Wizja świata ujęcie ramowe
-
- Reactions:
- Posty: 401
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 05:53
wybacz o wielki czegoju ale to ghasta punkuje moje wypowiedzi na każdym topiku
jeśli chciałbym być złośliwy odpowiedziałbym na to
muszę jedynie adekwatnie podziękować i pogratulować Keth'owi, to właśnie z nim najlepiej i najowocniej się dyskutuje i prowadzi burze mózgów
chciałbym cię zaprosić do dyskusji na wyższym poziomie
a teraz proszę wszystkich aby powrócili do tematu
już nie wspomnę że zadałem pytanie na które nikt nie odpowiedział (i tak, celowo ignoruję ghastę bo to nawet odpowiedź nie była, i tak doceń to czegoju)
jeśli chciałbym być złośliwy odpowiedziałbym na to
muszę jedynie adekwatnie podziękować i pogratulować Keth'owi, to właśnie z nim najlepiej i najowocniej się dyskutuje i prowadzi burze mózgów
chciałbym cię zaprosić do dyskusji na wyższym poziomie
a teraz proszę wszystkich aby powrócili do tematu
już nie wspomnę że zadałem pytanie na które nikt nie odpowiedział (i tak, celowo ignoruję ghastę bo to nawet odpowiedź nie była, i tak doceń to czegoju)
Zakończenie ankiety. Czegoj mnie wywołał do tablicy w związku z zakończeniem ankiety, zatem jestem.
Wizja świata zaproponowana przeze mnie zyskała największą sympatię uczestników ankiety. Przewaga nie jest jednak wcale miażdżąca, w wyborach prezydenckich byłaby druga tura z wizją Wasutem. Co więcej opcja strzaskanego kryształu czasu mogłaby liczyć na głosy zwolenników innych wizji zawierających kataklizmy...
Moja propozycja: podkręcę nieco historię świata - imperator w swoim szaleństwie sprowadzi znacznie większy kataklizm niż pierwotnie planowałem - większa część Orkusa Wielkiego zostanie przemieniona zgodnie z propozycją Wasuta. Bez uszczerbku przetrwa zaledwie parę miast na wybrzeżu (najbardziej oddalony Get-warr-gar, Ghasta chroniona antycznymi fortyfikacjami). Może podziemny Tagar-Dur. Ostrogar ulegnie totalnej anihilacji, stanie się wrotami Otchłani, źródłem zła, siedzibą uwolnionych bestii z Labiryntu. Inne miasta przemienią się w odizolowane, oblężone enklawy walczące o przetrwanie, które należałoby opuścić ale ich mieszkańcy są zbyt dumni by przyznać się do porażki. Orkus Wielki stanie się celem krucjat 'dobrych królestw'.
Raczej jestem wrogiem robienia kolejnych ankiet - już po aktywności w tych wątkach widać, że entuzjazm nieco siada, za długo to wszystko się wykluwa.
Propozycja co do stylu pracy. Jeżeli przypadnie mi w udziale prowadzenie projektu proponuję przyjąć tryb pracy obowiązujący w redakcjach gazetowych - do redakcji spływają teksty, które po przeredagowaniu są publikowane. Pozwoli to utrzymać jednorodność stylową materiałów. Ja ze swojej strony przygotuję szkic świata, pewne fundamentalne założenia i będę starał się kierować pracami tak by unikać białych plam w obrazie świata: tzn. najpierw zdefiniujmy nasz świat i najważniejsze jego elementy, dopiero potem skupiajmy się na szczegółowych opisach jakiś lokalizacji.
Wizja świata zaproponowana przeze mnie zyskała największą sympatię uczestników ankiety. Przewaga nie jest jednak wcale miażdżąca, w wyborach prezydenckich byłaby druga tura z wizją Wasutem. Co więcej opcja strzaskanego kryształu czasu mogłaby liczyć na głosy zwolenników innych wizji zawierających kataklizmy...
Moja propozycja: podkręcę nieco historię świata - imperator w swoim szaleństwie sprowadzi znacznie większy kataklizm niż pierwotnie planowałem - większa część Orkusa Wielkiego zostanie przemieniona zgodnie z propozycją Wasuta. Bez uszczerbku przetrwa zaledwie parę miast na wybrzeżu (najbardziej oddalony Get-warr-gar, Ghasta chroniona antycznymi fortyfikacjami). Może podziemny Tagar-Dur. Ostrogar ulegnie totalnej anihilacji, stanie się wrotami Otchłani, źródłem zła, siedzibą uwolnionych bestii z Labiryntu. Inne miasta przemienią się w odizolowane, oblężone enklawy walczące o przetrwanie, które należałoby opuścić ale ich mieszkańcy są zbyt dumni by przyznać się do porażki. Orkus Wielki stanie się celem krucjat 'dobrych królestw'.
Raczej jestem wrogiem robienia kolejnych ankiet - już po aktywności w tych wątkach widać, że entuzjazm nieco siada, za długo to wszystko się wykluwa.
Propozycja co do stylu pracy. Jeżeli przypadnie mi w udziale prowadzenie projektu proponuję przyjąć tryb pracy obowiązujący w redakcjach gazetowych - do redakcji spływają teksty, które po przeredagowaniu są publikowane. Pozwoli to utrzymać jednorodność stylową materiałów. Ja ze swojej strony przygotuję szkic świata, pewne fundamentalne założenia i będę starał się kierować pracami tak by unikać białych plam w obrazie świata: tzn. najpierw zdefiniujmy nasz świat i najważniejsze jego elementy, dopiero potem skupiajmy się na szczegółowych opisach jakiś lokalizacji.
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 3837
- Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 10 times
- Kontakt:
Drodzy użytkownicy, jimmor słusznie prawie, że zapał projektem będzie malał, jeśli nie zaczną pojawiać się materiały do niego. Proponuję, żeby jimmor jako zwycięzca wybrał sobie około 5-8 osób i stworzył koło redakcyjne do nowego projektu. Będą mieli oni za zadanie wybierać i zatwierdzać materiały do nowego projektu. Zrobi się jakieś logo do projektu, które będzie pojawiało się przy artach na portalu. Co jakiś czas np. pół roku, ktoś kto ma pojęcie o składaniu tekstu (np. mastug - jak będzie miał czas) będzie zbierał te materiały w całość i robił z tego pdf-a. W ten sposób jest nadzieja, że ten projekt w ogóle ruszy. Pałowanie się o wizję jest totalnym bezsensem, bo w ten sposób nawet nie ruszymy z miejsca. Proponowałbym, żeby jimmor stworzył arta z opisu, który stworzył na forum i jako pierwszy poddał go pod ostrzał nowowybranych współpracowników. Oczywiście jako zwycięzca otrzyma wraz z grupą kawałek forum schowanego przed oczami wszystkich, żeby tam w zaciszu tworzyć dzieła, które trafią do ogółu.
-
- Reactions:
- Posty: 401
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 05:53
Pół roku ? to nie dziwota że narzekacie na czas ...
Jak dla mnie tak wielkie przedsięwzięcie nie powinno być rozpoczęte na jedno kopyto.
Poznajmy wszystkie możliwe drogi i przedyskutujmy je. Ta najbardziej racjonalna, najlepiej wyglądająca i dająca się wytłumaczyć powinna zostać wybrana.
Jeśli zostanie to zrobione zbyt szybko i bez odpowiedniego przygotowania, to może zakończyć się fiaskiem. Najpierw projekt zacznie się wydłużać, zaczną umierać chęci, a później już nic nie pozostanie jak zamknąć niedokończone KC10k.
Apeluję jedynie o to by mieć pewność, że poznaliśmy wszystkie projekty, zapoznaliśmy się z nimi i przedyskutowaliśmy je, a na końcu wybraliśmy ten jeden jedyny najbardziej odpowiedni.
Jak dla mnie tak wielkie przedsięwzięcie nie powinno być rozpoczęte na jedno kopyto.
Poznajmy wszystkie możliwe drogi i przedyskutujmy je. Ta najbardziej racjonalna, najlepiej wyglądająca i dająca się wytłumaczyć powinna zostać wybrana.
Jeśli zostanie to zrobione zbyt szybko i bez odpowiedniego przygotowania, to może zakończyć się fiaskiem. Najpierw projekt zacznie się wydłużać, zaczną umierać chęci, a później już nic nie pozostanie jak zamknąć niedokończone KC10k.
Apeluję jedynie o to by mieć pewność, że poznaliśmy wszystkie projekty, zapoznaliśmy się z nimi i przedyskutowaliśmy je, a na końcu wybraliśmy ten jeden jedyny najbardziej odpowiedni.
Dura lex sed lex
-
- Reactions:
- Posty: 401
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 05:53
-
- Reactions:
- Posty: 401
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 05:53
-
- Reactions:
- Posty: 12615
- Rejestracja: 07 kwietnia 2009, 20:37
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 84 times
- Kontakt:
Nie rozumiem za bardzo tego narzekania - Jimmor wygrał i temat ten przynajmniej dla mnie został zamknięty. Nie jest on wcale ze mną spokrewniony, podobnie jak Czegoj, nie zawarliśmy też związku partnerskiego, więc nie przekonują mnie zarzuty o uprawianie polityki rodzinnej.
IHMO Jimmor powinien teraz w pierwszej kolejności spojrzeć na wizje pozostałych uczestników konkursu, by zobaczyć czy nie można zapożyczyć z nich elementów i wątków pasujących do zwycięskiej opcji - dzięki temu chętni do współpracy pozostali wizjonerzy zyskają szansę opracowania tychże wątków w ujęciu detalicznym pod skrzydłami Jimmora.
IHMO Jimmor powinien teraz w pierwszej kolejności spojrzeć na wizje pozostałych uczestników konkursu, by zobaczyć czy nie można zapożyczyć z nich elementów i wątków pasujących do zwycięskiej opcji - dzięki temu chętni do współpracy pozostali wizjonerzy zyskają szansę opracowania tychże wątków w ujęciu detalicznym pod skrzydłami Jimmora.
RHN: odniosę się do Twoich postów po raz pierwszy bezpośrednio od czasu kiedy ośmieliłem się wyrazić wątpliwość czy będziesz miał czas pociągnąć ten projekt. Od tego czasu starannie ignorowałem wszelkie twoje zaczepki krytykę dla krytyki i trollowanie na forum. Teraz jednak naszedł czas decyzji i ktoś mógłby moje milczenie w Twoim temacie uznać (mylnie) za godzenie się z Twoimi tezami.
Otóż wedle mojej opinii działasz destrukcyjnie na projekt, zupełnie jakby twoim celem było jego zatrzymanie a nie udział w nim. Każdy twój post niesie postulat opóźnienia startu projektu, wydłużenia czasu, cofnięcia ankiet, insynuuje jakieś zakulisowe działania i nieczyste intencje. Do tego wyśmiewasz i wykpiwasz każdy pomysł pojawiający się na tym forum od innych użytkowników, obrażając ich przy okazji. Twoja postawa wręcz krzyczy: jeżeli nie zrobicie po mojemu to nie biorę w tym udziału. Jest to mocno niedojrzałe, żenujące i prawdę mówiąc raczej wykreśla cię z tego projektu.
Projekt musi zacząć powstawać JUŻ. W poprzedniej ankiecie wzięło udział 58 osób, w tej 50 (w tym co najmniej dwie nowe, które nie głosowały poprzednio). Minęły dwa miesiące i nie powstało na razie nic, zapał maleje. Oczywiście można założyć, że mniejsza popularność ankiety wynika stąd, że żadna z wizji nie spełniła oczekiwań głosujących poprzednio... trudno autorów macie jakich macie, lepszych nie będzie. Projekt będzie ciągnęło te kilka osób, które chciały coś stworzyć, miały wizję i teraz mam nadzieję będą pracowały wspólnie nad jedną koncepcją. Nikt im za to nie zapłaci złamanego grosza, a odwalą zapewne robotę wartą kilka tysięcy złotych każdy. Jedyne na co mogą liczyć to dzika satysfakacja jak się uda rzecz doprowadzić do końca, oraz deszcz pomyj, oskarżeń i inwektyw od jednostek, które projekt od początku torpedowały. Psy szczekają, karawana jedzie dalej, że tak nawiąże do naszego PBF'a.
Według mnie decyzje na razie w rękach adminów. Decydujcie co i jak.
Ja jestem za stworzeniem jak najszerszej grupy współautorów. Jak pisałem - traktuję swoją wizję elastycznie, chętnie zrobię miejsce na elementy z innych wizji (z naciskiem na wizję wasuta). Nie chciałbym jednak upychać wszystkiego na siłę - niech to zachowa spójność i jakiś wiodący temat, charakter. Niech nie będzie przeładowane atrakcjami niczym Orkus z wizji AS'a.
Co do terminów - półroczne milczenie to śmierć projektu. Wydaje mi się, że powinniśmy starać się zamykać pewne rozdziały koncepcji i gotowe publikować, im częściej tym lepiej. Dzięki temu może do uczestnictwa w projekcie skuszą się ludzie którzy natkną się nań później.
Otóż wedle mojej opinii działasz destrukcyjnie na projekt, zupełnie jakby twoim celem było jego zatrzymanie a nie udział w nim. Każdy twój post niesie postulat opóźnienia startu projektu, wydłużenia czasu, cofnięcia ankiet, insynuuje jakieś zakulisowe działania i nieczyste intencje. Do tego wyśmiewasz i wykpiwasz każdy pomysł pojawiający się na tym forum od innych użytkowników, obrażając ich przy okazji. Twoja postawa wręcz krzyczy: jeżeli nie zrobicie po mojemu to nie biorę w tym udziału. Jest to mocno niedojrzałe, żenujące i prawdę mówiąc raczej wykreśla cię z tego projektu.
Projekt musi zacząć powstawać JUŻ. W poprzedniej ankiecie wzięło udział 58 osób, w tej 50 (w tym co najmniej dwie nowe, które nie głosowały poprzednio). Minęły dwa miesiące i nie powstało na razie nic, zapał maleje. Oczywiście można założyć, że mniejsza popularność ankiety wynika stąd, że żadna z wizji nie spełniła oczekiwań głosujących poprzednio... trudno autorów macie jakich macie, lepszych nie będzie. Projekt będzie ciągnęło te kilka osób, które chciały coś stworzyć, miały wizję i teraz mam nadzieję będą pracowały wspólnie nad jedną koncepcją. Nikt im za to nie zapłaci złamanego grosza, a odwalą zapewne robotę wartą kilka tysięcy złotych każdy. Jedyne na co mogą liczyć to dzika satysfakacja jak się uda rzecz doprowadzić do końca, oraz deszcz pomyj, oskarżeń i inwektyw od jednostek, które projekt od początku torpedowały. Psy szczekają, karawana jedzie dalej, że tak nawiąże do naszego PBF'a.
Według mnie decyzje na razie w rękach adminów. Decydujcie co i jak.
Ja jestem za stworzeniem jak najszerszej grupy współautorów. Jak pisałem - traktuję swoją wizję elastycznie, chętnie zrobię miejsce na elementy z innych wizji (z naciskiem na wizję wasuta). Nie chciałbym jednak upychać wszystkiego na siłę - niech to zachowa spójność i jakiś wiodący temat, charakter. Niech nie będzie przeładowane atrakcjami niczym Orkus z wizji AS'a.
Co do terminów - półroczne milczenie to śmierć projektu. Wydaje mi się, że powinniśmy starać się zamykać pewne rozdziały koncepcji i gotowe publikować, im częściej tym lepiej. Dzięki temu może do uczestnictwa w projekcie skuszą się ludzie którzy natkną się nań później.
Jimmor, w pełni się z Tobą zgadzam. Osobiście nie chcę i nie będe brał udziału w tym przedsięwzięciu, uważam że to strata czasu i niepotrzebne napinanie się. Nie brałem też udziału w ostatniej ankiecie. Jednak nie mam zamiaru kogokolwiek powstrzymywać przed tworzeniem tego projektu. Nawet ciekaw jestem co się tam pojawi bo jestem MG i może jakiś pomysł wykorzystam na własne potrzeby.
Co do tego wpisu, to takie rzeczy poproszę zgłaszać do mnie. Jeżeli ktokolwiek czuje się obrażony wypowiedziami innych, na pewno odpowiednio zareaguję.Do tego wyśmiewasz i wykpiwasz każdy pomysł pojawiający się na tym forum od innych użytkowników, obrażając ich przy okazji.
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia
-
- Reactions:
- Posty: 401
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 05:53