Coś tu śmierdzi? - techniczny

[koszal]

Dorabia. Dachówki w deszczu naprawia, a zły karczmarz przyjmuje zakłady czy go piorun trzaśnie.

[Suriel]

Przy takiej pogodzie obstawiałbym że trzaśnie.

[koszal]

No nieee.. Półbóg też obstawił. A ja mu chciałem za zarobek kurę kupić.

[Suriel]

Kurę powiadasz... Jak się dobrze ustawisz jako zbieracz to już nic nie będę musiał robić do końca, jakże krótkiego, półboskiego życia.

Ps. Maciej ten pomysł o wżenienie się w rodzinę półolbrzymów kupców jest niezły. Może handlują kamieniami. To rzecz na której jakby nie było się znają, i mają siłę by rozładunek zrobić, to po pierwsze. Po drugie w zawodach twego kupca jest architekt, mógłbyś nakręcać im ten ich market budowlany. Jak świat światem kamienie do budowy zawsze w cenie, wszędzie się buduje a zwłaszcza w Ostrogarze.
Nie dziękuj. Przydę po upust na materiały jak świątynkę będziemy stawiać.

[czegoj]

A co Twój półbóg nie postawi świątyni przemianą? Jestem zdruzgotany...

[Suriel]

Jakby MG pozwolili mi wziąć przemiany to pewnie tak. Juz nawet mam wybrana formę.

[deliad]

Do poniedziałku będę na wyjazdach, przez co moja aktywność się zmniejszy.

[Suriel]

To my też będziemy pili. ..

[Suriel]

Zaczęliśmy sesję a MG nagle przepadł, to podejrzane. Coś mi tu śmierdzi herezją, bo najwyraźniej ktoś jest zajęty rzeczami innymi niż Święte Kryształy RPG. Muszę rozważyć użycie upomnienia boskiego....

Na razie do wykonania minimalnej kary muszę wyznaczyć poniższego posłańca.



Jak nie zadziała będę musiał wysłać czarnego malauka, naprawdę nie chcę ale nie będę miał innego wyjścia.

[ghasta]

Czy to Gal Gadot ?

:D:D

[Suriel]

Nie jestem pewien ale chyba nie koniecznie.