Orcus-extension
Jest kilka powodów, dla których mile widziane by było rozciągnięcie rozmiarów Orcusa Wielkiego (co najmniej):
1. Opis gigantycznej liczby lokacji, tajemnych miejsc na O. Wielkim - jak na tak mały obszar jest to mało wiarygodne. Pisał o tym Ghasta. Rozciągnięcie doda temu wiarygodności.
2. Orchia to kraj wysp i archipelagów, a paradoksalnie kompletnie nigdzie nie ma wzmianki o flocie/flotach. To skandal. Jak można skomunikować tą gęstwę wysp bez dokładnie opisanych szlaków i jednostek pływających?
Na razie tyle.
1. Opis gigantycznej liczby lokacji, tajemnych miejsc na O. Wielkim - jak na tak mały obszar jest to mało wiarygodne. Pisał o tym Ghasta. Rozciągnięcie doda temu wiarygodności.
2. Orchia to kraj wysp i archipelagów, a paradoksalnie kompletnie nigdzie nie ma wzmianki o flocie/flotach. To skandal. Jak można skomunikować tą gęstwę wysp bez dokładnie opisanych szlaków i jednostek pływających?
Na razie tyle.
-
- Reactions:
- Posty: 401
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 05:53
zajżyj prosze tu. chociaż to robocza wersja, ale dyskusja rozgorzała na ten temat.. niestety bardzo ortodoksyjnie została potraktowana
Dura lex sed lex
Moje ortodoksje idą jeszcze dalej - w ogóle zlikwidowałbym pozostałe archipelagi i dzisiejszy Centralny zwany potem np. Orchiańskim czy po prostu Orchią rozciągałby się na całą półkulę. Tym samym O. Wielki miałby większy kilometraż, np. 4000 na 2000.
Druga sprawa - ja świat d prywatnego grania pchnę o 200-300 lat do przodu, po rozpadzie imperium. Nowy transs, nowe rozdanie. Wydzielę paręnaście dominiów z tego molocha, który mamy dziś. Będzie też szereg wolnych miast i małych, w ogóle nie przyporządkowanych wysp. Świat po kolapsie imperium i wieloletnich wojnach popadnie w ruinę. Miasta się wyludnią, nastąpi rekonkwista potworów. Życie będzie się kupiło wokół aglomeracji, np. do 100 km wokół, dalej karawany będą jeździć z silną obstawą, bo prawo nie sięgnie w te obszary.
I rozpocznie się eksploracja ruin i skarbców po imperium katanów
Druga sprawa - ja świat d prywatnego grania pchnę o 200-300 lat do przodu, po rozpadzie imperium. Nowy transs, nowe rozdanie. Wydzielę paręnaście dominiów z tego molocha, który mamy dziś. Będzie też szereg wolnych miast i małych, w ogóle nie przyporządkowanych wysp. Świat po kolapsie imperium i wieloletnich wojnach popadnie w ruinę. Miasta się wyludnią, nastąpi rekonkwista potworów. Życie będzie się kupiło wokół aglomeracji, np. do 100 km wokół, dalej karawany będą jeździć z silną obstawą, bo prawo nie sięgnie w te obszary.
I rozpocznie się eksploracja ruin i skarbców po imperium katanów
-
- Reactions:
- Posty: 3638
- Rejestracja: 28 marca 2010, 10:24
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/deliad
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 52 times
-
- Reactions:
- Posty: 263
- Rejestracja: 24 stycznia 2009, 18:27
Mruf - czy twój post ma zadanie wywołać flejm?
Bo tak go odczytuję...
Nie można jednak zarzucić temu pomysłu jednego - dungeon crawling w twoim wydaniu nie będzie potrzebował żadnych wymówek, żadnych ulogicznień - będzie można plądrować podziemia ot tak, po prostu - tak jak chłopi z za Buga plądrowali poniemieckie mienie na Ziemiach Odzyskanych po '46 B)
Aczkolwiek taka gra to chyba już była, nazywała się EarthDawn
Bo tak go odczytuję...
Nie można jednak zarzucić temu pomysłu jednego - dungeon crawling w twoim wydaniu nie będzie potrzebował żadnych wymówek, żadnych ulogicznień - będzie można plądrować podziemia ot tak, po prostu - tak jak chłopi z za Buga plądrowali poniemieckie mienie na Ziemiach Odzyskanych po '46 B)
Aczkolwiek taka gra to chyba już była, nazywała się EarthDawn
"-Kat An!!! - najg?o?niej jak mog?a, sykn??a ci??arna orczyca.
-Kacie! Jeszcze raz spróbujesz mnie podgryza?! - doda?a uderzaj?c wielk? niczym bochen chleba pi??ci? w swój nabrzmia?y brzuch." [sic!]
-Kacie! Jeszcze raz spróbujesz mnie podgryza?! - doda?a uderzaj?c wielk? niczym bochen chleba pi??ci? w swój nabrzmia?y brzuch." [sic!]
Orkus Wielki będzie Orchią "w pigułce". Znajdą się tu reprezentacje wszystkich dominiów rasowych - elfia, ludzi, orków, reptillionów, krasnoludów.
-Ludzie skupią się przede wszystkim w dwóch obszarach - Wolne Miasto Get-war-garr, kupiecka dziedzina, potęga nie mniejsza od Ostrogaru w jego najlepszych latach i w Dolinie Tagar.
-Reptillioni z Gastą jako stolicą wykroją sobie kawałek ziemi na środkowym południu.
-Elfy na Zielonym Półwyspie z Olgrionem i Ongir-garem.
-Krasnale wokół zrewitalizowanego Tagar-duru
-Inchra-gar zgromadzi niedobitków po imperium orków.
-Ziemie olbrzymów wokół Ogra-garu i Ariagaru.
-Ostrogar podupadł zmieciony przez wyległych mieszkańców labiryntu Katana. Dziś 25% jego jest zamieszkana przez rybaków, zakonników i łupieżców.
To tylko przymiarka bo rozpis muszę zrobić powoli i ostrożnie. Chwilę to potrwa bo i koncepcję na pozostałe wyspy AC muszę stworzyć. Część już zagospodarowałem ale są jeszcze pustki.
Nie będzie to kompletna dzicz, ale sielanki jak za Katanów nie będzie. Więcej potworów mających już co żreć , liczne ruiny i wyludnione osady a nawet miasta. Nowe państwa ze swoimi wojskami i interesami. Niesnaski i ruchawki graniczne, wskrzeszone resentymenty. Szpiegostwo i także nieco crawl'a, jeśli tak go pragniesz Shadow.
-Ludzie skupią się przede wszystkim w dwóch obszarach - Wolne Miasto Get-war-garr, kupiecka dziedzina, potęga nie mniejsza od Ostrogaru w jego najlepszych latach i w Dolinie Tagar.
-Reptillioni z Gastą jako stolicą wykroją sobie kawałek ziemi na środkowym południu.
-Elfy na Zielonym Półwyspie z Olgrionem i Ongir-garem.
-Krasnale wokół zrewitalizowanego Tagar-duru
-Inchra-gar zgromadzi niedobitków po imperium orków.
-Ziemie olbrzymów wokół Ogra-garu i Ariagaru.
-Ostrogar podupadł zmieciony przez wyległych mieszkańców labiryntu Katana. Dziś 25% jego jest zamieszkana przez rybaków, zakonników i łupieżców.
To tylko przymiarka bo rozpis muszę zrobić powoli i ostrożnie. Chwilę to potrwa bo i koncepcję na pozostałe wyspy AC muszę stworzyć. Część już zagospodarowałem ale są jeszcze pustki.
Nie będzie to kompletna dzicz, ale sielanki jak za Katanów nie będzie. Więcej potworów mających już co żreć , liczne ruiny i wyludnione osady a nawet miasta. Nowe państwa ze swoimi wojskami i interesami. Niesnaski i ruchawki graniczne, wskrzeszone resentymenty. Szpiegostwo i także nieco crawl'a, jeśli tak go pragniesz Shadow.
Ostatnio zmieniony 30 sierpnia 2011, 21:00 przez Mrufon, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Reactions:
- Posty: 263
- Rejestracja: 24 stycznia 2009, 18:27
Nie, nie pragnę Krwala, ale zwróciłem uwagę że jak opadnie pył pol bitewnych to zgodnie z logiką społeczną na ruiny dawnej cywilizacji powinni wypełznąć w ogromnej masie szabrownicy, ograbiacze zwłok i pobojowisk.
Wiesz w światach fantasy to się nazywa dandżon krawl - ale powiedzmy sobie wprost - w naszym świecie to się nazywa szabrownictwo
Widzę że ci się naprawdę nudzi skoro postanowiłeś porzucić mechanikę a na odmianę zająłeś się tworzeniem świata gry i to od fundamentów
PS. Ja wciąż twierdzę że najciekawszy setting to by był nie po wojnie z orkami tylko w trakcie takiej wojny. Takie KC - APOKALIPSA
To by było ciekawe - a takie setting obojętnie czy zrobiony 200 po wojnie - czy jak żyjąca Orchia - 1000 lat po wojnie - to tylko kolejny casualowy setting niewiele różniący się od kolejnych dodatków do D&D
Wiesz w światach fantasy to się nazywa dandżon krawl - ale powiedzmy sobie wprost - w naszym świecie to się nazywa szabrownictwo
Widzę że ci się naprawdę nudzi skoro postanowiłeś porzucić mechanikę a na odmianę zająłeś się tworzeniem świata gry i to od fundamentów
PS. Ja wciąż twierdzę że najciekawszy setting to by był nie po wojnie z orkami tylko w trakcie takiej wojny. Takie KC - APOKALIPSA
To by było ciekawe - a takie setting obojętnie czy zrobiony 200 po wojnie - czy jak żyjąca Orchia - 1000 lat po wojnie - to tylko kolejny casualowy setting niewiele różniący się od kolejnych dodatków do D&D
"-Kat An!!! - najg?o?niej jak mog?a, sykn??a ci??arna orczyca.
-Kacie! Jeszcze raz spróbujesz mnie podgryza?! - doda?a uderzaj?c wielk? niczym bochen chleba pi??ci? w swój nabrzmia?y brzuch." [sic!]
-Kacie! Jeszcze raz spróbujesz mnie podgryza?! - doda?a uderzaj?c wielk? niczym bochen chleba pi??ci? w swój nabrzmia?y brzuch." [sic!]
-
- Reactions:
- Posty: 263
- Rejestracja: 24 stycznia 2009, 18:27
Wojny totalnej - każdy na każdego - nie chcesz mi chyba powiedzieć że jedynego się robi na wojnie to walczy?
Wojna i zagłada cywilizacji to dużo ciekawszy teatr działań niż czasy powojenne - które robią się strasznie casualowe
Wojna i zagłada cywilizacji to dużo ciekawszy teatr działań niż czasy powojenne - które robią się strasznie casualowe
"-Kat An!!! - najg?o?niej jak mog?a, sykn??a ci??arna orczyca.
-Kacie! Jeszcze raz spróbujesz mnie podgryza?! - doda?a uderzaj?c wielk? niczym bochen chleba pi??ci? w swój nabrzmia?y brzuch." [sic!]
-Kacie! Jeszcze raz spróbujesz mnie podgryza?! - doda?a uderzaj?c wielk? niczym bochen chleba pi??ci? w swój nabrzmia?y brzuch." [sic!]
-
- Reactions:
- Posty: 1137
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009, 20:39
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 6 times
Bardzo fajny pomysł.
1. Zgadzam się całkowicie że inne Archipelagi są niewykorzystywane i tak naprawdę nie są potrzebne. A na pewno nie w kształcie jaki istnieje, jako prowincje/państwa innych Katanów.
2. Powiększenie Orkusa. Oczywiście że dobry pomysł. Wraz z moją ekipą zrobiliśmy podobnie. Rozszeżyliśmy Orkus do wielkości Europy i podzieliliśmy go również na państwa miasta, w podobny trochę sposób jak ty Mrufonie. Pozwolę sobie na kilka spostrzeżeń względem twoich planów:
-GetWarrGar zostawiłbym jako multirasową metropolię o którą toczą się zakulisowe walki, toczone przez wszystkie większe siły. Taka Perła Archipelagu. Najbogatsze miasto, której Rada sięga swymi mackami/wpływami wszędzie gdzie tylko można zrobić dobry interes.
-Gasta- U nas była matecznikiem reptillionów, tak jak i u Ciebie. Z tym że pozostawała w oderwaniu a nawet w konflikcie względem Walgaru i rządcących tam Repków. Gasta była mniej rasistowska, utrzymywała kontakty z innymi rasami czy państwami a odcinała się trochę od swoich nacjonalistycznych korzeni.
-Tagar Dur - opis jest na portalu. Całkowita Autonomia, imperium kupieckie konkurujące z GetWarrGarem. Matecznik krasnoludów, gnomów i hobbitów, które się ze sobą swobodnie parzą i mieszają:). Równouprawnienie wśród tych trzech ras. Port górski będący wrotami do Tagar Dur z potężną flotą kog i karrak oraz stadami wykwalifikownych hobbickich żeglarzy. Siła, która ekonomicznie próbuje zdominować cały świat. Skupisko wojsk zaciężnych, które spotkać można na całym Archipelagu, które skupuje wiedze,artefakty itd. A może i jest gotowe do przejęcia władzy i stworzenia nowego tym razem krasnoludzkiego państwa.
-Olgirion u nas był w konflikcie z OngirGarem. Dwa różne państwa miasta, kontrolowane przez dwie różne siły. Elfy niezależne od Elmanalu i Ostrogar. W Twoim przypadku skoro jest on zniszczony to może to być źródło konfliktu z ludzmi z Tagar. Bo Ci przecież też muszą mieć jakiś port. Sam Olgirion to tacy odszczepieńcy elfi. Bardziej aktywni, cywilizowani nie związani jakimiś skostniałymi zwyczajami czy zachwaniami w porównaniu do Elmanalu.
-Inchra Gar - zniszczony przez inwazję sharanów i ciągle przez nich kontrolowany. Miejsce stałego zagrożenia dla całego wschodniego i północnego Orkusa. Zamiast z martwiakami to krasnoludy biją się głównie z sharanami.
-OgraGar, Ariagar i OraGar - tu bym wstawił pozostałości imperium katanów i orków, wraz z półolbrzymami i całą resztą.
-RanharGar-Czarne miasto, rządzone przez martwiaki, plaga żerująca na hordzie sharanów, kto wie czy nie gorsza. Czeka i intryguje. Kolebka złych bogów i czarnej magii która często współpracuje z orkami, dzięki czemu nie zostali jeszcze zmieceni przez GetWarrGar.
-Tagary - zostawiliśmy je w spokoju. Dalej się chłopaki wyrzynają między sobą. Trwa tam nieustająca krucjata z ciągłym napływem świeżych sił z innych rejonów. Z Osmundu i GetwarrGaru do Białej a z innych światów do Czarnej. Seth się w czarnej zakotwiczył i z jakichś nieznanych powodów nie chce jej oddać. Szara natomiast stara się utrzymać neutralność, choć jest polem bitwy dla wywiadów dwóch pozostałych. Z drugiej strony kto wie czy nie powinna zostać już zniszczona albo przejąć kontrolę nad Białą i Czarną.
-Ostrogar-zniszczenie go do fajny pomysł, świetny pretekst do jego późniejszej eksploracji. Taka Zona, gdzie wszystko można spotkać a nawet i fizyka i magia ulegają zniekształceniu. Może jest tam Kryształ?? A może jest to miejsce do przeprowadzania krucjat? Dla orków bo chcą odzyskać stolicę i przepowiednie mówią że dzięki temu odbudują imperium. Dla GetWarrGaru bo jest to miejsce potęgi. Dla pozostałych bo można tam znaleźć złoto,artefakty czy wiedzę.
W każdym razie będę kibicował Twojemu projektowi i z chęcią przeczytam co napisałeś. Powodzenia.
1. Zgadzam się całkowicie że inne Archipelagi są niewykorzystywane i tak naprawdę nie są potrzebne. A na pewno nie w kształcie jaki istnieje, jako prowincje/państwa innych Katanów.
2. Powiększenie Orkusa. Oczywiście że dobry pomysł. Wraz z moją ekipą zrobiliśmy podobnie. Rozszeżyliśmy Orkus do wielkości Europy i podzieliliśmy go również na państwa miasta, w podobny trochę sposób jak ty Mrufonie. Pozwolę sobie na kilka spostrzeżeń względem twoich planów:
-GetWarrGar zostawiłbym jako multirasową metropolię o którą toczą się zakulisowe walki, toczone przez wszystkie większe siły. Taka Perła Archipelagu. Najbogatsze miasto, której Rada sięga swymi mackami/wpływami wszędzie gdzie tylko można zrobić dobry interes.
-Gasta- U nas była matecznikiem reptillionów, tak jak i u Ciebie. Z tym że pozostawała w oderwaniu a nawet w konflikcie względem Walgaru i rządcących tam Repków. Gasta była mniej rasistowska, utrzymywała kontakty z innymi rasami czy państwami a odcinała się trochę od swoich nacjonalistycznych korzeni.
-Tagar Dur - opis jest na portalu. Całkowita Autonomia, imperium kupieckie konkurujące z GetWarrGarem. Matecznik krasnoludów, gnomów i hobbitów, które się ze sobą swobodnie parzą i mieszają:). Równouprawnienie wśród tych trzech ras. Port górski będący wrotami do Tagar Dur z potężną flotą kog i karrak oraz stadami wykwalifikownych hobbickich żeglarzy. Siła, która ekonomicznie próbuje zdominować cały świat. Skupisko wojsk zaciężnych, które spotkać można na całym Archipelagu, które skupuje wiedze,artefakty itd. A może i jest gotowe do przejęcia władzy i stworzenia nowego tym razem krasnoludzkiego państwa.
-Olgirion u nas był w konflikcie z OngirGarem. Dwa różne państwa miasta, kontrolowane przez dwie różne siły. Elfy niezależne od Elmanalu i Ostrogar. W Twoim przypadku skoro jest on zniszczony to może to być źródło konfliktu z ludzmi z Tagar. Bo Ci przecież też muszą mieć jakiś port. Sam Olgirion to tacy odszczepieńcy elfi. Bardziej aktywni, cywilizowani nie związani jakimiś skostniałymi zwyczajami czy zachwaniami w porównaniu do Elmanalu.
-Inchra Gar - zniszczony przez inwazję sharanów i ciągle przez nich kontrolowany. Miejsce stałego zagrożenia dla całego wschodniego i północnego Orkusa. Zamiast z martwiakami to krasnoludy biją się głównie z sharanami.
-OgraGar, Ariagar i OraGar - tu bym wstawił pozostałości imperium katanów i orków, wraz z półolbrzymami i całą resztą.
-RanharGar-Czarne miasto, rządzone przez martwiaki, plaga żerująca na hordzie sharanów, kto wie czy nie gorsza. Czeka i intryguje. Kolebka złych bogów i czarnej magii która często współpracuje z orkami, dzięki czemu nie zostali jeszcze zmieceni przez GetWarrGar.
-Tagary - zostawiliśmy je w spokoju. Dalej się chłopaki wyrzynają między sobą. Trwa tam nieustająca krucjata z ciągłym napływem świeżych sił z innych rejonów. Z Osmundu i GetwarrGaru do Białej a z innych światów do Czarnej. Seth się w czarnej zakotwiczył i z jakichś nieznanych powodów nie chce jej oddać. Szara natomiast stara się utrzymać neutralność, choć jest polem bitwy dla wywiadów dwóch pozostałych. Z drugiej strony kto wie czy nie powinna zostać już zniszczona albo przejąć kontrolę nad Białą i Czarną.
-Ostrogar-zniszczenie go do fajny pomysł, świetny pretekst do jego późniejszej eksploracji. Taka Zona, gdzie wszystko można spotkać a nawet i fizyka i magia ulegają zniekształceniu. Może jest tam Kryształ?? A może jest to miejsce do przeprowadzania krucjat? Dla orków bo chcą odzyskać stolicę i przepowiednie mówią że dzięki temu odbudują imperium. Dla GetWarrGaru bo jest to miejsce potęgi. Dla pozostałych bo można tam znaleźć złoto,artefakty czy wiedzę.
W każdym razie będę kibicował Twojemu projektowi i z chęcią przeczytam co napisałeś. Powodzenia.
Status quo Tagar bym zmienił - pozbyłbym się T. Ciemnej dając tym samym pretekst do delegalizacji kultu Morglitha i Seta. Koniec orków - koniec tolerancji religijnej (wiem, śmiesznie brzmi). Zuo wraca tam, gdzie jego miejsce - do kwitnących nielegalem podziemi.
Umieszczenie orków w Ogra-garze i innych tamtych mieścinach to dobry pomysł. Tym samym uniknie się sztucznego tworu w postaci państwa olbrzymów i gigantów, do stworzenia którego IMO nie są zdolni.
Umieszczenie orków w Ogra-garze i innych tamtych mieścinach to dobry pomysł. Tym samym uniknie się sztucznego tworu w postaci państwa olbrzymów i gigantów, do stworzenia którego IMO nie są zdolni.
-
- Reactions:
- Posty: 401
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 05:53
Ostatecznie pierwszą tytułową stronę ozdób swym sławetnym złotym pentagramem i przedawaj ową wersję na bazarze na pokątnej.
Jak dla mnie rozmowa zeszła z tematu wątku, a jeśli masz jakieś uwagi do tworzenia nowego świata to albo wypowiadaj się w dziale twórców KC10k albo stwórz osobny wątek o właświwej nazwie MrufCzały Kasu czy inne herezje .. ehem .. znaczy czy inne alternatywne światy.
Jak dla mnie rozmowa zeszła z tematu wątku, a jeśli masz jakieś uwagi do tworzenia nowego świata to albo wypowiadaj się w dziale twórców KC10k albo stwórz osobny wątek o właświwej nazwie MrufCzały Kasu czy inne herezje .. ehem .. znaczy czy inne alternatywne światy.
Dura lex sed lex