Pytania do Artura Szyndlera na spotkanie w Warszawie (13.09.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 02 października 2014, 13:22

Ja nie wierzę w ŻADNE działania, nie tylko w powieść - w tym i związane z RPG-KC.

Awatar użytkownika
Oggy
Reactions:
Posty: 766
Rejestracja: 13 lipca 2009, 15:05
Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/Oggy
Has thanked: 24 times
Been thanked: 10 times

Post autor: Oggy » 02 października 2014, 13:52

Mrufon idź być defetystą gdzieś indziej.
astrolog/alchemik 10/10 POZ

MrCzui
Reactions:
Posty: 157
Rejestracja: 08 września 2014, 13:17

Post autor: MrCzui » 02 października 2014, 13:58

Treant napisał(a):

W powodzenie zbiórki nikt nie wierzy i bukmacherzy płacą już 50 tysięcy, gdyby o dziwo do niego doszło :D
Czyli tak- biorę chwilówkę, wpłacam na PP Arturowi, wpłacam Bukmacherowi tyle żeby wyjść na swoje i być zarobionym...
I co najważniejsze półork kupiec(z zawodu) nekrofil (z zamiłowania) Misterczuj podróżuje z Katanem przez 12 tomów Sagi, na samym końcu stając się patronem nekrofilskich stręczycieli...

dwd;

;)
Ostatnio zmieniony 02 października 2014, 14:07 przez MrCzui, łącznie zmieniany 1 raz.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 02 października 2014, 14:44

Mrufon idź być defetystą gdzieś indziej.
Ja mam takie samo prawo do defetyzmu jak wy do niczym nie uzasadnionego optymizmu. Ot ja wybrałem drugą stronę medalu.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 02 października 2014, 14:53

widzisz tu gdzieś jakiś hurraoptymizm?

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 02 października 2014, 14:56

Czy ja pisałem o hurraoptymizmie?

Widzę optymizm i nie wiem skąd go czerpiecie. Podzielcie się bo doświadczenie sufluje coś zupełnie innego.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 02 października 2014, 15:19

Nikt tu imo nie sypie optymizmem, ot przelało mi się czytanie w kółko jak to źle i ogólna masakra. My ze swojej strony zrobiliśmy dość, oceniliśmy, skrytykowaliśmy i zhejtowaliśmy co się dało, rzeczy w naszej opinii ok zostały poklepane po pleckach, nic więcej. Naprawdę chcesz facetowi stać na głowie krzycząc w kółko, że ty byś to zrobił inaczej. Gość nie jest głuchy ani ślepy. Informacja dotarła, co potwierdził i w warszawie i w łodzi. Dalsze działania to jego sprawa. Zainwestował w to oprócz czasu kupę pieniędzy. Powiedz mi teraz, ma tym wszystkim dupnąć w kąt bo 14tu chłopakom z jakiego miejsca w internecie się nie podoba efekt? Ot zostało powiedziane wszystko, teraz wystarczy poczekać, bo książka wyjdzie tak czy tak. Najwyżej potrzęsiecie brzuchami po wydaniu.

To jest wg ciebie optymizm? Nie wspieranie autora przez portal jako ostatnich aktywnych fanów to też optymizm, niczym nie uzasadniony do tego? Nie wiem, może przeoczyłem, wskaż mi te optymistyczne wizje gdzieś tutaj.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 02 października 2014, 15:30

Mówiąc o optymizmie mam na myśli nadzieję, że erpeg się ukaże. W to pozwolę sobie nie wierzyć.

-powieść nie spełnia oczekiwań, nic się nie zmieni bo tu nie korekty ale napisania od nowa trzeba
-nie będzie zmiany mechaniki - to jest dyskwalifikacja systemu

Ja bym pierwszy poparł sensowne działania. Te za takowe nie uważam i nie interesuje mnie ile o tym powiedziano - najwyraźniej ciągle za mało. Brak gotowości do wyciągania wniosków mnie zniechęca i nastawia negatywnie do projektu.

kaceto
Reactions:
Posty: 222
Rejestracja: 30 sierpnia 2013, 11:28

Post autor: kaceto » 02 października 2014, 15:36

Ostatnio mam mniej czasu, śledzę forum ale jeśli przegapiłem, to przepraszam - wywiad z ASem "Orki, gady i latające wyspy. O nowej książce i polskim RPG opowiada Artur Szyndler"

Kilka ciekawych rzeczy tam jest, warto poczytać.

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 02 października 2014, 15:36

Mruf zapaliłeś się do tłumaczenia OQ i też nie widzę postępów, czy mam zacząć podchodzić do tego podobnie ja Ty do Artura. Pewne rzeczy muszą się potoczyć, żeby można było się przyjrzeć czemuś z pewnej perspektywy. Książka lada moment będzie miała premierę, za chwilę będą pierwsze recenzje i wtedy będzie się można przekonać co i jak. A Artur, cóż wydaję mi się, jakby znał innego gościa. Uwierz mi zmienił się i to znacznie, ale i tu potrzebny jest czas.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 02 października 2014, 15:41

Ja to widzę trochę inaczej, abstrahując od mojej oceny SoKu uwaam że jeśli pomimo tak skrajnie negatywnej reakcji jaką wywołała zebrała ponad 6k, o dziwo. Tak wydanie poprzez zbiórkę KaCetów, nawet i na starej mechanice (którą wszyscy znają i którą każdy umie zmienić na swoje) zbierze więcej kasy i powinno odnieść sukces, choć nie wiem czy akurat pułap 50k jest realny i potrzebny, ale ale obecna zbiórka nawet poprzez hejt pokazała jak duży jest sentyment wobec KC.

kaceto
Reactions:
Posty: 222
Rejestracja: 30 sierpnia 2013, 11:28

Post autor: kaceto » 02 października 2014, 15:45

czegoj, z tą premierą to nie wiem, bo w wywiadzie jest:
22-26 października tego roku podczas Międzynarodowych Targów Książki. Jeśli zbiórka na PolakPotrafi zakończy się sukcesem, na stoisku wydawnictwa Paladynat zaprezentuję pierwszy tom Sagi
Więc jeśli się nie powiedzie, to premiery chyba nie będzie, tak to rozumiem. Przynajmniej na razie nie, możliwa jest kiedyś tam wersja elektroniczna. Tak z wywiadu wynika.

Fajny wywiad, smuci mnie tylko jedno, pytanie "Jak twórca 'Kryształów' wyobraża sobie ich przyszłość" - a w odpowiedzi ani słowa o RPG :/
Ostatnio zmieniony 02 października 2014, 19:13 przez kaceto, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 02 października 2014, 15:49

Tylko nie zapomnijmy o jednym - sentyment się wypala i to z każdym rokiem. Ja np. aktualnie nie mam z kim grać w KC, bo chłopakom przeszło, szukają czegoś lżejszego, więc i mi może minąć. Jeśli więc saga nie porwie nowych, starzy się zniechęcą to z kim iść dalej? Według mnie jest jedyna nadzieja w tym, że powieść chwyci, starzy fani pogodzą się z nią i to wystarczy. Dalej to już tylko kwestia co Artur będzie chciał z tym zrobić.

Edyta: Premiera będzie i tak i tak to jest pewniak. Kwestia w jakiej oprawie i w jakim nakładzie oraz co dodatkowo będzie przy premierze. Także książka się ukaże najwyżej będzie białym krukiem w liczbie powiedzmy 100 egz.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 02 października 2014, 15:55

Kaceto w wywiadzie który sam zalinkowałeś jest jasno napisane:
Sukces zbiórki nie jest warunkiem niezbędnym. Jest bardzo mile widziany, może wszystko przyspieszyć i nadać rozmachu. Jeżeli mam książkę napisaną, poprawioną, złożoną i gotową do druku, to byłbym wariatem gdybym w jakiś sposób jej nie wydał.

kaceto
Reactions:
Posty: 222
Rejestracja: 30 sierpnia 2013, 11:28

Post autor: kaceto » 02 października 2014, 19:12

wasut,
jest tam też napisane:
Bez sukcesu na PolakPotrafi książka raczej nie trafi do księgarń, ale dzisiejsza technika powoduje, że będę mógł ją wydać w wersji elektronicznej albo w postaci druku na życzenie. Być może wydam kilka drukowanych egzemplarzy dla siebie, znajomych i kilku ulubionych księgarń, ale bez sukcesu zbiórki książka nie trafi w wersji drukowanej do większości księgarń.
I o to mi chodziło - premiery papierowej chyba nie będzie, a ew. elektroniczna nie wiadomo kiedy.

ODPOWIEDZ