Magia

Hauerine
Reactions:
Posty: 753
Rejestracja: 16 września 2009, 22:01
Kontakt:

Post autor: Hauerine » 07 grudnia 2009, 13:47

Fakt, jest to dobrze opisane :)

co do wspmomnianego przypadku to hm... skoro nauczył się nowego czaru po rzuceniu na niego blokady to ja bym uznał, że ten jeden czar może rzucać.

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 22 stycznia 2010, 09:55

Żeby nie zakładać nowego tematu.
Czy zastanawialiście się dlaczego zasięg czarów jest zależny od SZ a nie np. od UM?
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 22 stycznia 2010, 10:25

To też niewłaściwe. Co ma do zasięgu SZ maga? Inne parametry odpowiadają za to. To kolejne nielogiczne rozwiązanie, jak to dyskutowane ostatnio z rundą.

Shadowrunner
Reactions:
Posty: 263
Rejestracja: 24 stycznia 2009, 18:27

Post autor: Shadowrunner » 22 stycznia 2010, 14:28

Bo SZ odpowiada za zmysły w KC. W mechanice KC nie ma odrębnej cechy Percepcja czy coś w tym stylu - Szyndler podciągnął to wszystko - refleks, spostrzegawczość, bystrość i ostrość zmysłów oraz prędkość pod jeden współczynnik podstawowy (nie mnie ocenia czy słusznie) o nazwie SZ. Stąd też zasięg czarów jest uzasadniony SZ ponieważ to ona odpowiada za zmysły - co jest dosyć logiczne jeśli bierze się pod uwagę że większość czarów wymaga celu znajdującego się w zasięgu zmysłów.
"-Kat An!!! - najg?o?niej jak mog?a, sykn??a ci??arna orczyca.
-Kacie! Jeszcze raz spróbujesz mnie podgryza?! - doda?a uderzaj?c wielk? niczym bochen chleba pi??ci? w swój nabrzmia?y brzuch."
[sic!]

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 22 stycznia 2010, 14:51

nie mnie ocenia czy słusznie
I tam, ktoś musi.
Stąd też zasięg czarów jest uzasadniony SZ ponieważ to ona odpowiada za zmysły - co jest dosyć logiczne jeśli bierze się pod uwagę że większość czarów wymaga celu znajdującego się w zasięgu zmysłów.
Takie arbitralne wciągnięcie zasięgu pod SZ nie jest logicznym uzasadnieniem. Poza tym, że nie ma specjalnego parametru, inaczej nie da się tego wytłumaczyć. Chętniej bym widział na tym miejscu UM.

Shadowrunner
Reactions:
Posty: 263
Rejestracja: 24 stycznia 2009, 18:27

Post autor: Shadowrunner » 22 stycznia 2010, 15:12

Ale to już pretensje do autora systemu trzeba mieć o takie rozwiązanie.
Takie arbitralne wciągnięcie zasięgu pod SZ nie jest logicznym uzasadnieniem.
Jest logicznym uzasadnieniem jeśli SZ to zmysły.
UM magiczne mogłyby decydować o zasięgu czarów tylko jeśli:

a) UM jest współczynnikiem który odpowiada jakiemuś 10 zmysłowi nadprzyrodzonemu który pozwala lokalizować wrogów zdalnie niczym system AEGIS - ale nic mi o tym nie wiadomo, ponieważ - jak zwykle - nic na ten temat nie napisano.

b) przy czarach gdzie odległość od czarującego do celu nie ma pierwszorzednego znaczenia, gdyż nadmieniono w opisie czaru iż nie jest wymagane widzenie/słyszenie/dotykanie celu aby rzucić nań czar.

W pozostałych wypadkach - to jest chyba logiczne że musisz widzieć cel żeby rzucić nań magiczny pocisk albo fajerball. A UM nie odpowiadają za zmysł wzroku. Chyba żeby istniał jakiś zmysł magiczny - jak w WFRP. Ale nic nie wiem o takim zmyśle w KC. (w sumie to szkoda ze go nie ma i go nie opisano).

UM tylko intuicyjnie wiążą się z zasięgiem czarów - tak samo jak czysto intuicyjnie wiąże się z TR SF. To wygodne i intuicyjne rozwiązanie - ale nie koniecznie logiczne.
"-Kat An!!! - najg?o?niej jak mog?a, sykn??a ci??arna orczyca.
-Kacie! Jeszcze raz spróbujesz mnie podgryza?! - doda?a uderzaj?c wielk? niczym bochen chleba pi??ci? w swój nabrzmia?y brzuch."
[sic!]

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 23 stycznia 2010, 08:38

Ale to już pretensje do autora systemu trzeba mieć o takie rozwiązanie.
Nie przeszkadza mi to jakoś szczególnie, więc i o pretensjach mowy być nie może. Jeno sensu w tym nie widzę.
Jest logicznym uzasadnieniem jeśli SZ to zmysły.
Zmysły, ale czy miotanie czarami to kolejny zmysł?
UM magiczne mogłyby decydować o zasięgu czarów tylko jeśli:

a) UM jest współczynnikiem który odpowiada jakiemuś 10 zmysłowi nadprzyrodzonemu który pozwala lokalizować wrogów zdalnie niczym system AEGIS - ale nic mi o tym nie wiadomo, ponieważ - jak zwykle - nic na ten temat nie napisano.
To parametr określający umiejętności operowania i kształtowania magicznej energii, ubierania jej w czary, więc i powinna decydować o mocy tych czarów - a więc i o zasięgu.
przy czarach gdzie odległość od czarującego do celu nie ma pierwszorzednego znaczenia, gdyż nadmieniono w opisie czaru iż nie jest wymagane
Maksymalne UM na jakich operowałem to ponad 200, więc swobodnie na ten dystans widać. Poza tym każdy czar ma zasięg skuteczny.
UM tylko intuicyjnie wiążą się z zasięgiem czarów - tak samo jak czysto intuicyjnie wiąże się z TR SF. To wygodne i intuicyjne rozwiązanie - ale nie koniecznie logiczne.
Intuicja to domena kobiet, my kierujmy się nią rzadziej ;)


Hauerine
Reactions:
Posty: 753
Rejestracja: 16 września 2009, 22:01
Kontakt:

Post autor: Hauerine » 23 stycznia 2010, 09:33

Mrufon:
To parametr określający umiejętności operowania i kształtowania magicznej energii, ubierania jej w czary, więc i powinna decydować o mocy tych czarów - a więc i o zasięgu.
Pod warunkiem, że zasieg zalezy ścisle od mocy, a nie od zdolności do precyzyjnej lokalizacji celu zmysłami.
Swoją droga przy takim tłumaczeniu i tak czary rzucane np. przez martwiaki powinny miec zasieg liczony z UM :)

Shadowrunner:
UM tylko intuicyjnie wiążą się z zasięgiem czarów - tak samo jak czysto intuicyjnie wiąże się z TR SF. To wygodne i intuicyjne rozwiązanie - ale nie koniecznie logiczne.
SF znakomicie nadaje się jako dodatek do TR :P

garfields
Reactions:
Posty: 167
Rejestracja: 05 października 2009, 10:20

Post autor: garfields » 26 stycznia 2010, 10:00

Hauerine napisał/a:


Shadowrunner:
UM tylko intuicyjnie wiążą się z zasięgiem czarów - tak samo jak czysto intuicyjnie wiąże się z TR SF. To wygodne i intuicyjne rozwiązanie - ale nie koniecznie logiczne.
SF znakomicie nadaje się jako dodatek do TR :P

USUŃMY SF Z TR :D :D.

A na poważnie - zasięg czarów (tych gdzie jest on podany wprost, typu zasięg = 1/2 SZ ) zamieniłbym na odległość zależną od UM. Czyli byłoby 1/2 UM.

Mrufon
Reactions:
Posty: 2579
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 19:17
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Mrufon » 26 stycznia 2010, 10:15

Też jestem za takim rozwiązaniem. Lepsze przełożenie umiejętności czarodziejskich na realne efekty.

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 23 lutego 2010, 21:21

Żeby nie zaśmiecać tematu o nauce i technice odniosę się tutaj do kwestii poruszonej przeze mnie w tamtym temacie.
Używanie magii: Po zakończeniu wstępnego szkolenia kapłan ztyskuje zdolność poslugiwania sięczarami kapłańskimi. Formuły kilku z nich ( k5 czarów) otrzymuje od nauczycieli w trakcie szkolenia. Oczywiście kapłana obowiązują wszelkie ograniczenia, wynikające z INT, MD, UM i PM. Wyuczony wcześniej przez czarodziei, jest w stanie uaktywniać przedmity magiczne, czytać kleryczne pergaminy magiczne itp. Jego zdolności rosną wraz z poziomami doświadczenia i zdobywanymi czarami.
To fragment z opisu profesji. Zarówno w nim jak i w pozostałej części opisu nie ma wzmianki o tym, iż umiejętność rzucania czarów przez kapłana pochodzi od bóstwa a właśnie poprzez naukę. Pisze o tym bo Treant powołuje się na zapis w opisie profesji. Jeśli coś przeoczyłem to poproszę byś mi wskazał gdzie się mylę.
Przejrzałem również inne dostępne mi materiały i również nie znalazłem informacji, która mówiłaby o tym, iż moja teza jest mylna. Faktycznie są informacje o tym że łowca, paladyn i czarny rycerz mogą nabyć umiejętność rzucania czarów od bóstwa w zamian za szczególne zasługi np. misję na rzecz bóstwa. Dane bóstwo (w postaci MG) może pokarać kapłana odebraniem tej umiejętności a potem mu ją przywrócić w przypadku zadowalającej pokuty.
Nie znalazłem też żadnej erraty dotyczącej tej kwestii, która swoją drogą stałaby w sprzeczności z zapisem jaki jest w opisie profesji. I jeśli takowa istnieje to chętnie się z nią zapoznam oraz podejmę dyskusję skąd taka właśnie sprzeczność. Być może też nie dotarłem do innych materiałów, które mogłyby wyprowadzić mnie z błędu. Jeśli takowe materiały istnieję to chętnie się z nimi zapoznam.

I jeszcze uwaga administracyjna.
Sposób wypowiedzi użytkownika Hauerine, szyderczo-ironiczny i do tego w protekcjonalnym tonie powinien może mieć tylko jedną konsekwencję - ban. Co też niniejszym czynię - bezterminowo.
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 23 lutego 2010, 22:00

Miałem na myśli opis profesji zawarty w 5 numerze MiM - tam jest informacja, o której pisałem. Dotyczy to kapłana, druida i astrologa. W przypadku półboga nie jestem pewien, ale przecież można to sprawdzić.
Mój skromny dorobek jako gracza w PBF: http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=35

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 23 lutego 2010, 22:47

Sprawdziłem, faktycznie przy astrologu i druidzie jest zapis o ofierze i w konsekwencji uzyskania możliwości rzucania czarów. Przy kapłanie tego nie ma, ale tam jest opis okrojony z odniesieniem do MiMa nr 1. Trzeba by się zastanowić gdzie jest błąd - czy pomyłka w nr 1 i brak zapisu czy tez może "nadgorliwość" wydawcy w nr 5.
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

Treant
Reactions:
Posty: 1867
Rejestracja: 05 stycznia 2009, 10:15

Post autor: Treant » 23 lutego 2010, 23:09

Obstawiałbym najbardziej minimalizację wielkości opisów profesji w początkowych numerach MiM - wyraźnie widać, że te z 5 numeru są trochę obszerniejsze.

EDIT: Właśnie sprawdziłem w edycji dyskietkowej i kapłan ma to samo w opisie, co druid i astrolog w MiM 5. U półboga zyskanie możliwości rzucania czarów polega na samozauważeniu.
Ostatnio zmieniony 23 lutego 2010, 23:18 przez Treant, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój skromny dorobek jako gracza w PBF: http://www.krysztalyczasu.pl/nickpage.php?user=35

Awatar użytkownika
venar
Reactions:
Posty: 1590
Rejestracja: 11 listopada 2008, 12:01

Post autor: venar » 24 lutego 2010, 07:29

W takim razie mamy sprawę wyjaśnioną. Dzięki.
Nie zgadzam si? z Twoimi pogl?dami, ale po kres moich dni b?d? broni? Twego prawa do ich g?oszenia

ODPOWIEDZ