Serce labiryntu
-
- Reactions:
- Posty: 3638
- Rejestracja: 28 marca 2010, 10:24
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/deliad
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 52 times
Re: Serce labiryntu
Krasnolud spurpurowiał na twarzy, choć nie rzucało się to w oczy gdyż hełm spowijał cieniem jego twarz.
- Żmija ?! Naprawdę Pomroczniku żmija? Toś nas wpakował w niezłą kabałę. Co cię podkusiło, żeby takie podłe zwierzę wybrać, co to cały swój żywot pełza, atakuje z zaskoczenie i to jeszcze trucizną. Nie trzeba być wróżbitą coby przewidzieć, że źle to się skończy. No nic płakać będziem później. Idź zatem przodem, a pułapek wyglądaj skoroś taką ścieżkę wybrał - rzekła do pokutnika Nyress.
Schowawszy topór podał Beli latarnię i złapał za sanie.
- Masz tu panienko latarenkę, cobyś nóżki nie skręciła nadobnej i lepiej blisko mnie się trzymaj bo niewiadomo co tam spotkać możemy.
- Ruszajmy zatem na zatracenie - dodał ciszej.
- Żmija ?! Naprawdę Pomroczniku żmija? Toś nas wpakował w niezłą kabałę. Co cię podkusiło, żeby takie podłe zwierzę wybrać, co to cały swój żywot pełza, atakuje z zaskoczenie i to jeszcze trucizną. Nie trzeba być wróżbitą coby przewidzieć, że źle to się skończy. No nic płakać będziem później. Idź zatem przodem, a pułapek wyglądaj skoroś taką ścieżkę wybrał - rzekła do pokutnika Nyress.
Schowawszy topór podał Beli latarnię i złapał za sanie.
- Masz tu panienko latarenkę, cobyś nóżki nie skręciła nadobnej i lepiej blisko mnie się trzymaj bo niewiadomo co tam spotkać możemy.
- Ruszajmy zatem na zatracenie - dodał ciszej.
Ostatnio zmieniony 01 lipca 2020, 10:40 przez deliad, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Reactions:
- Posty: 165
- Rejestracja: 14 czerwca 2020, 07:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/Shoikan
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 7 times
Re: Serce labiryntu
Czeka aż bojowo nastawieni kompani wezmą szturmem korytarz i przypomina sobie uspokajający wierszyk po czym wymawia go w języku elfów.
உடல் சோர்விலிருந்து விழுகிறது,
எல்லாம் தவறாகிவிட்டது
நீங்கள் தனியாக இருக்க விரும்புகிறீர்கள்
உங்கள் பாத்திரத்தை புல்லில் மறைக்கிறீர்கள்.
நீங்கள் புல்வெளியில் எங்காவது படுத்திருக்கிறீர்கள்
சூடான சூரியன் மேலே இருந்து பிரகாசிக்கிறது,
காற்று நரம்புகளை ஆற்றும்,
நீங்கள் எப்போதுமே அப்படி பொய் சொல்லலாம்.
நீங்கள் ஏற்கனவே மன அமைதியைக் கண்டீர்கள்
எந்த சத்தமும் உங்களை நகர்த்தாது
நீங்கள் பிரச்சினைகளைப் பற்றி கவலைப்படவில்லை,
எங்காவது மேகங்களுடன் லெவிட்டிங்.
W tłumaczeniu:
உடல் சோர்விலிருந்து விழுகிறது,
எல்லாம் தவறாகிவிட்டது
நீங்கள் தனியாக இருக்க விரும்புகிறீர்கள்
உங்கள் பாத்திரத்தை புல்லில் மறைக்கிறீர்கள்.
நீங்கள் புல்வெளியில் எங்காவது படுத்திருக்கிறீர்கள்
சூடான சூரியன் மேலே இருந்து பிரகாசிக்கிறது,
காற்று நரம்புகளை ஆற்றும்,
நீங்கள் எப்போதுமே அப்படி பொய் சொல்லலாம்.
நீங்கள் ஏற்கனவே மன அமைதியைக் கண்டீர்கள்
எந்த சத்தமும் உங்களை நகர்த்தாது
நீங்கள் பிரச்சினைகளைப் பற்றி கவலைப்படவில்லை,
எங்காவது மேகங்களுடன் லெவிட்டிங்.
W tłumaczeniu:
Ze zmęczenia pada ciało,
z głowy wszystko uleciało
i samemu chcesz pozostać,
chowasz w trawie swoja postać.
Jak tak leżysz gdzieś na łące
z góry świeci ciepłe słońce,
wiatr swym śpiewem koi nerwy,
mógłbyś leżeć tak bez przerwy.
Już znalazłeś spokój ducha,
żaden hałas cię nie rusza,
nie przejmujesz problemami,
lewitując gdzieś z chmurami.
z głowy wszystko uleciało
i samemu chcesz pozostać,
chowasz w trawie swoja postać.
Jak tak leżysz gdzieś na łące
z góry świeci ciepłe słońce,
wiatr swym śpiewem koi nerwy,
mógłbyś leżeć tak bez przerwy.
Już znalazłeś spokój ducha,
żaden hałas cię nie rusza,
nie przejmujesz problemami,
lewitując gdzieś z chmurami.
-
- Reactions:
- Posty: 169
- Rejestracja: 15 czerwca 2020, 09:50
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 15 times
Re: Serce labiryntu
Jeżeli krasnolud daje radę z 'sankami' to Entis bierze latarnię w lewą dłoń i będzie przyświecał drogę idąc za krasnoludem, podpierając się włócznią jak kosturem, będąc gotów w każdej chwili mu pomóc.
Jeżeli krasnolud ma kłopoty z 'sankami' to Entis przytroczy latarnię do pasa, włócznię rzuci na 'sanki' i pomoże targać te graty.
"Prowadź panie Pokutniku." po czym wsłuchuje się w melodyjny elfi język, nie rozumiejąc z tego nawet wyrazu.
Zbliżając się do wyjścia dodaje:
"Wiesz mości krasnoludzie, że wąż jest symbolem nie tylko podstępu ale jest także symbolem wiedzy i mądrości? A gdy kreślony jest jako wąż zjadający swój ogon symbolizuje koło życia, nieskończoność. Ma jeszcze wiele znaczeń ale ich nie pamiętam. Więcej mógłby pewnie powiedzieć druid albo mędrzec ludów dzikich."
Jeżeli krasnolud ma kłopoty z 'sankami' to Entis przytroczy latarnię do pasa, włócznię rzuci na 'sanki' i pomoże targać te graty.
"Prowadź panie Pokutniku." po czym wsłuchuje się w melodyjny elfi język, nie rozumiejąc z tego nawet wyrazu.
Zbliżając się do wyjścia dodaje:
"Wiesz mości krasnoludzie, że wąż jest symbolem nie tylko podstępu ale jest także symbolem wiedzy i mądrości? A gdy kreślony jest jako wąż zjadający swój ogon symbolizuje koło życia, nieskończoność. Ma jeszcze wiele znaczeń ale ich nie pamiętam. Więcej mógłby pewnie powiedzieć druid albo mędrzec ludów dzikich."
-
- Reactions:
- Posty: 165
- Rejestracja: 14 czerwca 2020, 07:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/Shoikan
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 7 times
-
- Reactions:
- Posty: 6267
- Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 81 times
Re: Serce labiryntu
Półolbrym chrząknął po czym udzielił krótkiego wykładu na temat symboliki węża w religioznawstwie.
Podstawy religioznawstwa, coś tam ghrog wie o tych gadach napewno
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 473
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 23:16
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/bazyl
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 58 times
- Kontakt:
Re: Serce labiryntu
- No to chyba postanowione, najtwardsi przodem - Pokutnik uśmiechnął się krzywo. - Przydałoby się jednak mieć latarnię, jeśli mam szukać pułapek i innych takich... Panie Khazadzie, ciężko będzie ci czołgać się, ciągnąć sanie i targać latarnię... zechcesz jej użyczyć?
-
- Reactions:
- Posty: 3638
- Rejestracja: 28 marca 2010, 10:24
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/deliad
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 52 times
Re: Serce labiryntu
Khasad sapnął starając się pociągnąć sanie wypakowane wszelakim wyposażeniem. Słysząc słowa Entisa spojrzał na niego.
- Chciałbym w to wierzyć Entisie, jednakowoż łeb żmija bardziej kojarzy mi się z plugawym kultem Seta i przeto mam złe przeczucie. Wiedza i mądrość natenczas ma symbol sowy. Gdyby tam była sowa na tych płaskorzeźbach to wraz bym ją kręcił. Wydaje się, że ta konstrukcja jest elfim wytworem, więc trza tego tam, paplającego do siebie jakieś mantry, zapytać co w ich kulturze węże znaczą. Wiesz co strasznie ciężkie te sanie, może ujmiesz jedną żerdkę?
- Panienko Belio, uracz proszę naszego przewodnika latarenką, coby znowu jakichś symboli nie pomylił - rzekła nie kryjąc złośliwości krasnolud do Belli której przed chwilą wręczył latarnię.
- Chciałbym w to wierzyć Entisie, jednakowoż łeb żmija bardziej kojarzy mi się z plugawym kultem Seta i przeto mam złe przeczucie. Wiedza i mądrość natenczas ma symbol sowy. Gdyby tam była sowa na tych płaskorzeźbach to wraz bym ją kręcił. Wydaje się, że ta konstrukcja jest elfim wytworem, więc trza tego tam, paplającego do siebie jakieś mantry, zapytać co w ich kulturze węże znaczą. Wiesz co strasznie ciężkie te sanie, może ujmiesz jedną żerdkę?
- Panienko Belio, uracz proszę naszego przewodnika latarenką, coby znowu jakichś symboli nie pomylił - rzekła nie kryjąc złośliwości krasnolud do Belli której przed chwilą wręczył latarnię.
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 473
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 23:16
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/bazyl
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 58 times
- Kontakt:
Re: Serce labiryntu
Jeśli dostanę źródło światła to świecę do środka, zaglądam, a następnie wpełzam tam starannie przeszukując (wykrycie dokładne) cały korytarz - z dołu, góry i po bokach, żeby nic nas nie zaskoczyło.
-
- Reactions:
- Posty: 1697
- Rejestracja: 03 grudnia 2009, 23:24
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 12 times
Re: Serce labiryntu
Erdal zrobił kilka kroków po czym omiótł cały korytarz latarnią którą trzymał w wyciągniętej daleko przed sobą dłoni. Pierwsze co rzuciło się w oczy to to, że korytarz ciągnął się kila metrów a potem po obu stronach rozchodził w coś szerszego. Na końcu zasięgu lamp było widać coś bielejącego na podłodze. Po krótkiej chwili zorientował się, że to kości szkieletu, jakiejś humanoidalnej istoty. Nie widział co jest dalej więc skupił się nad tym co było dobrze oświetlone. Po lewej stronie na wysokości barków był otwór na tyle duży aby można było włożyć do niego dwie zaciśnięte pięści i głęboki na tyle że z tego miejsca gdzie stał nie widział końca otworu. Podłoga była sucha i kamienna ale im bliżej było szkieletu tym więcej widział szklanego połysku i jej kolor wydawał się być coraz ciemniejszy. Gdy nic więcej nie był już w stanie wypatrzeć zaczął powoli wchodzić w głąb korytarza uważnie przeszukując go centymetr po centymetrze.
Powyżej opis tego co widać gołym okiem. Na czerwono zaznaczony otwór. Jakie dalsze deklaracje? Chciałbym wiedzieć co robi każdy z drużyny gdy Pokutnik wchodzi do korytarza? Ktoś idzie za nim? Kto pozostaje w komnacie?
Ostatnio zmieniony 02 lipca 2020, 11:40 przez mastug, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Reactions:
- Posty: 165
- Rejestracja: 14 czerwca 2020, 07:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/Shoikan
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 7 times
Re: Serce labiryntu
Że powtórzę:
Idzie przedostatni pozostawiając ostatnie miejsce półolbrzymowi, chyba że ktoś się ociąga to wejdzie przed niego.
Idzie przedostatni pozostawiając ostatnie miejsce półolbrzymowi, chyba że ktoś się ociąga to wejdzie przed niego.
-
- Reactions:
- Posty: 169
- Rejestracja: 15 czerwca 2020, 09:50
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 15 times
Re: Serce labiryntu
Skoro krasnolud poprosił o pomoc w targaniu gratów to Entis przytroczy latarnię do pasa, włócznię rzuci na 'sanki' i pomoże targać te graty. Krasnolud z przodu, człek z tyłu.
"Hejże Pokutniku!" - woła do Erdala - "To komnata czy korytarz?"
"Jeżeli komnata to chyba nie ma potrzeby by wszyscy wchodzili, a i rzeczy można by zostawić."
"Hejże Pokutniku!" - woła do Erdala - "To komnata czy korytarz?"
"Jeżeli komnata to chyba nie ma potrzeby by wszyscy wchodzili, a i rzeczy można by zostawić."
-
- Reactions:
- Posty: 3638
- Rejestracja: 28 marca 2010, 10:24
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/deliad
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 52 times
Re: Serce labiryntu
Krasnolud przytachał wraz z Entisem sanie do wejścia do korytarza. Zajrzał zaciekawiony i gwizdnął przeciągle.
- Uuuuuu panie Pogrobniku nie zapowiada to się najlepiej. Spójrzta tamoj dalej, czyż to nie bielą się kości? Ktosik tam zginał nagłą a gwałtowną śmiercią. Ani chybi próbie węża nie podołał. To jedna sprawa, druga to tamta szklista powierzchnia co się pod nim roztacza. Wiecia jakiej trza temperatury coby skałkę w szkło zamienić? Co najmniej dwa tysiące miechów, może nawet z dwa i pół tysiąca. Aż dziw bierze, że kości się na proch nie pokruszyły. Takoż nie śpiesz się a oczy wytrzeszczaj. Może jakowaś ruchoma płyta to uruchamia, albo .... no już ty wiesz najlepiej co.
- Entisie, a mógłbyś latarnię odpiąć i w tę dziurę zajrzeć. Dla mnie trochę za wysoko.
- Uuuuuu panie Pogrobniku nie zapowiada to się najlepiej. Spójrzta tamoj dalej, czyż to nie bielą się kości? Ktosik tam zginał nagłą a gwałtowną śmiercią. Ani chybi próbie węża nie podołał. To jedna sprawa, druga to tamta szklista powierzchnia co się pod nim roztacza. Wiecia jakiej trza temperatury coby skałkę w szkło zamienić? Co najmniej dwa tysiące miechów, może nawet z dwa i pół tysiąca. Aż dziw bierze, że kości się na proch nie pokruszyły. Takoż nie śpiesz się a oczy wytrzeszczaj. Może jakowaś ruchoma płyta to uruchamia, albo .... no już ty wiesz najlepiej co.
- Entisie, a mógłbyś latarnię odpiąć i w tę dziurę zajrzeć. Dla mnie trochę za wysoko.
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 473
- Rejestracja: 24 listopada 2008, 23:16
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/bazyl
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 58 times
- Kontakt:
Re: Serce labiryntu
- I komnata jest i tunel, ale przed wszystkim: mechanizm. Dacież mi chwilę na oględziny...
-
- Reactions:
- Posty: 169
- Rejestracja: 15 czerwca 2020, 09:50
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 15 times
Re: Serce labiryntu
"Oczywiście." - odłożył graty na ziemię, odpiął latarnię od pasa.
Dla pewności, że wąż mu tam nie wyskoczy wyjął nóż i opierając pięść z nożem o ścianę, ostrze noża w górę, tak by w obszarze otworu był i gdyby wąż chciał jakiś wyskoczyć to by sam się pociął.
Poświecił do otworu zaglądając co tam widać, korzysta z odbicia światła od noża i przekręcając go lekko w prawo i lewo doświetla dziurę.
Co tam widzi to mówi.
Dla pewności, że wąż mu tam nie wyskoczy wyjął nóż i opierając pięść z nożem o ścianę, ostrze noża w górę, tak by w obszarze otworu był i gdyby wąż chciał jakiś wyskoczyć to by sam się pociął.
Poświecił do otworu zaglądając co tam widać, korzysta z odbicia światła od noża i przekręcając go lekko w prawo i lewo doświetla dziurę.
Co tam widzi to mówi.
-
- Reactions:
- Posty: 3638
- Rejestracja: 28 marca 2010, 10:24
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/deliad
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 52 times
Re: Serce labiryntu
Spoiler!
Ostatnio zmieniony 02 lipca 2020, 18:14 przez deliad, łącznie zmieniany 1 raz.