Zmiany by Venar i s-ka

leobardis
Reactions:
Posty: 451
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:02

Post autor: leobardis » 26 stycznia 2011, 12:28

czegoj napisał/a:

JL wygrał INI
JL, JL, JL, DW, JL, JL, JL, DW
DW wygrał ini
DW, JL, JL, JL, DW, JL, JL, JL
Nie widzę różnicy między jednym przykładem a drugim B)... no może oprócz tego że jeśli wojak DW wygra INI to do ataków JL może w ogóle nie dojść (pod warunkiem trafienia).

Nie wzięliście pod uwagę siły wojaka :/dymek co jeśli taki DW będzie traktowany jak PT ( lub PT jako J) i do tego oburęczność nie wspomnę że jest mistrzem.

Co wy na to aby zrobić to tak jak jest z czarami tzn DW (SZ 120) z opóźnieniem 6sg może wykonać 1 atak bo : 6sg pełny atak + 6sg powrót w końcu to ta sama droga :) tylko w przeciwnym kierunku 6+6=12/120SZ - uproszczone wiem.... W przypadku JL 1sg każdy atak zajmował by min 2sg.

Przykład:
DW (SZ 120) JL (SZ 140) - INI? hmm

JL(DW ma bierną OB tylko na początku walki)JL JL JL DW JL JL JL JL JL JL JL DW itd
To jest przykład tylko w przypadku jeśli DW i JL nie robią nic innego oprócz ataków.

Reasumując moim zdaniem powinno się zapomnieć o ilościach ataków danej broni a wziąć na warsztat op broni i SZ władającego nią .
[center]Nie dostaniesz drugiej szansy, by zrobi? dobre pierwsze wra?enie.[/center]
[center]Obrazek[/center]

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 26 stycznia 2011, 12:39

A może by tak założyć, że postacie wchodzące w tryb walki, muszą wykorzystywać najpierw wszystkie ataki, a dopiero jeśli im zostaną jakieś wolne przeloty to dopiero mogą robić inne rzeczy np. łyknąć eliksir, gdzieś podejść i tak dalej. Jeśli natomiast nie zostają wolne, znaczy, że postać jest tak zaabsorbowana walką, że nawet nie ma czasu na inne rzeczy. W takim przypadku gracze musieliby mocno zaplanować, czy wchodzą w bezpośrednią konfrontację, czy tylko od czasu do czasu planują jakieś akcje zaczepne. Ataki które nie mieściłyby się w SZ nie mogłyby zostać wykorzystane. Postacie, które nie byłyby w stanie wykonać nawet jednego ataku w rundzie, musiałby taką bronią atakować tylko z zaskoczenia, ponieważ w normalnym trybie walki, marnowałyby całą rundę na próbie wyprowadzenia ataku. Faktycznie mogłyby zadać atak dopiero osobie, która wychodzi z trybu walki, czyli np. osobie, która nie może dalej walczyć. Taki żółw, który na polu walki mógłby służyć tylko do dobijania przeciwników.
Ostatnio zmieniony 26 stycznia 2011, 12:44 przez czegoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 26 stycznia 2011, 12:43

Moim zdaniem na początek pomysł Venara z 1/10 SZ (INI) jest świetny. + dorzut k10 i określamy szybkość działania.
Wokół tego pomysłu bym zogniskował wszystkie dalsze działania. Jak kamień w wodzie, od którego rozchodzą się kręgi.
A może by tak założyć, że postacie wchodzące w tryb walki, muszą wykorzystywać najpierw wszystkie ataki, a dopiero jeśli im zostaną jakieś wolne przeloty to dopiero mogą robić inne rzeczy np. łyknąć eliksir, gdzieś podejść i tak dalej
Problem, że czasem trzeba zrobić coś niespodziewanego, jak parę kroków, eliksir - życie zmusza. Nie można tego ograniczać.

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 26 stycznia 2011, 12:49

Problem, że czasem trzeba zrobić coś niespodziewanego, jak parę kroków, eliksir - życie zmusza. Nie można tego ograniczać.
Tak ale jeśli zdecydowałeś się na bezpośrednią konfrontację z jakimś przeciwnikiem, to musisz go najpierw pokonać, żeby móc napić się eliksiru. Przecież on Ci patrzy na ręce i jeśli chcesz to zrobić on nie stoi tylko atakuje dalej. Zwyczajnie albo walczysz na zasadach mechaniki walki (czyli idą najpierw ataki), albo z tego trybu wychodzisz i wtedy taki żółw np. może Cię zdzielić DW toporem bo nie podporządkowujesz się trybowi walki. Tutaj należałoby jakoś rozdzielić faktycznie walczących (takich w trybie taktycznym) i tych walczących od przypadku do przypadku.
Ostatnio zmieniony 26 stycznia 2011, 12:52 przez czegoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 26 stycznia 2011, 13:05

a może po prostu te resztki waszej SZ i nie wykorzystane INI czy ataki potraktować na przemieszczanie się postaci w walce (przecież nie stoją w miejscu i się tłuką), na obronę, na uniki, na ogólne zachowanie ciała gracza podczas walki??
Jeśli nie wystarcza mu SZ na kolejny atak to może założyć, że postać właśnie, unika trafienia, zasłania czy uderza tarczą, albo czeka na ruch przeciwnika???

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 26 stycznia 2011, 13:08

Wyjaśniałem już wcześniej, że można to zrobić w ten sposób, tylko co z postaciami, którym SZ oraz opóźnienie nie pozwala na wykorzystanie jednego ataku w rundzie. Na zasadach segmentowych atak przenosił się na następną rundę i tam był kończony, a jak tutaj to zrobić?

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 26 stycznia 2011, 13:12

według mnie każdy jeden atak w rundzie musi wykonać, ale za to np. nie może zrobić uniku, czy jakiejkolwiek innej zdolności opartej na walce, precyzyjne, zamaszyste czy inne takie,

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 26 stycznia 2011, 13:24

Na zasadach segmentowych atak przenosił się na następną rundę i tam był kończony, a jak tutaj to zrobić?
Bez zasad sg nie ma problemu - ataki się nie przenoszą. Wykonujesz wszystkie w jednej rundzie. W kolejności zdeterminowanej rodzajem broni i rzutem na INI.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 26 stycznia 2011, 13:24

Dobra dobra, wszystko fajnie tylko zauważcie że nic tak naprawdę nie poprawiacie już a zamieniacie. Przeliczenie dość proste na jakieś dodatkowe inne.
Czy obecne kolejkowanie ataków w rundzie jest aż tak złe że trzeba takie wydziwiasy uskuteczniać? Co wam to da? W KC nie było ini, nie było źle. Co więcej rozwiązanie momentów moim zdaniem jest bardziej akceptowalne niż to co przedstawiacie.
Bo zastanówcie się jak bardzo się w waszym sposobie pokomplikują sprawy kiedy będą walczyły 4 osoby ze sobą jednocześnie w kontakcie (konfiguracja nieważna) a jeszcze dwie będą ich ostrzeliwały... miazga prawda. W rozwiązaniu z momentami sprawa z biegu jest rozwiązana.

Wykorzystywanie "pozostałej" SZ w rundzie to bzdura jak pisał czegoj. To że zostaje w rundzie jakaś SZ jest kompromisem aby sprawy uprościć, bo ataki momentowe powinny być przekładane na następną rundę wliczając w to tą niby niewykorzystaną SZ. Problem polegał tylko na tym że w niektórych wypadkach (ograniczenia ataków) zostaje się z pulą. Ale to nie jest tak że goście walczący wtedy stoją i patrzą w niebo albo dłubią w nosie. Walka jest ciągła, to że zostają resztki jest tylko niedoskonałością mechaniki. Ale ta niedoskonałość jest wypadkową zbalansowania (jako takiego) broni. Tak aby szybciutki ktoś nie rąbał wielkim głazem raz za razem bo mi się zmieszczą ataki. Moim zdaniem akceptowalny kompromis. W odróżnieniu ot tego w co się wasze propozycje zaczynają zmieniać.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 26 stycznia 2011, 13:26

Bo zastanówcie się jak bardzo się w waszym sposobie pokomplikują sprawy kiedy będą walczyły 4 osoby ze sobą jednocześnie w kontakcie (konfiguracja nieważna) a jeszcze dwie będą ich ostrzeliwały... miazga prawda. W rozwiązaniu z momentami sprawa z biegu jest rozwiązana.
Jaka miazga? Większość systemów działa na INI i nie ma problemu. Ustalasz testem INI kolejność działań w rundzie i po kolei egzekwujesz od wszystkich uczestników kolejne ataki. Po prostu.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 26 stycznia 2011, 13:37

Tak tylko trochę inna specyfika. Niespecjalnie widzę ini warharmerowską gdzie było niezmiernie ciężko mieć 3 ataki (i to niezależnie od oręża) w KC gdzie da się mieć i 7 tam się gnój nie zrobił.
Co więcej odpada segmentacja opóźnienia, w związku z czym facet walczący (dla skrajnego przykładu) głazem vs. koleżka z igiełką, to wystarczy mu wygrać jeden test ini aby szybciej zamachnąć się kilkudziesięciokilową skałą, niźli koleś z leciutkim kawałkiem stali specjalnie skonstruowanym do szybkich pchnięć.
Stara segmentacja moim zdaniem jest zrobiona bardzo dobrze, gdyż dywersyfikuje broń w grupach ze względu na jej konstrukcje, wagę i sposób użycia, nie przeczę że nie ma tam różnych bzdurek ale jednak łatwiej i sensowniej zająć się zbalansowaniem tegoż parametru niż tworzyć takie potworki jak ini oparta na SZ. Skoro to o SZ tak naprawdę wsio się rozchodzi, aye!

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 26 stycznia 2011, 13:44

wasut napisał/a:
Czy obecne kolejkowanie ataków w rundzie jest aż tak złe że trzeba takie wydziwiasy uskuteczniać?
To nie kolejkowanie jest złe, lecz "tabelkowa" ilość ataków w rundzie.

Przykład walki gościa z bronią DW przeciwko władającemu JL w ogóle nie uwzględnia różnicy zasięgów broni, która raczej w tej sytuacji będzie. Wyeliminowanie opóźnień nie pozwoli uwzględnić przemieszczania się podczas walki.
Mój skromny dorobek jako gracza w PBF: http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=35

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 26 stycznia 2011, 13:53

No i co jesteśmy w :/pupa
Cały dzień postowania na marne.
Rzeczywiście ciężko jest ruszyć mechanikę KC, żeby była przynajmniej równie dobra jak poprzednia. Owszem można iść na pewne ułatwienia, ale one będą łatwiejsze tylko dla tych, którzy je stosują. O ile absurdów w KC można się doszukać o tyle przy poprawieniu mechaniki dopiero można stworzyć absurdy (przykład wasuta z głazem i igiełką):D

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 26 stycznia 2011, 13:59

mechaniki dopiero można stworzyć absurdy (przykład wasuta z głazem i igiełką)
Skrajności mają to do siebie, że nie zawsze mieszczą się w głównym, nawet rozsądnym nurcie. To tylko mechanika, absurdów można się w niej doszukać zawsze. W tej oryginalnej szczególnie. My chcemy uprościć. Naprawdę pomysł Venara nie zasługuje na śmierć. Kwestię rozwiązań technicznych można jeszcze powałkować, ale samą INI+k10 to bym zostawił.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 26 stycznia 2011, 14:03

Nie zgodzę się bo zasięgi też są uwzględnione w tej piekielnej tabelce, prawda? To czy się robi z tego użytek to już inna sprawa. Ale nie zauważyłem aby propozycja ini wprowadzała jakieś uwarunkowania zasięgowe.
Ale to jest działka MG imo do rozegrania fabularnego. Nie zamieniałbym (co często piszę) prostych rozwiązań na bardziej mechaniczne, mamy już wystarczającą ilość tabelek. Są w nich zawarte informacje które można wykorzystać prowadząc rozgrywkę fabularnie. Gość z DW zamachnął się i nie trafił złodzieja z JL przez co ten podszedł jedną ręką przyblokował możliwość zamachu przeciwnikowi a drugą dzióbnął dwa razy z pachwinę lub pachę. Z drugiej trony jest zdolność powstrzymanie, którą zawsze rozumiałem jako utrzymywanie przeciwnika na dystans broni (przez co eliminując zagrożenie powodowane przez postacie z bronią o mniejszym dystansie) bądź przystawienia, które imo może być użyte do tego samego celu tylko jest bardziej działaniem ofensywnych niż defensywnym jak w przypadku powstrzymania. Więc nie można rzecz że walka KC nie uwzględnia także zasięgu. System jak wiemy jest niedoskonały (z drugiej strony który jest?) ale jest na tyle racjonalny że jest akceptowalny w mojej opinii, w każdym razie przy minimalnej dozie dobrej woli.

ODPOWIEDZ