[center]TORGETH[/center]
Położona na zachodzie kraina wiecznego lodu, srogich zamieci i surowych dumnych ludów. Pokrywający większość jej powierzchni śnieg zalega tam przez cały rok, będąc nie tyle efektem mroźnego klimatu, co konsekwencją magicznej anomalii o ogromnej mocy odpowiedzialnej za trwałą zmianę cyklów natury w tej części świata. Złożone z przystosowanych do niskich temperatur drzew lasy pokrywają niższe partie kontynentu, oddzielone od strefy wiecznego lodu pasami wrzosowisk. Daleko na północy Torgethu ku przestworzom wystrzeliwują majestatyczne szczyty rozległego górskiego masywu zwanego Kłami Oris. Góry te, zamieszkane przez nie stroniące od oręża śnieżne elfy, odgradza Torgeth od Nolarnu, krainy spustoszonej w zamierzchłej przeszłości przez moce Pustki.
Na południe od Kłów Oris rozciągają się obszary równinne. Na zachodzie kontynentu uchodzą one za skrajnie nieprzyjazne osadnictwu - pokryte lodem i smagane śnieżycami, znane są pod nazwą Równiny Bez Dnia. Po przeciwnej stronie krainy, na wschodzie, nieco łagodniejszy klimat pozwolił osiąść na wybrzeżu Torgethu ludziom zwącym się Nardlensami. Nawykli do surowej aury i nie lękający się rozlewu krwi, ci skupieni pod trzema plemiennymi totemami impulsywni grabieżcy odnajdują się również w kupiectwie i sztukach magicznych, ale wśród zamorskich ludów szepcze się przede wszystkim o ich przerażającym piętnie: zmiennokształtnym przekleństwie budzącym słuszny lęk cudzoziemców.
Nardlens i śnieżne elfy - znane pod nazwą Alfrów - nie są bynajmniej jedynymi mieszkańcami tej surowej krainy. Prócz nich żyją tam również zimowe krasnoludy oraz zielonoskóre gnomy. Dumny naród krasnoludów - izolacjonistyczny z natury odłam swego gatunku zamieszkujący Śpiewające Zbocza - stara się unikać kontaktów z zewnętrznym światem, starając się ograniczać wzajemne relacje do handlu. Gnomy z kolei znaleźć można niemal wyłącznie w ich podziemnej metropolii zbudowanej pod skorupą lodowca, noszącej miano Fomorii i uznawanej za jeden z ośmiu Cudów Świata.
2. Zachodnie wybrzeże to Równina Bez Dnia, wschodnie to ziemie Nardlens, a co można znaleźć na południu?
3. Jak rozumiem, klimat arktyczny to północ, w miarę posuwania się na południe sukcesywnie ulega ociepleniu? (chociaż nadal to chłodne ziemie). Czy też może anomalia powoduje, że lodowce i wieczna zmarzlina występują w różnych miejscach, niejako punktowo bez odniesienia do stref klimatu?
4. Jakie relacje łączą ze sobą Nardlens, alfry, krasnoludy i gnomy? Otwarte konflikty, wzajemna niechęć, otwarcie na koegzystencję, sojusze? Inne powiązania bądź antagonizmy?
5. Czy wylkołki to rasa sama w sobie mająca swe korzenie w przodkach naznaczonych klątwą czy może to konglomerat ludzi, alfrów i krasnoludów przemienionych mocą klątwy do zwierzęcej postaci?