DeG - Czarny Świt

Awatar użytkownika
dretch
Reactions:
Posty: 660
Rejestracja: 07 czerwca 2010, 13:24
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time
Been thanked: 7 times

Post autor: dretch » 03 maja 2016, 00:09

Gerard uniósł głowę spoglądając na zgromadzonych ludzi. Pewnie doszukując się jednej osoby na widowni. Niestety z przyczyn mu niewiadomych nie mógł dopatrzeć się Eleni. Nie miał zbyt dużo czasu aby przyglądać się wszystkim siedzącym wokoło. Rzucił tylko szybkie spojrzenie, które również zakończyło się fiaskiem. Zakasał rękaw koszuli i spoglądając na jednego z bliźniaków i rzekł

- walczymy do widoku krwi bądź gdy druga strona powie fertig. Jak ktoś padnie na łopatki też przegrywa, a po walce idziemy wypić Trinkglas samogonu - na koniec swoich słów uśmiechnął się do przeciwnika.

Zamknął oczy na ułamek sekundy aby poczuć na swojej skórze lekki podmuch wiatru, usłyszeć rozmawiające osoby nieopodal i aby został tyko on, arena i przeciwnik. Uciszył się skoncentrował i pozwolił aby w pierwszych chwilach zapanował nad nim instynkt.
Walka kompletnie bez Ego - pozostałe aspekty wysłałem przez PW
Rudzielec z Koronapan o imieniu Gerard (Anabaptysta, Borka)
http://www.degenesis.com/character-en/i ... a6aa74c071

**
ECO - Stra?nik miejski Ostrogaru
http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=353

--
Je?eli pad?e?, szybko wsta?, bo jeszcze Ci dokopi?.

el009
Reactions:
Posty: 273
Rejestracja: 15 listopada 2015, 10:46

Post autor: el009 » 03 maja 2016, 08:47

Dobra, to który z bliźniaków ma coś do ulepszenia? Kto pierwszy napisze jaką ma broń i jaki upgrade chce do niej wstawić, ten wygrywa a ja piszę odpowiednią fabularkę. Będzie pretekst żeby panienkę w domu odwiedzić, broń oddać. Przypadkiem mogę mieć ze sobą flaszeczkę samogonu :P
Rogue Trader - Magos Eksplorator Diomedes
Degenesis - Bayer Werk (Scrapper)

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 03 maja 2016, 14:12

Panowie, kilka podstawowych informacji o walce w DeG. Kolejność ustalana wedug testu Inicjatywy. Każdy gracz ma w rundzie jedną akcję gwarantowaną, dodatkowo zaś może mieć akcje premiowane, jeśli podczas rzutu na inicjatywę wyturla odpowiednią ilość triggerów (dla przypomnienia, trigger to wynik 6 na 1k6). Atak rozlicza się w oparciu o Value Action równą BOD+Brawl. Ofiara ataku może się bronić w sposób pasywny albo aktywny. Jeśli robi to pasywnie, testuje się po prostu atak napastnika i albo mamy celny cios albo nie. Jeśli BG decyduje się bronić aktywnie, robi to kosztem swojej akcji gwarantowanej z własnej rundy działania (czyli aktywna obrona pożera jedną akcję atakowanego). Jeśli BG wykonał już wcześniej jakieś działania i zużył wszystkie akcje, a następnie został zaatakowany, może się bronić wyłącznie pasywnie.

Obrona aktywna polega na kontrataku. W przeciwieństwie do pasywnej, gdzie mechanika ogranicza się do testu trafienia dla atakującego, tutaj mamy do czynienia z testami przeciwstawnymi. Jeśli broniący się uzyska lepszy wynik od atakującego, powtrzyma atak. Jeśli osiągnie dużo lepszy wynik od atakującego, wyrządzi mu w ramach kontry krzywdę.

Co fajne z punktu widzenia MG, to możliwość warunkowego deklarowania akcji na całą rundę. Przykład poniżej.

"Mam BOD+Brawl 4. Jeśli będę miał pierwszeństwo działania, akcja gwarantowana to cios pięścią (+2k6 do testu ataku). Jeśli uda mi się uzyskać akcję premiowaną, drugą zużyję na aktywną obronę w rundzie przeciwnika, ewentualną trzecią na następny cios pięścią. Jeśli nie wygram testu Inicjatywy, będę powstrzymywał przeciwnika w trybie obrony aktywnej. Jeśli będę miał dodatkowe akcje, po obronie aktywnej spróbuję drania kopnąć (+1k6 do testu ataku)".

Dzięki takiemu układaniu deklaracji Mistrz Gry ma znacznie łatwiejszą pracą podczas rozliczania walki, zaś gracz zyskuje poczucie, że w stu procentach panuje nad swoją postacią i przesądza w każdym momencie o jej poczynaniach.

8ART i Dretch, nie piszcie fabularek do pojedynku, rzućcie tylko deklaracje. Ja napiszę fabularkę po rozliczeniu całości sparingu.

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 03 maja 2016, 15:36

Yuran napewno nie będzie miał nic przeciwko, żeby wyważyć jego buzdygan, co by celniej wybijać zalotnikom z głów próby podszypywania Eleni;)

Awatar użytkownika
dretch
Reactions:
Posty: 660
Rejestracja: 07 czerwca 2010, 13:24
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time
Been thanked: 7 times

Post autor: dretch » 03 maja 2016, 16:56

Czy deklaracje walki mamy pisać tutaj czy na PW?
Rudzielec z Koronapan o imieniu Gerard (Anabaptysta, Borka)
http://www.degenesis.com/character-en/i ... a6aa74c071

**
ECO - Stra?nik miejski Ostrogaru
http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=353

--
Je?eli pad?e?, szybko wsta?, bo jeszcze Ci dokopi?.

el009
Reactions:
Posty: 273
Rejestracja: 15 listopada 2015, 10:46

Post autor: el009 » 03 maja 2016, 17:05

[center]Warsztat Bayera Werka, Koronapan, lato 2595[/center]

Złomiarz przyjrzał się buzdyganowi przyniesionemu rano przez Yurana. Skrzywił się w duchu widząc toporny odlew, nieobrobiony i źle wyważony. Wiedział, że czeka go przy nim kilka godzin pracy z pilnikami i ręczną wiertarką. Znacznie prościej byłoby użyć elektrycznych narzędzi, ale paliwo do generatora było niedorzecznie wręcz drogie i osada miała tylko niewielką ilość odłożoną na czarną godzinę.

Bayer nie bał się ciężkiej pracy a humor poprawiał mu śmiały plan, jaki powstał w jego umyśle. Postanowił odnieść buzdygan Yuranowi wieczorem, wiedząc, że wioskowe osiłki lubią o tej porze prać się po pyskach w wyschniętym basenie. Szansa na spotkanie sam na sam z Eleni nie mogła zostać zmarnowana. Czym prędzej zabrał się do pracy.

***

Pod imadłem zebrał się już pokaźny kopczyk z żeliwnego pyłu i wiórów a w zbiorniku lampy ubyło sporo nafty. Werk przeszlifował pióra buzdygana i w każdym wywiercił kilka otworów, odciążając w ten sposób głowicę broni nie zmniejszając jednak jej śmiercionośnego potencjału. Zamachnął się kilka razy na próbę.

- Ein bischen mehr... - mruknął do siebie, jak zwykł to czynić przy pracy - Potrzebna jest jeszcze jakaś przeciwwaga.

Bayer rozejrzał się po warsztacie, szukając wzrokiem odpowiedniego kawałka złomu. Sześciokątna nakrętka M30 od starej koparki wydawała się w sam raz i nawet nie była zbyt mocno zardzewiała. Osadzona na końcu dębowego drzewca przesunęła środek ciężkości nieco bliżej dłoni ściskającej broń. Zakuty na gorąco, stalowy nit pewnie trzymał ją w nowym położeniu. Pozostało tylko owinąć rękojeść świeżym rzemieniem, okręcić grubym drutem dla pewniejszego chwytu, oczyścić i naoliwić dla ochrony przed rdzą i z prymitywnej maczugi powstanie pierwszorzędne narzędzie do łupania czerepów.

***

Wschodzący księżyc był znakiem, że pora rozpocząć trudniejszą część zadania. Bayer wsunął płaską butelkę najlepszego samogonu do wewnętrznej kieszeni płaszcza. Odkąd uszczelnił aparaturę kulawego Helmuta i założył mu nową chłodnicę, wyszabrowaną ze starego klimatyzatora jakość gorzałki w Koronapanie znacząco się poprawiła a Werk kupował ją z dużym rabatem.

Mechanik poprawił wysoki kołnierz skórzanego płaszcza, przewiesił przez ramię krótką strzelbę a w wolną rękę ujął świeżo naoliwiony buzdygan. Wziął głeboki oddech, wciągając do płuc powietrze przesycone zapachem smaru i nafty i ruszył w stronę chaty bliźniaków.

Et voila!
Rogue Trader - Magos Eksplorator Diomedes
Degenesis - Bayer Werk (Scrapper)

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 03 maja 2016, 17:38

Dretch, ponieważ to walka BG kontra BG, wyślij na PW (Bartek już to zrobił). Dzięki temu będziecie mogli próbować zaskoczyć co rundę przeciwnika. Zapomniałem jeszcze o jednej ważnej sprawie, mianowicie o punktach Ego. Zasady mówią, że co rundę gracz może ze swojej puli Ego wyciągnąć do trzech kostek Ego maksymalnie, by użyć ich do podrasowania testu Inicjatywy - ALE nie tylko Inicjatywy, o czym wcześniej zapomniałem wspomnieć. Te same kostki (1-3 sztuki) generują też premię do testu ataku lub obrony, można je dowolnie rozdysponować pomiędzy akcje, ale trzeba zużyć w danej rundzie (zapas nie przechodzi na następną). I pamiętajcie, że kiedy zapas Ego się wyczerpie, ma to fizyczne konsekwencje dla walczącego: upadek z wyczerpania!

Jestem jeszcze w pracy, ale po 21.00 wykonam odpowiednie rzuty i napiszę komentarz!

Awatar użytkownika
Jarlaxle
Reactions:
Posty: 132
Rejestracja: 02 listopada 2011, 19:26

Post autor: Jarlaxle » 03 maja 2016, 18:46

To jeszcze gwoli wyjaśnienia. Dragan, tak jak napisałem we wstępniaku, jest młodszym bratem Yurana. Więc nie jesteśmy bliźniakami ;)
Tomasz "Jarl" Ordycz - dziennikarz (PBF Kl?twa Burzy)
Dragan - Polanin, klanowy my?liwy (PBF Czarny ?wit)
Tiberius - Tactical Marine of Raven Guard (PBF Cie? Ob??du)

el009
Reactions:
Posty: 273
Rejestracja: 15 listopada 2015, 10:46

Post autor: el009 » 03 maja 2016, 19:06

Jedno nie wyklucza drugiego, mógłby być młodszy o 2 godziny ale zapamiętam ;)
Rogue Trader - Magos Eksplorator Diomedes
Degenesis - Bayer Werk (Scrapper)

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 03 maja 2016, 22:19

[center]Dom Dragana i Yurana, Koronapan, lato 2595[/center]
Drewniany parterowy dom wojowniczych braci znajdował się kilka budynków od warsztatu Werka, toteż niosący na ramieniu buzdygan mężczyzna przemknął się bez trudu opłotkami. Bacznie się przy tym oglądał na wszystkie strony, bo Dragan i Yuran lubili czasami palić skręty w mroku przeszklonego warzywniaka, a mechanik nie chciał, żeby ucapili go znienacka za kołnierz.

Liczący na ich nieobecność w domu Bayern błagał w myślach puszczańskich bogów razem wziętych, a także patrona anabaptystów Rebisa, aby bracia udzielali się tej nocy na ćwiczebnej arenie w leśnym mieście. Dzięki temu zastałby Eleni w domu samą.

Stukając w blaszaną futrynę wejścia wyprostował się mimowolnie, nadał swej sylwetce bardziej władczego wyglądu. Obaj Polanie przekraczali wzrostem dwa metry, górując nad wszystkimi pozostałymi mieszkańcami osady i często wykorzystując swą przewagę gabarytów do wpędzania innych w poczucie niższości.

Stalowe drzwi uchyliły się nieznacznie, ukazując rozjaśnione bladą poświatą naftowej lampy wnętrze domu. Bayern przełknął bezwiednie ślinę wpatrując się w duże oczy Eleni. Dziewczyna miała na sobie jedynie kusą sukienkę, którą sama sobie uszyła z wytwarzanego w Koronapanie lnu, przyciętą w połowie ud i odsłaniającą sporo z fascynującego dla oczu Werka dekoltu.

- Jest Yuran? - wybąkał mechanik nie potrafiąc się powstrzymać przed wbiciem wzroku w kusząco wypełniony materiał dekoltu - Mam jego pałkę...

- Nie ma ani jego ani Dragana - odpowiedziała półgłosem Eleni - Jestem tu sama i bardzo się nudzę. Mniejsza z pałką Yurana, porozmawiajmy o twojej.

Nim kompletnie zbity z tropu Bayern zdążył cokolwiek wykrztusić, niewielkie, ale nadspodziewanie silne dłonie dziewczyny pochwyciły go za kurtkę dosłownie wciągając Borkanina do ciemnego wnętrza domostwa.
Najpierw rozliczyłem efekty pracy Bayerna w warsztacie. Broń z poziomu Tech II, będzie rzut na AGI+Crafting 9. Turlam dziewięć kostek przeciwko poziomowi trudności 2 (jako szablon buzdygana użyłem mace). Uzyskałem wyniki 5, 2, 1, 6, 1, 5, 1, 5, 4 - w sumie sześć sukcesów, w tym jeden trigger. Po dwóch godzinach pracy buzdygan został wyważony, dzięki czemu kosztem jednego slotu upgradów broń zyskała premię +1k6 do ataku i obrony z tytułu łatwości obsługi.

A ponieważ Werk zastał Eleni samą w domu, w ruch idzie mechanika flirtu. CHA+Seduction 1 przeciwko poziomowi trudności 2. Aby uwieść dziewczynę, Bayern musi uzyskać w rzucie 1k6 wynik 6 - tylko tak za pomocą jednej kostki wygeneruje dwa sukcesy (każda szóstka liczy się jako dwa sukcesy). Rzucam... i chociaż absolutnie na to nie liczyłem, wypadła faktycznie szóstka. Zapowiada się niezapomniana noc!

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 03 maja 2016, 22:44

MG, czemuś nas pokarał siostrą nimfomanką... Wstyd na cały Koropan...:o

Cóż przynajmniej wiadomo na kim przetestuje buzdygandwd;

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 03 maja 2016, 22:51

Pamiętajcie, że w postapokaliptycznej przyszłości normy obyczajowe mogą się znacząco różnic od obecnie panujących! Poza tym bracia najpierw muszą się dowiedzieć, że pod ich nieobecność coś się wydarzyło, a Eleni pary z ust nie puści! ;)

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 04 maja 2016, 00:38

Początek starcia od strony mechanicznej. Testujemy inicjatywę, opartą na PSY+Reaction. Gerard 3, Yuran 4 i dodatkowo zużywa 2 Ego. Rzucam garść k6...

Gerard: 6, 3 i 5, co daje trzy sukcesy i jeden trigger.
Yuran: 1, 1, 4, 3, 5, 5, co daje trzy sukcesy bez triggera.

Dość nietypowa sytuacja - obaj panowie działają w tej samej chwili i obaj mają tylko jedną akcję gwarantowaną (aby dostać dodatkową akcję, trzeba wyrzucić dwa triggery). Bartek zadeklarował atak nogą, Dretch aktywną obronę. Testuję najpierw kopnięcie Yurana - BOD+Brawl 7, do tego premia +1k6 przypisana do kopnięcia oraz premia +2k6 za Ego (2x). Rzucam w sumie dziesięcioma kostkami: 1, 2, 5, 1, 5, 3, 1, 4, 2 i 6, czyli pięć sukcesów. Gerard od razu aktywnie się broni, testem BOD+Brawl 6, obrona rękami (premia +2k6 przypisana do walki dłońmi) - w sumie 8 kostek. Turlam... 4, 5, 4, 5, 6, 4, 4, 5. Niewiarygodne wyniki, sam oczom nie potrafiłem uwierzyć. Osiem sukcesów, ale tylko jeden trigger, a wymagane są trzy, by w ramach kontry zrobić atakującemu krzywdę.

Yuran zaatakował silnym kopnięciem w tors Gerarda, ale anabaptysta zablokował ten cios z dziecinną łatwością.

Poproszę o info odnośnie taktyki na następne rundy (również w kwestii zużywania Ego). Deklarację Gerarda już mam, potrzebny mi Bartek.

el009
Reactions:
Posty: 273
Rejestracja: 15 listopada 2015, 10:46

Post autor: el009 » 04 maja 2016, 15:23

Bayer wracał do swojego lokum paląc znalezionego w kieszeni płaszcza skręta. Ciepła noc, szumiąca w głowie żytnia, a przede wszystkim zaskakująco pomyślny bieg zdarzeń dzisiejszego wieczora wprawiały go w wyśmienity nastrój.

Był pewien, że Eleni nie piśnie słówka na temat tego co się wydarzyło. Po cichu liczył, że to nie ostatnia taka schadzka. Przypomniał sobie o Gerardzie robiącym słodkie oczka do Pollanki i parsknął śmiechem, urwanym szybko po tym, jak zakrztusił się dymem. Palił rzadko, jego płuca zniszczone pyłem wzbijającym się wszędzie podczas przeczesywania ruin źle to znosiły ale dzisiejszy wieczór był wyjątkowy.

Werk postanowił że jak tylko zgromadzi nieco majątku to wybierze się do braci z wódką i zagryzką omówić plany na przyszłość. To, że nie mogę wiecznie trzymać Eleni pod kloszem było oczywiste. To, że nie oddadzą jej pierwszemu lepszemu biedakowi tym bardziej. Pech chciał, że Bayer miał więcej wiedzy i umiejętności niż bogactw. Teraz musiał wymyślić jak je zdobyć.
Mówcie mi Casanowa panowie ;)
Rogue Trader - Magos Eksplorator Diomedes
Degenesis - Bayer Werk (Scrapper)

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 04 maja 2016, 15:48

Taki wstyd... Taki wstyd... Jak ludziom w oczy teraz patrzeć... A żeby trypra miała i każdemu dawała!;)

ODPOWIEDZ