Kwestia obrony

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 02 lutego 2011, 15:16

Kilka rzeczy też by w sumie ją mogło wykluczyć - takie wielkie cielsko to nie ma na sobie cieniutkiej skórki tylko kawał grubości, tak jak na słoniu razy tajny modyfikator MG, co z pewnością wpłynie na wagę. I o ile ograniczenia na wielkim cielsku wyrosłym aby takie opakowanie dźwigać są podane to już na humanoidzie niekoniecznie się sprawdzą - tak że sprawa zabierania skór względem ich ograniczeń chyba też by mogła być lekko wyjaśniona.

ghasta
Reactions:
Posty: 2334
Rejestracja: 29 września 2010, 23:48
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: ghasta » 02 lutego 2011, 15:47

wasut napisał/a:
Kilka rzeczy też by w sumie ją mogło wykluczyć - takie wielkie cielsko to nie ma na sobie cieniutkiej skórki tylko kawał grubości (..)
W sumie tak. Przy czym taki smok też będzie miał grubą skórę więc i zbroje ze skóry smoków nie powinno dać się zrobić (przynajmniej na humanoida).

Może to giganty wzgórzowe takie zbroje sobie szyją? Tu już grubość tej nie będzie miała znaczenia a ilość skóry z takiego antara na jednego wzgórzowego spokojnie wystarczy. Wyobrażacie sobie miny graczy gdy wyskoczy na nich gigant wzgórzowy w zbroii z antara ?
(tak circa 500 wyparowań na wszystko ?)

Ale tarcza z takiego materiału - moim zdaniem - jak najbardziej jest możliwa do wykonania.
Ostatnio zmieniony 02 lutego 2011, 15:49 przez ghasta, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 02 lutego 2011, 16:00

Nie przeginacie trochę?
A co jeśli bym złapał kilkadziesiąt mrówek i zamknął w słoju i poczekał aż zdechną same a potem je powiększył i zebrał ich pancerze chitynowe to...
albo raki, czy skorpiony....
Przecież to doprowadzi do paranoi w tej grze.

ghasta
Reactions:
Posty: 2334
Rejestracja: 29 września 2010, 23:48
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: ghasta » 02 lutego 2011, 16:24

mordimer00 napisał/a:
Nie przeginacie trochę?
A co jeśli bym złapał kilkadziesiąt mrówek i zamknął w słoju i poczekał aż zdechną same a potem je powiększył i zebrał ich pancerze chitynowe to...
albo raki, czy skorpiony....
Przecież to doprowadzi do paranoi w tej grze.
??

Nie rozumiem o co ci chodzi - przecież skóra smoków nadaje się do robienia zbroi, ale zabronisz to robić? Więc dlaczego nie ta z antarów które są równie wielkie?
Co mają do tego te mrówki które podałeś?
I jeśli w świecie występują gigantyczne skorpiony (przewiduje dodać ich opis do KC) to czemu by chityny z takowych istot nie wykorzystać na niezwykły pancerz ?

Wybacz, ale Twój przykład z zakładaniem na swoje ciało n+1 tarcz był bezsensem, ten z antarem już takim bezsensem nie jest...
Ostatnio zmieniony 02 lutego 2011, 16:27 przez ghasta, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 02 lutego 2011, 22:50

ghasta wybacz ale jeśli trzymasz się zasad AS ściśle to co to piszecie jest dopiero bezsensem, smok jest magicznym stworzeniem i co jeśli jego skóra po śmierci zamienia się w wylinkę jak u węża i co wtedy??? za dużo niewiadomych a za bardzo chcecie nagiąć zasady do swoich potrzeb według mnie

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 02 lutego 2011, 22:56

ależ oczywiście że zabronię robienia zbroi ze smoka! a pokaż mi bohatera który taką walkę przeżyję! jak dla mnie smok na drodze graczy to pewna śmierć więc.... a po drugie smoki są inteligentnymi stworzeniami, a dodatkowo obdarzone specjalnymi zdolnościami które pozwoliły im przetrwać tyle lat więc jakaś grupka szwendających się po świecie awanturników im nie zaszkodzi specjalnie więc....
Ja przyjąłem u siebie , że smocza skóra po śmierci smoka przeistacza się w wylinkę i tyle....
Moja wizja aby nie naginać zasad do własnych potrzeb.

Wiadomość doklejona:
a tak to u mnie po zmianie mechy każda postać ma biegłość w broni bez żadnych 1/10 czy 1/2, 1/3 czy innych dupereli z współczynników.
Po prostu ma biegłość w danej broni.
Np Gracz1 ma bgł w szabli 15, a jego przeciwnik 13 w mieczu, a walka wygląda następująco rzut na INICJATYWĘ k10+ bgł im wyższy tym ma pierwszeństwo w całej walce, a wymiana ciosów odbywa się następująco:
powiedzmy, że G1 wygrał inicjatywę i deklaruję cięcie wręczne za 5 pkt biegłości, w tym momencie G2 deklaruję obronę za 4 pkt bgł i te pkt odliczam od ich bgł aż do wyczerpania (koniec rundy), a jeśli chcę wykonać unik to korzysta ze swojej ZR a nie bgł w danej broni, a jeśli ma tarcze to ma dodatkowe pkt bgł ale tylko w tarczy do obrony np + 3, na rundę i tyle, walka u mnie trwa bardzo szybko i jest bardzo skuteczna
Ostatnio zmieniony 03 lutego 2011, 00:15 przez mordimer00, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 03 lutego 2011, 09:51

Alchemiczne pozyskanie komponentu i czar konserwacja mogą rozwiać twoje zabiegi oszukiwania graczy wylinką :P

Tutaj nie chodzi raczej żeby się napakować (ja dla przykładu nie gram już ho ho ho) a raczej wskazać dziury i nielogiczności i ewentualnie im zaradzić. pax

ghasta
Reactions:
Posty: 2334
Rejestracja: 29 września 2010, 23:48
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: ghasta » 03 lutego 2011, 10:19

:) a co ma ta mechanika do rozmowy o zbrojach?

Jestem zdania, że klimat w systemach powstaję przez odpowiednie użycie świata i przedstawionych w nim elementów. Czasem ich nadinterpretacja też się przydaje (ale to już rzadziej). I ja jestem za tym aby takie drobiazgi wykorzystywać.

Moim zdaniem niezwykle klimatycznym przykładem na byłaby np. kusznicza gwardia reptioliońska, która ma pawęże (o które wspiera kusze) wykonane ze skóry antara lub ogólnie - możliwość zakupienia charakterystycznej, dosyć rzadko spotykanej tarczy wykonanej ze skóry tych jaszczurów.
Buduje klimat ? Buduje, Jest charakterystyczne tylko dla Orchii? Jest.
Cieszyć się trzeba. Dopuściłbym też posiadanie napierśników z tak obrobionej skóry,

No i w takim świecie jak Orchia będzie masa istot które będą chciały wykorzystać tak grubą skórę jako osłonę.

Obrona z takich zbroi może być (i fajnie że jest taka opcja) dosyć nietypowa. Tu są te bariery na przebicie pancerza w zależności od wieku (POZ) antara, antymagia od skór smoków czy bestii posiadającej taką cechę itp. itd.

p.s.
Zauważ że w wątku o Arch. Wschodnim wspomniał Never o możliwości wykorzystania skór zwierząt z antymagią jako ochrona statków przed czarami.
Co do siły smoków - bez przesady - jest co najmniej kilka czarów (wysokopoziomowych) które bez problemy zmiotą i dużego smoka.

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 03 lutego 2011, 20:08

Mam pomysł na nowe szkolenie, zwane potocznie żółwiakiem. Chcący zaliczyć je kandydat musi wpierw posiąść szkolenie tarczownika. Osobnik taki uczy się symultanicznego korzystania z pięciu tarczy: jednej zawieszonej na szyi, jednej zawieszonej na plecach, dwóch przymocowanych do obu rąk oraz hełmotarczy założonej na głowę (opcjonalne jest też podczepienie pod spód obuwia dwóch puklerzy). Tarcze wyposażone są w kolce w ramach uzbrojenia, ale sedno szkolenia sprowadza się do pasywnej obrony. Obrona bliska/daleka żółwiaka wzrasta o +100, jego ZR i SZ spadają do 1/10. Żółwiak zyskuje również umiejętność ściśle powiązaną ze szkoleniem, mianowicie Przeraźliwy wrzask o pomoc! Podstawowa taktyka żółwiaka polega na utworzeniu jednoosobowego testudo i trwaniu w miejscu przy jednoczesnym donośnym wzywaniu pomocy.

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 05 lutego 2011, 15:12

Tak sobie myślę i czytam jeszcze raz o tych wszystkich zarzutach do obrony ze zbroi i przyszedł mi do głowy taki pomysł. Największy zarzut to informacja, że tego samego przeciwnika łatwiej jest trafić w zbroi niż bez niej.

Skoro koniecznie musimy wiedzieć, czy trafiliśmy w zbroję to może współczynnik obrony ze zbroi powinien być szansą właśnie trafienia w nią bez jakichkolwiek konsekwencji dla noszącego ją oraz dla samej zbroi (tz. obcierka).

Przykład:
Rycerz w zbroi odlewanej +88 do obrony, może być dość często trafiany, jednak równie często mogą to być właśnie obcierki i zbicia. Czyli jeśli przeciwnik go trafia na rzeczywistej Szansy trafienia, to tak na prawdę bez różnicy, czy trafił w zbroję, czy nie. Jednak możemy to stwierdzić - jeśli rzucił w granicach 1-88 (przy rzucie na trafienie) to trafił również w zbroję, jeśli powyżej to trafił goscia jednak ten nie umiał skorzystać ze zbroi w celu wykorzystania jej jako zasłony. Analogicznie jeśli RTR nie dochodzi do skutku. Jeśli rzucił 1-88 to trafił w zbroję, którą noszący wykorzystał jako zasłonę, czyli broń się ześliznęła nie czyniąc mu żadnej szkody. Jeśli natomiast rzucił powyżej to nie trafił również w zbroję.

Tutaj mógłby być wilk syty i owca cała. Postacie bez zbroi by w nią nie dostawały, a w zbrojach ciężkich powyżej 100 do obrony najczęściej właśnie obrywałyby w zbroję, jednak bonus do obrony miałby wtedy silne uzasadnienie. To czy by coś robiły jej i noszącemu ją to już zupełnie inna sprawa.

Kolejnym pomysłem, który niestety mocno dopakowuje ciężkie zbroje to sytuacja, kiedy postać Trafia Rzeczywista Szansą Trafienia, ale wcześniej trafiła w zbroję (rzutem jak opisałem wcześniej). Wtedy dodatkowo bonus ze zbroi przechodzi w dodatkowe wyparowania. Analogicznie kiedy postać trafiła rzeczywistą Szansą Trafienia a nie Trafiła w zbroję to liczymy tylko standardowe wyparowania zbroi.

Oba pomysły należy rozstrzygać rozdzielnie. Przy zastosowaniu pierwszego pomysłu będziemy mieli dokładne odzwierciedlanie obcierek. Czym cięższa zbroja i większy bonus do obrony, tym częściej trafiamy zbroję nie krzywdząc ani jej ani jej nosiciela, a czym mniejszy bonus tym trudniej wykorzystać tę zbroję do obcierek.

Drugi pomysł dodatkowo promuje ciężkie zbroje. Znaczy jeśli trafiłeś zbroję w jej najmocniejszych miejsca tym trudniej Ci ją przebić.

Czekam na krytykę i udoskonalenie pomysłu.

Na koniec jeszcze dwa przykłady:
Rycerz ma 150 obrony przy czym 88 to sama zbroja. Trafiający ma 212 trafienia. Tutaj mamy trzy przedziały
Rzut na trafienie w przedziale 1-72 przeciwnik trafia rycerza w zbroję i dochodzi do rzeczywistej szansy trafienia. Właściwie bez różnicy ale wiemy, że rycerz dostał w zbroję.
73-88 rycerz oberwał w zbroję, ale przeciwnik nie trafił RTR. Czyli rycerz wykorzystał zbroję jako osłonę i ani zbroja ani on kompletnie nie ponoszą uszczerbku.
89-100 Przeciwnik nie trafił w zbroję ani w rycerza, czyli totalne pudło.

Drugi przykład elf ma 150 obrony ale obrona ze zbroi wynosi 7 bo to skóra zwierzęca pojedyncza. Przeciwnik ma 212 trafienia.
Przedziały
1-7 trafienie w zbroję i RTR wchodzą bez problemu. Normalne obrażenia
8-72 Trafia elfa, ale elf nie wykorzystał szansy zbroi na obcierkę. Normalne obrażenia.
73-100 nie ma trafienia w przeciwnika, ani w jego zbroję.

Inaczej to trochę wyglądałoby przy wykorzystaniu drugiego pomysłu.
Ostatnio zmieniony 05 lutego 2011, 16:28 przez czegoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 05 lutego 2011, 17:28

Kiedyś myślałem o podobnej koncepcji, mianowicie podziałowi całej OB postaci na jej poszczególne składniki (pancerz, tarcza, ZR, broń) w celu ustalenia ich procentowego udziału w sumarycznej OB. W przypadku chybienia odwracałoby się jedności z dziesiątkami (bodaj jak w WFRP) w rzucie na RTR, aby ustalić, dlaczego cios nie dosięgnął skutecznie celu. Niestety rozwiązanie to ma poważną wadę: OB wskutek używania zdolności profesjonalnych oraz magii jest dość zmienna, a to sprawia, że trzeba by za każdym razem przeliczać procentowy udział wszystkich jej składników :|
Mój skromny dorobek jako gracza w PBF: http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=35

Never
Reactions:
Posty: 333
Rejestracja: 09 stycznia 2010, 00:07

Post autor: Never » 05 lutego 2011, 17:38

Aha, obrona w KC ze zbroi to troszkę niewłaściwe słowo, chociaż bardziej doświadczeni gracze, wiedzą o co chodzi;).
Obrona = Ześlizgiwanie się z zbroi + tarczy ciosów jakie wykonuje przeciwnik swoją bronią. Dlatego jedne zbroje mają tego współczynnika więcej, a inne mniej.

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 05 lutego 2011, 17:43

Tak, ale w tej koncepcji zmierzam tylko to pokazania, że współczynnik obrony w zbrojach ma sens. W podanym przykładzie im cięższa zbroja tym większa szansa na jej trafienie. Wtedy nie będzie porównań typu rycerz w ciężkiej zbroi a megazręczny niziołek. Tutaj dokładnie będzie pokazane do czego służy zbroja - do zasłaniania się nią w celu wyparowań jak i zwiększenia szansy odpowiedniego ustawienia się do ciosu. Goście w ciężkich zbrojach będą trafiani bardzo często, ale będzie potrafił się nią posługiwać.

avnar
Reactions:
Posty: 1137
Rejestracja: 29 kwietnia 2009, 20:39
Has thanked: 2 times
Been thanked: 6 times

Post autor: avnar » 05 lutego 2011, 19:44

Ale czy to też będzie wtedy oznaczać że taka zbroja będzie zbierała uszkodzenia?? Bo jeśli nie to nie ma sensu rozdrabnianie tego. Tym co się to rozwiązanie nie podoba to i tak go nie zaakceptują, a ci co je stosują nic nie zmieni.

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 05 lutego 2011, 20:51

Według mnie niekoniecznie należą się uszkodzenia. Uszkodzenia według mnie są wtedy kiedy zbroja zostanie przebita, czyli odbyło się skuteczne trafienie a materiał nie wytrzymał tz. niewyparował lub gdy było trafienie skuteczne i materiał wyparował. W tym przypadku co najwyżej można dawać jedno uszkodzenie lub traktować to jako uszkodzenia, które jest w stanie sobie każdy sam naprawić, czyli np. wziąć młotek i sobie wyklepać, czy ładnie wypolerować, żeby nie było znaku. Jeśli to nie był metal to np. zszyć.

P.S. Ja podaję to rozwiązanie tylko w celach edukacyjnych. Nie chodzi mi o jego akceptację, chociaż byłoby miło. Tutaj chcę pokazać, że nie niszcząc systemu można przyjąć i wykorzystać pewne rzeczy, które już w nim istnieją, a które lepiej pozwolą zrozumieć istotę problemu. Powtarzam - takie rozwiązanie wytrąca z ręki argument tym, którzy uważają, że istotę bez zbroi jest trudniej trafić niż tę samą istotę w ciężkiej zbroi. Przykład ten pokazuje, że wcale nie jest łatwiej trafić, ponieważ istota w zbroi owszem jest wolniejsza, ale ma dodatkową zasłonę, za którą może się chronić.
Ostatnio zmieniony 05 lutego 2011, 20:59 przez czegoj, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ