Kryształy czasu powoli wracają...

secutor
Reactions:
Posty: 47
Rejestracja: 09 listopada 2013, 09:54

Post autor: secutor » 10 listopada 2013, 02:50

Kiedys powie :-)
A tajemnice rozbudzaja wyobraznie i sa swietnym motorem napedowym jako reklama.

Dobra tematem jest " krysztaly czasu wracaja" i mam kilka pytan do was:

1 Czy mechanika powinna ewoluowac w strone realizmu czy nie?
2 Jakie wogole bylo pierwotne zalorzenie?
Bo im wiekszy realizm, tym mniejsza efektciarskosc, a im wieksza efekciarskosc tym mniejszy realizm.
KC jakie pamietam stawialo na realizm, ale:
Niewiedziano wtedy tyle o walce bronia co wspolczesnie.
Przerobilem troche walke dlugim mieczem i mam swoje teorie na temat walki mieczem i tarcza.
Ba nawet stworzylem system walki ktory bazuje na takim wlasnie (moim zdaniem) ralizmie i wyszlo mi ze najlepsze sa ataki klute, a najlepsza kombinacja to rycerz opancerzony od stup do glowy z dwurecznym mlotem bojowym.
I te wnioski z moich symulacji tej mechaniki pokrywaja sie z ewolucja broni.
Wiadomo ze bron ewoluowala bardziej w strone atakow klutych, a najlepsza kombinacja to cierzko-zbrojny rycerz z dwurecznym mlotem bojowym zapewniajacy mu zadawanie obrarzen, klutych, miarzdzonych i cietych.
Wiadomo, jesli pujsc ta droga to wszyscy beda chcieli grac najskuteczniejsza postacia.
Innymi slowy:
Takiemu realizmowi mowie NIE.
Bo chce postaci wywarzonych, bez wzgledu czy beda sie poslugiwac bronmi cietymi, klutymi czy obuchowymi, czy magia.
Drugi problem z realizmem przynajmniej w przypadku tej mojej mechaniki polegal na pewnej dozie przewidywalnosci/nudzie.
Jesli cos jest z gory okreslone i narzucone to gracze nie maja mozliwosci wykazania sie kreatywnoscia.

Jeden lubi swobode, bo lubi miec swoj kreatywny wklad inni nie.
np. L5K, w duzej mierze narzucaly z gory sporo.

Mozna tez dac gracza mozliwosc obu opcji.
a) To wymaga wykreowania przez tworcow odpowiedniej do tego mechaniki.
b) Lub nazucic srednia wypadkowa, kreowania ale w pewnych ramach.

3 Pytanie, ktora opcje wolelibyscie a, czy b, a moze cos jeszcze innego o czym nie pomyslalem?

Co do magii nie lubie grac magami ale lubie miec w druzynie takowych. Wydaje mi sie jednak ze im wiecej czarow tym lepiej.
A co do magii, to zalerzy od kontekstu danego RPG.
Warhammer, tam magowie byli kiepscy, ale tam caly wykrewoanyswiat byl przeciw nim, bal sie ich itd. itp.
Ogolnie magia ma pasowac do realiow i z nimi wspolgrac.
W KC - magia chyba powinna byc na zasadzie potegi i tak jak pisze autor PANDEHMION, im wiecej tym lepiej z mozliwoscia awansu do potegi rownej bogom.

4 Pytanie jak wy widzicie kwestie magii w KC?

I tutaj dochodzimy do mixu roznych swiatow.
No wlasnie, moim zdaniem w ten sposob mozna latwo zabic klimat danego RPG.
Jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego.
Niektore RPG, sa "ograniczone", przez co sa charakterystyczne.
Swego czasu byla jakas dziwna moda na d20, i przerabianie RPG na modle tej kostki.
Moim zdaniem wiele z tych RPG-ow, byla bezplciowa.

5 Pytanie, co wartalo by wplatac w KC, a co zdecydowanie nie (z tego co wiadomo lub jest podejrzenie ze moze byc wmieszane)?

Ja z tym mixem, bym uwazal i to bardzo uwazal.
Klimat ma byc spojny i wszystkie pomysly pasowac do ogolnej koncepcji.

6 Jaka jest ogolna koncepcja KC?
Czy dobrze interpretuje ze jest to medivil-fantazy, czyli takie sredniowieczne fantazy.

W historii antyczny Rzym i sredniowiecze, te dwa "swiaty" spotkaly sie razem, wiec greccy bogowie + KC-towe, pol-orki ktore uwazam ze sa analogia na azjatow (byc moze mongolowie), jak dla mnie nie gryza sie razem, az tak bardzo.

7 Czy macie pdobne wrarzenie czy odmienne?
Jak wy to widzicie?

Nie ma co mnozyc bytow, jesli wszystkie bronie sa takie same pod wzgledem mechaniki to nie ma sensu rozpisywac i przedstawiac kolejnych takich samych broni tylko o innym ksztalcie.

8 Jakie nowe i inne rzeczy do tej pory nie prezetowane podtrzymywaly by klimat KC?

Linki, strony, wypowiedzi, wywiady wszystko mile widziane.
Ostatnio zmieniony 10 listopada 2013, 03:19 przez secutor, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 10 listopada 2013, 10:07

Grubo jedziesz.
Poczytaj to forum, bo na 95% twoich powyższych pytań odpowiedzi już padły, a jak sam piszesz nie ma sensu mnożyć bytów.

Araven
Reactions:
Posty: 8334
Rejestracja: 13 lipca 2011, 14:56
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Araven » 10 listopada 2013, 10:40

Poczytaj tematy na Forum.
Realizm to rzecz bardzo umowna, masa zasad KC dążących do tzw. realizmu strasznie spowalnia tworzenie Postaci i samą grę.
Mnie podoba się świat KC, mechanika jak dla mnie jest całkowicie do bani. Skomplikowana, bez kalkulatora nie podchodź. Masakra. I nierealistyczna mocno.
Ja prowadzę KC na mechanice Fate.

Awatar użytkownika
deliad
Reactions:
Posty: 3638
Rejestracja: 28 marca 2010, 10:24
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/deliad
Has thanked: 5 times
Been thanked: 52 times

Post autor: deliad » 10 listopada 2013, 11:30

Bardziej realistyczna niż w innych systemach i dlatego skomplikowana.

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 10 listopada 2013, 12:17

Według mnie KC ma bardzo dużo realizmu i z tego co mówiłeś są bardzo mało efekciarskie, czyt. zwyczajnie wolne w grze. To trochę porównując jakbyś cały czas działał na win 95, można tylko dlaczego wiele osób tego nie robi? Odpowiedź jest prosta trzeba iść z duchem czasu i wykorzystywać nowe technologie. Trochę tego już zrobiliśmy i jak widzisz postać czy BN nie powstają w 30 min. tylko przez kilka klików. Problem w tym, że mając nie wielkie wsparcie autora poruszamy się trochę jak dziecko we mgle. Nie wiemy gdzie iść i dlaczego akurat tam. Na dodatek, wielu z nas już nie chce być dzieckiem, bo ma własne doświadczenia i tak na prawdę jest gotowa do tworzenia własnego systemu, problem kolejny to lenistwo.

Wracając do tematu KC nie powrócą, jeżeli nie pójdzie iskra od autora. Każdy z nas może sobie je rozbudowywać, jednak jego ulepszenia nie wyjdą po za k10 graczy z którymi gra. Jedynemu, któremu mam wrażenie udało się porwać trochę więcej osób był Keth, ale jak widać i jemu przeszło. Odpowiedzi na Twoje pytania na pewno w większości znajdziesz na portalu, wielu z nas ma podobne wątpliwości lub nawet identyczne.

Od siebie dodam, że to co mi podobało się kiedyś nie bardzo podoba mi się aktualnie, zmieniają się czasy, zmieniają się gusta. Pewien fenomen KC polega na tym, że się nie zmienia a dalej ma swoich zwolenników. Pytanie czy jeśli się zmieni zyska nowych i czy nie straci starych graczy?

Aktualne wejście na rynek polski to katastrofa zobacz Armie Apokalipsy. Kto ma ochotę pracować 10 czy więcej miesięcy za 5 tys. złotych, bo tyle zdaje się zarobił projekt. Może autor też nie ma na to ochoty. Tak czy inaczej jedyne czego żałuję to fakt, że dalej nie ma pełnego podręcznika zasad, który mi by się podobał (chyba sam sobie go napiszę) oraz fakt, że autor jakoś ciężko nawiązuję konwersację z fanami (z jakiego powodu to już nie mnie to oceniać).

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A przy okazji (chociaż miałem tego nie robić, ale nie bardzo wiem dlaczego nie):
Porozmawiałem sobie trochę dłużej z Arturem i wyszło kilka rzeczy, które chyba mogę wyjawić -
1. Artur aktualnie nie będzie ingerował w świat teraźniejszych KC. Pozostawia je fanom i starej gwardii. W tym kontekście nie zamierza wydawać (chyba, że coś się zmieni bo to zawsze może się zmienić) nic komercyjnego co by niszczyło materiały tutaj zebrane i wyprodukowane przez nas. Jeśli kiedyś w przyszłości zabierze się za teraźniejsze KC to tylko po to, żeby oddzielić pomysły zgodne z Jego wizją i te, których raczej by nie pochwalił, żadnego natomiast nie zamierza skreślać.

2. Powieść na którą aktualnie kładzie największy nacisk dziać się będzie jeszcze przed pojawieniem się Katana jako boga na Orchii, czyli ok 9-10 tys. lat wstecz. Tak koncepcja pozwoli na wiele nawiązań, ale jednocześnie pozwoli również na pełną kreację nie oglądając się za bardzo na świat i jego bagaż stworzony bardzo dawno temu.

3. Sprawa podręcznika też cały czas jest dyskusyjna. Z jednej strony wersja, w której mam spory wkład, czyli dla dawnych fanów. Trochę przepisana od początku wydana tylko w formie pdf i dostępna dla każdego. Taka wizja, którą Artur jest w stanie zaakceptować w 99% oraz nowe wydanie które ma być zbiorem sporej dawki zmian o tym za wiele nie wiem, więc się nie wypowiadam.

To tyle - nie wiem czy jeszcze to kogoś zaciekawi, ale tyle ile mogłem powiedziałem.
Ostatnio zmieniony 10 listopada 2013, 14:16 przez czegoj, łącznie zmieniany 1 raz.

vampire1308
Reactions:
Posty: 435
Rejestracja: 30 listopada 2008, 21:34

Post autor: vampire1308 » 10 listopada 2013, 16:35

Dziękujemy bardzo i czekamy na więcej:) Ja sam jestem strasznie ciekaw tej powieści i z chęcią ją zakupie:)

secutor
Reactions:
Posty: 47
Rejestracja: 09 listopada 2013, 09:54

Post autor: secutor » 11 listopada 2013, 02:30

Zacznijmy od podstaw.
RPG, symulator hipotetycznych sytuacji.

Grubo jade bo nieczytalem calego forum, to troche duzo i pewnie jeszcze dlugo tego nie zrobie. Moich pytan nie jest wiele, ale mysle ze sa istotne.
Pytalem tez o linki gdzie muglbym znalesc odpowiedzi i podpowiedzi na zadane pytania, bo materialu na tej stronie duzo a co dopiero w internecie.
Niesadze zeby realizm byl pojeciem umownym.
Masa zasad spowalniajaca tworzenie postaci czy sama potyczke
to spowolnienie gry w czasie rzeczywistym i tyczy sie GRACZY, nie zas bohaterow w grze.
Przynajmniej ja to tak rozumie.
Co do samych walk, to sa na tyle realne na ile autorzy rozumieli mechanike realnej walki.
Na dzien dzisiejszy sprwa wyglada tak ze traktaty ze sredniowieczna walka, nadal sa interpretowane i odmienni ludzie maja odmienne zdanie, ktorego nie da rady zweryfikowac poprzez realna walke :-) .
I ja tez mam swoje zdanie chyba odmienne od ogolnie przyjetych w wielu kwestiach tych walk chodz nie we wszystkich.

Tak wiec problem realizmu jest znacznie szerszy.
Pozatym niemam przekonania (delikatnie rzecz ujmujac), czy wogole powinien miec miejsce, bo tak jak pisalem, w razie zaszczepienia takiego realizmu bedziemy swiadkami symulacji ewolucji broni w naszym hipotetycznym swiecie magi i miecza.
Czyli nasz swiat RPG, z sredniowiecza przeobrazi sie w swiat magii i szpady klujacej (jesli moje przewidywania sa sluszne oczywiscie, bo kto powiedzial ze secutor ma racje).

deliad, NIEZGADZAM sie z Twoim twierdzeniem.
Piszesz tak jakby nalerzalo postawic znak rownosci pomiedzy
Realizm = skaplikowanie.
Otoz przebieglosc (w pozytywnym tego slowa znaczeniu) tworcow RPG, powinna polegac na wymazaniu tego znaku =.
To naprawde da rady zrobic.
Ale karzdy kij ma dwa konce, mechanika, czy sama walka prosta i bardzo realna ma swoje wady i zalety.
Jeszcze raz przypomne to co mnie udalo sie zauwarzyc:
EWOLUCJA BORNI, dla mnie gracza, jest efektem NIEPORZADANYM.
Bo zamiast roznorodnosci broni, bedzie panowac ta jedna najlepsza.
Dwureczny mlot bojowy wspolracujacy ze szczelna zbroja plytowa.

czegoj, poprzez efekciarskosc, mialem troche co innego na mysli.
Japonskie anime sa efeciarskie, matrix byl ewekciarski itd. itp.
Innymi slowy, w realistycznym RPG, nie ma miejsca na salto ze sruba i kopniecie przeciwnika w splot sloneczny, rodem z filmow kung-fu.
A to bylo by bardzo efekciarskie.
I nie zrozumcie mnie zle, lubie takie akcje, ba wrecz uwielbiam, ale nie w realistycznych RPG.
Jeszcze raz nawiarze do klimatu, nic niepowinno wychodzic poza klimat danego RPG.
Ujmujac rzecz prosto:
Sredniowiecze to nie matrix.

Co do technologii to ludzki umysl jest najwspanialsza :-) i nadal bede sie upieral ze da rady zrobic inaczej.
Okresle to inaczej:
Mozna zrobic bardzo skaplikowany system, nawet bardziej niz KC, ale jego mechanike wyjasnic w jednym zdaniu_rysunku.
Inaczej rzecz ujmujac.
Przeczytalem spora czesc mechaniki L5K, co dlugo trwalo ale bratu wytlumaczylem ja (chyba) 3 strzalkami na karcie postaci.

czegoj, a moze zamiast tworzyc WLASNY system, sprobowac stworzyc WSPOLNY, czerpiac natchnienie z KC (ktore jako fani lubimy).
Jakkolwiek brzmi taki pomysl, nie jest on az tak daleki od realizmu
Sam piszesz ze kolejne KC beda w oparciu o oczekiwania fanow/graczy.
Innymi slowy:
Fani/gracze, juz dawo wspoltworza ten system.
Napisze wiecej, to fani/gracze, przekonali autorow ze: wladza pol-orkow nie powinna byc tak wielka bo to nie pasuje do koncepcji heroik-fatazy jakim sa KC.
Innymi slowy:
Albo orzel, albo reszka.
Stad moje pytania co wpisuje sie w klimat KC a co nie.
Zrobmy selekcje i nieobawiajmy sie jej i nie obawiajmy sie "ograniczen", w koncu zasady sa ograniczeniami a sa czyms dobrym, czyms co wplywa na aktrakcyjnosc zabawy.
Inaczej rzecz ujmujac:
Niema ograniczen jest tylko ukierunkowanie.
I to ono nadaje charakter grze, inaczej bylo by bezplciowe.

Iskra od autora, a co z iskra od graczy?
Pamietajmy ze relacje pomiedzy to symbioza.
Nie tylko gracze powinni byc wdzieczni autorowi, ale i autor gracza/fana. Bez autorow nie bylo by graczy, ale i bez graczy niema sensu bycie autorem.
czegoj - Od siebie dodam, że to co mi podobało się kiedyś nie bardzo podoba mi się aktualnie, zmieniają się czasy, zmieniają się gusta.
Mozna temu zapobiec. Teoretycznie jest to proste, wystarczy stworzyc system genialny, ponad czasowy, ktory bedzie wybiebiegal swoja koncepcja daleko w przyszlosc :-)
Dobra ja wymyslilem to w teorii to teraz wy stworzcie to w praktyce hehehehe (taki moj dowcip).
czegoj - Pewien fenomen KC polega na tym, że się nie zmienia a dalej ma swoich zwolenników. Pytanie czy jeśli się zmieni zyska nowych i czy nie straci starych graczy?
secutor - ja to rozumie nieco inaczej. Skoro KC jest tak wadliwy i ma swoich fanow, to musi miec w sobie cos.
No wlasnie, trzeba by sprecyzowac co to jest i zachowac to na ewentualne kolejne wydane edycje.
Zachowac to co dobre a zmienic to co zle i wadliwe.

Tak wiec pytanie co to jest?
Ja z KC pamietam klimat, sredniowieczne-fantazy, ale to pewnie nie jedyna rzecz.
A co do zyskiwania i tracenia, to bede brutalny ale i tak to napisze:
Dla KC, liczy sie przyrost fanow.
Nie warzne ze jakis jeden czy drugi secutor porzucil system, warzne ze na miejsce jednego weszla 100 innych.
Ktos taki stan rzeczy moze interpretowac jako zdrade, ale ja sie musze zapytac
- czyja fanow czy KC?
Skoro KC odeszlo to zradzilo? Czy skoro fani nie sa wierni ( w szczesciu i nieszczesciu, na dobre i na zle, zdrowiu i chrorobie - jak glosi malzenska przysiega)?

czegoj - 1 mysle ze jest wynikiem liczenia sie z fanami/graczami. To jest to oczym pisalem przy okazji piszac o wiernosci i lojalnosci. Autor zdaje sie rozumiec to.
2 - mysle ze jest efektem wyeksploatowania swiata i jest tez dowodem na to ze podrecznik trzeba napisac od nowa, bo stary juz zdarzyl sie znudzic (no przynajmniej autorowi).
Inaczej: im dluzej gramy, tym wiecej wplywow wywieramy na nasz swiat zmieniajac go. No wlasnie, ile razy mozemy zrobic sesje o poczatku swiata?
Tylko jedna.
I tylko jedna sesje o koncu swiata. Inaczej to nie bedzie koniec.
To tak przesadnie rzecz ujmujac.
Dlatego wlasnie robienie sesji chodzby bliskiej apokaplipsie mocno wplywa na nasz swiat i zmienia go a zycie ma toczyc sie dalej, a to juz nie jest ten sam swiat.
Orchia po przejsciu armi zombie nie bedzie nigdy ta sama Orchia.
Jest potrzeba napisania dalszej historii Orchi dla wszystkich graczy, dla tych ktorzy przepuscili przez ten swiat wiele cale armie heoricznych bohaterow i apokaliptycznych zombie i dla tych co to w zaciszu spedziali czas zimowy i w jednej wiosce w jednym domu przezyli jedynie rabunek zlodzieja.

3 punkt czegoj, jesli wyjda dwa RPG, oficjalny i nieoficjalny to beda konkurecyjne.
Ktorys bedzie uznany za lepszy a ktorys za gorszy.
Stad tez moja wypowiedz w tym temacie byla taka ze:
Czekamy na wydanie KC autora, a jak sie niesprawdzi i zawiedzie to znaczy ze sprawy powinni wziasc w swoje rece fani/gracze.
Ale w sumie jak dla mnie moga byc 2 podreczniki na raz, bedzie dobrze porownac.

:/cyk
Z pozdrowieniami:
secutor.

avnar
Reactions:
Posty: 1137
Rejestracja: 29 kwietnia 2009, 20:39
Has thanked: 2 times
Been thanked: 6 times

Post autor: avnar » 11 listopada 2013, 05:06

Bravo secutor, dawno nie było postów na miarę Twojego. Pobiłeś kilka rekordów. Bije od Ciebie entuzjazm, a jak nie wygaśnie to może uda Ci się obudzić kilka osób na portalu. Trochę błędnie interpretujesz pewne rzeczy, nie mam za bardzo czasu żeby prostować wszystkie błędy bo zaraz idę do pracy. Ale postaram się w skrócie:
Iskra od autora, a co z iskra od graczy?
Pamietajmy ze relacje pomiedzy to symbioza.
Wiem że ciężko jest przeczytać taką ilość postów która powstała na portalu, ale gdy Ci się uda dotrzeć do wątków dotzyczących tej sprawy, to zauważyć że iskra od graczy była ogromna. To był prawdziwy pożar, tyle tylko że wygasł bo nie było odzewu od autora. Wydaje mi się że to nie tylko moja opinia, ale ja osobiście uważam, że AS strzelił sobie w kolano poprzez słaby kontakt z fanami, czyli nami. Zabił w ten sposób jedyny KCetowy funpage. Wpędził do grobu chęć do tworzenia nowych materiałów a ochłapami które nam rzucił, jako nowymi materiałami, w większości wypadków doprowadził do płaczu albo gorzkiego śmiechu. Wczytaj się w wypowiedź czegoja. To jest gościu który pcha ten portal od jego założenia. To dzięki niemu on jeszcze istnieje. To on jeszcze utrzymuje kontakty z ASem i coś jeszcze robi do KCetów. I mimo to bardzo ostrożnie podchodzi do wypowiedzi i pomysłów autora. O czymś to musi świadczyć.
Napisałeś:
czegoj - 1 mysle ze jest wynikiem liczenia sie z fanami/graczami. To jest to oczym pisalem przy okazji piszac o wiernosci i lojalnosci. Autor zdaje sie rozumiec to.
No cóż, mnie się wydaje coś wręcz przeciwnego. Autor wydaje się tego nie rozumieć, ewentualnie coś go blokuje ale my nie wiemy co. Ten portal to idealny poligon. Wrzucając choćby raz na miesiąc jakieś nowe materiały, pomysły itd, można przetestować jak mogą zostać odebrane. Dzięki czemu dałoby się zrobić bardzo fajny nowy system, wyodrębniając i podkreślając elementy które podobają się większości.


Co do nowego systemu to tu masz moją wersję KCetów. Nie chce mi się o niej więcej pisać, wszystko już wcześniej powiedziałem.
http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... #post_1245
Oprócz tego powinna tam gdzieś też być wersja Shadowrunnera.
http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... #post_1446
A tu pomysły Venara:
http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... #post_2594

secutor - ja to rozumie nieco inaczej. Skoro KC jest tak wadliwy i ma swoich fanow, to musi miec w sobie cos.
No wlasnie, trzeba by sprecyzowac co to jest i zachowac to na ewentualne kolejne wydane edycje.
Zachować to co dobre a zmienić to co zle i wadliwe.
Problem polega na tym że to coś, to dla każdego coś innego. Właściwie jakby poszukać części wspólnej, to odważyłbym się na stwierdzenie że gramy w KCety dzięki Jarosławowi Musiałowi. Bo to jest jedyny element który podoba się wszystkim. Drugim elementem była swoboda kreacji świata KCetów. Czyli, paradoksalnie, szkic który dostaliśmy wieki temu, pozwolił nam stworzyć swój własny niepowtarzalny świat. Uzupełniliśmy go, zinterpretowaliśmy i powstało coś oryginalnego. Dlatego też jest nam teraz ciężko porozumieć się w wielu kwestiach.
Link do dyskusji:
http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... #post_3281
i pomysły na zmiany:
http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... #post_4355

2 - mysle ze jest efektem wyeksploatowania swiata i jest tez dowodem na to ze podrecznik trzeba napisac od nowa, bo stary juz zdarzyl sie znudzic (no przynajmniej autorowi).
Inaczej: im dluzej gramy, tym wiecej wplywow wywieramy na nasz swiat zmieniajac go. No wlasnie, ile razy mozemy zrobic sesje o poczatku swiata?
Tylko jedna.
I tylko jedna sesje o koncu swiata. Inaczej to nie bedzie koniec.
To tak przesadnie rzecz ujmujac.
Nie zgadzam się kompletnie z Twoją tezą. Świat KCetów nie znudził się, ani nie uległ wyeksploatowaniu. Do tej pory widzę głębię leżących w nim możliwości. Dla mnie to idealny sandbox i w większości tak w niego grałem. Dzicz i miasta. A jak mi się nudziło to mogłem wrzuć co chciałem z jakiegokolwiek filmu czy książki. Nawet Jedi, współcześni nam ludzie i technologia ze Starcrafta się tam znalazła. Ten świat brał wszystko i wszystko się dało wytłumaczyć jego logiką. Tak właśnie powstał projekt Żyjąca Orchia. Poczytaj sobie co Keth powypisawał. Co prawda odbiegło to trochę od mojego pomysłu, który zaczął tę zabawę jeszcze na Erpg Forum, ale zobacz co się dało napisać, opierając się na niewielkich elementach opisu systemu albo czasem jego mechaniki. Tutaj masz linka:
http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... #post_5923
3 punkt czegoj, jesli wyjda dwa RPG, oficjalny i nieoficjalny to beda konkurecyjne.
Ktorys bedzie uznany za lepszy a ktorys za gorszy.
Stad tez moja wypowiedz w tym temacie byla taka ze:
Czekamy na wydanie KC autora, a jak sie niesprawdzi i zawiedzie to znaczy ze sprawy powinni wziasc w swoje rece fani/gracze.
Ale w sumie jak dla mnie moga byc 2 podreczniki na raz, bedzie dobrze porownac.
Właśnie tu leży pies pogrzebany, bo czekamy, czekamy, czekamy czekamy czeeekaaaamyyyyyy i czzzzzzeeeeeeekkkkkkkkkaaaaaaaaammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
co do zyskiwania i tracenia, to bede brutalny ale i tak to napisze:
Dla KC, liczy sie przyrost fanow.
Nie warzne ze jakis jeden czy drugi secutor porzucil system, warzne ze na miejsce jednego weszla 100 innych.
Ktos taki stan rzeczy moze interpretowac jako zdrade, ale ja sie musze zapytac
- czyja fanow czy KC?
Skoro KC odeszlo to zradzilo? Czy skoro fani nie sa wierni ( w szczesciu i nieszczesciu, na dobre i na zle, zdrowiu i chrorobie - jak glosi malzenska przysiega)?
Kolejny gwóźdź do trumny. Nie ma czegoś takiego jak przyrost fanów. Są tylko stare dziadki które już nie mogą, tylko siedzą i gadają jak to dawniej było. I żeby było jaśniej ja też takim dziadkiem jestem, tylko mnie się już nawet gadać nie chce. No i ja jestem ten najbardziej sarkastyczny, więc jak będziesz miał żal o cokolwiek co napisałem, to potraktuj to z lekkim przymrużeniem oka. No i na koniec dodam, pisz z mniejszą ilością błędów, bo ciężko się to czyta, czasem.

Na koniec jeszcze kilka linków:
Absurdy w świecie KCetów:
http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... #post_6057
Kwestia obrony:
http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... #post_6928
Co nas odrzuca w KCetach:
http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... #post_7298
KCety-czym nas oczarowały:
http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... #post_7207
Bogowie:
http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... post_13082
PM i złoto:
http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... #post_9453
Co do Twojej mechaniki walki, to przeczytaj sobie to:
http://www.krysztalyczasu.pl/forum/view ... post_36688
Pomysł ulega rozwojowi o czym wie Araven, bo wściekle mi go komentuje na rpgmanufacture.pl
Pozdrawiam i życzę podtrzymania entuzjazmu, mam nadzieję że dłużej niż tydzień ;)
Avnar
Ostatnio zmieniony 11 listopada 2013, 05:25 przez avnar, łącznie zmieniany 1 raz.

secutor
Reactions:
Posty: 47
Rejestracja: 09 listopada 2013, 09:54

Post autor: secutor » 11 listopada 2013, 07:57

avnar, tak pobierzbue sztbko i byle jak, bo nie mam czasu.
Jak przeczytam to skometuje dokladniej.
Tak ogolnie to widze ze na walke w stylu nozyce, kamien, papier, wpadlem nie jako jedyny.
ghasta pisze ze wielu graczy nie wie jak zachowac sie podczas walki.
I to jest wlasnie to!
Rycerz, wojownik, czy gwardzista to ktos kto zna sie na walce, a gracz skoro wybiera taka postac to dlatego ze lubi ten elemet.
Gracz nie zna sie na walce, bo go podrecznik tego nie nauczyl.
Podrecznik powinien zawierac takie wlasnie wyjasnienia.
ghastowi pomysl nie odpowiada, bo wygadany gracz ma przewage.
To dlatego ze niema tutaj mechaniki, a rozwiazanie jest latwe.
Patrz:
X kontra y.
Deklaruja akcje i rzucaja koscmi.
x - tne po skosie
y - tne po skosie
Remis? Nie koniecznie. Jesli mechanika mowi ze to nie remis to w gestii graczy lezy okreslic co sie stalo ze do niego nie doszlo.
Jeden byl szybszy. Moze drugiemu cos nie wyszlo. Moze ktos sie zwachal, moze reka sie obslizgla, moze czegos niedopatrzyl itd. itp.
Ale jesli remis, a wiec sytuacja patowa, a wiec cos w rodzaju zwarcia, czyli wedlug podrecznika obaj sa w pozycji "obrona korony" a wiec sie siluja.
Zucaja testujac sile, bo ida w zapasy, kto wiecej ten wygrywa.
y - marudzi i nazeka bo ma slaba sile, ale wiecej szybkosci.
MG - ok nie ma sprawy, wystarczy ze przejdziesz do tak zwanego miekkiego stylu, czyli defensywnego i postawisz na szybkosc.
A wiec szybkosc kontra sila.
Co z tego ze x jest silniejszy, skoro y lekko, bo lekko ale pierwszy uderzy x.
Co z tego ze y, byl pierwszy, skoro nie trafil, co mozna zrzucic na karb precyzji, lub zbyt malej sily itd. itp
multum mozliwosci.
Ale w ten sposob bedzie dochodzilo do rozdrobnienia/wysegetowania, walki w najmniejszych szczegolach.
Jest potrzeba ukrucenia tego procederu poprzez ZASADY z gory narzucone "ograniczajace" zawodnikow, to powoduje efekt przewidywalnosci i z czasem nudy.
Tu jest kolejny problem problem.
Walka odbywa sie inaczej.
1 Nozyce, kamien, papier, ale nie mozna mnozyc w nieskonczonosc kolejnych akcji.
Po takim okresleniu sytuacji na zasadzie nozyce, kamien papier, obrona gracza sprowadza sie do 2 scierzek, malego i duzego ryzyka, A i B.
A) ryzykuje podwujne obrazenia
B) ryzykuje 3-krotne obrazenia.
A) nie moze zadac obrazen, ale moze jedynie zremisowac (ale jest ryzyko 2krotnych obrazen)
B) nie tylko moze zresmisowac, ale i zadac obrarzenia przeciwnikowi (ale jest ryzyko 3krotnych obrazen)
Dobra mialo byc krotko a sie rozpisalem.

Skoro tak piszesz o relajach fani/gracze autor, to musisz miec racje.
Byc moze faktycznie tez nadinterpretowalem dobre checi autora, a byc moze chodzi oto ze autor zaczol sobie zdawac z tego sprawe troche po nie wczasie.
avnar - Ten portal to idealny poligon.
To jest genialna mysl, chyle czola.

Co do indywidualnych pomyslow w swiecie KC i braku porozumienia na tej plaszczyznie to jeszcze o tym pomysle, ale wydaje mi sie ze nawet skrajne rzeczy dalo by rade jakos pogodzic.
Zazwyczaj na zasadzie czarne + biale = szare, czyli srednia wypadkowa.
Ale mozna by sie pomeczyc troche nad tymi odmiennosciami i stworzyc pomiedzy nimi takie pomosty laczace je. Cos jak kolory w teczy gdy plynnie przechodza jeden w drugi, gdy z daleka widac ze sa odmienne a z bliska trudno rozpoznac kiedy jeden "przeszedl" w drugi.
Niestety to tylko teoryzowanie.
Co do wyeksploatowania swiata, to chodzilo mi nie o znudzienie sie nim przez fanow, ale wlasnie wlasnie autora.
Brak pomyslow na przygode w realiach jakie wytworzyl dla mnie jest oznaka ze je wyeksploatowal.
Nie ma nowych fanow starych KC-tow, rozumie to, pisalem w odniesieiu do nowych KC-tow :D, chodzilo mi o nowych fanow, nowych KC-tow.

Dobra jak sie w tym lepiej zorientuje to napisze swoja wersje mechaniki ktora mam na mysli w odpowiednim temacie.
:D
Ale jak znam siebie to pewnie nie wytrzymam i napisze wczesniej.
Ogolna koncepcja jest taka ze:
Klute = precyzja = skupienie = uniki Najlepiej kontrowac Zbiciami
Ciete = szybkosc = spryt = zbicia Najlepiej kontrowac Blokami
Obuchowe = sila = (silna) wola =bloki Najlepiej kontrowac Unikami

Jak klute sa na 5 to i precyzja/zwinnosc ( rozumiana jako precyzyjne poruszanie sie i wszekie dzialanie) jest na 5 i skupienie jako cecha charakteru na 5. itd. itp.
Reszta to wiedza o realnej walce, ktora ma zagwarantowac podrecznik.
Innymi slowy:
Jedna cecha miesci w sobie kilka cech.
Dana sytuacja to kwestia interpretacji MG i graczy.

Wiadomo, mieczem nie zablokujesz ataku klutego/sztychu.
Sztych/klute, zbijamy mieczem lub unikamy (w rzeczywistej walce lepiej jest zbijac, co w mechanice bedzie nagradzane jakims bonusem zwiekszajacym prawdopodobienstwo sukcesu.
Klute/sztych, jesli blokujemy to tarcza, ale to inna bajka i inny opis.
Tutaj zadne gadanie graczowi nie pomoze.

Ale tak jak pisalem, niewiem czy to pasuje do koncepcji KC.
Niewiem czy to wpisuje sie w ich klimat.
Nawet nie wiem czy w mechanike by dalo rady.
Ale wydaje mi sie ze nie tak trudno podzielic te przykladowe 100 pkt. sily na 3 okreslajac zakres mozliwosci i sukcesu maly, duzy i bardzo duzy.
Jedyne co by razilo w takim przypadku to brak plynnej granicy pomiedzy.
Wiecie, jeden punkt w ta czy w tamta na kostce to kwestia zycia i smierci.
To by musialo wygladac inaczej.
Moze i ow granice pomiedzy sukcesami, podzielic na porazki, male, duze i bardzo duze.
:D
No i koncepcja nozyce, kamien papier zachowana :D

Ide czytac.
Ostatnio zmieniony 11 listopada 2013, 08:12 przez secutor, łącznie zmieniany 1 raz.
Ruchow na pozor jest wiele, ale tylko nieliczne sa mozliwe, a karzdy kolejny zamyka droge innym.

Salam
Reactions:
Posty: 239
Rejestracja: 28 sierpnia 2009, 23:16

Post autor: Salam » 13 listopada 2013, 11:30

Secutor, kwestia nie jest w zmianie mechaniki gdyż każdy z nas zrobił swoją, mamy też swoje inne autorki itd. Kryształy Czasu to Kryształy Czasu, są w całości AS'ów. Żaden projekt jaki tutaj powstał nie wyjdzie poza to forum z uwagi na to, że KC są AS i to tylko tyle i aż TYLE. Jest coś takiego jak prawa autorskie a skoro modyfikacje jakie tutaj powstały nie zostały nawet klepnięte przez autora gdyż on chce to zrobić po swojemu oznacza, że nie można ich wypuścić pod logiem KC.

Moim zdaniem można i nawet trzeba wspólnym działaniem zrobić klona KC, który już kryształami nazywać się nie będzie, ale który będzie na tyle inny, że nikt nie nazwie go w ten sposób.
Jest jedno ale, to jest forum fanów KC, takim zaś działaniem upadłby ostatni bastion tego systemu. Moim zdaniem znowuż powiem tak.
Nich upadnie, fajnie było ale wszyscy wiedzą, że to koniec. Jeśli AS wyda swoje newKC i tak powstanie masa funpageów (chyba, że będzie klapa) nic zatem nie będzie stało na przeszkodzie aby reaktywować to co jest tutaj. Zwróćcie uwagę na jedną rzecz, jak napisał czegoj, to już nie będzie KC jakie znamy, mechanika "może" pozostanie taka sama, setting będzie całkiem inny, nie te czasy, nie te ustroje, nie ta polityka, jedynie rasy podobne. Jakiś czas temu czytałem wypowiedź Nevera sprzed nie wiem, roku, dwóch, pisał, że mają już podręcznik 500 stron z 9-cioma odmianami krasnoludów po jednej na każdy archipelag etc. To zaś przeczy temu co napisał teraz czegoj, chyba że AS senior idzie w przeszłość a AS junior w czasy obecne i wydadzą dwa podręczniki, KC reborn oraz KC the begining?

Nie ma wiele tak skomplikowanych systemów i z kim gadam o tym, na samą nazwę KC pojawia się uśmieszek, każdy wspomina czasy z kalkulatorem. Ja go nigdy nie używałem, zawsze liczyliśmy z kumplami w pamięci, zatem KC nauczyło mnie szybko liczyć, a skoro tak się nauczyłem to jest to dla mnie normalne. Na rpgmanufacture połowa osób ma problemy z takimi obliczeniami, teraz systemy gdzie trzeba dużo liczyć odstraszają, potrzeba zaciekawić kogoś settingiem, mechanika zaś ma być prosta,intuicycjna i wspomagać tylko a nie być sednem. Takie KC raczej nie ma szans powstać w tych czasach, ale trzeba mieć to w dupie.

Jeśli pojawi się grupa osób, które wspólnie będą chciały stworzyć własną autorkę na bazie KC to ja się piszę i mówię tak, pomogę.

vampire1308
Reactions:
Posty: 435
Rejestracja: 30 listopada 2008, 21:34

Post autor: vampire1308 » 13 listopada 2013, 12:43

Zgadzam się z Salamem. dzisiejsze czasy są takie, że myśleć nie trzeba.. najlepiej mieć coś gotowego, szybko, bez zbytniego wysiłku z "naszej" strony. wiem co mówię bo obserwuję to u przybranej 15-letniej córki. Wszystko musi być łatwe, szybko dostępne i najlepiej na już. Myślę, że do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć, ale wiem tez że mechanika kryształów odstrasza i będzie odstraszała bo w tych czasach się nie sprawdzi. Tak naprawdę nie wiemy na ile KC wyjdą...i czy wyjdą?? Czy jest to tylko przeciąganie w czasie?? AS miał swoje przeżycia z prawami autorskimi i pewnie teraz trudno mu będzie cokolwiek zrobić. A jeżeli chodzi o młodszego to tak naprawdę nie wiemy jak prawnie wyglądają te prawa autorskie i czy on poza małą pomocą cokolwiek "może"??? Bo przecież pamiętajmy, że Nie dostaliśmy potwierdzenia, że cokolwiek co wymyśli młodszy AS jest dodawane do pomysłu starszego ASa.
Są dwie opcje, albo cierpliwie czekamy i budujemy bastion (jak do tej pory), albo jak pisze Salam znajdzie się grupa, która stworzy nowy system.
Ciekawe kto będzie miał więcej samozaparcia??

Awatar użytkownika
wasut
Reactions:
Posty: 743
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:16
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Post autor: wasut » 13 listopada 2013, 14:09

Podnoszą się głosy które jakiś czas temu upadły, dzięki działaniu (czy niedziałaniu) ASa/ów.

Ja powiem tak. Byłem swego czasu porwany pomysłem że "AS wrócił!" i że odnowi/ulepszy Kryształy. Ale to się zweryfikowało.
AS po swoich wypowiedziach, czy zeznaniach syna okazał się inną osobom niż ta urojona w mojej głowie i spadł z niego całun legendy, niestety.
Czy czekam na Kryształy? Nie. Teraz już nie. Co więcej mam Kryształy w du.ie. Nie wiem czy kupie, może, ale to jest bardzo daleki dół mojej listy chciania.
Co tu robię? Pielęgnuje wspomnienia, staram się produkować materiały kontynuujące moją wizję KaCetów, nie ASową bo się rozminęliśmy chyba, co jest też bez znaczenia, bo każdy ma swoje odmienne Kryształy w głowie. Chcę w miarę czasu, chęci i możliwości dobudować rzeczy których mi brakowało czy też gdzieś przelać pomysły, które mi się zrobiły, a nie pasują gdzie indziej. Ten portal temu służy - bardzo efektywnie - ważną częścią moich prac chciałem zrobić światotworzenie i produkcje map ale w tym dziele przeskoczył mnie wielokrotnie mastug tworząc zastraszającą ilość map zanim ja skończyłem swoją, za co mu wielkie dzięki bo utrzymał ten subtelny klimat mapy z MiM, który mi się wymknął, więcej rzeczy nie wymieniam, bo nie jest celem tego posta lista osiągnięć portalu, choć duża ich część nigdy nie wypłynęła szerzej...
Więc temat powrotu Kryształów (oficjalnie) jest mi obojętny bardzo dalece, nowego systemu też nie chcę robić bo po co? Panowie - stworzenie kompletnego systemu to kawał roboty, ale to jest może 1/3 może 1/4 pracy mająca na celu wydanie.
KCety pielęgnuje bo to miłe wspomnienie i tyle. Inna sprawa że na rynku jest zatrzęsienie systemów i settingów, jest w czym wybierać - nie jesteśmy 20lat temu kiedy było ich raptem kilka i każdy był bardzo inny, teraz wszystko jest w wariantach tak różnorodnych że system dobrać można do koloru skarpetek...

Jesteście pewni że chcecie tworzyć jakieś wielkie dzieło? Wspólnie?
Przerabialiśmy to Panowie, efekty są wiadome i powszechnie znane.

Ja mam inną propozycję. Niech każdy robi swoje. Małe cegiełki. Które każdy inny będzie w stanie użyć wedle własnej woli. Piszcie artykuły, opisujcie lokacje, rysujcie, kodujcie, co kto umie. Jak się zbierzecie w kupę to brawa. Pamiętajcie tylko że z małych cegiełek jest łatwo zbudować cokolwiek, a niedokończony budynek z dużych elementów jest tylko ruiną...

ghasta
Reactions:
Posty: 2334
Rejestracja: 29 września 2010, 23:48
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: ghasta » 13 listopada 2013, 16:15

Właściwie w całości popieram wypowiedź wasuta. Lepiej zrobić kilka małych cegiełek niż z powodu chwilowego zapału rzucać się budować wielki gmach.

vampire1308
Reactions:
Posty: 435
Rejestracja: 30 listopada 2008, 21:34

Post autor: vampire1308 » 13 listopada 2013, 16:42

Piękne słowa:)

Awatar użytkownika
czegoj
Site Admin
Reactions:
Posty: 3837
Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
Has thanked: 5 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Post autor: czegoj » 13 listopada 2013, 22:30

Pisania KC od początku nie ma sensu, już to jest robione, uwierzcie mi, że to strasznie żmudna robota. Nowy system owszem tak ale w odpowiedzialnym zespole, a nie wśród osób, które każde ciągnie w innym kierunku, a na koniec się obrażają.

ODPOWIEDZ