Saga o Katanie - dla tych co czytali

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 20 stycznia 2015, 20:45

Tu akurat muszę bronić autora i stanąć murem za pewną wolnością.
Otóż drogi przyjacielu w kanałach telewizji, tych późnym wieczorem, znajdziemy wiele mniej wysublimowanych scen, służących za pretekst jedynie do, że się tak wyrażę popychania zgoła innej akcji naprzód.
Mimo, iż nie potrzebuję korzystać z tego typu źródeł jako inspiracji dla wlasnych poczynań, jestem jednoznacznie za wolnością w tej sferze. Dotyczy to wszelkiej działalności artystycznej ktora dla mnie jest pewnym wyznacznikiem wolności.

Nie bądźmy tacy moralnie zniesmaczeni, bo zanim staliśmy sie tacy uczesani, odpowiedzialni i dostojni, z niejednego pieca się chleb jadło...;)
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

Awatar użytkownika
Rikandur
Reactions:
Posty: 392
Rejestracja: 06 lipca 2013, 21:40
Has thanked: 36 times
Been thanked: 3 times

Post autor: Rikandur » 20 stycznia 2015, 21:57

Boże, czy my w Hameryce, stolicy hipokryzji, żyjemy czy w naszej nieszczęsnej Polsce ? W skrócie, choć z innych powodów, wspieram Suriela w jego opinii. Sternick, nie zgadzam się z Twoim osądem ale jak brzmi niemodne już w Hameryce powiedzenie ... jestem gotów w zęby dostać by bronić naszego wspólnego prawa do wypowiedzi. Oraz do zmilczenia.

sternick67
Reactions:
Posty: 25
Rejestracja: 16 grudnia 2014, 09:07

Post autor: sternick67 » 20 stycznia 2015, 22:11

Nie rozumiem. Przytoczyłem żenująco napisany, tak jak reszta książki, kawałek, który opisuje jakąś kompletnie idiotyczną scenę soft porno z poduszkami, napisałem, że mi się nie podoba i nagle bronię komuś prawa do wypowiedzi???

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 20 stycznia 2015, 22:18

Nie do wypowiedzi lecz do fantazji... i to publicznej :D
Rozchmurz się, nie pisałem posta poważnie a wręcz dla...
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

Knurion
Reactions:
Posty: 55
Rejestracja: 22 grudnia 2014, 12:24
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Knurion » 20 stycznia 2015, 23:58

wasut napisał(a):
Knurion napisał(a):
Masz racje wasut .
Niemniej każdy znajdzie w niej coś ciekawego z uwagi na bogatą wyobraźnię autora.
Ja - być może, ale Ty nie masz racji, ja w tej książce nie znalazłem nic, śmietnik wszystkiego co się kiedykolwiek przewinęło w fantastyce, doprawiony brakiem umiejętności pisarskich. Bardzo się cieszę że dane było mi się z tym potworkiem skonfrontować nie wydając na niego pieniędzy. Ta książka nie jest dla każdego, jest tylko dla tych którzy ją bardzo chcą przeczytać. Co więcej, oprócz nazw i określeń z KC, które wszyscy znamy, ma mało wspólnego... a prawda, my tych prawdziwych KC nie znamy :P Ale jeśli te prawdziwe KC mają wyglądać jak ta saga to cieszę się, że ich nie znam, nawet nie mam zamiaru próbować.
Knurion napisał(a):
Ponadto książka służy przede wszystkim jako wsparcie ZEKC.
Skąd taki wniosek? Masz jakieś podstawy do tych twierdzeń? Oświeć nas.
Czy dobrze rozumiem ,że wykluczasz taką opcję ,że osoba dorosła albo młodziak przeczytają z zaciekawieniem tą książkę ? Faktycznie źle skonstruowałem zdanie uogólniając.

Wg mnei taka jest konkluzja co do planów .... wskrzeszenie systemu oraz świata.

Połączony z 21.01.2015 00:10:05:
sternick67 napisał(a):

Knurion napisał:
Obecnie jestem na ok 200 stronie i nadal nie znalazłem nic takiego co by ją dyskwalifikowało.
Poniższy fragment, jak rozumiem, również?

"Akurat wyprężona jak struna stała na nagim ciele przystojnego elfa (...). Ubrana w sięgające aż do jędrnych pośladków czarne długie botki, wyposażone w potrójne szpilki, stojąc w rozkroku, trzymała jedną nogę na głowie mężczyzny, zaś drugą między jego pośladkami. (...)
Dodatkowo w każdej dłoni trzymała kościanej barwy jasiek z różowymi frędzelkami po bokach. Nimi to na przemian, raz po raz okładała po głowie ofiarę. Lekko obniżając biodra sięgała doskonale to do jednego, to do drugiego policzka nieszczęśnika.
Wtedy właśnie poczuła, że coś jest nie tak..."

Bo ja na przykład czuję, że coś jest z tą książką nie tak.
Erotyka jest trudnym tematem . Łatwo jest złamać tabu. Niemniej w obecnej dobie mam wrażenie ,że wiele barier zostało już dawno przekroczonych na tyle ,że ten opsi jest bardzo niewinny i prezentuje jakieś rozwiązanie na to jak opisać erotykę w sesji RPG. Np. gdy prowadziłem Wampira to tak jakoś się złożyło ,że postać gracza testowała głową twardość krawężnika i nie wdając się w szczegóły została zgwałcona (proszę nie zarzucać mi projekcji) a następnie poczuła ciepły mocz... czy taki pomysł w grze RPG jest wg Ciebie czymś absolutnie nie ok ?

Połączony z 21.01.2015 00:24:35:
Co chcecie osiągnąc taką formą krytyki ?
Zniszczyć człowieka i naznaczyć go tak ,że cokolwiek nie będzie robił to będzie miał piętno tego który wydał SoK ?


Naprawdę gdybym stwierdził ,ze SoK to totalne dno to tak zrobię i będe się kajał . Jednak wtedy też to tak zrobię aby nie zniszczyć imienia autora.

Keth napisał ,że był kiedyś krytykowany. Ciekawi mnie czy ta krytyka wyglądała tak jak ta która jest tutaj w tym wątku ?

Mnie bardzo wiele rzeczy się nie podoba i nie uprawiam krytyki w takiej formie (poza polityką :) ) . Mam daleko idącą akceptacje drugich ludzi i tego co tworzą ponieważ sam wielokrotnie miałem okazję doświadczyć pułapki tego ,że coś było czymś innym aniżeli mi się wydawało. Jednym słowem umiejętność akceptacji ,że mogę być w błędzie. Z tego co widzę to nadal jest zacietrzewienie i zbyt wysokie oczekiwania wobec ksiązki która ma być fajnym przyjemnym czytadłem a nie czymś co spowoduje przełom w życiu . Jak mam chęć na coś co poruszy moje komórki to czytam Kena Wilbera , Rogera Penrosea lub coś innego w tym temacie. Jednak z przykrością stwierdzam ,że często brakuje mi edukacji aby wznieść się na poziom refleksji, który osiągają ci panowie.
Dla mnie od początku SoK miało być lekką i przyjemną lekturą i taką jest jak narazie. Nie rozumiem skad tak wygórowane oczekiwania wobec książki fantasy ?
Ostatnio zmieniony 21 stycznia 2015, 00:30 przez Knurion, łącznie zmieniany 1 raz.
"The real voyage of discovery consists not in seeking new landscapes, but in having new eyes".
Marcel Proust

Awatar użytkownika
Rikandur
Reactions:
Posty: 392
Rejestracja: 06 lipca 2013, 21:40
Has thanked: 36 times
Been thanked: 3 times

Post autor: Rikandur » 21 stycznia 2015, 00:24

Et tu, Surielu ?:P
sternick67 napisał(a):

Nie rozumiem. Przytoczyłem żenująco napisany, tak jak reszta książki, kawałek, który opisuje jakąś kompletnie idiotyczną scenę soft porno z poduszkami, napisałem, że mi się nie podoba i nagle bronię komuś prawa do wypowiedzi???
Nie. To nie jest nawet, dla mnie osobiście, erotyka tylko coś zabawnego. G woli wyjaśnienia, dla mnie erotyka w literaturze to coś co budzi "lwa". Porno to mechaniczny opis czynności do jakich budzenie "lwa" może doprowadzić. A ze względu że porno jest wszędzie I jak mawiał krasnolud "Zbiorowa Mogiła" jak kto za dużo killuje to mu się nudzi ... względem paladyna co zrzędził.

Odniosłem wrażenie że Ty nie napisałeś tutaj "nie podoba mi się" tylko "To plugawy ekstrement !" dużą czcionką. Nie lubisz poduszek ? A są takie puchate i wygodne. ;)

Knurionie
, wybacz. Podzielam część Twojego poglądu na "mogę się mylić" polu. A zacietrzewienie było już wytłumaczone, chyba, jako niechęć do pogodzenia się z tym że wizja KC pana Artura jest inna niż to co sobie ludzie wyobrazili na przestrzeni dwóch dekad. Po za tym, jak lektura "Potopu" naucza, my Polacy ponoć mamy podły zwyczaj że jak ktoś leży to nie dość że kopiemy to jeszcze po brzuchu skaczemy. Czy jak tam jego książęca mość Radziwiłł raczył powiedzieć.

Nie potrafimy zachować godności bez względu na okoliczności. Tak mi się wydaje, mam nadzieję że błędnie.
Ostatnio zmieniony 21 stycznia 2015, 00:31 przez Rikandur, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 21 stycznia 2015, 00:53

Knurion problem z Sagą jest taki, że mamy do czego porównywać. W związku z tym porównujemy i niestety wypadają te porównania słabo.

Mówisz:
Dla mnie od początku SoK miało być lekką i przyjemną lekturą i taką jest jak narazie. Nie rozumiem skad tak wygórowane oczekiwania wobec książki fantasy ?
Artur sam postawił sobie poprzeczkę porównując się do Tolkiena, a książkę do dobrego produktu, który ocenili inni. I tu pojawia się zgrzyt. Nie wiem jakie książki czytasz, ale ja porównując tę książkę do dobrych książek, jakie uznałem subiektywnie za dobre, widzę jej lichość. Z Tolkienem jest jeszcze łatwiej, bo obaj czytaliśmy tego samego i chociaż osobiście bardzo nie lubię formy jego pisarstwa, to prawda jest taka, że Tolkiena przeczytałbym po raz kolejny, a Sagi raczej nie sądzę, może fragmenty. I tutaj nie ma żadnych oczekiwań tylko fakty i projekcje, które przedstawił sam Artur. Tłumaczyłem już, gdyby został jako promocja książki przedstawiony rozdział pojedynek na śmiech i życie, Artur dałby wyraz temu, że książka opiera się o mechanikę świta KC, którą należy potraktować z przymrożeniem oka, dodatkowo puścił by to oko do czytelnika, już we wstępie zaznaczając, że książka jest zwyczajnie miejscami zabawna i infantylna to i odbiór byłby inny. A tak jest jak jest. Dla mnie jako fana książek fantasy oraz wieloletniego fana KC to zwyczajna szmira (jak rzekłby osioł ze Shreka) i to że innym się podoba nie oznacza, że jest fajna. O dmuchaniu balonika przed wydaniem już nie będę wspominał, ale Polska to już taki kraj, że jeśli ktoś coś robi z pompą to niestety często potem ma powódź. Nie wiem znów jak Ty, ale ja osobiście wolę skromność na początku, a później miłe zaskoczenie, niż wygórowane idee a potem wielkie rozczarowanie.
Ostatnio zmieniony 21 stycznia 2015, 01:04 przez czegoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 21 stycznia 2015, 10:18

Knurion napisał(a):
Czy dobrze rozumiem ,że wykluczasz taką opcję ,że osoba dorosła albo młodziak przeczytają z zaciekawieniem tą książkę ? (...)
Nie, źle rozumiesz, przeczytaj jeszcze raz.
Knurion napisał(a):
Erotyka jest trudnym tematem . Łatwo jest złamać tabu. (...)
Erotyka to temat trudny dlatego że jak się jej nie traktuje poważnie to zawsze wychodzi śmieszno. Co więcej jest tym bardziej żenująco śmieszna im bardziej jest to nieintencjonalne, ale to tak ogólnie.
Knurion napisał(a):
Co chcecie osiągnąc taką formą krytyki ?
Zniszczyć człowieka i naznaczyć go tak ,że cokolwiek nie będzie robił to będzie miał piętno tego który wydał SoK ?
Wyciągasz wnioski chyba z polemiki w swojej głowie. Ewentualne naznaczenie, jak je nazwałeś, jest dziełem Autora nie naszym, toż ta książka jest ewidentnie dziełem wolnej woli.
Dalej, przez cały okres bytowania Autora w naszej społeczności wszyscy wielokrotnie wyciągali do niego pomocne ręce, proponując bezinteresowną pomoc, ba nawet teraz tak jest. Efekty są znane, choć drażniące są powtarzające się insynuacje żeśmy tutaj (i nie tylko tutaj) wszyscy potencjalni złodzieje pomysłów i pracownicy konkurencji, etc... więc nie zarzucaj tutaj nikomu że chcą zniszczyć człowieka, bo jest to nie uzasadnione, nieuprawnione, głupie i dowodzi że piszesz pod założenie.
Knurion napisał(a):
(...)Jednak wtedy też to tak zrobię aby nie zniszczyć imienia autora.(...)
Mnie bardzo wiele rzeczy się nie podoba i nie uprawiam krytyki w takiej formie(...)
Z tego co widzę to nadal jest zacietrzewienie(...)
Ostatecznie, wskaż mi te nagminne zacietrzewienia i niszczenie autora. Siądź i przeczytaj, ale w całości, bo dyskusje w wątkach się przemieszały, o czym była mowa i co było i w jaki sposób krytykowane, jakie były reakcje i odpowiedzi, może ogarniesz wtedy zamiast pisać bzdury.
Knurion napisał(a):
(...)zbyt wysokie oczekiwania wobec ksiązki która ma być fajnym przyjemnym czytadłem a nie czymś co spowoduje przełom w życiu(...)
(...)Nie rozumiem skad tak wygórowane oczekiwania wobec książki fantasy ?
Czegoj już odpisał ale też dam. Oczekiwania nie wzięły się znikąd. Zostały zbudowane przez brak krytycznej samooceny, z niezrozumienia podstaw marketingu. Możesz zobaczyć ile lat temu pojawił się pierwszy fragment pisarstwa u nas na forum - bodajże bitwa tysiąca czegośtam - i jakie były oceny, sugestie i reakcje na nie. A potem się rozsmakuj w taktowności jaką oferujemy.

sternick67
Reactions:
Posty: 25
Rejestracja: 16 grudnia 2014, 09:07

Post autor: sternick67 » 21 stycznia 2015, 11:31

To pewnie pytanie do czegoja: gdzie znajdę bitwę tysiąca czegośtam?

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 21 stycznia 2015, 11:41


sternick67
Reactions:
Posty: 25
Rejestracja: 16 grudnia 2014, 09:07

Post autor: sternick67 » 21 stycznia 2015, 12:00

Dziękuję.

>po przeczytaniu<

Rany-rety!

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 21 stycznia 2015, 12:05

Tekst pochodzi z roku 2010. Proszę zwrócić uwagę, że w powieści z 2014 roku został zaprezentowany w praktycznie niezmienionej wersji. Nad tym również ubolewam, ponieważ mam świadomość tego, że już cztery lata przed premierą pierwszego półtomu próbowaliśmy wytłumaczyć Autorowi, iż warto popracować nad poziomem literackim, by w chwili wydania powieści móc pozyskać sobie również bardziej wymagających czytelników.

Polecam lekturę komentarzy pod artykułem, wiele zamieszczonych tam uwag można dzisiaj odnieść do całokształtu powieści :|

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 21 stycznia 2015, 12:53

@Keth
Możesz dać też link do wersji opisu tej bitwy po Twojej obróbce, czyli w zasadzie napisaniu jej od zera? C:V
Ostatnio zmieniony 21 stycznia 2015, 13:07 przez Araven, łącznie zmieniany 1 raz.

ghasta
Reactions:
Posty: 2334
Rejestracja: 29 września 2010, 23:48
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: ghasta » 21 stycznia 2015, 13:00

Ehh

Posucha na forum powoduje, że wspólnie pastwimy się nad czymś co nie było, nie jest i nigdy nie będzie lepsze, ponieważ Artur ma wyjeb... na jakiekolwiek niepochlebne komentarze dotyczące tekstu.

p.s.
Może by tak zablokować ten wątek? Co wy na to? Nikt z nas nie napisze tu nic odkrywczego, tylko mieszamy w kółko to samo...

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 21 stycznia 2015, 13:11

Wątek wg mnie powinien jednak zostać. Mnie emocje minęły już dawno, SoK jest żałośnie słaby jak w próbkach, czytanie całości nie zmienia tej oceny u zdecydowanej większości tych co czytali (tyle wiem).

Zablokowanie wątku może zostać odczytane jako brak obiektywizmu i blokowanie możliwości pisania tutaj ew. fanom SoK.

ODPOWIEDZ