Uruk-hai

Minastir
Reactions:
Posty: 24
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 21:45

Post autor: Minastir » 28 stycznia 2011, 21:51

Witam! :)
Nie wiem czy wybrałem dobry dział, ale mam do Was prośbę.
Od niedawna gram Czarnoksiężnikiem/Kapłanem, który jest Uruk-hai'em i właśnie z tym związana jest moja prośba. Znalazła by się osoba, mająca chwilkę wolnego czasu i talent, która narysowała by mi takiego Uruka? :)
Będę bardzo wdzięczny, niestety "wujek" google zbytnio mi nie pomógł, ponieważ jest chyba tylko 1 obrazek takiego typowego, kc-towego uruka (prosto z podręcznika).

EDIT:
Jeszcze takie pytano przy okazji (nie będę już "spamował" nowymi tematami),
Mam 450 sztuk złota na start, klasa społeczna - wkw, macie może jakieś koncepcję wykorzystania tego "majątku", co zrobić z taką sumą, gdzie lub w co zainwestować aby ją pomnożyć? etc.
Zawody : złotnik specjalista, treser (jeszcze jeden lokalny będzie i specjalny).
Ostatnio zmieniony 28 stycznia 2011, 21:57 przez Minastir, łącznie zmieniany 1 raz.

leobardis
Reactions:
Posty: 451
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:02

Post autor: leobardis » 29 stycznia 2011, 15:59

Minastir
Z narysowanie Uruka to nie będzie łatwo :(. Wśród nas mało jest osób , które rysują a tym bardziej tak aby Uruk wyglądał jak Uruk. tzn nie chce się wypowiadać za innych ale pewnie oprócz umiejętności potrzebny jest jeszcze czas :) .
Moja propozycja - poproś kogoś z forum dla rysowników może znajdziesz jednego , który się podejmie a my chętnie opublikujemy jego pracę B) .

Ad. Edit:
Ostatnimi czasy jak jeszcze nasza drużyna żyła (Venar ty morderco ;) ) to mój bohater wraz z kompanem (bohater czegoja) zarabialiśmy w karczmach... na szulerce :/cyk
[center]Nie dostaniesz drugiej szansy, by zrobi? dobre pierwsze wra?enie.[/center]
[center]Obrazek[/center]

Minastir
Reactions:
Posty: 24
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 21:45

Post autor: Minastir » 29 stycznia 2011, 17:11

leobardis napisał/a:
Minastir
Z narysowanie Uruka to nie będzie łatwo :(. Wśród nas mało jest osób , które rysują a tym bardziej tak aby Uruk wyglądał jak Uruk. tzn nie chce się wypowiadać za innych ale pewnie oprócz umiejętności potrzebny jest jeszcze czas :) .
Moja propozycja - poproś kogoś z forum dla rysowników może znajdziesz jednego , który się podejmie a my chętnie opublikujemy jego pracę B) .

Ad. Edit:
Ostatnimi czasy jak jeszcze nasza drużyna żyła (Venar ty morderco ;) ) to mój bohater wraz z kompanem (bohater czegoja) zarabialiśmy w karczmach... na szulerce :/cyk
No właśnie od dłuższego czasu przeszukuję internet i nie mogę znaleźć żadnego rysunku,graficzki,portretu czy czegokolwiek co może być związane z KC-towym urukiem :(
Dobrze że chociaż ktoś się odezwał, jakie forum dla rysowników masz na myśli? :)

Co do drugiej kwestii, miałem na myśli bardziej jakiś pomysł na wykorzystanie zawodów które posiadam lub otwarcie własnego interesu. Myślę że poza złotem to jeszcze pozycja społeczna mogła by mi w tym pomóc. Ewentualnie inne wykorzystanie tego złota które mam (inwestycje które mogły by procentować etc.). Pytam bo jestem trochę zielony jeżeli chodzi o KC i możliwości, ktoś ma jakieś koncepcję? :)

Na stroncę znalazłem coś takiego:
Postać, rozpoczynając żywot poszukiwacza przygód, może wybrać sposób zagospodarowania posiadanego majątku.
Najczęściej oddaje go w dzierżawę i co roku w miesiącu świątecznym odbiera kwotę równą wymienionemu w tabeli "Wyjściowa klasa społeczna" dochodowi.
Niekiedy jednak jest zmuszona, bądź chce swój majątek sprzedać - w takim przypadku musi w miesiącu świątecznym złożyć ofertę Radzie rodzinnego miasta.
Nastepnego dnia Rada, korzystając z pomocy Mistrza Kupieckiego, dokonuje analizy tej oferty i z własnej kasy wypłaca jednorazowo sumę o wartości 10-krotnie większej od rocznej dzierżawy.
Jeżeli postać jest kupcem (decyzję o sprzedaży majątku można podjąć po wyborze profesji) albo kupca wynajmie, godząc się zapłacić mu 50% ewentualnego zysku plus 10złt na jego POZ, może się targować z pomagającym Radzie Mistrzem Kupieckim i jeśli odniesie się sukces, otrzyma się kwotę dwukrotnie wyższą.
Kupiec otrzymuje PD za wytargowaną nadwyżkę ponad sumę, którą by normalnie dostał , a jeśli targował się po raz pierwszy , ilość tych PD jest podwojona.
Gdyby postać chciała cały rok pracować, doglądając i pomnażając swój majątek , może zarobić kilkakrotnie więcej niż wynosi roczny przychód z jego dzierżawy - MG decyduje o wielkości tego dochodu i jego formie , gdzyż nie zawsze musi to być wyłącznie gotówka.
Jednak to jest trochę zbyt ogólne i za mało tego.
Ostatnio zmieniony 29 stycznia 2011, 17:16 przez Minastir, łącznie zmieniany 1 raz.

leobardis
Reactions:
Posty: 451
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:02

Post autor: leobardis » 29 stycznia 2011, 18:13

http://www.rysujemy.pun.pl/

Powiem tak - generalnie każdy bohater zaczyna swoje wędrówki jako awanturnik głównie dla zdobycia bogactwa , rzadziej dla sławy (patrz rycerz) dlatego też temat dość trudny ale... jeśli jesteś chłopem to wiadomo , że majątku jako takiego nie masz.

Jeśli natomiast jesteś wysoko urodzonym szlachcicem to majątek jaki posiadasz lub posiada Twoja rodzina generuję taki dochód jaki wylosowałeś podczas "stwarzania" nowego Orchijskiego Herosa :) czyli w tym przypadku 450sz złota rocznie.
Jeśli zaś otworzysz nowy przybytek np zakład złotnika to ten powinien generować k100 szt zł rocznie - dokładnie taki jaki jest bonus za zdobycie tego zawodu (to oczywiście moje zdanie)

Szczerze mówiąc bardzo rzadko (w moim przypadku) korzystało się z majątku/dochodów rodzinnego a dlaczego? hmmm :) podczas wędrówek zawsze zdobyło się trochę złota poza tym zawsze było daleko do domu :( .
Ostatnio zmieniony 29 stycznia 2011, 18:17 przez leobardis, łącznie zmieniany 1 raz.
[center]Nie dostaniesz drugiej szansy, by zrobi? dobre pierwsze wra?enie.[/center]
[center]Obrazek[/center]

Minastir
Reactions:
Posty: 24
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 21:45

Post autor: Minastir » 29 stycznia 2011, 19:08

No nic zobaczymy jak to wyjdzie, a co do rysunku ... hmm napisałem posta na tym forum do którego podałeś linka, ciekawe czy ktoś się tym zainteresuję :)
Ostatnio zmieniony 29 stycznia 2011, 19:09 przez Minastir, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Keth
Reactions:
Posty: 12615
Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
Has thanked: 138 times
Been thanked: 84 times
Kontakt:

Post autor: Keth » 31 stycznia 2011, 21:40

Jeśli o majątek idzie, powiem Ci, co ja bym zrobił na Twoim miejscu. WKW to elita władz, bardzo ułatwi nam to sprawy. Kapłan uruk to w 99% katanita, prawda? Inaczej mówiąc, książę będący przedstawicielem religii rasy rządzącej na Orkusach (nie dajcie się zwieść tej propagandzie mówiącej o równouprawnieniu religii). Sprzedaj swój majątek, ale zadbaj o wysoki profit. Chociaż 4.500 sztuk złota brzmi zachęcająco, wyciągnij więcej.

Idź do wpływowego kupca w mieście, najlepiej na POZ 10 lub wyższym. Przedstaw się jako książę, powołaj na rodzinę, dodaj o inwestycjach, które zamierzasz poczynić na Orkusie Wschodnim w imię kultu Katana. Rzecz jasna kupiec (najlepiej mieszczanin, ważna jest różnica kast społecznych) wyświadczy Ci ogromną przyjemność, jeśli podejmie się tak zaszczytnego zadania - to RPG, odpowiednie odegranie takiej sceny to +100 do CH! :P

Po takiej prezentacji masz swego przedstawiciela w kieszeni. Niech będzie, że dostanie przepisowe 50% z zysku, jeśli wytarguje dwukrotność należności. Na POZ 10 masz sporą szansę, że się uda - jeśli nie, pamiętaj, że jesteś księciem! Pognaj kupca precz i jeszcze każ mu skórę wcześniej wygarbować, skoro nic nie był warty! Nie dostanie nawet złamanego miedziaka! Wczuj się w rolę członka elity władz!

Jeśli mu się uda, zainkasuj od rady miejskiej 9.000, odpal kupcowi 2.350 sztuk złota, a 6.650 przeznacz na właściwe zakupy. Podpowiedzieć Ci, co można kupić za sześć i pół tysiąca? :D

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 01 lutego 2011, 04:32

bo kupiec ma na czole wypisany poziom, razem z wartościami cech:-))
jeśli jest księciem i na dodatek urukiem to chyba jego rodzina ma jakieś wpływy, posiadłości czy nawet kilka wsi a może jest nawet dowódcą jakiś orczych jednostek.
Jak dla mnie to jego majątkiem jest jakaś wieś, czy posiadłość która do ciebie należy ale jest rządzona przez Twojego zastępce, ekonoma itp...
I ja na Twoim miejscu bym nie sprzedawał tego a raczej pomyślał nad karierą w polityce, w wojsku itp. najpierw zdobądź władzę a potem kasa sama wpadnie (łapówki za wypuszczenie tego rekruta, za załatwienie dostawy dla wojska itp).
Ja bym tak grał.

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 01 lutego 2011, 05:02

i według mnie nie trafione profesje, pamiętaj jesteś Urukiem i na dodatek Księciem rasy rządzącej w świecie, więc z oczywistych powodów jesteś kimś z kim trzeba się liczyć.
Ja wybrałbym Rycerz/kapłan i zrobił taką postać jako rycerza zakonnego, po drugie miałbyś 2-3 sługi do pomocy, do przygotowania posiłków, do rozbijania obozu, do przeglądania zbroi, oręża itp.
Skoro MG twój dopuścił do tego abyś grał Urukiem to musiał się liczyć z tym, że masz szanse na księcia więc...wykorzystaj to.
Tobie nawet zabójstwo na ulicy byle nie orka! ujdzie płazem! wpłacisz tylko grzywnę i tyle!
Pamiętaj masz tak nieograniczone możliwości że szok.

Ja zrobiłbym tak rycerz/kapłan oczywiście KATANA, 2-3 sługi w poczcie, do tego najlepszy ekwipunek jaki jest możliwy ( i proszę aby nikt mi nie zarzucał, że nie stać mnie na to jestem KSIĘCIEM, i w swoim życiorysie nie napiszę, że jestem pokłócony z rodziną czy inne takie bzdury, że z ojcem mi się nie układa nic z tych rzeczy a dlaczego mam sobie utrudniać???) Skoro MG ni pozwolił??
a potem przemierzałbym Orchie w poszukiwaniu sławy biorąc udział na różnych turniejach, pokazach itp. Przy każdej wizycie w mieście od razu do osoby rządzącej się kieruję i proszę o gościnę.
Pamiętaj, że być może Twoja rodzina jest spokrewniona z rodziną KATANA, a może i nawet bywaliście u niego na wizytach, ważnych uroczystościach itp. Twój herb jest znany w tym świecie, większość osób rozpoznaje cię właśnie po nim więc umieść go na tarczy, na proporcu na kopii, na płycie pancerza, na ubraniach sług i graj.
Pamiętaj masz nieograniczone możliwości, możesz kazać sługom kogoś obić za to, że się krzywo spojrzał, że przeszedł przez drogę przed Tobą, że Ci się za nisko ukłonił, że....
W karczmie zawsze dostaniesz pokój i to najlepszy, będą próbowali się do ciebie dostać kupcy, różne osoby abyś szepnął za nimi słówko gdzie trzeba czy to pomógł wskazać osobę która pomoże w przetargu na dostawy pożywienia dla stacjonującego tutaj wojska, czy koni, czy ekwipunku itp.
W ten sposób możesz mieć więcej kasy niż zabawy w kupiectwo, przecież Książę nie będzie się parał kupczeniem!
Ostatnio zmieniony 01 lutego 2011, 05:03 przez mordimer00, łącznie zmieniany 1 raz.

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 01 lutego 2011, 06:53

WKW to jednak nie EW.
Ponadto nigdzie nie ma tu informacji, że prowadzona postać jest kupcem...
Mój skromny dorobek jako gracza w PBF: http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=35

Awatar użytkownika
mordimer00
Reactions:
Posty: 2226
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:44

Post autor: mordimer00 » 01 lutego 2011, 07:36

nie napisałem, że postać jest kupcem!
napisałem, że postać nie będzie się zajmowała kupczeniem a to jest różnica, jak dla mnie.
Nie wyobrażam sobie aby szlachcic szwendał się po lombardach i sprzedawał ale to moje zdanie. Raczej wysłałby zaufanego sługę aby nie narażać się na kpiny, szyderstwa a nóż-widelec spotka znajomego?


A i bardzo przepraszam nie doczytałem, że to nie EW tylko WKW ale idea postaci bardzo podobna by była dla mnie.

Minastir
Reactions:
Posty: 24
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 21:45

Post autor: Minastir » 01 lutego 2011, 09:01

Podpowiedzieć Ci, co można kupić za sześć i pół tysiąca?
Ok, dawaj! :)
mordimer00 napisał/a:
i według mnie nie trafione profesje, pamiętaj jesteś Urukiem i na dodatek Księciem rasy rządzącej w świecie, więc z oczywistych powodów jesteś kimś z kim trzeba się liczyć.
Ja wybrałbym Rycerz/kapłan i zrobił taką postać jako rycerza zakonnego, po drugie miałbyś 2-3 sługi do pomocy, do przygotowania posiłków, do rozbijania obozu, do przeglądania zbroi, oręża itp.
Skoro MG twój dopuścił do tego abyś grał Urukiem to musiał się liczyć z tym, że masz szanse na księcia więc...wykorzystaj to.
Tobie nawet zabójstwo na ulicy byle nie orka! ujdzie płazem! wpłacisz tylko grzywnę i tyle!
Pamiętaj masz tak nieograniczone możliwości że szok.

Ja zrobiłbym tak rycerz/kapłan oczywiście KATANA, 2-3 sługi w poczcie, do tego najlepszy ekwipunek jaki jest możliwy ( i proszę aby nikt mi nie zarzucał, że nie stać mnie na to jestem KSIĘCIEM, i w swoim życiorysie nie napiszę, że jestem pokłócony z rodziną czy inne takie bzdury, że z ojcem mi się nie układa nic z tych rzeczy a dlaczego mam sobie utrudniać???) Skoro MG ni pozwolił??
a potem przemierzałbym Orchie w poszukiwaniu sławy biorąc udział na różnych turniejach, pokazach itp. Przy każdej wizycie w mieście od razu do osoby rządzącej się kieruję i proszę o gościnę.
Pamiętaj, że być może Twoja rodzina jest spokrewniona z rodziną KATANA, a może i nawet bywaliście u niego na wizytach, ważnych uroczystościach itp. Twój herb jest znany w tym świecie, większość osób rozpoznaje cię właśnie po nim więc umieść go na tarczy, na proporcu na kopii, na płycie pancerza, na ubraniach sług i graj.
Pamiętaj masz nieograniczone możliwości, możesz kazać sługom kogoś obić za to, że się krzywo spojrzał, że przeszedł przez drogę przed Tobą, że Ci się za nisko ukłonił, że....
W karczmie zawsze dostaniesz pokój i to najlepszy, będą próbowali się do ciebie dostać kupcy, różne osoby abyś szepnął za nimi słówko gdzie trzeba czy to pomógł wskazać osobę która pomoże w przetargu na dostawy pożywienia dla stacjonującego tutaj wojska, czy koni, czy ekwipunku itp.
W ten sposób możesz mieć więcej kasy niż zabawy w kupiectwo, przecież Książę nie będzie się parał kupczeniem!
Wiesz jeżeli chodzi o profesje to akurat te mnie sie bardzo podobają, szczególnie zabawa czarnoksiężnikiem. Poza tym w drużynie jest już Czarny Rycerz/Kapłan (katana) z którym bardzo dobrze się dogaduje ^^
Nie jestem EW tylko WKW co daje jednak sporą różnicę. Moja historia jest w trakcie pisania, ale sam jestem tylko TANEM, mam tylko majątek początkowy (czyli te 450 sztuk złota), a pokaźniejszy majątek (posiadłość w Getwargarze, pozycje itd) to ma moja rodzina, więc tak naprawdę jako tako nim nie dysponuję. Moja postać jest w sumie jednym z wielu nic nie znaczących arystokratów, mogę się tylko powoływać na rodzine, oczywiście samo to że jestem urukiem i arystokratą jakieś korzyści mi daje, ale bez szalenstw to dopiero początek :P
Myślę że żeby być spokrewnionym z rodziną katana to przede wszystkim musiał bym pochodzić z Ork Tanu (jeśli dobrze pamiętam), skąd oni pochodzą i być EW. :D

Nie mówiłem o zabawie w kupiectwo, bo od tego będę "miam ludzi", bardziej chodziło mi o wykorzystanie zawodów żeby np. otworzyć warsztat złotniczy który będzie mi dostarczał złota. Tyle że z tego co wiem jest tu kwestia taka że muszę najpierw załatwić "pozwolenie" od gildii kupieckiej i kogoś kto będzie dostarczał surowiec. :)

Bardzo fajnie że temat trochę ruszył, parę koncepcji mi przyszło do głowy, ale czekam na dalsze propozycję.
Jeśli w czymś się pomyliłem lub macie inne spojrzenie na sprawę to piszcie! :D
Ostatnio zmieniony 01 lutego 2011, 09:09 przez Minastir, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 01 lutego 2011, 10:02

Zacznijmy od tego, że w KC rasa Uruk-hai jest niedostępna dla BG. Skoro MG już dopuścił do tego by gracz wybrał sobie taką właśnie postać to zakładam, że były ku temu konkretne przesłanki i nie koliduje to z wyborem pozostałych graczy w grupie. (kogo tam jeszcze macie w drużynie?).
Taka postać w drużynie to spore utrudnienie zarówno dla MG jak i pozostałych graczy (no chyba że cała grupa to uruk-hai). Ale skoro MG dopuścił już taką postać to sam musi wypić piwo jakie sobie nawarzył.

450 sztuk złota to dużo i mało. Można oczywiście sprzedać majątek ale wtedy pozbawisz się dochodu z dzierżawy. Nie są to kokosy ale zawsze pewna kasa, która zapewni Ci względny byt. Spieniężenie tego to tak naprawdę spore ryzyko. Możesz to zainwestować, ale cwany kupiec (czyt.MG) wyciśnie Cię jak cytrynkę i to zgodnie z prawem (ja bym tak zrobił hehe). Poza tym pytanie, jak widzisz ta postać? Do czego dąży, co chce osiągnąć, jaki tryb życia chce prowadzić. Skoro to kapłan/czarnoksiężnik to raczej nie będzieś siedział na tyłku tylko wędrował po Orchii zbierając doświadczeniem, wiedzę i majątek. Zapomnij o sługach jak proponuje mordimer, szybko ich stracisz a poniesiesz tylko koszty utrzymania. Życie awanturnika to ciężki kawałek chleba i narażanie się na mnóstwo niebezpieczeństw, już Twój MG o to zadba. Zaopatrz się w niezbędny ekwipunek i ruszaj na podbój Orchii :)
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

Minastir
Reactions:
Posty: 24
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 21:45

Post autor: Minastir » 01 lutego 2011, 10:59

venar napisał/a:
Zacznijmy od tego, że w KC rasa Uruk-hai jest niedostępna dla BG. Skoro MG już dopuścił do tego by gracz wybrał sobie taką właśnie postać to zakładam, że były ku temu konkretne przesłanki i nie koliduje to z wyborem pozostałych graczy w grupie. (kogo tam jeszcze macie w drużynie?).
Taka postać w drużynie to spore utrudnienie zarówno dla MG jak i pozostałych graczy (no chyba że cała grupa to uruk-hai). Ale skoro MG dopuścił już taką postać to sam musi wypić piwo jakie sobie nawarzył.

450 sztuk złota to dużo i mało. Można oczywiście sprzedać majątek ale wtedy pozbawisz się dochodu z dzierżawy. Nie są to kokosy ale zawsze pewna kasa, która zapewni Ci względny byt. Spieniężenie tego to tak naprawdę spore ryzyko. Możesz to zainwestować, ale cwany kupiec (czyt.MG) wyciśnie Cię jak cytrynkę i to zgodnie z prawem (ja bym tak zrobił hehe). Poza tym pytanie, jak widzisz ta postać? Do czego dąży, co chce osiągnąć, jaki tryb życia chce prowadzić. Skoro to kapłan/czarnoksiężnik to raczej nie będzieś siedział na tyłku tylko wędrował po Orchii zbierając doświadczeniem, wiedzę i majątek. Zapomnij o sługach jak proponuje mordimer, szybko ich stracisz a poniesiesz tylko koszty utrzymania. Życie awanturnika to ciężki kawałek chleba i narażanie się na mnóstwo niebezpieczeństw, już Twój MG o to zadba. Zaopatrz się w niezbędny ekwipunek i ruszaj na podbój Orchii :)
Nie wiem dlaczego uważasz że gracz nie mógł by grać urukiem. Fakt w podstawowej wersji KC nie ma takiej opcji ale wszystko zalezy od MG.
Jakie utrudnienie masz na myśli? W końcu uruk sporo rzeczy ułatwia :P
W drużynie jest jeszcze dwóch malauków i człowiek (Variag, shaman). Akurat jeżeli chodzi o MG to ma hmm nie chcę skłamać ale myślę że jest to 18 lat doświadczenia w KC (przez okres tego czasu dopasował KC do swojego stylu prowadzenia rozgrywki i zbudował kawał historii), bardzo dobrze sobie z tym radzi i jestem pewny że wie co robi :)
Jak widze tę postać, hmm przede wszystkim planuję podróżować w celu pogłębienia wiedzy czarnoksięskiej, eksperymentowania, zdobywania większej mocy, a jako kapłan planuję zdobyć nowych wyznawców dla katana, ale też przy okazji chciałbym się trochę wzbogacić. Może w przyszłości zdobyć jakieś ziemie żeby miec pod swoje władanie, gdzie ustanowił bym prawo katana, zdobył nowych wyznawców i miał własne podziemia do eksperymentów itd. :D
Innymi słowy najpierw podróże, zbieranie wiedzy, doświadczenia, nawiązywanie nowych kontaktów, później osiedlenie na własnych ziemiach i wmieszanie się w politykę (jak to na uruka przystało - wpływy władza i bogactwo hehe :D).
W dalekiej przyszłości pewnie też będę chciał wyruszyć na wielką pielgrzymkę i odprawić rytuał katana (na 3 profesję), ewentualnie przejść jakieś szkolenie magów, ale to już w mały stopniu zależy ode mnie, zobaczymy jak to wyjdzie, etc.
Na pewno nie będzie to szybkie, łatwe i przyjemne, jak wyjdzie ... zobaczymy.
Zawody też po coś są i można by je wykorzystać żeby otworzyć np taki warsztat złotnika który będzie generował dochód.
Osobiście mam małe doświadczenie w KC, dlatego pytam albo pozostałych graczy/mg albo jak w tym przypadku zadaje pytania na forum. Szukam różnych koncepcji, podpowiedzi.
Mistrz gry też za dużo zdradzić/podpowiedzieć nie może.
Ostatnio zmieniony 01 lutego 2011, 15:24 przez Minastir, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 01 lutego 2011, 15:37

Nie wiem dlaczego uważasz że gracz nie mógł by grać urukiem. Fakt w podstawowej wersji KC nie ma takiej opcji ale wszystko zalezy od MG.
Zadałeś pytanie i sam sobie odpowiedziałeś :)
człowiek (Variag, shaman)
eee, szaman?
Jakie utrudnienie masz na myśli?
Granie Uruk-hai stwarza zachwianie równowagi w drużynie. A biorąc pod uwagę że to dodatkowo kapłan powoduje, że od razu wiadomo kto w tej drużynie rządzi i jakie są priorytety. Wiem doskonale, że gracze tego nie lubią kiedy jeden z nich wywyższa się ponad innych. Gwarantuję Ci że gdybyś spróbował zagrać taką postacią u mnie w grupie, jego historia skończyłaby się po dwóch sesjach. Gram aktualnie u czegoja, gdzie w grupie jest pół-ork kapłan Katana. I co najmniej połowa grupy chciałaby go ukatrupić, żyje tylko dlatego że to kapłan (obawa przed klątwą) i do tego jest aktualnie poza zasięgiem możliwości kogokolwiek z drużyny.
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

Minastir
Reactions:
Posty: 24
Rejestracja: 28 stycznia 2011, 21:45

Post autor: Minastir » 01 lutego 2011, 17:00

Tak shaman, profesję te stworzył MG, wraz z jeszcze dwiema osobami na podstawie swojego doświadczenia.

Co do wywyższania się hmm, mam w drużynie jeszcze malauka czarnego rycerza/kapłana (także katana), z którym we dwóch możemy się po wywyższać :D
Poza tym jak już wspomniałem wiele zależy też od MG.
Ostatnio zmieniony 01 lutego 2011, 17:03 przez Minastir, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ