Wątek Techniczny

Mystic
Reactions:
Posty: 155
Rejestracja: 31 stycznia 2016, 16:36

Post autor: Mystic » 13 maja 2018, 16:32

Jak rozumiem bieżący wątek dotyczy to mojego ostatniego wpisu, toteż odpowiadam.

Jedyny moment, w którym mógłbyś poczuć, że wkładam Twoją postać w konkretny schemat zachowania i "przejmuję" nad nią kontrolę, jest fragment, w którym piszę, że zaczynasz wierzgać. O krzyku ani o tym, że zaczyna gdzieś iść nie wspomniałem ani słowem.

Co więcej, zanim napisałem mojego posta, zasięgnąłem języka u MG, a ten przekazał mi Twoją deklarację odnośnie działania oraz określił jako wysoce skuteczne przytrzymanie oraz moje działanie (wszakże masz do czynienia z dwoma postaciami fizycznymi).

Jednak, aby tzw. sprawiedliwości stało się zadość zawsze możesz zgłosić swoje uwagi do Mistrza Gry, a z mojej strony mogę zaproponować Ci zmodyfikowanie wpisu tak, aby odpowiadał Twoim oczekiwaniom wobec reakcji postaci.
"Kors i roven" - bo czemu by nie obrazi? kogo? jednocze?nie profanuj?c krzy?? - Morten Madsen

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 13 maja 2018, 16:55

Nie, jeśli tak powiedział MG to tak jest, zażaleń nie będzie. Kropka.
Natomiast chodzi ogólnie o zachowanie na przyszłość kiedy takiej odgórnej decyzji nie ma.
Bynajmniej nie tylko o Twój wpis chodziło. Na marginesie, bardzo podoba mi się gra z Sigilem, ponieważ u niego zawsze podczas dialogów robi bardzo dużo przestrzeni dla obu postaci. Może to kwestia pisarskiego warsztatu. Nie mówię tu o wrzucaniu postaci w gówniane sytuacje :D Co jest na swój sposób, ciekawe, emocjonujące i zabawne.

Myślę, że kwestia wyjaśniona na przyszłość. Jest czysto między nami i możemy grać dalej.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

zmarly
Reactions:
Posty: 239
Rejestracja: 10 maja 2015, 20:56

Post autor: zmarly » 13 maja 2018, 17:25

Że swojej strony zobowiązuję się poprawić w tej kwestii, wybacz.
---

If history is to change, let it change! If the world is to be destroyed, so be it! If my fate is to be destroyed... I must simply laugh.

Awatar użytkownika
lightstorm
Reactions:
Posty: 882
Rejestracja: 25 października 2014, 09:40

Post autor: lightstorm » 13 maja 2018, 18:44

Ja z swojej strony dodam, że również jestem za tym aby nie pisać za innych co robią ich postaci, czy BN. I popieram prowadzenie dialogów i scen tak, aby dać przestrzeń graczom :)

Co do sytuacji Cezara, Mortena i Clausa. Poszła deklaracja od Suriela, że raz spróbuje się wyrwać. Mystic odebrał to tak, że Cezar będzie przy tym dość energicznie się zachowywał. Simple as that. Myślę, że w tej sytuacji nie można winić Mystic'a, bo mając tą wiedzę jaką ode mnie otrzymał, mógł spokojnie to tak opisać. Tym bardziej, że nie ma tam mowy o krzykach, tylko wierzganiu nogami, co rozumiem właśnie jako jednorazową próbę uwolnienia się. Porównałem fizyczne atrybuty i sprawa była jasna. Cezar nie ma szans w tej sytuacji.

Następnym razem można się wcześniej dogadać na PW lub po prostu pisać niebieską ramkę, dlaczego poszedł taki opis a nie inny. Wszystko można poprawić później.
[center]To rule in blood is to rule in truth. Ventrue Clan Motto[/center]

Awatar użytkownika
Sigil
Reactions:
Posty: 1972
Rejestracja: 08 stycznia 2015, 20:11
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Sigil » 15 maja 2018, 19:00

Dzięki Suriel. Myślę, że to wynika z tego, iż jako dzieciak nawet często pisałem wiersze z kimś (czasami prozę). Nauczyło mnie to nie narzucać innym swojej wizji, lecz traktować ich jako pełnoprawnych autorów, których wkład w dzieło jest taki sam jak mój - a ponadto, stanowiąc czynnik, którego nie kontroluję, jest ogromnym źródłem inspiracji. Pisząc do PBF traktuję Was tak samo, co wynika dla mnie także z pewnej kultury pisania po prostu.

Czasami jednak zapominam, że PBF to bardziej gra niż literatura i gracze utożsamiają się z postaciami daleko bardziej niż autor utożsamia się z bohaterem. Stąd zapewne moja skłonność do wsadzania od czasu do czasu kogoś na lewe sanki. Generalnie staram się po prostu tworzyć sytuacje nietuzinkowe, oryginalne, czasem trudne - ale zawsze będące wyzwaniem do pisania. Mi zawsze sprawia frajdę, gdy ktoś mi tak zrobi. Tak więc przepraszam jeśli ktoś się poczuł dotknięty osobiście moimi tendencjami - to ma na celu naprawdę stworzenie ciekawych scen, a nie kopanie kogokolwiek. Np. w ostatniej scenie ze składaniem ofiary, tak naprawdę, jako autor nie chciałem wcale wykańczać postaci Suriela. Pomyślałem, że i tak na pewno wyratują go inni członkowie Camarilli. Ale będę miał okazję zrobić fajną scenę, a później Suriel będzie miał okazję zrobić fajną scenę, a później każdy, kto się zechce włączyć, by odegrać fajnie człowieczeństwo i ocalić Malkavianina... Wiecie, mnóstwo opcji rysuje się, gdy się spojrzy na to odpowiednio... ;)

Tak więc owszem, pisanie ze mną zapewnia wiele przestrzeni i możliwości, ale też bywa niebezpieczne - nigdy nie wiadomo, co mi do łba strzeli. ;) Nie traktujcie tego jednak osobiście, proszę. Bo nie ma to na celu rażenia kogokolwiek.
[center]No beast so fierce but knows some touch of pity. But I know none, and therefore am no beast.[/center]

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 15 maja 2018, 22:00

Ja tam nie odebrałem tego osobiście. Natomiast mam takiego surwiwalowca, po obozie koncentracyjnym, że będzie skrajnie oporny by skapitulować i dać się gdzieś wepchać. Natomiast dotarliśmy do Rubikonu w którym on czuje że większe szanse ma tam, niż tu z Brujahem.
A, że ten ostatni skrajnie go nastraszył to wykonuje paniczne ruchy obronne...

Ps. Jako, że jak wiadomo (lub nie) kończę urządzać dom dużo jeżdżę po różnych głupawych hipermarketach budowlanych i.... Zmierzam do tego, że skoro możliwe że Brujah mnie zaraz zdekapituje, to chciałem jednak mimo wszystko pozostawić po Cezarze jakieś takie ciepłe wspomnienie (i mroczne jak Wampir), choćby miało być z Leroy Marlin...

Obrazek
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 22 maja 2018, 00:07

Ehhh... Trochę jakby utknąłem... mimo to ślę Wam serdeczne pozdrowienia...

Tutaj https://www.youtube.com/watch?v=8OSGZqIxwAQ

[center]...Hello from the other side
I must have called a thousand times
To tell you I'm sorry for everything that I've done
But when I call you never seem to be home...[/center]
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 25 maja 2018, 13:08

No dobrze, pora chyba zrobić pewne resume tego co do tej pory rozegraliśmy. Wymienić się spostrzeżeniami, podzielić uwagami...

Zacznę jako pierwszy, od MG, bo wypadało by żeby w końcu miał jakiś pisemny feedback ze strony graczy. I bynajmniej nie dlatego, żeby się mu podlizywać aby dostać dodatkowe pedeki. A przynajmniej nie tylko dlatego... :P

1. Co do klimatu sesji to jest on wyczuwalny i silnie skorelowany z cWODem. Sam nie jestem jakimś szczególnym znawcą ale mam odczucie, że gram w klasycznym wodowskim nastroju. Co do samego pomysłu na fabułę i lokację, to jest on bardzo ciekawy. Sorte ma coś takiego w sobie, ze im dłużej i więcej się gra i czyta, tym bardziej rozbudza się ciekawość co będzie dalej.

2. Technicznie sesja jest bardzo skrupulatnie przygotowana. Widać bardzo dużą pracę jaką włożono w szczegóły, wszystko zdaje się być dogłębnie przygotowane i każdy krok graczy zdaje się przewidziany przed jego wykonaniem.

3. Duża pochwała za szybkie odpisywanie na pw, to jest główny krwioobieg tej sesji i mrowie pisanego tekstu tą drogą zapewne przechodzi. Na to trzeba mieć czas.

4. I ostatnia rzecz, nie wiem czy nie najważniejsza. Każdy ma równe szanse i jeden "fuck up", nie powoduje tym, że się przegrywa. Bardzo podoba mi się kwestia balansu w grze. Jeszcze wszystko się może zdarzyć w wyścigu dwóch koteri, nie wiadomo która tak naprawdę wygra. Zatem, nie należy się zrażać lecz kolejnymi krokami przechylać szalę na odpowiednią stronę.

Z minusów widzę jeden. Mianowicie nie wiem czy jest nam potrzebna tak duża szczegółowość w kwestii drobnych przedmiotów. I chyba ta uwaga się tyczy ogólnie co do drobnych mało istotnych rzeczy, które stają się ważne. Nie wszystko skrupulatnie wpisuję na kartę, po prostu albo nie mam na to czasu albo mi go szkoda. Dla mnie satysfakcjonujące byłoby wówczas zapytać MG, czy coś jest, czy nie i czy takie, czy inne. I jechać dalej z fabułą.

Co Graczy to, powiem szczerze że liczyłem na więcej postów. Jak na tylu graczy to jest nader skromnie. W sumie ne dziwię się za bardzo, bo każdy chce jak najmniej powiedzieć o swojej postaci by ktoś tego nie wykorzystał ale to chyba nie o to chodzi. Gramy dla przyjemności, przynajmniej ja. Ne muszę konicznie konkurować ani niczego wygrywać. Dobry post, który się fajnie czyta, ot co. To jest moja wygrana.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

zmarly
Reactions:
Posty: 239
Rejestracja: 10 maja 2015, 20:56

Post autor: zmarly » 25 maja 2018, 22:39

Klimat dla mnie jak na razie pasuje idealnie, nawet działa na moją postać ;)

Szczegóły w świecie mroku to taka rzecz, która potrafi zadecydować o porażce lub zwycięstwie, stąd choć sam mam z tym problem, uważam za istotny smaczek samej rozgrywki.

Niestety u mnie mała liczba postów nie wynika ze złej woli, a po prostu z braku czasu - tak naprawdę krążę między 2 (czasem 3) miejscami pracy i jak mam czas i uda mi się trochę odespać, to piszę. Stan ten potrwa pewnie jakoś do lipca, stąd do tej pory nie angażowałem się zbytnio w dialogi wymagające zgrania 2 osób - po prostu z powodów technicznych.
---

If history is to change, let it change! If the world is to be destroyed, so be it! If my fate is to be destroyed... I must simply laugh.

Awatar użytkownika
Suriel
Reactions:
Posty: 3733
Rejestracja: 19 września 2010, 22:20
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 150 times

Post autor: Suriel » 27 maja 2018, 21:19

Obrazek
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko? Albert Einstein

Awatar użytkownika
Sigil
Reactions:
Posty: 1972
Rejestracja: 08 stycznia 2015, 20:11
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Sigil » 12 czerwca 2018, 15:59

Mam prośbę, do członków drugiej koterii:
Czy moglibyście pisać w lokacji: Główna nawa, albo coś podobnego? Bo jak my poszliśmy na wieżę, a wy będziecie pisać Wnętrze Kościoła to w sumie wszystko się nam pomiesza i za jakiś czas nikt nie będzie wiedział, gdzie kto jest.
[center]No beast so fierce but knows some touch of pity. But I know none, and therefore am no beast.[/center]

Awatar użytkownika
lightstorm
Reactions:
Posty: 882
Rejestracja: 25 października 2014, 09:40

Post autor: lightstorm » 27 czerwca 2018, 10:53

Od początku czerwca jestem codziennie w pracy (weekendy też), przez fakt że brakuje mi jednego pracownika. Brak czasu na przyjemności został ograniczony, dlatego sesje stoją w miejscu. Do tego prowadzę sesję w wampira raz w tygodniu, co dodatkowo zajmuje mi czas. Sytuacja będzie trwać jeszcze przez 2-3 tygodnie, ale w miarę możliwości będę starał się ruszyć przygodę dalej. Dziś pojawią się wpisy i dlatego proszę graczy o w miarę szybkie odpisywanie, aby sesja nabrała rozpędu.

Przepraszam za lagi i proszę o wyrozumiałość. Nie zapomniałem o was... :)

P.S. CbN też będę niebawem reaktywował.
[center]To rule in blood is to rule in truth. Ventrue Clan Motto[/center]

zmarly
Reactions:
Posty: 239
Rejestracja: 10 maja 2015, 20:56

Post autor: zmarly » 27 czerwca 2018, 22:10

Wybaczcie, do końca miesiąca będę dość mało aktywny we wszystkich sesjach - zmieniam właśnie robotę. Od przyszłego poniedziałku będzie już dużo lepiej :)
---

If history is to change, let it change! If the world is to be destroyed, so be it! If my fate is to be destroyed... I must simply laugh.

Awatar użytkownika
Sigil
Reactions:
Posty: 1972
Rejestracja: 08 stycznia 2015, 20:11
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Sigil » 12 lipca 2018, 13:44

Chciałem tylko dodać od siebie, że bardzo mi się podoba ostatni dialog w drugiej Koterii. Jak dla mnie tego rodzaju dylematy są esencją wampira i dodają sesji klimatu oraz świetnie zarysowują psychikę postaci. Poza tym zwracają także uwagę na to czym jest Ścieżka i jak bardzo fundamentalną sprawę stanowi w wielu sytuacjach, nawet jeśli rozum stoi w opozycji do niej. Bardzo fajnie się to czyta, naprawdę. :)
[center]No beast so fierce but knows some touch of pity. But I know none, and therefore am no beast.[/center]

Awatar użytkownika
8art
Reactions:
Posty: 6267
Rejestracja: 13 stycznia 2011, 17:38
Has thanked: 121 times
Been thanked: 81 times

Post autor: 8art » 12 lipca 2018, 15:09

Zgadzam sie z Sigilem. Fajnie wyszlo z tymi wyrzutami sumienia. Az sie mozna cieszyc, ze rzut nie wyszedl po mysli gracza :)

ODPOWIEDZ