Kryształy czasu powoli wracają...
-
- Reactions:
- Posty: 766
- Rejestracja: 13 lipca 2009, 15:05
- Nickpage: https://krysztalyczasu.pl/profile/Oggy
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 10 times
nospe pytał o kwestię wiki i dostał pozytywną deklarację, może (i jak rozumiem będzie) wrzucał na nią materiały dyskietkowe. Tutaj AS był wyraźnie zainteresowany projektem.
Moje pytania dotyczyły zagadnień marynistycznych oraz społeczności krasnoludzkich. Oba tematy są bardzo obszerne i właściwie nie wiedziałem czego mam się spodziewać po odpowiedziach. Ostatecznie dostałem to, co już dobrze znamy: dotyczące tych zagadnień materiały istnieją, kompletne w mniejszym lub większym stopniu w szufladzie. Ale tutaj pojawia się pierwszy pozytyw: nie jest tak że do tej szuflady nie mamy wglądu. AS, wbrew powszechnej opinii, sprawia wrażenie bardzo chętnego do współpracy z fanami. Jak sam stwierdził nie można oczekiwać, że napiszemy coś bez znajomości istniejących materiałów. Tyle tylko, że materiały te można od niego otrzymać na zasadzie bezpośredniego kontaktu, po bardziej lub mniej formalnym zadeklarowaniu że to on jest ich ojcem. Wtedy możemy się z nimi zapoznać i zacząć pracować. Możecie więc kształtować KC na zasadzie "współpracownika" ASa, nie poprzez portal.
Pytałem dalej odnośnie współpracy ASa z piszącymi na portalu i dowiedziałem się, że nie czyta on materiałów, które tutaj zamieszczamy. Nie chce później podświadomie ich kopiować.
Przyznam że sytuację tę uważam za nieco kuriozalną i nie tchnącą optymizmem. Nie tyle dla tych, którzy chcą pisać - jak widać mogą coś dla siebie znaleźć - co dla portalu. Ostatecznie AS (jeżeli dobrze go zrozumiałem) uznał że możliwe byłoby, abyśmy umieszczali arty na portalu a kiedy on pracowałby nad właśnie tym zagadnieniem, przynieślibyśmy to do niego i stwierdzili że widzimy to w taki sposób, czy takie materiały go interesują. Jednak wtedy bez wsparcia szuflady, czyli de facto po omacku. Tutaj zaznaczam, że AS parokrotnie podkreślał, że nie bardzo chce doprowadzić do sytuacji, gdzie nasza praca się marnuje.
Rozmawialiśmy jakąś godzinę, ogólnie nie negocjowaliśmy tego całego układu AS-portal (na to nie było czasu) raczej AS przedstawił swoje stanowisko. Za tydzień ew. dwa tygodnie zaproponował kolejne spotkanie.
Moje pytania dotyczyły zagadnień marynistycznych oraz społeczności krasnoludzkich. Oba tematy są bardzo obszerne i właściwie nie wiedziałem czego mam się spodziewać po odpowiedziach. Ostatecznie dostałem to, co już dobrze znamy: dotyczące tych zagadnień materiały istnieją, kompletne w mniejszym lub większym stopniu w szufladzie. Ale tutaj pojawia się pierwszy pozytyw: nie jest tak że do tej szuflady nie mamy wglądu. AS, wbrew powszechnej opinii, sprawia wrażenie bardzo chętnego do współpracy z fanami. Jak sam stwierdził nie można oczekiwać, że napiszemy coś bez znajomości istniejących materiałów. Tyle tylko, że materiały te można od niego otrzymać na zasadzie bezpośredniego kontaktu, po bardziej lub mniej formalnym zadeklarowaniu że to on jest ich ojcem. Wtedy możemy się z nimi zapoznać i zacząć pracować. Możecie więc kształtować KC na zasadzie "współpracownika" ASa, nie poprzez portal.
Pytałem dalej odnośnie współpracy ASa z piszącymi na portalu i dowiedziałem się, że nie czyta on materiałów, które tutaj zamieszczamy. Nie chce później podświadomie ich kopiować.
Przyznam że sytuację tę uważam za nieco kuriozalną i nie tchnącą optymizmem. Nie tyle dla tych, którzy chcą pisać - jak widać mogą coś dla siebie znaleźć - co dla portalu. Ostatecznie AS (jeżeli dobrze go zrozumiałem) uznał że możliwe byłoby, abyśmy umieszczali arty na portalu a kiedy on pracowałby nad właśnie tym zagadnieniem, przynieślibyśmy to do niego i stwierdzili że widzimy to w taki sposób, czy takie materiały go interesują. Jednak wtedy bez wsparcia szuflady, czyli de facto po omacku. Tutaj zaznaczam, że AS parokrotnie podkreślał, że nie bardzo chce doprowadzić do sytuacji, gdzie nasza praca się marnuje.
Rozmawialiśmy jakąś godzinę, ogólnie nie negocjowaliśmy tego całego układu AS-portal (na to nie było czasu) raczej AS przedstawił swoje stanowisko. Za tydzień ew. dwa tygodnie zaproponował kolejne spotkanie.
astrolog/alchemik 10/10 POZ
To nie docisnęliście ASa panowie To jest najważniejsze a nie powieść.
Myślałem, że się załapię na końcówkę, chwilę posłuchałem rozmowy nospe z ASem, potem zaczęło mi rwać i musiałem zrezygnować...
Myślałem, że się załapię na końcówkę, chwilę posłuchałem rozmowy nospe z ASem, potem zaczęło mi rwać i musiałem zrezygnować...
Ostatnio zmieniony 26 marca 2012, 08:25 przez Mrufon, łącznie zmieniany 1 raz.
Mrufon ale w czym i dlaczego mielibyśmy cisnąć AS? Jak wyjdzie powieść, podręcznik lub coś innego z ręki ASa w klimacie KC to i tak to kupię i nie zamierzam go krytykować, że mechanika jest taka/siaka - oczywiście zainteresowały mnie zmiany i z tego co się dowiedziałem to zadowoliły mnie - ponieważ nie dotykają one mechaniki :)
Chcecie tak desperacko zmieniać mechanikę, że zastanawiacie się nad własnym systemem - a ja przyjmuję to co oferuje autor i gram wg jego zasad :)
Jedyne o co będę prosił autora to autograf na książce :)
Chcecie tak desperacko zmieniać mechanikę, że zastanawiacie się nad własnym systemem - a ja przyjmuję to co oferuje autor i gram wg jego zasad :)
Jedyne o co będę prosił autora to autograf na książce :)
Mój browar - SPECJAL, mój linuks - PLD, moje RPG - KC.
W kwestii terminów. To, że będzie bez zmian tylko obficiej wiemy od listopadowego konu. Interesuje nas kiedy? Kiedy? Pytaliśmy w listopcu i było o wydaniu w czerwcu. Widzę, że terminy się odwlekają. Dlatego trzeba naciskać.Mrufon ale w czym i dlaczego mielibyśmy cisnąć AS?
Ja też kupię podręcznik, nawet bez korekt. Dla mnie żaden problem - dla ASa pewnie spory, bo nie uzyska dobrej sprzedaży zostawiając system w postaci sprzed ponad 20 lat.
Ostatnio zmieniony 26 marca 2012, 11:51 przez Mrufon, łącznie zmieniany 1 raz.
Karzdy ma inne pomysly jak ratowac KC, a skad pewnosc ze innym one przypadna do gustu?
Pozwolce autorowi ratowac KC, na wlasny sposob, jak sie nie sprawdzi to wtedy bedzie mozna probowac innych metod lacznie z radykalnymi zmianami.
Nawet jesli kolejna edycja nie wypali, nie znaczy ze nie mozna wydac kolejnych po nich.
Mnie ciekawi kwestia walki.
Od razu pisze ze nigdy nie udalo mi sie jej zrozumiec po dzis dzien a w same KC nie gralem nigdy
Przegladnolem podrecznik, MG stworzyl nam postacie i......nigdy nie zagralem, ale sie zakochalem.
Jak by to powiedzial Kuba Wojewodzki, KC sa jak niedorozwiniete dziecko, tym bardziej sie je kocha
A tak przy okazji to sobie troche ponarzekam.
Nie dziwie sie ze ta strona ma kryzyz (a moze juz po kryzysie), trudno sie tu dostac.
Kolejna sprwa ze jeszcze sie nie rozpatrzylem dookola i niewiem co gdzie jest czego gdzie szukac.
Kolejna to to ze ilosc materialu tutaj jest duza i latwo sie w nim zgubic.
Pozwolce autorowi ratowac KC, na wlasny sposob, jak sie nie sprawdzi to wtedy bedzie mozna probowac innych metod lacznie z radykalnymi zmianami.
Nawet jesli kolejna edycja nie wypali, nie znaczy ze nie mozna wydac kolejnych po nich.
Mnie ciekawi kwestia walki.
Od razu pisze ze nigdy nie udalo mi sie jej zrozumiec po dzis dzien a w same KC nie gralem nigdy
Przegladnolem podrecznik, MG stworzyl nam postacie i......nigdy nie zagralem, ale sie zakochalem.
Jak by to powiedzial Kuba Wojewodzki, KC sa jak niedorozwiniete dziecko, tym bardziej sie je kocha
A tak przy okazji to sobie troche ponarzekam.
Nie dziwie sie ze ta strona ma kryzyz (a moze juz po kryzysie), trudno sie tu dostac.
Kolejna sprwa ze jeszcze sie nie rozpatrzylem dookola i niewiem co gdzie jest czego gdzie szukac.
Kolejna to to ze ilosc materialu tutaj jest duza i latwo sie w nim zgubic.
-
- Site Admin
- Reactions:
- Posty: 3837
- Rejestracja: 18 listopada 2008, 23:34
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 10 times
- Kontakt:
Możesz rozwinąć tę myśl. Strona ma ciągły kryzys bo jest stroną niszową, a użytkownicy przechodzą coraz częściej na tryb offline. Czemu ciężko się dostać? www.krysztalyczasu.pl i jesteś. Szukanie jest pod linkiem szukaj http://www.krysztalyczasu.pl/search.php. Zapewniam, że po kilku dniach kctowania na stronie bez problemu odnajdziesz wszystkie interesujące Cię rzeczy.A tak przy okazji to sobie troche ponarzekam.
Nie dziwie sie ze ta strona ma kryzyz (a moze juz po kryzysie), trudno sie tu dostac.
Kolejna sprwa ze jeszcze sie nie rozpatrzylem dookola i niewiem co gdzie jest czego gdzie szukac.
Kolejna to to ze ilosc materialu tutaj jest duza i latwo sie w nim zgubic.