[center]
Dom Dragana i Yurana, Koronapan, lato 2595[/center]
Drewniany parterowy dom wojowniczych braci znajdował się kilka budynków od warsztatu Werka, toteż niosący na ramieniu buzdygan mężczyzna przemknął się bez trudu opłotkami. Bacznie się przy tym oglądał na wszystkie strony, bo Dragan i Yuran lubili czasami palić skręty w mroku przeszklonego warzywniaka, a mechanik nie chciał, żeby ucapili go znienacka za kołnierz.
Liczący na ich nieobecność w domu Bayern błagał w myślach puszczańskich bogów razem wziętych, a także patrona anabaptystów Rebisa, aby bracia udzielali się tej nocy na ćwiczebnej arenie w leśnym mieście. Dzięki temu zastałby Eleni w domu samą.
Stukając w blaszaną futrynę wejścia wyprostował się mimowolnie, nadał swej sylwetce bardziej władczego wyglądu. Obaj Polanie przekraczali wzrostem dwa metry, górując nad wszystkimi pozostałymi mieszkańcami osady i często wykorzystując swą przewagę gabarytów do wpędzania innych w poczucie niższości.
Stalowe drzwi uchyliły się nieznacznie, ukazując rozjaśnione bladą poświatą naftowej lampy wnętrze domu. Bayern przełknął bezwiednie ślinę wpatrując się w duże oczy Eleni. Dziewczyna miała na sobie jedynie kusą sukienkę, którą sama sobie uszyła z wytwarzanego w Koronapanie lnu, przyciętą w połowie ud i odsłaniającą sporo z fascynującego dla oczu Werka dekoltu.
- Jest Yuran? - wybąkał mechanik nie potrafiąc się powstrzymać przed wbiciem wzroku w kusząco wypełniony materiał dekoltu - Mam jego pałkę...
- Nie ma ani jego ani Dragana - odpowiedziała półgłosem Eleni - Jestem tu sama i bardzo się nudzę. Mniejsza z pałką Yurana, porozmawiajmy o twojej.
Nim kompletnie zbity z tropu Bayern zdążył cokolwiek wykrztusić, niewielkie, ale nadspodziewanie silne dłonie dziewczyny pochwyciły go za kurtkę dosłownie wciągając Borkanina do ciemnego wnętrza domostwa.
Najpierw rozliczyłem efekty pracy Bayerna w warsztacie. Broń z poziomu Tech II, będzie rzut na AGI+Crafting 9. Turlam dziewięć kostek przeciwko poziomowi trudności 2 (jako szablon buzdygana użyłem mace). Uzyskałem wyniki 5, 2, 1, 6, 1, 5, 1, 5, 4 - w sumie sześć sukcesów, w tym jeden trigger. Po dwóch godzinach pracy buzdygan został wyważony, dzięki czemu kosztem jednego slotu upgradów broń zyskała premię +1k6 do ataku i obrony z tytułu łatwości obsługi.
A ponieważ Werk zastał Eleni samą w domu, w ruch idzie mechanika flirtu. CHA+Seduction 1 przeciwko poziomowi trudności 2. Aby uwieść dziewczynę, Bayern musi uzyskać w rzucie 1k6 wynik 6 - tylko tak za pomocą jednej kostki wygeneruje dwa sukcesy (każda szóstka liczy się jako dwa sukcesy). Rzucam... i chociaż absolutnie na to nie liczyłem, wypadła faktycznie szóstka. Zapowiada się niezapomniana noc!