2, 1/3 czy nawet 1/4. Obecnie taka płyta zabiera 3 DEX dając 4 do obrony... nic, tylko każdego w taką ubrać.
2. Broń - nie bawimy się w "odejmowanie od trafienia" tylko dodaje jakiś parametr do obrony i tyle. Do pominięcia jest fakt lepszej lub gorszej biegłości w takim np mieczu, bo dodatkowe "skille" w biegłości można rozwiązać przez umiejętności specjalistyczne (parowanie, zastawa itp)
3. Tarcze - nie dzielmy tarcz ze względu na zastosowanie. Obrona za to, że gościa z tarczą trudniej trafić w klatę i tyle.
Obecnie największym problemem z liczeniem DEF jest tylko ta część ze zbroi (za małe ograniczenia w stosunku do def i wyp).

Żeby bylo prosto, zestawmy trafienie vs obrona i tyle.

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 24 października 2017, 13:17

Ja bym tam wyciął dużo z obecnej tzw. "upriszczonej" wesji bo jak dla mnie, i nie tylko uproszczona ona nie jest. Jest sporo liczenia.
Możemy zrobić test co sie stanie jak się zlikwiduje obronę i zwiększy wypraowania. Graliśmy tak przez dwa czy trzy miechy, chętnie Wam coś pokaże co się wówczas dzieje... /EVILS/

To co, potestujemy? Zakladam osobny wątek.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 24 października 2017, 13:53

To co, potestujemy? Zakladam osobny wątek.
Po co? Zmiany w tej dziedzinie nie wejdą w życie. Ty już lepiej skup się na tworzonym świecie. Jeśli będzie fajny, a zapowiada się ciekawie, to dorobisz mechanikę i będziesz miał komplecik.

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 24 października 2017, 14:17

Ech, czegoj, uprzedziłeś mnie. Właśnie miałem to napisać :)
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

Awatar użytkownika
Nanatar
Reactions:
Posty: 641
Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 11:38
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 155 times
Been thanked: 116 times

Post autor: Nanatar » 24 października 2017, 16:13

Ależ tarcza służyła do obrony i nie trzeba się tu specjalnie wiele uczyć. Takim super szkoleniem w tarczy jest "tarczownik". W przypadku zasłaniania się tarczą, na prawdę trudno trafić gościa w coś innego niż tarcza, a ta oczywiście przyjmuje cięgi i po 20-40 uderzeniach rozpadnie się. Przy czym, dużo prędzej rozpadnie się od uderzeń toporem, niż od strzał z łuku.
Reasumując dla tarcz: Duże obrona, znów napiszę, większa niż w oryginale, ale określona i przestrzegana wytrzymałość. Umagicznienie tarczy nie powinno podnosić jej obrony, a tylko wytrzymałość. Gdyż obrona tarczą wynika z aktywnego się nią zastawiania, a nie powodowania ześliźnięć, z racji budowy. W związku z niewielkimi profitami, a dużym nakładem i ryzykiem magiczne tarcze powinny należeć do rzadkości. [Kiedyś już o tym pisałem, ale okazało się że w zasadach stoi że podwójna obrona, to się przymknąłem]. Tarcze się zwyczajnie zużywały, nawet te rycerskie herbowe. Nie tak, że rycerz ma jedną od dziesięciu lat i brała udział w pięciu bitwach. Do tego przypominam że miecze się tępią i trzeba je ostrzyć, a niech moi gracze o tym zapomną.

Venar, w tym systemie obrażenia zawsze są wysokie, jak już cios trafi. Trzeba nie lada zbroi by w pełni "wyparowć" cios miecza DW. nawet na niskich poziomach.
woj. 1p. SF160 miecz ć TR 126 obr 220ć Niech będzie -20obr, 200 obrażeń ciętych to już górna część tabeli, nawet górna miarowa dostanie 40obrażeń.
Żeby kupić płaszczyznę odlewaną (2000sz zł) trzeba sprzedać majątek, a przeważnie i tak nie starczy, bo inna broń, szkolenia, szaty, koń, reszta ekwipunku. Moim zdaniem gdzieś się to wyrównuje. Ale ceny zbroi, wyższe winny być, wyższe.

Racje masz natomiast, że inaczej zastawia się mieczem przed podobną bronią, a inaczej, jak napisałeś przed ciężkim dwuręcznym toporem. Się nie da tego odwzorować. Nie sądziłem że to napiszę: Trzeba Uprościć.

Pisaliście, że się w nowej edycji opłaca włożyć blachy, bo zawsze obrona wyjdzie na plus. I ch.... A co z ruchliwością? Co mi z obrony na plus jak ani się skradać, ani unikać pułapek, ani uciekać i do tego ciągłe otarcia, później owrzodzenia od tego pancerza. Fujj! A niech mnie gania facio w stalowym garniturze, aż się zmacha, ja stawiam na ruchliwość i zwinność, a lubię grać wojownikami i rycerzami. Blachy są dobre do pojedynku na kopie, albo do ostrej bitwy, kiedy nie wiadomo skąd się ciosu spodziewać.

Never
Reactions:
Posty: 333
Rejestracja: 09 stycznia 2010, 00:07

Post autor: Never » 04 listopada 2017, 20:49

Co do zbroi to się zgadzam. W średniowieczu są podania, które mówią o tym, jak rycerze w pełnej płycie potrafili przepłynąć rzekę. Więc to nie jest do końca tak, że zbroja nie pozwala się poruszać itd. W starożytności ludzie potrafili utrzymywać formacje elitarnych falangitów zakutych w bardzo ciężkie zbroje łuskowe. A falanga nie jest prostym szykiem.

-> -> -> Tak jak chcieliście.
Pokazałem ojcu ten wątek. Przeczytał wszystko. Stoczyłem prawdziwą batalię o obronę ze zbroi, ale poległem. No trudno, ten aspekt się po prostu nie zmieni i już. Ja zrobiłem, co mogłem. Więcej nie chcę, bo to tylko niepotrzebnie opóźni prace.

Jak dla mnie ten system jest okej, jednak najchętniej widziałbym go na komputerze jako odmianę Darkest Dungeon. Uproszczony nie jest, ale łatwo się wszystko liczy i mogę pokombinować sporo, przy rozwoju postaci. Dla mnie jako gracza jest to najważniejsza kwestia.
Reszta rzeczy, jak zawsze zależy od MG :).

Za tydzień jedziemy do najstarszej grupy KC w Polsce do Poznania. Jestem bardzo ciekaw ich opinii. Wsłucham się dosłownie w każde słowo.

Co do uproszczonej mechy to
Myślę, że w oparciu o tą mechanikę, można stworzyć zmodyfikowany własny setting osadzony na jakiejś planecie, np Świat Suriela. Tak bym to widział ja...

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 05 listopada 2017, 11:09

Cóż, w każdym razie dzięki za próbę. Jesteś takim troche7 rzecznikiem i pomostem pomiędzy starymi portalowcami a autorem. Jednakże trzeba sobie zdawać sprawę kiedy bitwę się przegrało (nie wnikam kto przegrał). Skoro AS nie da się przekonać, to nie da, przechodzimy zatem nad tym i pora myśleć o innych tematach.

Taka gorąca prośba. Poproś poznaniaków by koniecznie odezwali się w tym wątku z jakąś recenzją. Fajnie by było gdyby wszelkie uwagi były w jednym wspólnym wątku. W tym wątku.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

VoyTasS
Reactions:
Posty: 26
Rejestracja: 28 września 2017, 07:24

Post autor: VoyTasS » 07 listopada 2017, 16:22

Never napisał(a):

Co do zbroi to się zgadzam. W średniowieczu są podania, które mówią o tym, jak rycerze w pełnej płycie potrafili przepłynąć rzekę. Więc to nie jest do końca tak, że zbroja nie pozwala się poruszać itd. W starożytności ludzie potrafili utrzymywać formacje elitarnych falangitów zakutych w bardzo ciężkie zbroje łuskowe. A falanga nie jest prostym szykiem.

-> -> -> Tak jak chcieliście.
Pokazałem ojcu ten wątek. Przeczytał wszystko. Stoczyłem prawdziwą batalię o obronę ze zbroi, ale poległem. No trudno, ten aspekt się po prostu nie zmieni i już. Ja zrobiłem, co mogłem. Więcej nie chcę, bo to tylko niepotrzebnie opóźni prace.
Czyli ograniczenia też zostają w takim minimalnym zakresie?
Never napisał(a):
Co do uproszczonej mechy to
Myślę, że w oparciu o tą mechanikę, można stworzyć zmodyfikowany własny setting osadzony na jakiejś planecie, np Świat Suriela. Tak bym to widział ja...
Myślałem, że to A.Sz. ma stworzyć system o uproszczonej mechanice... a nie dać "podstawkę" graczom, żeby sami sobie upraszczali :) Na zachodzie to nie przejdzie.

Never
Reactions:
Posty: 333
Rejestracja: 09 stycznia 2010, 00:07

Post autor: Never » 18 listopada 2017, 23:47

Hejka, widzę, że Maciej nie wstawia jeszcze relacji z Poznania, to ja napiszę coś w połowie drogi.

Opinie o 4 edycji (staram się być obiektywny):
Były testy przeprowadzane w 4 grupach weteranów RPG tego systemu (każda ma 20+ lat gry w KC RPG na karku bez dłuższych przerw, które nie przekraczają 2 lat:

Od siebie wszystkim grupom dziękuje za rzetelne i odpowiedzialne nas potraktowanie. Jest nam bardzo miło, ja jestem niesamowicie wdzięczny!!!

Jedna grupa powiedziała - Raczej zdecydowane Nie (ale nie wiem, czy z powodu prowadzącego, czy z powodu systemu). Z resztą grali w zasadzie wstęp.
Jedna grupa jest neutralna
Jedna grupa ma stanowisko neutralno-dobre
Jedna grupa jest zachwycona

Na stałe dłuższe testy skusiła się jedna grupa , która jest zachwycona. (pozostałe dwie jeszcze nie wydały opinii). Grają, co dwa tygodnie w Warszawie. W uwaga... 8 osób!

Jeżeli ktoś liczył, że projekt szybko upadnie, to nie ma na co liczyć. Gdyby wszystkie grupy powiedziały NIE, to myślę, że trzeba by było zamknąć drzwi i skrzynkę. A w taki sposób trzeba to szlifować dalej, chociaż podręcznik ma już z 200 stron A4.

Osobiście chcę poprowadzić jednej grupie testy przez komunikator online. Świeżej i młodej, ale z RPG obeznanymi - grają od 2 do 5 lat. Nie będzie tam możliwości pokazania planszy, figsów itd. Czysta wyobraźnia. Chcę zobaczyć, czy ten system wytrzyma również i takie testy.

Nie wiem, czy będę miał czas prowadzić więcej grup. Na razie chcę zobaczyć jak będę się czuł jako mistrz gry. Bo jeżeli będę czuł się źle, no to nie będę chciał robić kolejnych sesji, to oczywiste :D

maciej
Reactions:
Posty: 1374
Rejestracja: 29 marca 2012, 21:53

Post autor: maciej » 23 listopada 2017, 15:36

Kapuo,niech i ja zaczne....
Przepraszam ze tyle kazałem zainteresowanym czekać ale próbowałem myśli zebrać do kupy...kupa z tego wyszła więc tradycyjnie zrobie to w krótkich oszczędnych żołnierskich słowach.
Drużyna była dobrana idealnie.Aran i Skakun,człowiek i driada...pajęczaki od razu przygotowały menu z pozostałych i uradziły że zrobimy pieczeń(człowiek)bo jest opał(driada)
Przygoda była stosunkowo prosta ale nie można przecież oczekiwać by zerowe poziomy miały dokonywać cudów...i tu zasadzka-w życiu nie widziałem TAKICH zerowych lvli.Aż mnie ścieło ile te postacie mogą dokonać.Do tej pory takie cosie z Mimów to się obrzucało tzw dupochronami żeby tylko nie zginęli a i tak MG(ja)jeszcze ich za szelki wyciągał z opresji.Tymczasem po nowemu to są epickie zera(mam na mysli poziom).Do tego mieliśmy wszystko ładnie zobrazowane bo SAM ON przytargał takie ilosci figurek i makiete terenu ze starczyłoby na nielichą kampanie.
Teraz o mechanice. Atrybuty są w zasadzie podzielone przez 10 i mają górne limity rasowe co powoduje że juz nie bedzie,bogowie raczą wiedzieć,jak wielkie.Natomiast mnogość tabelek na karcie postaci w zasadzie pozostała ta sama,jeśli nie wieksza bo kiedyś karta ograniczała sie dwóch stron,3 jesli ktos miał czary,a tu osobiście miałem z 6 jak nie lepiej.Czyli że mamy twór który komuś kto się nie zetknął z czymś takim wcześniej raczej może być trudno ogarnąć coś więcej niż jednoklasowca. Przynajmniej w początkowej fazie grania(my mieliśmy trójklasowe postacie,ale to dlatego że ogarniamy temat).Sam rozwój postaci jest bardzo ciekawy bo wymusza na graczach inicjatywe w działaniach.Chcesz poznać nową umiejętność lub zdobyć o czymś wiedze-działaj i jeszcze raz działaj.Nie ma tu czegoś takiego jak PD za odgrywanie ról,exp jest zdobywany na bieżąco i nowe rzeczy dopisujemy sobie na sesji w jej trakcie,sporo jest przez to kulania,o wiele więcej niż 20 lat temu i MG będzie miał więcej roboty bo każda karta będzie wymagała przeglądu po sesji.
Opinię piszę raczej w oparciu o punkt widzenia MG niż gracza.Nie tyram nikogo ani nie przedstawiam w superlatywach,ale ogólnie jestem na tak.Mechanicznie jest tak samo upierdliwie jesli nie bardziej ale jesli się ogarneło niemal ćwierc wieku temu to teraz też damy rade.No chyba że bariera językowa nie pozwoli bo coś mi się wydaje że przy hejcie który do tej pory KC zdobyły jak i wyglądzie naszego ryneczku rpg,ASy wydadzą wersję anglojęzyczną.
Ostatnio zmieniony 23 listopada 2017, 16:12 przez maciej, łącznie zmieniany 1 raz.
"Mieli do wyboru wojn? lub ha?b?, wybrali ha?b?, a wojn? b?d? mieli tak?e"

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 23 listopada 2017, 18:28

maciej napisał(a):
No chyba że bariera językowa nie pozwoli bo coś mi się wydaje że przy hejcie który do tej pory KC zdobyły jak i wyglądzie naszego ryneczku rpg,ASy wydadzą wersję anglojęzyczną.
A to Ty myślisz, że my nie potrafimy hejtować po angielsku?

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 23 listopada 2017, 19:51

"YES WE CAN!"

Obrazek
Ostatnio zmieniony 23 listopada 2017, 21:21 przez Suriel, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

VoyTasS
Reactions:
Posty: 26
Rejestracja: 28 września 2017, 07:24

Post autor: VoyTasS » 27 listopada 2017, 09:27

Hejtować można i po angielsku.... ale nie o tym :)
maciej napisał(a):
Mechanicznie jest tak samo upierdliwie jesli nie bardziej ale jesli się ogarneło niemal ćwierc wieku temu to teraz też damy rade.
Oto kawałek, do którego się przyczepię... przejście na K10 i zmiana mechaniki miały system UPROŚCIĆ... a nie dosyć że się do tego wcale nie zbliżamy... to wręcz czasem jeszcze się oddalamy.
Niestety Artur większość propozycji "testerów" (i nie tylko) automatycznie ignoruje... z kilkoma polemizuje (a potem ignoruje) i naprawdę nieliczne bierze pod uwagę (a potem część ignoruje).

Never
Reactions:
Posty: 333
Rejestracja: 09 stycznia 2010, 00:07

Post autor: Never » 29 listopada 2017, 09:49

Według tej logiki mój ojciec powinien napisać KC w języku Mandaryńskim, by nie zostać schejtowanym przez Was xD:D.

Panowie szlachta, my się hejtu nie boimy. Każdy ma swoje zdanie to prawda, ale jednak Amerykanie, Niemcy, Brytyjczycy, Francuzi mają zupełnie inną mentalność od naszej.
A może im się spodoba? Warto zaryzykować, czyż nie?

Na razie sam testuję jeszcze system i zgłaszam rozliczne propozycje

ODPOWIEDZ